Witamy. Będziemy we wtorek 27go późnym wieczorem w lordzie i z przyjemnością wspólnie pomoczymy sie (i nie tylko) w jacuzzi z parką lub kilkoma parkami, najlepiej z okolic Katowic. Jeśli są takowe to zapraszamy. Szczegóły na priv.
A może jednak uda wam się przyjść w tę sobotę, bo z tego co widzę, zapowiada się duża i fajna impreza;-) /elwirka
może nam sie uda, ale jak ostastnio byliśmy na takiej imprezie to uczestnicy woleli rozmawiać niż coś konkretnego robić, dlatego teraz wolimy sie umówić z konkretną parą która wie po co tam przychodzi
Widocznie nie było "chemii" ... A z drugiej strony, można przegadać pół nocy a drugą część nocy się bawić na całego tak żeby wyjść bladym świtem :)
Inną opcją są rozmowy regeneracyjne pomiędzy :)
W klubie (tym konkretnie) bylismy już kilka razy i chyba 2 razy tak wyszło że bawiliśmy się sami. Jeśli seksu nie traktuje się mechanicznie nie można zakładać że przy każdej wizycie "coś" będzie. Takie jest przynajmniej nasze zdanie w tym temacie.
Żeby nie było "pustych przebiegów" tak jak o tym pisala Niebanalna_Para można/warto umówić się ze znajomymi/parą z którą się koresponduje (pod warunkiem że każdy ma ochotę na zabawę). Klub tylko stwarza warunki żeby taką znajomość skonsumować lecz nie gwarantuje tego z założenia :)
To byłoby na tyle naszego wymądrzania się :)
Nie sposób nie zgodzić się z argumentami jakie przytacza "krakpara" :) Jednak gdy wybieramy się na party, które w nazwie ma sex - oczekujemy że inne osoby które się tam pojawią przybywają równiez w tym konkretnym celu i nie maja problemu z tego typu zabawami. A okazało się inaczej.
Oczywiście najlepiej umówić się z parą albo dwoma i przyjechac wspólnie, ale wtedy nie trzeba przybywac akurat na sex party, można nawet w tygodniu. Taniej i przyjemniej, no i wiadomo po co sie spotykamy
Niedawno rozmawialiśmy z jedną parą która z oburzeniem stwierdziła że nie chadza do "takich" miejsc :) A na zapytanie po co w takim razie mają tu profil ze zdjeciami i filmami stwierdzili "bo tak" :) hehe
braliśmy udział w różnych spotkaniach swingerskich i na większości z nich ludzie jednak przyjechali by się bawić, a nie rozmawiać wiele godzin i tego oczekujemy po tego typu imprezach. Wydaje nam się to logiczne
Kurcze! A ja tak lubię rozmawiać:-) Nawijam cały czas, więc żeby czasem mnie przytkać Grzesiek stosuje metodę siłową wpychając mi swojego fiuta do buzi:-))
A tak na poważnie, to najlepiej nie oczekiwać niczego po takim miejscu. Mi też zdarzyło się pić wódkę i rozmawiać pół nocy z nowo poznanymi osobami. Nawet nie pomyślałam wtedy o seksie. Po prostu są faceci którzy na mnie działają seksualnie, a są tacy którzy tylko mentalnie;-) /Elwirka
i z takimi gościami (a niewątpliwie równiez gościówami :) ) dużo lepiej jest sie spotykać w knajpce a nie w Lordzie i to w dniu sex party. Jak party to party przecież :) Tak mniemamy :)
Lubię się bawić. Nie wierzę, że w sobotę będzie w Lordzie kółko różańcowe;-) /Elwirka
my tez tak myśleliśmy :)
aczkolwiek wiara czyni cuda hehe :)
ale czy w końcu 27-go ktoś znajdzie czas i chęć sie z nami w lordzie spotkac?
jakoś nie zdziwił nas brak zainteresowania...
Jestem chętny, odezwijcie się 725031911
Jesteś facetem, a tu para jest poszukiwana. Zresztą, nie narzekajcie, że nikogo chętnego nie ma. Ja też wolę odpuścić imprezę w tygodniu, niż potem zdychać w robocie;-) /Elwirka
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.