Po tak pachnących bułeczkach miałabyś niepowtarzalnie pachnący oddech:D

wstalemmmmm ;)
ojojojojoj czyzby maly kacyk...?
jesssooooo ale mi sie nie kce do pracki jechac...!!!!
kto za mnie pojedzie?

Coś Ty Jaro;))) Dziś chyba nikt sił nie ma w nadmiarze Także wspołczujemy Ci tylko

a tak w ogole to dziekuje za mile spotkanko @ll :*

ale mam swiatlowstret bleeeeee

My również dziękujemy za przybycie i zapraszamy częściej ;))
Kwiatuszek dobrze się ma w pokoiku na stoliku ;)) dzięki śliczne

milego mikolaja... ;) no nic zbieram sie :(

Miłego dzionka :)

Dziendobry..... ale Wam zazdroszcze imprezki........ ja mialem... 7h w pociagu, potem 2h pracy, a potem 8,5h w pociagu.....8-((((

Ja też żyję, tylko.....co to za życie?

ale wy marudzicie. Ja tam żyje i czuje się wspaniale. Soczek ananasowy tak z nóg nie zwala.
Prezesowa jak tam, doszłaś do siebie po traumatycznych przeżyciach? ;P

już doszłam do siebie:))
ufff

a ja dopiero wstałem:) Śniadanko już jem

Powiem Ci Prezesowa, że nie byłaś jedyna naznaczona:)

wiem, wiem

a tak w ogóle pozdrowienia dla wszystkich nowych realnych, którzy tak tłumnie zjawili się na spotkaniu.
Tak się zastanawiam po co pieprzyć jaką to się jest realną osobą, zawracać dupę pytaniami co, gdzie, kiedy a później i tak nie przyjść. A może łaziliście pod klubem i przez szybę sobie oglądaliście. Smutne to i przykre.

Krystyn czepiasz się :))

Najważiejsze ze sobie pobzykałes:) Nasz kolal był pełen seksu:))) Tu sie zapinali,tam posuwali,przepychali i taie tam........

istna sodomia i gomoria, aż mnie wszystko dziś boli i przez tydzień nie będę miał ochoty na bzykanie. Szkoda tylko, że tyle tych kobiet było, że nie pamiętam juz w jakiej kolejności je bzykałem;P

Żałujcie wirtualnie gawędziarze, trzęsidupy i walikonie że was tam nie było. Choć by tego wcale nie żałujemy :)

Jak chciałes tak masz:)))))a ze skutki uboczne.......hehe

byleby dzieci z tego nie było:)

sam seks :)

Krysia, przecież chciałaś być mamą :)

i to jaki, och szalone to było:)

Pewnie, ze chciałam, jeśli Ty Cezarku zostaniesz tatusiem

nie mam instynktu ojcowskiego :)

Krystyn - a Ty prypadkiem nie przesadzasz z ta czepliwoscia ??? - ktos przypadkiem moze zartu nie zrozumiec...8-)

hej hej
widze Krystyn ze sie zbulwersowales ;)
to az tak zle bylo :(
hmm ja tam pozytywna noc mialem hi hi
no ale nie z Wami niestety :(

kryska, powiem az sie dziwie ze ci nic nie jest po takiej ilosci soku ananasowego :P
ja bym cierpial... :P
za to zawsze sie spoko czuje po bourbonie ale perspektywa jechania na mecz do chorzowa dzis mnie rozpierdalala... ot co ci powiem...
aha nadmiar soku szkodzi pamietaj :P

no jak sie czepiasz to wez pod uwage ze to bylo spotkanie piwkowe tak????
a ty co?
soczek :P
i komu gupiutko?? :P
hehe milego wieczoru ogolnie i nie rozpowiadac kto kogo posuwal i zapinal...

soczek poszedł bardzo na zdrowie, oj bardzo
Ale o szczegółach później bo teraz zajęty jestem

witam i żegnam zarazem towarzystwo:))
Jak to mówią ŚPIJTA Z KIM CHCETA:)))

spoko czyli impra wam sie udała ma sie rozumiec
tylko nas gawedziarzy mało realnych zabrakło

Jaro!!!!!!!! Ty wiesz ........!!!!!:P

ej, Villen i parawroclaw2932 Wy to akurat moją uszczypliwością nie powinniście być przejęci. Przecież to oczywiste, że nie Was miałem na myśli tylko tych, którzy dużo gadają a mało robią. Zresztą sami wiecie.
Jaro, soczek wcale nie zaszkodził. Nic a nic!! I mam zamiar teraz tylko na soczek się przerzucić :D

spoko kryska :)

YO......8-))))) jak to mowia Kasubi z rana....

to ja starym polskim: Dzień dobry bardzo wszystkim

A "hejka" to już nie aktualne?:)

aktualne.
Miło ze piszesz bo pusto tu dziś przestrasznie

Ja z pracy dopiero a wczoraj niestety byłam nieobecna;)
Wieczorkiem natomiast niezbyt przytomna na dyskusje;)

oki oki, ja tam nie wnikam. Ja cały czas w pracy więc mam dużo czasu na klikanie:)

witam wszystkich obecnych i nieobecnych:))

hej:)

Krystyn dziś ma dyzur na forum;)))

ja już niebieska po tyrce dziś:)))

Ja już tez po jednej a drugiej jakoś nie umiem sobie wyobrazić :(

biedactwo, nie idź wpadnij na piwo:)) sporo zostało:))

Nooo teraz na śniadanie obiad i kolację będzie piwo;)))Dopóki się lodówka nie zbuntuje;))
Zostaw co nieco na jakiś wolny czas