Czasem chciałabym, żeby moje słowa i działania były jak wymierzony policzek lub bat. Chcę uderzyć ludzi w twarz, aby dostrzegli na jeden dzień to, co ja widzę codziennie udzielając pomocy ubogim. .......
Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać nadchodzącego poranka. Kiedy przebywasz w ciemnościach, spójrz w górę. Tam czeka na ciebie słońce.
Ono nie omija nikogo. Ciebie też nie ominie,
Jeśli nie schowasz się w cień. Z każdym dobrym człowiekiem, który zamieszkuje ziemię, wschodzi jakieś słońce......
Żeby komuś zaufać trzeba dobrze poznać ...chodz i to nie wychodzi...
A moje słońce zaszło już dawno i nie pamiętam jak wygląda jego blask. Czasem dotrze mały promień, ale jest gaszony przez codzienność.. przez innych ludzi.. chyba wolę pozostać w bezpiecznej ciemności, tam łatwiej się ukryć.. ale nie przed myślami..
Słońce nie zachodzi na zawsze...to tylko nasz podświadomość zgasza to co nas złego spotyka...
Jeżeli pragnę my osiągnąć cel to nawet w największą burze będziemy potrafili wyjść na przeciw tego co może a nie musi się wydarzyć. ..więc myśl pozytywnie a będzie Tobie dane to czego tak naprawdę pragniesz bo ukrywanie się nic nieda tylko bardziej się zamykasz w sobie....
Życie potrafi zabrać najpiękniejszy blask słońca.. ono nigdy już nie wraca..
Źle myslisz brak optymizmu to zły doratca. ..
Musisz pomyśleć czego tak naprawdę pragniesz ..chcesz ..i małymi kroczkami zacząć od początku bo nic nigdy tak naprawdę się nie kończy, jest tylko chwila w życiorysie chwila zatrzymania a do tego potrzeba przemyśleń. ..co dalej..
Walczę w innych momentach swojego życia i często wygrywam, ale na pewnych polach bitwy jestem zupełnie bezbronna. Zbliża się dla mnie trudny czas, muszę go przetrwać, ale nie ma na to lekarstwa by załagodzić rozmyślania nad sobą i swoim życiem. Czasem mi się wydaje, że już!.. że złapałam kierunek.. że zaczynam odżywać.. a to jednak ślepy zaułek..
Każdy ma problemy. Czy wiesz ile nieszczęść jest dookoła Ciebie? Zastanów się czy Twoje problemy, to kłopoty które ma każdy i czy jest to warte aż takiej depresji i poczucia wyjątkowej niesprawiedliwości losu? Czy nie przesadzamy? Spójrz na siebie i na ten świat z lotu ptaka!
Wiem ile nieszczęść jest wśród nas i nie jestem na to obojętna. Rzadko patrzę na siebie.
Zamilknę już..
Poprostu bądź sobą Violet i dąż do celu. ...
Ale marudy:P
Nie marudy tylko samo życie ...
zycie zycie jest nowela la la la:P
Krótka historia, umówiłem się ze znajomym na cowieczorny trening, przyszedł i nagle mówi że jedziemy gdzieś i po coś, zgodziłem się mimo że trening był zagrożony. Pojechaliśmy na wieś kupić soki owocowe co pewien gospodarz robi i sprzedaje za granicę. Zamiast kupić odrazu to po co przyjechał to wdał się w 2h dyskusję i dzięki temu dowiedziałem się m.in że powódź stulecia spowodowała szkody na wartość 500.000zł w gospodarstwie na zwrot z odszkodowania gospodarz dostał 2000zł...i to jak działa w Polska zawiść i pomoc ludziom którzy stracili majątki płacąc wielkie sumy ubezpieczenia i to że nie warto sprzedawać towarów w Polsce bo za granicą chętniej płacą za dobre produkty i mamy większy szacunek niż w swoim okręgu.
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.