Temat GB, BDSM, Cuckold i tak dalej jest nam znany .. ale caly czas nie potrafimy rozgryzc Swingujacych Par. Patrzymy .. podgladamy .. obserwujemy .. i nic . nie ma jakiejs zasady, reguly.

Co powoduje ze Pary bawia sie dobrze w klubie ? Czego im potrzeba do "szczescia" ?
Zauwazylismy, ze to Pary strasznie narzekaja, wszystko im nie odpowiada, tego za malo .. tego za duzo, to nie tak .. a to znowu zle ... ale na pytanie ktore czesto slyszelismy "co by Was zadowolilo" jedyna odpowiedzia jest ... mmmmmmmmmmmm.

Co Waszym zdaniem jest zle w polskiej organizacji klubowych imprez ? Co Wam sie podoba a co nie ? Ciekawe co maja do powiedzenia same pary .. czyli bywalcy imprez Swingers.


Prosze jedynie ABSOLUTNIE nie podawac ZADNYCH nazw klubow oraz ZADNYCH danych mogacych te kluby zidentyfikowac. PROSZE - porozmawiajmy a nie zaczepiajmy !!!!!!!!

NSP potrzebne dobre żarcie: jakieś ziemniaczki, surówka, kurczak/żeberka/szaszłyczek ... no i fajnie jak byłaby stała cena wejścia (ustalona przez klub) płaci się na wejściu i bawi i pije do oporu, bez niespodzianek na końcu przy rozliczeniu za imprezę.

Ja uważam że ważniejsze od jedzenia jest to jaki jest klimat , moim zdaniem ważne jest żeby było kulturalnie, dyskretnie, jasne zasady co do płacenie tu się zgodzę z NSP i różnorodność imprez i pomieszczeń a wtedy każdy znajdzie coś dla siebie . K

To nie ma reguły ... ile osób tyle opini. (i to negatywnych)
Muzyka za głośno ...nie mozżna porozmawiać, za cicho nie można potańczyć,
Menu..dziś żeberka, a ja lubie kurczaka...
i milion innych pierdułek.
Nawet jak wszystko dla mnie będzie idealnie... zawsze ktoś stwierdzi, że coś jest nie tak.
Kluby są w zasadzie na tyle różne że każdy znajdzie coś dla siebie. (ale narzekac będziemy zawsze)

Klub to tylko lokal, wszystkie te miejsca mają swój indywidualny klimat i wszędzie tam gdzie byliśmy się nam podobało.
Istotą dobrej zabawy w klubie jest odpowiednie towarzystwo !
Jest mnóstwo imprez tematycznych i każdy znajdzie dla siebie odpowiednią: by się pookładać łańcuchami , po biczować, poflirtować i po kusić lub dać się przelecieć zbiorowo- według gustu i upodobań.

Liczba par które bawią się w klubach świadczy o tym, że jednak lubią tam się bawić.
Inaczej by nie przychodziły.
Jak dla nas aby impreza była udana potrzebne jest aby spełnić następujące warunki. (kolejność przypadkowa):
- nasz dobry nastrój,
- fajni ludzie
- dobre warunki, ciepło brak tłoku ale też nie za mało ludzi, czystość
- jedzenie
- muzyka

A troszkę odwracając pytanie co nam się podoba na imprezach w klubach:

BARDZO LUŹNA ATMOSFERA
nikt się nie krępuje opowiedzieć sprośnego kawału czy "przypadkiem" otrzeć się o fajne cycki, czy chwycić za zgrabny męski niekoniecznie tyłek...

Reszta to tylko mniej lub bardziej pikantne dodatki.

Troche mi rozjasniliscie ... :-) Dziekuje.
ss_para .. wspominacie o imprezach tematycznych, milo ze pamietacie nasze upodobania :-)
Pytanie ktore sie samo cisnie na usta .. czy na typowych imprezach Swingers powinny byc "atrakcje" , mam na mysli jakies wystepy itp, a jesli tak to jakie ?
Biorac pod uwage nasze zainteresowania, czy gdybysmy zaczeli sie bawic na imprezie Swingers byloby to zle odebrane ?

Nigdzie nie jest powiedziane że nawet jak sa atrakcje to jest obowiązek je ogladać.
Nam nie przeszkadzają, wręcz sie podobają.

...er
w klubach masz strefy BDSM jeśli komuś się podoba tego typu "przyjemność" to niech sobie działa ... wreszcie ktoś mógłby skorzystać z tych możliwości bo te kąciki zawsze puste stoją ... a chętnie byśmy zobaczyli o co chodzi w tym całym BDSM, tym którym się nie podoba wchodzić nie muszą ... :) Rozumiem, że pytanie związane ze zbliżającą się imprezą w DarkRoomi24 :) jakbyśmy wiedzieli czy ktoś tam się konkretny w BDSM pojawi to sami byśmy przyszli podziwiać

Jakby ktoś się wybierał niech wpisuje się pod plakatem: http://pl.zbiornik.com/photo/3doy6Co7/ (w ciemno już nie chodzimy do tego klubu ...)

NSP prosilem bez nazw .... nie, nie mialem na mysli tego klubu. Nawet nie mialem na mysli tego typu imprezy. Caly czas mowie o Swingers party a nie o imprezach tematycznych i to nie konkretnym swingers party ale wlasnie ogolnie o imprezach gdzie wchodza tylko pary swingujace. Nie wiem jak dokladniej sie wyrazic. Fetysz party, gb czy nawet sex party to nie impreza swingers. Bylismy ostatnio na takim spotkaniu i dlatego nasze przemyslenia. Co powoduje parami ze ida na swingers party ? Ze mozna pomarudzic ? Czy moze potanczyc .. a moze po prostu pogadac? Chcialem wiedziec co kieruje parami ze ida na swingers party a co powoduje ze na dana impreze nie ida ?

Co macie na mysli w ciemno nie chodzicie ?

IMPORTER to może napisz ze classic swingers party czyli impreza dla par
nam się podoba;
-brak napastliwych singli choć mieliśmy tez przyjemność poznać na takich imprezach bardzo kulturalnych singli
- szacunek i wysoka kultura innych par (można? nie dziękuje? jest szanowane)
- do każdego można przysiąść się , porozmawiać , wypić drinka a nawet spotkac sie na zwykły obiad na mieście wiec kontakty przenoszą się do codzienności
co nam się nie podoba;
-wielokrotnie spotykamy pary które znamy z widzenia a nie potrafią przywitać się zwykłym cześć
- szkoda że jest za mało par , które nie ubierają się stosownie do tematu imprezy
- popieramy stała opłatę wstępu przy wejściu do clubu gdzie wliczony byłby alkohol
- zauważyć chcemy tez ze przy każdym kopulodromie (a chyba dobrze się wyrażamy) powinien być płyn do dezynfekcji i ręczniki aby każda para mogła przetrzeć łoże po swojej zabawie inna para miała by wtedy pewność ze jest czysto a obsługa nie zawsze zdąży .

Ale Wy Niedotykalscy jesteście bardzo wybredni tak jak by nie wystarczyło Wam dobre "wyłomotanie" to jeszcze chcecie rozmawiać z kulturalnymi osobami.
Ze nie wspomnę o obiedzie na mieście. To są niewyobrażalne rzeczy !!!!! :)

Czego szukamy w klubie? Tego czegos co nienazwane. Atmosfery erotyzmu. Dlatego niezwykle istotny jest dress-code( w jednym z klubow nam tego brakuje). Wazna jest muzyka. Dobrze by było gdy przy barze tak "do pogadania. w sali "tanecznej do potańczenia, przy czym nie znosimy techno... Fajnie jest jak jest dużo zakamarków, ale tez i wielkie łoze. Łazienki, to podstawa, spokojny prsznic, plyn do płukania ust. Dark room i swiecace opaski dla pań.. to tez może być super.
Czego nie znosimy? Nadmiernie zaalkoholizowanch!! i to obojga płci! ( sami nie stronimy od dobrego drinka, ale nie po to wszak idziemy do klubu-tu klania się wpuszczanie za darmo pań, przy barze open...). Niechlujów, co "po" nie sprzataja po sobie(brr, natykanie się na zuzyta prezyrwatywę w łóżku).

Tak z tym plynem macie racje, niektore panie lubie szczytowac na mokro , i wtedy same zdjecie i zmiana przescieradla nie za duzo daje.

Fajne jest ( w jednym z klubów) zapisywanie się na imprezy na stronie klubu. Wchodzisz i wiesz kto będzie. Oczywiście, sa pary, panie, panowie, którzy nie zapiszą się, ale.. to może być decydujące , wiedzieć ilu i kto:)

Najważniejsze to czuć się dobrze w klubie - a na to składa sie wiele czynników takich jak:
- nie ilość, ale jakość gości (nie lubimy tłoku)
- ceny
- "przytulność" klubu
- obsługa - w jednym warszawskim klubów obsługa zmienia się w zasadzie co kilka imprez i jest to ogromny minus
- czystość klubu
- atrakcje- zależy jakie ;) ale nie płaciłbym dodatkowo za coś co jest mi obojętne lub mógłbym się bez tego dobrze bawić