mieć wrażliwego czlonka?? Często po numerku mam jakies male uszkodzenia, ogolnie członek łatwo przy seksie ulega otarciom itd. Dlaczego tak?? Nie wyobrazam sobie współzyc kilka razy w ciągu jednego dnia, miałbym między nogami wielkiego krwiaka, o co chodzi?:)
jesli jedziesz pare godzin to normalka a jesli czas stosunku to tylko polska srednia to jest sie czym niepokoic :) kup sobie zel K-Y albo Feminum i naloz troche przed numerkiem na czlonka i problem z glowy
mozesz tez posmarowac zelem otworek partnerki (lub partnera wedle uznania ;) )
a moze od niedawna współzyjesz z partnerką ... daj mu szanse ...jak sie przyzywczai to nie będziesz mógł dochodzić :D... ciesz sie ze szcześcia ze coś czujesz:D... spokojnie ... młody jestes ...jeszcze ci łepek sie uodporni:D
pozdrawiam
noooooo ja to Ci nic w tym temacie nie doradzę :D :D :D ;-)
nabijacz postów, dorka...? ;)
to raczej wina partnerki bedzie.........albo powinienes stosowac roznego rodzaju nawilzaczy....
Nie chodzi tutaj o wilgotnosc;) jest dosc mokro, a wspolzyjemy juz od dwoch lat i dopiero jakis czas temu sie to zaczelo:/ Moze pol roku, stad moje obawy, bo kiedys bylo ok, a teraz.... no i ta wrazliwosc. Nie ma co ukrywac, jest zbyt wrazliwy, a przez to nie moge juz tak dlugo jak kiedys:(
Ściera Ci się :(
Nie szalej tak bo jeszcze trochę i się całkiem zetrze ;)
Meteor idź sobie do lekarza..... lekarz pomaca, poogląda i będzie wszystko jasne.......
Może to jakieś zakarzenie bakteryjne, czy grzybiczne (chodzisz na basen?? tam możesz złapać wszelakiego rodzaju grzyby i bakterie..), a może nie masz się czym martwić :)
Glupio to zabrzmi, ale.... Moja mama ma bar:D i lekarz do którego miałbym pojsc czesto u niej bywa, pije na umór i nie chce do niego iść, bo na bank sie wygada, ze jej synek to i tamto:D wole byc dla niej niewinny... chociaz w teorii:D sam podejrzewałem jakieś grzybiczne ustrojstwa, ale poki co chce wypytac, wiec czekam na kolejne sugestie:)
a rydze masz...???
:P:P:P
posłuchaj nienasyconej - na bank to jakiś grzyb albo drożdżak
jak Ci nie pasi lekarz podręczny, kopnij się do innego miasta - dermatolodzy przyjmują z autoamtu bez skierowania
Poważnie to powiem Ci tak. Idz do apteki i kup sobie CLOTRIMAZOLUM krem www.atopowe-zapalenie.pl/atopedia/Clotrimazolum I smaruj żołądź i prącie. Jeżeli nic się nie zmieni w przeciągu 3-ech tygodni idź do lekarza. Wszyscy tak się mądżą a jak się czasem czyta ich wypowiedzi to sie słabo robi.
Pozdrawiam - człowiek z kręgu medycyny.
Zapomniałem dodać... kosztuje to grosze a tych co się bardziej znają na wstawianiu linków prosze o wstawienie bezposredniego odnosnika do powyzszego "www"
Dzięki
Ja nie jestem człowiekiem z kręgu medycyny, ale wydaje mi się, że CLOTRIMAZOLUM w jego przypadku nie pomoże.
Jest to krem kupowany bez recepty, na ryczałt (chyba 3,20 kosztuje), i w zwiasku z tym może pomóc a na pewno nie zaszkodzi (taka jest idea leków bez recepty). Nie jest zbyt silny w zwalczaniu tego typu zakarzeń.
CLOTRIMAZOLUM będzie skuteczny jak sie coś dopiero zaczyna, czyli własnie zauważyłes jakieś objawy i sądzisz, że to jest coś grzybicznego. Wtedy krem ten odniesie sukces.
"Nasz pacjent" na jakies dziwne objawy od pół roku, więc może to zakaznie jest przewlekłe - takie rzeczy leczy się antybiotykiem. Może to byc bardzo silna jednorazowa dawka leku.
IDŹ DO LEKARZA!!!
A tak na marginesie dużo lekarzy dermatologów ma też specjalność wenerologiczną........ Meteor jestes pewny, że to nic z tych chorób??
a ja mam pytanie do czlowieka z "kregu medycyny" czy chodzi moze o medycyne alternatywna...na jakiej podstawie zalecasz klotrimazol ?
quercus3 to nie wiesz, że kazdy Polak zna się na medycynie, polityce, finansach publicznych, itd.??
CLOTRIMAZOLUM? znam to:) kiedys uzywalem po operacji... nie wiem po co.... musiałem:D
A jezeli chodzi o wenere to raczej odpada, bo z moja partnerka jestem od ponad 2 lat- chyba, ze choroby weneryczne biorą sie z powietrza;)
Skoro moje dolegliwosci trwaja juz od jakiegos czasu i nie nasilaja sie specjalnie to 2-3 tygodnie nie zrobia mi róznicy:) Przetestuje i napisze czy sa jakies efekty porządane, bądź nieporządane:D
dziękuję wszystkim mimo to za wkład i fatygę:)
lepiej nie experymentuj, tylko się kopnij do fachowca, bo mię kiedyś po takich experymentach w miejsce fujary zrobił swędzący piekielnie i spuchnięty ogór - uczulenie na jakiś składnik maści, co ją sobie sam zaaplikowałem
poszedłem do dermatologa i w ciągu mniej niż 12 godzin było po sprawie
aczkolwiek potem się smarowałem - jak przykazał - chyba z miesiąc tym, co zapisał
z powietrza się nie biorą schorzenia różne okolic sexulanych, ale np. z basenu (afera pod koniec lat 70tych w hotelu Gdynia z jakąś arabską odmianą syfa; dzieci syfa łapały!), wyjątkowo zanieczyszczonych zborników wodnych (rzęsistek pochwowy na przełomie lat 70 i 80 w zatoce) czy - jak mię się to zdarzyło - wanny w sanatorium...
aaa... w tej wannie sanatoryjnej to złapałem takiego drożdżaka, żem się go pozbyć nie mógł przez następny rok...
a moze pan szanowny moze za mało partnerke nadmuchuje albo kupil jaki tani produkt z biedronki
{img=http://www.sexshop.com.pl/foto/1/2241.jpg}
a może partnerka byla na grzybach?
Generalnie jesli chodzi o uczulenia to nie mam na nic, a i ta masc juz stosowalem wczesniej i slyszalem o jej właściwościach.... "grzybobójczych" wiec jako tako nie bede miał obawy przed jej zastosowaniem. sprobowac zawsze mozna tym bardziej, ze niestety musze sie teraz wstrzymac ze wspołzyciem... sila wyższa:) Jak nie pomoże to udam sie do lekarza:)
P.S.
W biedronce nie kupuje ;) :P
i na co nam przyszło?..jedzie człowiek do sanatorium i syfa ,czy innego gada łapie..morał z tego ,jedziesz do sanatorium zabieraj kondomy,nie dla uciechy ale żeby załozyć na instrument,jak wchodzisz pod prysznic.:P:):).A ciekawe czy partnerka po takiej wizycie w sanatorium uwierzy ze to od wody:);)
Metor z uczuleniami i alergiami jest takwrednie, że w każdym wieku moga ci się nagle objawić........
mimo tego mysle, ze to raczej nie sa uczulenia, ponieważ cala moja rodzina jest pozbawiona wszelkich tego rodzaju dolegliwosci, nikt nie cierpi w zaden sposób przez pylki, żadną chemie itd. uczulenie więc atomatyczni ewyluczam i w razie czego bedzie to chyba ostatnia rzecz ktora na serio wezme pod lupe;)
mowilem ze to wina partnerki...........:P
zadna tam iwna partnerki:P sam skłaniam się ku jakiemus grzybowi, czy czemus podobnemu, ale jednoczesniej wykluczam uczulenie, to miala znaczyc moja wypowiedz, wiec.... prosze nie lapac mnei za slowka;) :P
to sie nie skłaniaj ku...
skłoń sie jakiemu felczerowi, niech cie przebada....
a jeśli ty wolisz gadac niż zrobic to co ci dobrzy ludzie radzą, to niech cie zagrzybiczy całego...
i będzie święty spokój...
amen...........:P
...hmmmm, może zwolnić... tempo ? ;) ...a swoją drogą, trochę już czasu minęło... i co, miał rację Psycholog ? ;) Y...(on)
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.