nie wywołujcie Aber z lasu, bo ja Wam zaraz powypominam te kasowanka i zakładanka ..:))
ja wracam na swoim.. ciut zmienionym, bo tamte nie chcą mi już oddać ;pp
jeszcze nie muszę się przed nikim chować, to na razie na znanym..
jak coś wyfikam.. to się pomyśli jak się tu ukryć ;ppp
a dlaczego kasowałaś poprzednie ?
siedze sobie i czytam i siedze i sie zastanawiam.....
..bo mi się źle kliknęło...;pp
nie, nie Sic :) .. to głębszy powód musiał być, lub powód .. po głębszym :))
@ ostin.. pewnie kogo by tu *uszczelić* :)
łoooooo, to Ci się udało..;ppp
jedna prawda w tym, że ja niepijąca :-)))
aj tam, aj tam.. to się napij ..:)
nigdy w zyciu! ;pp
ale Wam nie wróg ;p
moze to i lepiej.....
:P
AAida_ ?? gdzież On się zapodział ..?? .. Ajduś ? nick Ci się znudził ?? oććć tu szybko :))
do zobaczenia w lepszych czasach Moon ;)
o ile nadejdą przed końcem świata.
kto idzie na "after-end-party"??
Ja idę :) Czekaj!
---
A co do miłej sugestii z poprzedniego wątku..
Hmyk..
Mnie linków nie brak, za to Tobie "szanowna pani",
brak umiejętności jak następuje:
- czytania ze zrozumieniem
- zachowania się publicznie
- ogarnięcia własnego ego i towarzystwa wzajemnej adoracji,
przyklaskującego, jak małpki na smyczy, temuż ego.
- o zwykłej klasie, czy takcie nie wspominając.
- oleju tam gdzie powinien być
Sajonara.
--
Moon.. j.w. Do zobaczenia w lepszych czasach, lepszym miejscu
i bez wszędobylskiego bydła.
Pozdro. :)
pszczoła zwartościowała wypowiedź skierowaną do siebie??
i to nie pochwalną??
świat naprawdę się kończy Drogie Duże eM..... :D
mała strata krótki żal.
a teraz cho grilla rozpalać. "after-end-party" w przygotowaniu :D ok - będę śpiewać :P
ognisko zdrowsze((((
tak everko albowiem sama wiem jaka jestem i zdanie kogoś, kto mnie nie zna znaczy dla mnie tak wiele, że musiałam dowartościować:D
Pragnę także zwrócić uwagę że temat ten dotyczy znikających profili, a wszelkie oceny i krytyki można załatwić na pw ( prywatna wiadomość dla niewtajemniczonych ).
Kłaniam się nóżką i idę się byczyć.
Sajonara, nikt nie będzie płakał zapewne, VaginaAlumini is dead:p
Oj pszczoło... nie zapominaj ze to moze ten owy dym ktory mial byc jakis czas temu za skrytykowanie artystycznego zdjecia puszki Tyskiego w pochwie ;-)
Dlategoż uskuteczniane są tutaj prywatne wycieczki by bic piane i dymic co sił w dupie ;-)
Uzycie prywatnej wiadomosci mialo by pewnie wiecej klasy niz owa dama wymaga... ale cóż pewnie poziom oleju tam gdzie powinien być jest równie niski jak i u Ciebie ;-)
A wiec droga Pani Wszystko_słodkie nie wymagaj od kogoś kryteriów których sama nie jesteś w stanie spełnić... ;-)
Aż bym sama siebie dowartościowała ale nie moge :-P
och czas zbierać żniwo...
taki lajf ;pp
to ja Ci plusika Bittt..., co mi tam:p, odbiegłysmy od tematu, o matulu:)))
piwa bym sie napiła, ale jakoś ostatnio, nie mam odwagi otworzyć puszki:p
a może tak dość?!
one nigdy nie mają dosc............
Lajf is brutal ;)
malaczarna47 - od pewnego czasu piję tylko piwo w butelce ;)
a ja najchętniej z beczki:p
No tak beczkę ,kega ciężko zasadzić sobie w jakiś otwór obfotografować i raczyć "artyzmem" dokonanej sesji przypadkowego usera serfującego po zbiornikowym oceanie ;)
Się jeszcze kiedyś zdziwicie ;p
O ! ile szarych eminencji ... :D
Szare eminencje wróciły pewnie już w innych wcieleniach.
Teraz cechuje ich inna psychika, inny ton wypowiedzi i inny światopogląd.
Tylko szkoda, że dalej sobą nie są :P:P
psychika .. za słaba by tu wytrzymać, za mocna by nie wrócić .. :))
Jeśli ktoś po drugiej stronie jest sobą, to nie ma problemów.
A jeśli ktoś udaje dobrego aktora i gra rolę kogoś, kim nie jest - to łatwo mu pomylić scenariusze ;)))
znam takich aktorów... :D
tyle że tragiczni są... :D
.. i sami robią się na szaro :DD
Jumper - "pojawiam się i znikam" ;D
I jak tu wierzyć w uczciwość i dobre intencje skoro to ruletka ?
nie wierz !!!
stawiaj na nieparzyste czerwone ,
albo na parzyste czarne
Nie!! sorry jednak na parzyste czerwone ... chyba
Moon - postawiłam :) i wyszło mi, że trafiłam do Ciebie na profil :D
Mam nadzieję, że on nie zniknie z niewiadomych przyczyn :)
ostatnio stawiałem na nieparzyste w kasynie i przegrałem 600 euro:(
to był mój pierwszy i ostatni raz...
Wróciłam do tego tematu dziś rano, poczytałam go od początku i po niespełna roku od jego założenia widzę, że wiele kont wyszarzało...
Z własnej czy nie z własnej woli?
Jedno tylko mi się nasuwa na myśl - jest wielu userów tego portalu, którzy tłumaczą się , że ów konto zniknęło siłą wyższą, bo pater familias conlectaculi tak chciał a faktem jest, że to ich chwilowa chwiejność emocjonalna.
I wracają..., kasują się...i znów wracają jak upierdliwy bumerang, często w innym wcieleniu, albo ci sami. Mniej istotne.
Tylko po co wracają, jeśli sami konto skasowali?
Czy to jest przedszkole? I te chore tłumaczenia... że to był tylko impuls, jednak przemyślany :))))
Skoro przemyślany to dlaczego wracają?
Duże dzieci, a może chorągiewki...
Przepraszam, a co Ciebie to obchodzi?
To wlasnie nie jest przedszkole i nie trzeba sie tlumaczyc "pani" tylko mozna robic co sie chce I kiedy sie chce.
A jesli "pani" tego tlumaczenia oczekuje to najwyrazniej sama mentalnie tkwi jeszcze jedna noga w przedszkolu.
raindog
No własnie sęk w tym, ze mnie już taka osoba nie obchodzi i właśnie nie chcę już wyczytywać takich bredni, ale jak wiadomo - skamlanie o powrót w grono portalowych " przyjaciół" jest niczym innym w wielu takich przypadkach jak tylko chęć pooglądania tego czego oczom wszystkich nie jest dane oglądać.
Otóż to! niech sobie taka osoba robi co chce, jak chce i kiedy chce.
Intencją mojej wcześniejszej wypowiedzi nie było wytykanie nikomu niczego. Wyraziłam się ogólnikowo, bo to "ich cyrk i ich małpy" :D
A ja nie lubię znikających profili i tyle.
O aspekcie wiecznych powrotow do przyjaciol nie pomyslalam. My nie mamy takich doswiadczen. Przyznaje, ze to moze byc wnerwiajace. Natomiast nie mozna nikogo szkalowac ( a mialo to ostatnio miejsce) z tego powodu ze wychodzi i wraca, bo takie jego prawo a reszcie nic do tego.
Wszystko jest OK pod warunkiem, że ta szara eminencja wraca z zaświatów i dalej jest sobą.
Co ją skłoniło do takiego, czy też innego zachowania niech będzie jej tajemnicą.
Gorzej jak w międzyczasie przemieni się w jakiegoś innego, głęboko utajnionego nicka poprzez którego prowadzi wojny podjazdowe.
Później wojenny nick ginie a po chwili szara eminencja powraca i pali głupa...
Wiele takich przypadków już tu odnotowano i pewnie niejeden jeszcze się przytrafi.
Chyba tylko główny Admin ma niezły ubaw widząc to samo IP przy różnych nickach ;))
Są też tzw. "sprytni", którzy za pomocą prostych programików ukrywają swój numerek IP - tyle, że formę i styl wypowiedzi już trudniej jest ukryć przed uważnym czytelnikiem...
My mamy ten sam nick i te same konto od 6 lat.
No właśnie D_M.
Bycie tym kim się było jest dość istotne.
Ja w "osobistych" relacjach z drugim profilem ( osobą) jak by tego nie nazwał, jestem mało litościwa. Nigdy nie wiadomo czy dany profil jest tym kim był zanim odszedł i wrócił.
Na zasadzie ograniczonego zaufania jak wróci i nagle się objawia to już mi to lotto kim teraz jest. Chyba, że wczesniej go nie znałam.
Jednak są osoby , które nie muszą udowadniać kim byli, bo są sobą :)
Nie musza udowadniać kim są, bo są sobą i to się zgadza, tylko niektóre osoby kilka razy zmieniały profile dlatego że zostały usuwane z różnych grup, a teraz moderują w piaskownicy...
morał z tego taki, że byle kto może przez odpowiednie układy się panoszyć, widocznie Admin lubi jak tak jest, albo się boi, natomiast skupia się na ofiarach i wobec nich wyciąga konsekwencje dając zielone światło prawdziwym śmieciom ...
Wspaniała wolność, można wiele razy rozrabiać, mieć usuwane profile, a na zakończenie porządzić sobie w grupie jako wybrany moderator...
Główny Admin wybiera Adminów grup - natomiast dobór Modów jest już w gestii Adminów grup.
Trochu nie po polsku ale chyba jasno się wyraziłem ;))
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.