Mini Zbiornik
niunia5025
Kobieta () ·
19 lat temu

Jak odróżnić gatunki niedźwiedzia (metoda praktyczna). Najpierw trzeba znaleźć niedźwiedzia, podejść do niego po cichutku i kopnąć go w jaja, oczywiście z całej siły. Następnie spierdalamy i teraz: - jeśli spierdalamy a niedźwiedź nie goni nas to jest to miś pluszowy
- jeśli spierdalamy na drzewo a niedźwiedź wchodzi za nami to jest to niedźwiedź brunatny.
- jeśli spierdalamy na drzewo a niedźwiedź zaczyna nim trząść tak, że spadamy w jego łapska, to jest to niedźwiedź Grizzly
- jeśli spierdalamy na drzewo a niedźwiedź wspina się za nami i wpieprza liście to jest to miś koala
- jeśli spierdalamy i nigdzie nie ma drzew to jest to niedźwiedź polarny...
A jak spierdalamy, a niedźwiedź zaczyna płakać, to jest to miś Kolargol - największa pizda wśród niedźwiedzi



Dryyyn, dryyyn...
[Aleksander Kwasniewski] Jurek? Sorki, ze o tak poznej porze - nie spisz??
[George Bush] Mama??
- Nie, nie - to ja - Olek.
- Aaa ... Olek - siemanko! Co slychac moj rosyjski przyjacielu?
- Eeee ... polski. Jest w porzadalu tylko zimno troche. Sluchaj Jurek, dzwonie bo mam interes.
- Go on Olek, co tylko chcesz! Ameryka nie zapomnina o przyjaciolach!
- No wiec Jurek, wiesz ... przyciskaja mnie o te wizy. Teraz jeszcze te wprowadziliscie odciski i w ogole. Chodzi o to, ze moze moglbys cos z tym zrobic?
- Olek, buddy ja dla ciebie wszystko morda! Ale co ja tu moge? No powiedz mi, co ja tu moge?
- No nie wiem ... jestes prezydentem, moze da sie to jakos tak... no wiesz?
- Prezydentem? Aaaa rzeczywiscie. No ale sam wiesz jak jest? Tu jest senat - ja nie decyduje.
- No tak ale moze moglbys jakos wplynac, w koncu pomagamy wam w Iraku.
- Olek - don't worry. Jesli chodzi o ten Irak to rozlozymy to na raty i dodamy do F16 - spokojnie to splacicie w 20 years.
- Ale Jurek - jakie raty? Raty to maja byc za F16 a nie za Irak.
- Hold on Olek - wezme ta umowe na moj computer. Wez ja w hand i czytaj ze mna - zacznijmy od razu od tych malych letters na dole.
- O w morde Jurek! Nie zauwazylem tego wczesniej. Ale zaraz - tu jest napisane, ze w zamian za pomoc w Iraku zobowiazujemy sie do dobrowolnej wplaty 20 mld dolarow dla rzadu USA!!!
- Olek - morda ty moja! Wiesz ile byscie zaplacili za taki advertisement w najlepszym pasmie reklamowym? Sluchaj bro, to jest interes, na ktorym jeszcze zarobicie w przyszlosci! Bedzie cool!
- Ja cie piernicze Jurek ale skad my wezmiemy tyle kasy!!??
- My tu o wszystkim pomyslelismy. Niedlugo damy wam namiar na te rakiety co sie teraz produkuja i co je niedlugo znajdziecie na desert w Iraku. Tylko Olek - morda ty moja - nie robcie nothing na wlasna reke bo znowu wykopiecie nie te co trzeba.
- Ale Jurek po cholere nam te rakiety?
- No tez prawda ... wlasciwie to nie wiem. W kazdym razie ktos je musi wykopac. Jak juz je wykopiecie to wam umorzymy czesc tego dlugu i wszystko bedzie git.
- Cholera Jurek - ty to masz leb! Genialne! A swoja droga kiedy wyslecie nam te F16?
- Jeszcze troche time, Olek. Czekamy na pozwolenie Glownego Dyrektora Muzem Wojska. Wiesz jak jest - w koncu zabytkowego obrazu tez ot tak nie wywieziesz za border.
- Eeee ... no tak ... Dobra Jurek - to ja bede konczyl bo dzwonie z karty.
- Nie ma za co Olek. My tez was love! Ameryka wam tego nie zapomni. Peace! Zadzwon jeszcze kiedys moj rosyjski przyjacielu!
- Eeeee ... polski. Siemanko Jurek.
:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Zdjęcie profilowe
degustator3
19 lat temu

stare...;-(

Zdjęcie profilowe
Rolo Thomasi
19 lat temu

Na rozkaz marszałka Mózgu, generał Członek przeprowadził ofensywę na twierdze w Dolinie Miłości, znajdującej się w rejonie Uda i tuz przy wsi Podbrzusze. Generał Członek w porozumieniu z majorem Rączką posłał kaprala Paluszka na zwiady.Kapral Paluszek stwierdził,że teren jest nieco podmokły. Wobec takiej sytuacji terenowej generał Członek wydal rozkaz ataku i wczesnym rankiem przesunął się do wsi Brzuchowice wolne, zdobywając bez wysiłku Pępków. W międzyczasie major Rączka zaatakował wieś Cyckowice,gdzie po zaciętej walce zdobył dwa wzgórza o wyjątkowym znaczeniu strategicznym. Po chwili odpoczynku rozpoczął się atak na najwyższy szczyt twierdzy w Dolinie Miłości.Tutaj dowództwo objął major Gołogłowy.Przesunął się on pod osadę Włosienice, stad z cala siła ruszył do ataku.Rozgorzała walka, polała się krew, a w ogniu walki zginął,broniąc swojego odcinka, porucznik Błonka, który przez jakiś czas stawiał zacięty opór majorowi Gołogłowemu. Major Gołogłowy wykazał się niespotykana umiejętnością manewru. To atakował, to wycofywał się w mury Doliny Miłości.Walczył tam sierżant Śmietanka, który niestety dostał się do niewoli.Według informacji naszego wywiadu został skazany przez obrońców na 9 miesięcy wiezienia w lochach twierdzy w Dolinie Miłości,zginął także kapral Sztywny, po którym dowodzenie objął chorąży Flak. Sytuacja majora Gołogłowego stawała się beznadziejna, gdyż zaczął on wykazywać brak amunicji, toteż zmuszony był wycofać się do pobliskiej wsi Portkowice wraz z majorem Flakiem w celu odpoczynku i zmobilizowania nowych sil do ponownego ataku.

Aurelia30
Kobieta () ·
19 lat temu

Pewien pan zapragnął kupić swojej ukochanej dziewczynie urodzinowy prezent, a że byli ze sobą dopiero od niedawna, po dokładnym zastanowieniu, postanowił kupić jej parę rękawiczek - romantyczne i nie za osobiste.
W towarzystwie młodszej siostry swojej ukochanej, poszedł do domu towarowego i kupił narzeczonej rękawiczki. Siostra natomiast, w tym samym czasie, kupiła sobie parę majtek. Podczas pakowania ekspedientka zamieniła te dwa zakupy tak, że siostra dostała rękawiczki, a ukochana majtki. Bez sprawdzania, co jest gdzie,facet wysłał prezent do swojej sympatii dołączając następujący list:
" Kochanie, ten prezent wybrałem dla Ciebie właśnie taki, ponieważ zauważyłem, że nie nosisz żadnych, kiedy wychodzimy wieczorem. Gdybym miał kupić dla twojej siostry, to wybrałbym długie z guziczkami, ale ona już nosi takie krótkie i łatwe do zdejmowania. Te są w delikatnym odcieniu, jednak ekspedientka, która mi je sprzedała, pokazała mi swoją parę, którą nosi już trzy tygodnie i wcale nie były poplamione czy zniszczone. Przymierzyłem na niej te dla Ciebie i wyglądała naprawdę elegancko. Chciałbym jako pierwszy je na Ciebie włożyć, tak by żadne inne ręce nie dotykały ich przed tym, jak się z tobą zobaczę. Kiedy je będziesz zdejmować nie zapomnij je trochę nadmuchać przed odłożeniem, albowiem całkiem naturalnie będą po noszeniu trochę wilgotne. I pomyśl tylko jak często będę je całować w tym roku. Mam nadzieje, że będziesz je miała na sobie w piątkowy wieczór. Z całą moją miłością.
PS. Ostatnio w modzie jest noszenie ich odrobinę wywiniętych tak, by widać było trochę futerka "

Sinsemilla
Kobieta () ·
19 lat temu

Facet miał problem z przedwczesnym wytryskiem, więc poszedł do lekarza.Zapytał co ma zrobić, żeby problemu nie było. Lekarz mu poradził:
- Jak już będziesz dochodził, to sprobój się jakoś wystraszyć.
Facet tego samego dnia poszedł do sklepu i kupil sobie pistolet startowy (starter), który robi dużo huku i potrafi nastraszyć jak cholera.
Podniecony myślą wypróbowania nowego sposobu poleciał szybko do domu.W domu zastał żonę czekającą nago w łóżku. Zaczęli od pozycji 69 i facet momentalnie poczuł, że zaraz dojdzie, więc wystrzelił, żeby się przestraszyć.
Następnego dnia znów wybrał się do lekarza. Lekarz pyta: - No i jak było?
Facet na to:- Niezbyt fajnie. Kiedy wystrzeliłem, to żona zesrała mi się na twarz,odgryzła mi 5 cm penisa, a z szafy wyszedł sąsiad z rękami w górze

Zdjęcie profilowe
W4MPIR
19 lat temu

Virino — Cu vi havas iajn fikutimojn?
Viro — Ne, sed mi havas hobion. Mi satas vegetalojn.
Virino — Kio vegetaloj?
Viro — Sekalo, lupolo kaj tabako.

Zdjęcie profilowe
W4MPIR
19 lat temu


Jak nazywa się najszybsze zwierzę na świecie? - Gepard.
Jak nazywa się najszybszy ptak na świecie? - Ptaszek Geparda!

Rekord długości członka: kochając się z kobietą zrobić sobie dobrze ustami.

Szczyt przewrotności: przed stosunkiem miękki a po - twardy.

Szczyt przezorności: zakładanie dwóch prezerwatyw na raz.

Szczyt szczytowania: wyjść na Mount Everest i spuścić się po linie.

Szczyt lenistwa: położyć się na dziewczynie i czekać na trzęsienie ziemi.

Szczyt ignorancji: prezerwatywy robione na drutach.

Szczyt masturbacji: zanik linii papilarnych.

Szczyt rozczarowania kobiecego: kiedy partnerka pod listkiem figowym znajdzie... figę.

Szczyt prostytucji: puszczać się na Saharze za garść piasku.

Szczyt hałasu: dwa kościotrupy pierdolą się na blaszanym dachu.

Szczyt nędzy: w zimnym, ciemnym, pustym pokoju w akademiku siedzi głodny, wychudzony, niewyspany, dwójkowy student i ceruje prezerwatywę.

Zdjęcie profilowe
W4MPIR
19 lat temu

Cycki mówią do kutasa: My mamy dobrze w nocy, pieszczą nas, całują, ale za to w dzień mamy źle. Wrzucają nas w cyckonosz i noszą cały dzień.
A ja za to mam chujowo w nocy - mówi kutas. Wrzucają mnie w windę i jeżdżą w górę i w dół aż się rzygam.

kudlaty11
Mężczyzna () ·
19 lat temu

Przychodzi chłopak do spowiedzi:
- Proszę księdza uprawiałem sex oralny.
- O ciężki grzech. A z kim?
- Nie mogę księdzu powiedzieć .
- Może z Kryśką od Zarębów?
- Nie
- A może z Kaśką od Kowali?
- Nie
- Powiedz bo rozgrzeszenia nie dostaniesz!
- No naprawdę nie mogę proszę księdza.
- To może z Zośką od Graboszy?
- Nie
- Idź nie dam Ci rozgrzeszenia.
Wychodzi chłopak z kościoła - czekają na niego
kumple:
- I co? Dostałeś rozgrzeszenie?
- Nie. Ale namiarów parę mam.....

kudlaty11
Mężczyzna () ·
19 lat temu

jeszcze ten:))
No wiec pewnego dnia w lesie idzie sobie napalony mis. Chce wszystko co tylko chodzi "zaruchac" no i po jakis 15min. widzi wiewiorke ktora schodzi z z drzewa. No to misiu cap ja i zaczyna po 20min skonczyl ale kurde dalej mu sie chce zobaczyl wilczyce no to chyc ja i zaczyna sie po 20min.
wilczyca zaczyna krzyczec o tak o tak misiu mocniej mocniej masz takiego duzego i baaaaardzo wlochatego kut*** mocniej. Mis kurde sie zdziwil jaki on wlochaty ..... no i spoglada na niego i mowi kuuuurr.....aa wiewiorki niesciagnalem : )
:)):)):))

kudlaty11
Mężczyzna () ·
19 lat temu

kudlaty11
Mężczyzna () ·
19 lat temu

Przychodzi mlody ksiadz do klasztoru, oprowadza go po nim stary proboszcz i mowi:
-tu masz sale bilardowa z ktorej mozesz korzystac do woli tylko nie w czwartki...
-tu masz basen z ktorego mozesz korzystac do woli tylko nie w czwartki...
-silownia, kregielnia, sala telewizyjna etc, etc... zawsze tylko nie w czwartki...
-a tu jest taki pokoj... w ktorym stoi szafa, wiesz jestesmy tylko ludzmi i czasami musimy "spuscic z krzyza" wiec tu masz (mowi otwierajac szafe) taka wypieta pupe i mozesz z niej korzystac do woli zawsze gdy ci sie zachce tylko nie w czwartki... ....rozumiesz ?
-dobra, dobra mowi mlodzian wszystko OK tylko dlaczego wszystko jest dostepne poza czwartkami ?
-bo w czwartki ty masz synu dyzur w szafie......

kudlaty11
Mężczyzna () ·
19 lat temu

Pani w szkole pyta dzieci na czym śpią ich rodzice, no więc pierwsza wstaje Małgosia i mówi:
- Moi rodzice są młodzi iśpią na samych materacach. Na to Bartek:
- Eeee tam, moi rodzice śpią na dużej wersalce. Po chwili zgłasza się Jasio:
- a moi rodzice śpią na linie, jak to na linie dziwi się Pani a Jasio na to :
- No bo czasem jak wstanę rano słyszę jak matka mówi do ojca
- stary spuszczaj się szybciej, bo do pracy nie zdążysz ...

kudlaty11
Mężczyzna () ·
19 lat temu

długi ale zajebisty :))
Staszek był wielkim pasjonatem motorów. Miał Harleya - najważniejszą rzecz w swoim życiu! Dbał o niego, pucował wazelina do połysku, niemalże nosił na rękach, bez mała spał z nim nawet. Któregoś dnia dziewczyna zaprosiła go na niedzielny obiad do swojego domu.
"Stasiu" - powiedziała - "znamy się już dwa tygodnie. Chciałabym, żebyś poznał moich rodziców."
"Czemu nie" - odparł Staś.
Nadeszła niedziela, Staś wyprowadził motor z garażu, wyciagnął pudełko z wazeliną, szmatkę i dalejże glansować! I tak przy tym wazelinowaniu zastało go południe. Jeszcze tylko ostatni rzut oka na motocykl, mała poprawka, wazelinka i... Staś z Harleyem byli gotowi!
Podjechał pod dom dziewczyny, ustawił motor przed oknem salonu i zapukał...
"Witaj Stasiu" - dziewczę promieniało szczęściem - "Wejdź, zaraz będzie obiad. Muszę cię jednak uprzedzić o pewnym zwyczaju, panującym od dawna w naszej rodzinie. Otóż przy obiedzie, kto się pierwszy odezwie, ten garnki zmywa."
"Nie martw się" - Staś nie był w ciemię bity - "jestem małomówny z natury."
Zasiedli do stołu. Mama, tata, dziewczę i Staś. Rozmowa nie "kleiła się", co zresztą było do przewidzenia. Matka patrzy na Stasia i myśli - Ale wstyd! Taki sympatyczny chłopiec, a my tu ani słowa z nim nie zamieniamy! Co sobie o nas pomyśli? Zapytałabym go o rodzinę, o rodzeństwo, o ogród, ale nie mogę, bo będę garczki zmywać...
Ojciec siedzi, ani be ani me i myśli - K***a obora jak nieszczęście! Zagadałbym do chłopaka, zapytałbym gdzie pracuje, czy lubi piwko, sport i wędkarstwo, ale jak??? Powiem coś, to mnie stara do garów wypieprzy...
Panienka siedzi jak na szpilkach i myśli - Niechże ktoś coś powie wreszcie i pójdzie myć te garczki, a my wtedy na górę i tamtaramtamtam... Staś dzielnie siedzi i milczy! Nie mówi nic, bo garczków myć też nie lubi... a tu nagle... patrzy w okno... a za oknem pada deszcz!!!!!!!
- Jezuuuuuu - myśli Staś - MOTOR!!!!!
Nie wie co robić. Nie przeprosi, bo pójdzie do garów, a Harleya rdza zeżre!
Rozejrzał się Stach... i dawaj panienkę na stół, kieckę w górę i jedzie ją od tyłu.
- Ktos pęknie i coś powie - myśli - on do garów, a ja do motoru!!!!!
Skończył Stasiek, siada i... nic! Cisza jak makiem zasiał...
Dziewczę zawstydzone oczy spuściło i myśli - Co ten Stasiek taki napalony??? Mógł przecież poczekać aż pójdziemy na górę ...jak ja się teraz wytłumaczę rodzicom? I kiedy mam to zrobić? Przecież nie teraz, bo jak się odezwę, to pójdę garczki myć...poczekam...
Matka siedzi, oczom nie wierzy i myśli - Co to za bydle moja córka do domu przyprowadziła Jak on mógł moją córkę tak potraktować??? Powiem mu co o nim myślę, ale później, bo jak się pierwsza odezwę, to bedę musiała garczki myć...
Ojciec siedzi, ślepia wlepił w Staszka i myśli - O ten sk***yn j***y ch*j pie*****ny w d**e k***y...!!!!!!!! Przecież go sk**yna za***ie! Powiem mu co o nim myślę, ale później bo jak się mam pierwszy odezwać???
Deszcz leje jak z cebra, Stasiek załamka, nie wie co począć... na dodatek grad się zaczął, wali w Harleya jak w bęben...- CO ROBIĆ !!!! - myśli... I dalejże matkę na stól, kieckę matce w górę i jedzie ją od tyłu.
- Stary nie wytrzyma i coś mruknie przynajmniej - myśli Stach - Stary do garów, a ja do motora!!! Skończył, siadł... i dalej cisza... nic...
Dziewczyna patrzy na Stacha i myśli - Co za potwór z niego, samiec niewyżyty?? Najpierw mnie, potem moją matkę??? Zrywam z nim, ale powiem mu to po obiedzie, bo będę musiała garczki myć, jak się odezwę pierwsza...
Matka siedzi, czerwona jak buraczek i myśli:- Nawet niezły ten chłopiec...i jaki... PRĘŻNY... źle go oceniłam... co sobie jednak mój stary pomyśli? Powinnam się jakoś wytłumaczyć... ale może później, bo będę musiała garczki myć....
Ojciec siedzi, oczy przeciera, piana na pysku, ale twadziel z niego więc milczy i tylko myśli - Zabiję go, to pewne. Ale po obiedzie, bo teraz jak się odezwę, to pójdę garczki myć...
Grad, ulewa, burza z piorunami, wichura przewróciła motor Stacha prosto w wielką kałużę, pełną błocka, wody i wszelakich śmieci. Stach oczami duszy widzi rdzę pożerającą jego ukochanego Harleya... Nie wytrzymał, wstał i mówi:
"Macie może wazelinę ?"
Ojciec zrobił oczy jak denka od kufla, wstaje i mówi przerażony:
"To ja już pójdę i umyję te garczki..."

kudlaty11
Mężczyzna () ·
19 lat temu

Idzie dzieciak ulicą i pali papierosa, zaczepia go oburzona staruszka:
-Dziecko, ty palisz !?! Od jak dawna??
-Od kiedy pierwszy raz kochałem się z dziewczyną.......
Zbulwersowana kobieta pyta:
- A kiedy to było!?!?
-Hmmm..........Byłem tak najebany, że nie pamiętam..........

kudlaty11
Mężczyzna () ·
19 lat temu

Dziewczyna idzie nocą przez las, spotyka starszego mężczyznę:
-Czy ma pan papierosa??
-Tak, dam ci , jak zrobisz mi laskę..........
Dziewczyna zgodziła się, po "fakcie" zapala papierosa i patrzy na twarz mężczyzny:
-Tato!?!?
-Kasia!?!?.............Ty palisz !?!?

kudlaty11
Mężczyzna () ·
19 lat temu

Ulicami miasta ucieka w popłochu starsza kobieta, a za nią biegnie mężczyzna i bije ją deską po plecach.
Zatrzymuje go przechodzień i krzyczy:
- Co pan robi tej biednej kobiecie?!
- To nie jest kobieta, to moja teściowa.
- To kantem ją pan walnij, kantem!

kudlaty11
Mężczyzna () ·
19 lat temu

Pewien gościu chciał zaszpanować przed dziewczyną, że zna angielski mimo że
znal ledwie kilka liczebników, zwroty typu I love you, good morning.
Tak więc poszedł do dziewczyny do domu.
Siedzą sobie. W końcu on zbiera się na odwagę i mówi jej :
- I Love You.
na to panna (ponieważ był całkiem całkiem ... )
- I Love You too
A na to gościu :
- I Love You three.

kudlaty11
Mężczyzna () ·
19 lat temu

Egzamin w Wyższej szkole policyjnej w Warszawie:
- Jakiego koloru jest biały maluch ?
Policjant (kandydat) nie wie.
- No niech pan pomyśli, jakiego koloru jest biały maluch.
Po kilku minutach policjant się uśmiecha i mówi :
- Biały !!!!
- Bardzo dobrze, widać ze się Pan dużo uczył!, a teraz drugie pytanie: Ile drzwi ma dwudrzwiowy samochód ?
Policjant myśli, myśli, myśli, i wola uradowany :
- Biały !!!

kudlaty11
Mężczyzna () ·
19 lat temu

Jedzie Schwarzenegger w radzieckim autobusie i w pewnej chwili podchodzi konduktor:
- Hej pan biliet !
Schwarzenegger napinając mięśnie:
- Ja .. schwarzenegger !!
Konduktor nie daje za wygraną:
- Te.. pan biliet !!
Schwarzenegger z rosnącą niecierpliwością:
- Ja schwarzenegger !!!!!! @#$%
Konduktor jest jednak upierdliwy:
- Eee ..biliet!!!
Wtedy Arnoldzik bierze monetę rublawa ..wkłada w kasownik ... i jeps
z całej siły... Wyjmuje podziurkowaną monetę i podaje konduktorowi. A ten:
- Nu było tak od razu...
I przedarł monetę na pół...

kudlaty11
Mężczyzna () ·
19 lat temu

ostatni kawał jaki znalazłem dotyczy ...........napewno znacie ta rumuńska grupe:)):)):))
-Puk!Puk!
-Kto tam?
-Maja
-Jaka Maja?
- Ma ia hii
Ma ia huu
Ma ia hoo
Ma ia haha

Zdjęcie profilowe
konrad wallenrod
19 lat temu

Poprzez wicher i słotę,
Przez bezkresną dal śnieżną,
Poprzez żar i spiekotę,
Przez pustynie bezbrzeżną,
Poprzez kry, poprzez lody,
Przez odwieczne zmarzliny,
Poprzez bagna i wody,
Nieprzebyte gęstwiny
Poprzez leśne dąbrowy,
Poprzez stepy i knieje,
Poprzez mroczne parowy,
W których nigdy nie dnieje
I gdzie płoszą się sowy,
Gdy złe jęknie lub strzyga,
A dźwięk słysząc takowy,
Serce w trwodze zastyga...
Niezrażony ciemnością,
Która mrozi głusz dziką,
Sam na sam z samotnością,
Co do szpiku przenika,
Pełen hartu i woli,
Podpierając sam siebie,
Mając zamiast busoli
Krzyż Południa na niebie
Pokonując złe żądze,
Wietrząc wrogów w krąg wielu,
Ufny, iż nie zabłądzę,
Idę naprzód, do celu.
Drogi mej nie wytyczy
Ni głos werbla, ni cytra,
Póki starczy mi siły,
Idę po pół litra.

kudlaty11
Mężczyzna () ·
19 lat temu

:)):)):)):)):)):)):)):)):)):)):)):)):)):)) dobre:)):)):))

kudlaty11
Mężczyzna () ·
19 lat temu

Słuchaj dziewczynko! - Ona nie słucha.
Przesunął więc rękę od piersi do brzucha...
Buch! Jak gorąco!
Uf! Jak gorąco!
Ty żeś to w nocy? Ty żeś Jasieńku?
Jam ca najdroższa! Więc wchodź pomaleńku!...
I wszedł w nią powoli, jak żółw ociężale
Ruszył - dwa razy - wolniutko, ospale.
Szarpnęła się trochę, przyciągnął z mozołem,
Nogami się zaparł o krzesło za stołem,
I teraz przyśpieszył, i gna coraz prędzej,
I dudni i stuka, łomoce i pędzi.
A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost!
(klęczała wygięta w pozycji "na most")
A on w te szparę, w ten tunel, w ten las,
I spieszy się, spieszy by zdążyć na czas.
Aż łóżko turkocze, i krzesło też puka,
A Jasiu ją puka i puka i puka.
Tak gładko, tak lekko, tak calem za cal,
Wyjmował i wkładał ten narząd jak stal.
A ona spocona, zziajana, zdyszana,
Legła na plecach, uniosła kolana,
Zdziwiona tym wszystkim, co się z nią dzieje
Pyta się Jaśka, pyta i śmieje;
A skądże, a jakże, a czemu tak gnasz!?
A co to to, co to to mi pchasz!?
Że wali, że pędzi, ze bucha buch buch
Ach jakże, ach jakże ja lubię ten ruch!
I gna ją, i pcha ją i akcję swą toczy,
I tłoczy ją Jasiu uroczy i tłoczy.
Nagle - świst!
Nagle - gwizd!
Buchnęło - Buch!
I stanął już ruch.
Oj gdzie mi zniknąłeś!
Chce jeszcze Jasieńku!
Próbuje go znaleźć ręka po ciemku.
A on już bez ducha, mały, skulony,
śpi nieboraczek, choć akt nie skończony.
Więc strzela biedna wokoło oczyma,
Dziwi się temu, co w ręce trzyma.
I płacze, narzeka na los swój niewieści,
I w końcu się sama ze sobą pieści.
A Jasiu? Znał prawdy nieznane dla ludu.
Przeczytał Wisłocką, chciał teraz cudu.
Sądził, ze starczy ta szybkość, ten ruch,
Technika, pozycja i owo "buch buch".
By żonę rozpalić do ognia białości.
A ona pragnęła też innej miłości.
Miłości zawartej w spojrzenia iskierce,
Więc Jasiu - prócz kuśki - miej także serce

myszka
Kobieta () ·
19 lat temu

święte słowa.... ;)

Zdjęcie profilowe
margot
19 lat temu

Piraci zdobyli i zatopili na pełnym morzu statek pasażerski.
Pasażerów przeniesli na swój okręt i ustawili kobiety przy lewej burcie,
a mężczyzn przy prawej. Po godzinie wyszedł na mostek pijany w dupę
kapitan korsarzy i powiedział :
- Kobiety za burtę, a mężczyzn wyruchamy.
- Ale mężczyzn się nie rucha - krzyknęły chórem kobiety
- RUCHA SIĘ, RUCHA!!! - krzyknęli chórem mężczyzni.

Zdjęcie profilowe
margot
19 lat temu


Pewnego razu chłopak zapytał dziewczynę:
- Wyjdziesz za mnie?
Ona odpowiedziała:
- Nie.
I odtąd chłopak żył długo i szczęśliwie...


Zdjęcie profilowe
FAST79
19 lat temu

> Do spowiedzi przychodzi młoda kobieta i mówi księdzu:

> K: Wybacz mi ojcze, bo zgrzeszyłam.

> O: A co konkretnie zrobiła*, córko?

> K: Nazwalam pewnego mężczyznę skurwysynem.

> O: A dlaczego go tak nazwała

> K: Bo mnie pocałował.

> O: Tak jak ja całuję cię teraz?

> K: Tak.

> O: Moje dziecko, to nie jest powód, by nazywać człowieka skurwysynem.

> K: Ale ojcze, on dotknął jeszcze mojej piersi!

> O: Tak jak ja dotykam jej teraz?

> K: Tak.

> O: Moje dziecko, to nie jest powód, by nazywać człowieka skurwysynem.

> K: Ale ojcze, on mnie rozebrał!

> O: Tak jak ja ciebie teraz? - spytał ksiądz rozbierając ja.

> K: Tak, ojcze.

> O: Moje dziecko, to nie jest powód, by nazywać człowieka skurwysynem.

> K: Ale ojcze, on wsadził swoje wie-ojciec-co w moja wie-ojciec-co.

> O: Tak jak ja teraz? - spytał ksiądz wsadzając swoje wiecie-co w

> jejwiecie-co.

> K: Tak, taaaak, taaaaaaaaak, ojcze!

> O: [kilka minut pó*niej] Moje dziecko, to nie jest powód, by nazywać

> człowieka skurwysynem.

> K: Ale ojcze, on miał AIDS!

> O: To skurwysyn!

Zdjęcie profilowe
FAST79
19 lat temu

Jedzie dziadek maluchem, zgarbiony, ręce mu się trzęsą na kierownicy.

> Wyprzedziło go BMW, dziadek się wystraszył. BMW zatrzymało się na

> swiatłach, dziadek z tego strachu nie dał rady, przywalił w tył beemki.

> Wysiada z niej dwóch byków:

> - I co dziadek, przyjebałe*...

> - Tak (cienkim wystraszonym głosem)

> - Masz kasę?

> - Nie

> - A ubezpieczenie?

> - Nie

> - A syna?

> - Mam

> - To masz tu komóreczkę, dzwoń po synka to odrobi u mnie, bo ty się do

> roboty nie nadajesz...

> Dziadek zadzwonił, podjeżdżają 3 Mercedesy S-klasa, wysiada

> kilku byków i jeden z nich mówi:

> - I co tatu*???? Przpierdolił jak cofał?

Zdjęcie profilowe
FAST79
19 lat temu

Pierwszego dnia szkoły, przed rozpoczęciem lekcji, nauczycielka i

> przedstawia nowego ucznia amerykańskiej klasie:

> - To jest Sakiro Suzuki z Japonii.

> Lekcja się zaczyna. Nauczycielka mówi:

> - Dobrze, zobaczymy jak sobie radzicie z historią. Kto mi powie czyje to

> są słowa: "Dajcie mi wolno*ć albo *mierć"?

> W klasie cisza jak makiem zasiał, tylko Suzuki podnosi rękę i mówi:

> - Patrick Henry 1775 W Filadelfii.

> - Bardzo dobrze Suzuki. A kto powiedzial: "Państwo to ludzie,ludzie nie

> powinni więc ginąć"?

> Znowu wstaje Suzuki:

> - Abraham Lincoln 1863 roku w Waszyngtonie.

> Nauczycielka spogląda na uczniów z wyrzutem i mówi:

> - Wstyd*cie się. Suzuki jest japończykiem i zna amerykańską historię

> lepiej od Was!

> W klasie zapadła cisza i nagle słychac czyj* gło*ny szept:

> - Pocałuj mnie w dupę pieprzony japończyku!

> - Kto to powiedział? - krzyknęła nauczycielka na co Suzuki podniósł

> rękę i bez czekania wyrecytował:

> - General McArthur 1942 w Guadalcanal oraz Lee Iacocca 1982 na

> walnym zgromadzeniu w Chryslerze.

> W klasie zrobiło się jeszcze ciszej i tylko dało sie usłyszeć cichy

> szept:

> - Rzygać mi sie chce...

> - Kto to był?! - wrzasnęła nauczycielka, na co Suzuki szybko

> odpowiedział:

> - George Bush senior do japońskiego premiera Tanaki w 1991 podczas

> obiadu.

> Jeden z naprawdę już wkurzonych uczniów wstał i powiedział kwa*no:

> - Obciągnij mi druta!

> Na to nauczycielka zrezygnowanym tonem:

> - To już koniec. Kto tym razem?

> - Bill Clinton do Moniki Levinsky w 1997 roku w Gabinecie Owalnym w

> Białym Domu - odparł Suzuki ber drgnienia oka. Na to inny uczeń wstał i

> krzyknął:

> - Suzuki to kupa gówna!

> Na co Suzuki:

> - Valentino Rossi na Grand-Prix Brazylii w 2002 roku.

> Klasa już całkowicie popada w histerię, nauczycielka mdleje gdy

> otwierają się drzwi i wchodzi dyrektor.

> - Cholera, takiego burdelu to ja jeszcze nie widziałem.

> A na to Suzuki:

> - Leszek Miller do wicepremiera Hausnera na posiedzeniu komisji budżetowej

> w Warszawie w 2003 roku.

niunia5025
Kobieta () ·
19 lat temu

Dwóch facetów spotkało się w knajpie. Zaczęli rozmawiać przy piwku i wyszło, że obaj są myśliwymi.
- Więc na co polujesz? - spytał jeden drugiego.
- Na jednorożce - padła odpowiedź.
Tamten zdziwiony pyta dalej:
- A jak się poluje na jednorożce?
- Znajdujesz dziewicę i wynajmujesz, aby ci pomogła. Ona siada na polanie w lesie i jeśli masz szczęście to przyjdzie jednorożec, położy jej głowę na kolanach i zaśnie, a wtedy jest Twój.
- To musi być cudowne stworzenie, ale musi ich być już niewiele. Dużo o nich słyszałem legend, ale nigdy nie widziałem żadnego na własne oczy.
- Taaaa... Ale jednorożców też już jest mało.... ;)

Zdjęcie profilowe
margot
19 lat temu

he he he he ten dowcip znałam tyle że ze smokami:P

lucka1
Para () ·
19 lat temu

poszedł jasio do cyrku , siedział w pierwszym rzędzie i jak to w cyrku wyciągną go klaun na środek i się pyta na głos :
-jasiu czy ty jesteś głową byka?
-nie
-to może jesteś tułowiem byka?
-nie
-to ty jasiu jesteś dupą byka i w śmiech
wszystkie dzieci się śmieją z jasia, a jasio stoi zawstydzony i płacze. poszedł do domu i skarży się tacie, no to tata mówi:
-jutro pójdzisz znowu do cyrku i znowu usiądziesz na pierwszym rzędzie, ale pójdzie z tobą WÓJEK ZDZISIEK MISTRZ CIĘTEJ RIPOSTY.
no i poszli do cyrku, siedzi jaś z WÓJKIEM ZDZIŚKIEM MISTRZEM CIĘTEJ RIPOSTY w pierwszym rzędzie i podchodzi klaun:
-jasiu czy ty jesteś głową byka?
-nie
-to ty może jesteś tułowiem byka?
-nie
a na to do klauna WÓJEK ZDZISIEK MISTRZ CIĘTEJ RIPOSTY- SPIERDALAJ!!!!!!!

sl!qe
Mężczyzna () ·
19 lat temu

lucka kawał byl kilka stron temu ...

Zdjęcie profilowe
konrad wallenrod
19 lat temu

Jasio spóźnił się do szkoły.
- Bo mój dziadek, ten co lubił żartować, nie żyje - wyjaśnił Jasio na pytanie nauczycielki o powód spóźnienia.
- Ojej, jak to sie stało? - zmartwiła się nauczycielka.
- Paliło się u nas.
- I co, zginął w pożarze?
- Nie, on taki figlarz był, wyskoczył - odpowiedział Jasio.
- Zabił się?
- Przecież mówię, że on żartowniś był - strażacy rozciągnęli taką plachtę, on na nią zeskoczył i wskoczył z powrotem.
- I co, zginał w pożarze?
- Nie, figlarz był, wyskoczył z powrotem.
- I wtedy się zabił?
- Mówię przecie - płachta była, zeskoczył na nią i wskoczył z powrotem.
- I zginął w pożarze?
- Ojej, pani nic nie rozumie, on taki figlarz był, znowu wyskoczył!
- No to czemu nie żyje?
- Bo się w końcu strażacy zdenerwowali i go zastrzelili.

Karlik
Mężczyzna () ·
19 lat temu

Stary Żyd dawał do gazety nekrolog po swojej żonie i
spytał o cenę.

- Do pięciu wyrazów za darmo.
- Nooo... to niech będzie: Zmarła Zelda Goldman.
- Ma pan do dyspozycji jeszcze dwa wyrazy.
- To niech będzie - Zmarła Zelda Goldman, sprzedam Opla.

Karlik
Mężczyzna () ·
19 lat temu

Pewna firma w Warszawie, chcąc przeprowadzić
reorganizację,zatrudniła
kolesia - specjalistę wilka od tego typu roboty. Kolo był
zdeterminowany i za punkt honoru postawił sobie wziąć się za wszystkich opierdalaczy.

W trakcie pierwszej rundki po firmie, facio zauważył gostka który nic nie robiąc podpierał ścianę. W pokoju było pełno pracowników, więc było na kim zrobić wrażenie i pokazać co to znaczy prawdziwy warszawski wilk!!

Podszedł do niego i pyta:
- Ile kasy zarabiasz tygodniowo ??
Trochę zdziwiony i speszony młody czlowiek odparł :
- 300 zł tygodniowo. A co ???
Wilk - reorganizator siegnał do kieszeni krzycząc :
- Masz tu 1200zł za 4 tygodnie pracy i wynooooocha!!!
Od razu poczuł sie lepiej - pierwsze zwolnienie z pracy ma z glowy!!
Rozejrzal sie zadowolony po pokoju i zapytał :
- Czy ktos z was może mi powiedziec co ten dupek tu robił????

Na to jeden z pracownikow z lisim uśmiechem na twarzy odparł:

- To byl dostawca pizzy z Pizza Hut...

Zdjęcie profilowe
margot
19 lat temu

co powstanie z połączenia blondynki i słonia??
-2 tonowa prostytutka oddająca sie za fistaszki:D

black baby
Kobieta () ·
19 lat temu

zajebiste :D kupuję! pozdrawiam wszystkie blondynki :P

SAW
SAW
Mężczyzna () ·
19 lat temu

Nowy ksiadz byl spiety jak prowadzil swoja pierwsza msze w parafi, wiec prosil koscielnego zeby mogl do swietej wody dolozyc kilka kropli wodki, aby sie rozluznic. I tak sie stalo. Na drugiej mszy zrobil tak samo i czul sie tak dobrze ( a nawet lepiej ) jak na pierwszej mszy, aie gdy wrocil do pokoju znalazl list:

SAW
SAW
Mężczyzna () ·
19 lat temu

DROGI BRACIE.
-Nastepnym razem doloz kropelki wodki do wody, a nie krpelki wody do wodki;
-Na poczatku mowi sie "Niecz bedzie pochwalony" a nie "kurwa mac"
-Po drugie, Jezusa ukrzyzowali Zydzi, a nie Indianie.
-po trzecie Kain nie ciagnol kabla, tylko zabil Abla.
-Po czwarte po zakonczeniu kazania schodzi sie z ambony po schodach, a nie zjezdza po poreczy.
-A na koniec mowi sie Bog zaplac a nie Ciao
-Krzyz trzeba nazwac po imieniu a nie to "duze t"
-Nie wolno na Judasza mowic " ten skurwysyn "
-Na krzyzu jest Jezus a nie Che Guevara
-Jest 10 przykazan a nie 12
-Jest 12 apostolow a nie 10
-Ci co zgrzeszyli ida do piekla, a nie w pizdu;
-Inicjatywa aby ludzie klaskali byla imponujaca ale tanczyc makarene i robic "pociag" to przesada;
-Oplatki sa dla wiernych a nie na deser do wina;
-Pamietaj ze msza trwa godzine, a nie dwie polowki po 45 minut;
-Poza tym Maria Magdalena byla jawnogrzesznica a nie kurwa;
-Jezusa ukrzyzowali, a nie zajebali
-Ten obok w "czerwonej sukni" to nie byl transwestyta, to bylem ja, Biskup.
-I w koncu Jezus byl pasterzem a nie pierdolonym domokrazca

Zdjęcie profilowe
kasia28
19 lat temu

blondynki rules :>

kiro
Mężczyzna () ·
19 lat temu

Facet pieprzy laskę,patrzy tak na nią i mówi
- ależ z ciebie brzydota,maszkara , potwór zaraz chyba się na ciebie zrzygam
ona ze łzami w oczach mówi:
- czy naprawdę nie ma wemnie czegoś pięknego
- jest ! odpowiada koleś
-ale za chwilę to z ciebie wyjmę

kiro
Mężczyzna () ·
19 lat temu

Maż wraca od lekarza i mówi, że zostało mu tylko 24 godz. życia. Kocha się więc z żoną, wspaniale namiętnie. Po kilku godzinkach mąż ponowienie przytula się do żonki i mówi:
- Może jeszcze raz kochanie... pozostało mi tylko 16 godzin...
Żonka coć tam odburknęła, ale nic z tego. Ponownie za kilka godzin ta sama sytuacja, ale żonka nie daje za wygraną, tłumacząc mu, że dopiero co się kochali. Po następnych kilku godzinach, on znów usiłuje przytulić się i prosi:
- No... może tym razem kochanie... pozostało mi tylko 4 godziny...
Na co żonka już zirytowana tym jego marudzeniem, odwraca się i mówi:
- Słuchaj... ja muszę rano wstać do pracy, a ty nie...

kiro
Mężczyzna () ·
19 lat temu

Pijany policjant zatrzymuje pijanego kierowcę:
- Co to, we dwóch za kierownicą?
Na co odpowiada kierowca:
- Allee tto nie powód, żeby zaraz otaczać samochód!!!

kiro
Mężczyzna () ·
19 lat temu

Jasio idzie z mamą do sklepu. Przed sklepem
widzi pijaka z krzywymi nogami. I głośno mówi do mamy:
- Mamo, ale ten pan ma krzywe nogi!
-J asiu, ale tak nie wolno! Możesz tego pana obrazić!
Następnego dnia Jasio znowu idzie z mamą do sklepu, widzi tego samego faceta z krzywymi nogami i głośno mówi:
- Ale ten pan ma krzywe nogi!
Wtedy mama już straciła cierpliwość i mówi do Jasia:
- Jasiu, ile mam ci powtarzać że tak nie wolno! Za karę będziesz siedzieć w domu i nie wyjdziesz dopóki nie przeczytasz Szekspira.
Po trzech miesiącach Jasio znowu idzie z mamą do sklepu i widząc faceta z krzywymi nogami mówi:
- Cóż to za moda nastała w tych czasach, żeby jaja swe nosić w nawiasach.

kiro
Mężczyzna () ·
19 lat temu

Wpada grzybek w occie do żołądka, rozejrzał się, zobaczył wolne miejsce koło dwunastnicy, więc się położył i śpi. Za chwilę wpada ogóreczek, zobaczył wolne miejsce koło grzybka, więc też się położył i usnął. W chwilę potem śledzik w towrzystwie zimnych nóżek również wpadli, przytulili się do siebie i śpią. Po chwili z wielkim chlupotem wlewa się seta wódki, rozejrzała się mętnym wzrokiem i pyta:
- Co jest!? Chłopaki? Tam na górze taka impreza, a wy się tu wylegujecie!? Wracamy

kiro
Mężczyzna () ·
19 lat temu

Mąż uszczypnął żonę w pośladek i zażartował:
- Gdybyś to trochę ujędrniła, moglibyśmy się pozbyć twoich wyszczuplających majtek.
Potem uszczypnął ją w piersi i powiedział:
- A gdybyś to ujędrniła, moglibyśmy się pozbyć wszystkich twoich staników.
Oburzona kobieta łapie męża za penisa i krzyczy:
- A gdybyś to ujędrnił, to moglibyśmy się pozbyć ogrodnika, listonosza, hydraulika i mleczarza!

kiro
Mężczyzna () ·
19 lat temu

Matka przyprowadziła swoją osiemnastoletnią córkę do lekarza, informując go, że córka nieustanni cierpi na mdłości. Lekarz po zbadaniu córki stwierdził, że jest ona mniej więcej w czwartym miesiącu ciąży.
- Co też pan mówi, panie doktorze, moja córka nigdy nie miała doczynienia z żadnym mężczyzną!Prawda, córeczko?
- Prawda, nawet się nigdy nie całowałam- zapewniła córeczka.
Lekarz bez słowa podszedł do okna i zaczął się intensywnie wypatrywać w dal.
- Panie doktorze, czy coś nie tak?- pyta po pięciu minutach zaniepokojona mamuśka.
- Nie, nie! Po prostu w takich wypadkach zazwyczaj na wschodzie ukazuje się jasna gwiazda i przybywa trzech króli. I za nic nie chce tego przegapić.

kiro
Mężczyzna () ·
19 lat temu

Winnetou i Old Sutherhand zabłądzili na pustyni. Zmęczony Old Sutherhand mówi do swego przyjaciela:
- Wystrzel, może nas ktoś usłyszy.
Winnetou wystrzelił, jednak nikt się nie zjawił. Po chwili Old Sutherhand mówi znów:
- Wystrzel jeszcze raz. Może teraz ktoś usłyszy.
Winnetou znów wystrzelił. Czekają dłuższą chwilę i znów nikt się nie pojawia.
- Wystrzel jeszcze raz!!
- Dobrze, ale to już ostatnia strzała!

Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.

Rozumiem