Czy lepiej być diabelnie piękną/nym, czy diabelnie mądrą/ym ;-)? Oczywiście nasuwa się myśl, iż oba te walory są subiektywne i tak naprawdę nieweryfikowalne, ale gdyby przystawiono Wam do głowy broń, i kazano wybrać, to.... ? No właśnie, to co ?
wybrałbym diabelnie bogatym a te 2 wybory bym sobie kupił.
raczej diabelnie mądrym, samą inteligencją można w kimś wzbudzić zainteresowanie i podniecenie
bez zastanowienia wybieram IQ ;)
diabelnie piękny już jestem, a wiedzę z chęcią pogłębiam..... everyday :D
wedle starego przysłowia ...urodą zupy nie okrasisz ... więc stawiamy na mądrość :))
ale z brzydalem nigdzie sie nie pokazesz:P
jak dobrze, ze pod moim dachem i uroda i madrosc:P
no tak z brzydalem kto mógł by przyjemnie żyć , wybieram urodę i super głupie zabawy :)))
Biorę po połowie ;-)
Ja bym chciała być diabelnie zadowolona z siebie, niezależnie od intelektu i urody :-)
Zgadzam się z przedmówczynia:-)
Nie ma tak lekko ;p ;) Nie można wziąć po połowie hahaha :) należy dokonać wyboru ...
ja, jak chyba wiele tutaj osób, wybrałbym mądrość... wygląd nie musi odzwierciedlać tego co mamy "w sobie" :)
no tak ... a propos tematu, to taki żarcik usłyszałem :
.
"dlaczego faceci wolą ładne od mądrych kobiet ?
- bo łatwiej Was oglądać niż słuchać ... "
.
PS do Pań, które teraz będą chciały mnie zlinczować - to jest wbrew pozorom ... żarcik o mężczyznach
Uroda przemija..
Diabielnie pięknym,ale na tyle mądrym by umieć to wykorzystać:):)
A propos ;) uroda owszem przemija, ale czy "mądrość" jest constans ? ;)
...może warto byłoby sprecyzować o jakie piękno chodzi ? ...czy fizyczne, czy duchowe ? ;) ...a mądrość ? ...czy jej w tej dyspucie aby nie mylimy z inteligencją i oczytaniem ? ;))) Y..(on)
:) A czy przypadkiem nie jest tak, że zarówno piękno jak i mądrość, każdy z Nas definiuje dla własnych potrzeb inaczej.I pewnie słusznie, bo przecież moglibyśmy pisać o uniwersalnym pięknie i mądrości, tworząc sztampę i wzór tych pojęć tylko po co ? ;p ;-)
jestem na tyle glupi iż, że wybieram piękno ^^
hahahaha :D
Może i głupi, ale być może na tyle mądry, by nie cierpieć na syndrom żaby, która to odpowiedziała, " nie rozdwoję się" ;p hahahahha :D
gdybym była mądra...byłabym bogata...i mogła poprawiać urodę...hi,hi
coś jak Skrzypek na dachu :)
to może od pn do piątku mądra a w weekendy piękna:P
A może powiązać to z cyklami księżyca? ;p odpływy piękna, przypływy mądra ? A może w ogóle to już jest jakoś powiązane :))))))
A ja Wam powiem jedno: bądzcie sobą ... wtedy jesteście najsliczniejsze, najmądrzejsze i wogóle do życia.. Najgorsze jest to jak zaczynacie wydziwiac, że :
-jestem nieatrakcyjna... już ci sie nie podobam ....
-musze coś z sobą zrobić bo nie patrzysz na mnie jak dawniej...
- .................
Kochane PAaie bądzcie takie jak dawniej, nie zwracajcie uwagi na przemijający czas i stresy z dnia codzienengo ...My Was kochamy takie jakie byłyście i jesteście .......
może lepiej niech każdy napisze kim jest bez pychy przechwalania niż bujać w obłokach kim to bym chciał/a być.
Najlepiej być między pomiędzy.
Bądzmy sobą .. nie zmieniajmy sie... bo jak sie zmieniamy to wtedy jest problem . Starajmy sie troche dostosować do potrzeb partnera ..ale nie do samego końca zachowajmy częsciowe przyzwyczajenia i idzmy na kompromis... Wiem ze to wszystko brzmi dziwnie ..ale kompromis i pojście na częsciowe ustępstwa to najlepsze rozwiązanie.......
Ucieka Nam sedno....Pistolet przy potylicy i....mądrą/ym, czy piękną/ym chcielibyście być ;) :)
mądrym, siłą woli pistolet przystawiać do potylicy przeciwnika;p;p
Ja to bym chciała być anielsko piękna i diabelsko inteligentna... taki mix :PPP
Zołza, komu, jak komu, ale Tobie nie brak niczego. reszta może się od Ciebie sporo nauczyć.
PS. Książka - ekstra. Baby powinny ja wszystkie przeczytać, a faceci tez mieliby niezły dokształt.
,,Przeciez sie nie rozdwoje,, -powiedziala ropucha,gdy krol zwierzat kazal madrym stanac po lewej a pieknym po prawej stronie sciezki.
mam dylemat, czemu daję wyraz na załączonym filmie, nagrałam się niedawno :DD
http://kwejk.pl/obrazek/1021133/uu,trudne,pytanie.html