Które miejsca w naszym mieście wydają się Wam najbardziej erotyczne, gdzie lubicie dawać upust swoim erotycznym pragnieniom? Gdzie lubicie się kochać? opalać nago? Czy to jest parking? A może las, kino, sklep? A może plaża w Kryspinowie? Podzielcie się swoimi odczuciami!

Może w takim razie zacznę - Mnie miło się kojarzy parking pod kopcem Kościuszki - nie ten na samej górze, tylko ten troszkę niżej na zakręcie...
Drugim miejscem są ławki na bulwarach wiślanych późną nocą...
A z opowiadań znajomych - parking w Tyńcu nad Wisłą :)
Kto następny?

Mi sie udało juz w tym roku zabawic na plazy n w kryspinowie w układzie 4m+k... plus kilku gapiów oczywiscie