Kto się wybiera na 2 marca na imprezę do Marek ?
chyba nikt
ZAWSZE jest min. 60 osób, z czego ok. 1/3 stanowią dziewczyny/panie.
A w 16 minut po utworzeniu wątku trudno oczekiwać deklaracji... :):):)
My jeszce chyba nie do konca jestesmy przekonani do takich imprez, ale w przyszłości kto wie
Oni - przyjedźcie, nikt Was nie zmusza a sądzę, że spodoba się Wam ta zabawa :) zwłaszcza jej się spodoba :)
Nawet nie bardzo mamy jak
my byliśmy na takiej imprezie w SwingSwing i polecamy jak najbardziej, oj się działo działo a żonka do dzisiaj wzdycha na myśl o tej nocy :) - ja również ma się rozumieć. Nie ma się czego bać, atmosfera jak zawsze na pełnym luzie więc nic tylko szaleć, pozdrowienia dla Iwki i Bartka
bedziemy sie zastanawiac, ale na pewno jeszcze nie
my byliśmy fajne są te impreski GB żona bardzo zadowolona a ja również
pozdr . dla IWKI i BARTKA
ps, może damy radę się wybrać teraz :)
Czy to gb czy swingers party w SwingSwing zawsze jest impreza na najwyższym poziomie i w super towarzystwie a jeśli ktoś stawia pierwsze kroki w tych sprawach to jest to idealne miejsce. Na takiej imprezie można wszystko nic nie trzeba i to jest dobre można być tylko obserwatorem jak również brać udział w zabawie. Pozdrowienia dla Bartka i Iwki w krótce się zobaczymy :)
My się wybieramy po raz kolejny:) Imprezy takiej jak gang bang nie przepuszczę i gdy tylko mamy okazję, to się zjawiamy:) Mam nadzieję, że panowie dopiszą i nie będą tylko "podpierać" ścian:) I że po zakończeniu imprezy będę się czołgać ze zmęczenia do domu... ech...uwielbiam duże ilości spermy na sobie i ten stan skrajnego zmęczenia "po":)
Pozdrowienia dla gospodarzy:)
Karina.
badziemy czekac na relacje
moze sie w koncu przekonamy
a my 16-tego:) :*
hahaha, postaramy się tym razem urodzinowy tort przyciągnąć :)
Urodzinowy?
a ktoś by Chciał żeby się wybrał ?:D
żebym*
moze i my się tam wybierzemy.warto?
2 na pewno nas nie bedzie zastanowimy sie nad 16
ale jeszcze spor czasu
na razie mamy delikatnie zecz ujmując małego pietra
oni, jakiego rodzaju jest to lek ? Opiszcie czego sie obawiaacie - prosze. Ci ktorzy tam byli na pewno wyjasnia obawy. To cudowna impreza dla kazdej kobiety :)
Własnie żona ma obawy. Niby by chciała ale nie do końca jest przekonana
obawy, są nie pozbawione sensu ale.... ale zupełnie zmieni zdanie gdy się przełamie, po imprezie, zakładając, że kondycyjnie ją wytrzyma ;) , zmieni zdanie :)
Tu istotna jest twoja rola, byś otoczył ją opieką i pilnował, by co poniektórzy opanowali swe emocje, o ile tacy Wam się trafią.
dorzucę jeszcze - czy TY jesteś do końca przekonany, że chcesz żonę ujrzeć w takiej konfiguracji. Jesteś ? Jeśli jesteś to bierz ją delikatnie pod pachę :) i udanej zabawy Wam życzę - u Iw i Bartka imprezy są zawsze na poziomie i z klimatem :)
A i M... jak mawiają nasze koleżanki bywające na gangbangach... "niestety nie gwałcą", więc robicie (jak zawsze przecież u nas) to na co sami macie wyłącznie ochotę i Z KIM macie ochotę. GB to impreza rzeczywiście bardziej dynamiczna od tych, na których bywacie, bo proporcje płci i stężenie testosteronu jest inne niż na Swingers-Party i przeznaczona dla ZDECYDOWANYCH dziewczyn, którym nie straszne kilka penisów w okolicach ust i krocza :)
Możecie sami wybrać kilku partnerów i A. może poczuć się wtedy jak prawdziwa królowa :) /jeden z pokoi gościnnych przeznaczamy na "zamknięte" zabawy/ Ona jedna, sama, a dookoła wybrańcy :) A strach ma wielkie oczy :) Wpadajcie, choćby na rekonesans :)
A i M... jak mawiają nasze koleżanki bywające na gangbangach... "niestety nie gwałcą", więc robicie (jak zawsze przecież u nas) to na co sami macie wyłącznie ochotę i Z KIM macie ochotę. GB to impreza rzeczywiście bardziej dynamiczna od tych, na których bywacie, bo proporcje płci i stężenie testosteronu jest inne niż na Swingers-Party i przeznaczona dla ZDECYDOWANYCH dziewczyn, którym nie straszne kilka penisów w okolicach ust i krocza :)
Możecie sami wybrać kilku partnerów i A. może poczuć się wtedy jak prawdziwa królowa :) /jeden z pokoi gościnnych przeznaczamy na "zamknięte" zabawy/ Ona jedna, sama, a dookoła wybrańcy :) A strach ma wielkie oczy :) Wpadajcie, choćby na rekonesans :)
zastanowimy sie nad 16
Pamiętam nasze pierwsze rozmowy na temat GB. Pamiętam jak powiedział mi: "kochanie, kiedyś zrobimy Ci GB na 10 panów". To było "jakiś" czas temu. Przeraziłam się wtedy, bo bałam się, że najzwyczajniej w świecie nie podołam tylu panom. Wiedziałam, ze mam spory temperament, ale ta obawa zawsze gdzieś tam się tliła. Po wielu, podkreślam, wielu rozmowach, kiedy byliśmy pewni (a raczej ja tego byłam pewna, bo mój partner był na to już od dawna gotowy) spróbowalismy... ech... Powiem Wam jedno drogie kobiety, które się obawiacie: jak już się zacznie, to idzie jak po maśle:) I jaka frajda... jaka adrenalina:) Pamiętam kiedyś imprezę w niemieckim klubie, bawiłam się wtedy chyba z około 25 panami. Mówię "chyba", bo nie byłam w stanie ich policzyć. I dałam radę, było super! A najlepsze z tego wszystkiego jest potem to maksymalne zmęczenie... wyczerpanie... ech:) No i przez dwa, trzy dni "po" nie ma seksu tylko regeneracja:) Dodam tylko, ze mój partner nie zostawia mnie w trakcie na pastwę losu, jest cały czas na miejscu i pilnuje, żeby panowie nie pchali sie bez gumek, bo tak się niestety zdarza:( Tak więc mam psychiczny komfort, że mogę się bezpiecznie bawić a mój partner... dostaje orgazmu od samego patrzenia na moje harce:) Mam nadzieję, że troszkę rozwiałam obawy par co do takich zabaw:)
Karina.
Karina - tak właśnie wspominam swoją wizytę z przyjaciółką w Markach. Po kilku dniach rozmów, lęku tuż przed, zajebistego spełnienia po :)
I to o czym wspomniałaś - cały czas byłem obok, pilnowałem gumek, bo prawdą jest, że niektórzy jakby o tym chcieli zapomnieć, że to podstawa.
Poza tym, w każdej chwili można odpocząć od akcji :) czy to przy barze czy po prostu mówiąc - "nie"
Oniradom - czekamy na opis wrażeń po 16-tym :)
I jeszcze jedno... wolę takie imprezy, ponieważ jest spore prawdopodobieństwo, że spośród obecnych panów znajdą się tacy, którzy nie będą się cackać i pieścić. Ja tego bardzo nie lubię, skutecznie mnie to schładza i oziębia. Pieszczoty tylko z moim partnerem:) Bywaliśmy na takich imprezach GB, gdzie było mnóstwo panów, którzy po prostu tylko stali i się patrzyli jak zabawiam się z jakimś panem. Albo całowali mnie po piersiach i wsadzali palce do cipki, zamiast co innego:). Nie wiem... być może byli troszkę skrępowani:) Chcę przez to powiedzieć, że nie ilość panów ma znaczenie, ale ich... no, postawa:) Jakiś czas temu w klubie bawiłam się raptem z 3 panami, z czego jeden mnie wykończył na maksa... :) Więc nie zawsze musi być ich 20-tu, czasami wystarczy 2, 3 panów, którzy wezmą mnie na ostro i zabawa się kręci:) Tak na prawdę atmosferę w klubie tworzą ludzie, którzy się na niej zjawiają:).
zastanowimy sie. Ale bliżej na tak niż na nie
Troszke rozwiewają sie wątpliwości
klub polecamy bardzo miłe wspomnienia mamy chociaż mocno zestresowani bylismy jednak za jakiś czas napewno wrócimy polecamy każdemu pozdrowienia dla symaptycznych gospodarzy
Są jeszcze miejsca ?
na GB jutro ?
Marek i Iw z chęcią bym odpisał ale chyba dopiero po Waszej weryfikacji. Pozdrowienia dla Iw
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.