Gdzie sa opowiadanie juz od dłuszego czasu ich nie m :( co sie dzieje ?
no chyba nikt nie pisze....:)
wakacje przyszly, i johny musial cos poczytac na Wycieczce...:P
Kasia, czemu nas nieodwiedzasz?:(
ojej.....zapomniałam...:) pseprasam,plose pana, poplawie sie...;)
3mam za słówko!!! :)
a kto się może skupić nad pisaniem w takie upały!! zresztą...pewnie zbierają ludkowie materiały!!:-)
wysłałem dzisiaj....zobaczymy czy doszło...:)
posuauam miesiac temu i co ? :O jajco... :(
jasiu: dwa jajca :))
spoko jasiu...ja juz wysyłam 5 raz:):)
Telefon zadzwonil w najmniej odpowiednim momencie,niechetnie odbierasz,nie patrzac nawet kto to.
- Halo…
- Hej,co tam w pracy?...- mąż.
- Chujowo…
- A co się stalo?
- Aaa...- masz zmieniony głos i on natychmiast wyczuwa co się dzieje.
- Bawisz się ta mokra cipa,prawda?
- Taak…
- A dlaczego chujowo?
- Bo bardzo potrzebuje chuja…
- Dziwka...
- Skurwiel…
- Co cie tak podniecilo,ze robisz to w pracy?
- A,taki jeden…
- Z pracy?
- Niee...Ze zbiornika. Pisze do mnie od kilku dni.
- Co takiego pisze?
- Ze uwielbia mokre,puszczalskie cipy...Jak moja.
- O ty zboczona dziwko. Podoba ci się to?
- Wiesz przeciez jaka ze mnie suka. A ten byczek to wulgarny,zboczony skurwysyn. Taki jak lubie. Od kilku dni mam ciagle mokre majtki w pracy. Nie zauwazyles,ze od tygodnia ubieram tylko czarne spodnie i spodnice?
- No fakt...A co to ma wspolnego z tym facetem?
- Bo tak do mnie pisze,ze po prostu leje mi się z cipy tak bardzo,ze az przecieka przez majtki,a na czarnym az tak bardzo nie widac…
- Alez z ciebie napalona dupa...Jak tylko wrocisz,to przerzne ci wszystkie dziury.
- To nie będzie tak szybko mój ogierze…
- Jak to?
- A tak to...Twoja fantazja,ze szmaci mnie inny,obcy chuj – nadal aktualna?
- o ty brudna suko...Tak kurwa,nadal aktualne.
- Bo właśnie od dzisiaj zostalam jego kurwa do szmacenia. I mam zadanie po pracy…
- Opowiadaj…
- Mam pojechac na garaze za Lidla i pojsc w strone torow…
- Na garaze? Przeciez po 17 będzie tam zupelnie ciemno…
- Nie zgadzasz się?
- Nie,nie...Ale wiesz. To może być jakiś zbok.
- Oczywiscie,ze zbok…
- Kurwa...No dobra. Ale zrobimy tak,ze podjade tam i w razie czego to wiesz…
- Skoczysz swojej dziwce na ratunek:-p
- Cos w tym rodzaju...To o 17:20 za Lidlem
- Pa…
Wyciagasz reke z majtek i patrzysz,jaka jest mokra. To jest ten dzien,gdy trzeba ci tylko jednego – porzadnego kutasa. Ostatnie godziny,mijaja jak przez mgle. Jedyne co jeszcze kontrolujesz,to czy plama na spodnicy nie jest zbyt widoczna. A gdy kilka razy musialas wyjsc z pokoju po jakieś papiery,to czulas,ze kazdy facet ktoregoi mijasz,czuje twoja napalona pizde i widzi zaczerwienione z podniecenia uszy.
Gdy zajezdzasz pod Lidla,samochod meza stoi na skraju parkingu,przechodzisz obok niego delikatnie machajac reka i po przejsciu przez waska ulice,jestes w docelowym miejscu. Okazuje się,ze wcale nie jest ciemno – latarnie niezle oswietlaja plac z garazami. Troche zbita z tropu,bo liczylas na dyskretne,zaciemnione miejsce,a troche bezpieczniejsza,bo jednak lampy robia swoje,kierujesz się w strone pobliskiego torowiska. Nagle uchylaja się drzwi jednego z garazy,skad pada również snop slabego swiatla i slyszysz:
- Zapraszam do srodka. Suko.
Zaskoczona,na chwile się zatrzymujesz,ale dwie sekundy i wslizgujesz się do srodka...
Mija 20 minut gdy wychodzisz,krok masz niepewny,drza ci uda...Po chwili jestes przy aucie meza,wsiadasz…
- O kurwa...jak ty wygladasz...Jego reka laduje na spodniach i zaczyna masowac swojego kutaasa.
- Podobam ci się taka?
- Tak dziwko…
- Opowiedz mi co widzisz…
- Rozmazany makijaz,potargane wlosy,wymieta bluzka...Skurwilas się?
- Troche… Chcesz wiedziec co tam robilam?
- Dajesz…
- W srodku było slabe swiatlo,ten który mnie zawolal,zamknal drzwi. Wyraznie go nie widzialam,ale raczej po 40,dosc przystojny. Drugi stal bardziej w cieniu. Mial jeansy i czarny dlugi plaszcz. I biala,rozpieta koszule. Dobra klata i ladny,muskularny brzuch. Spodnie mial już rozpiete...To mowiac rozpinasz mezowi spodnie i wyciagasz jego sztywnego kutasa.
- Na pewno chcesz wiedziec co ze mna robili?
- Tak moja dziwko…
- Dziwko? Dziwka to malo powiedziane. Ja jestem kurwą,zboczona...Pierdolona szmatą… Ten w plaszczu wyciagnal chuja i zaczal go trzepac. Patrzylam na tego zylastego draga z wielka glowka i czulam ze majtki mam znowu mokre. Ten który mnie zawolal,podszedl do mnie od tylu i popchnal w strone tego z wielkim kutasem. ‘czyja jestes kurwa do szmacenia?’ Odpowiedzialam,ze jego...zaczal mi podwijac spodnice i masowac moja mokra pizde przez majtki. ‘Opowiedz jaka latwa suka jestes’. Odpowiedzialam,ze jestem zepsuta,puszczalska,zdemoralizowana dziwka dla kazdego,napalonego chuja. Wtedy sciagnal mi majtki do kolan i zaczal rznac pizde palcami. A ja,jak zwykla uliczna kurwa,pochylilam się i wpakowalam sobie w usta zupelnie obcego kutasa. Powiedz mi,jestem szmatą?
- Tak,jestes pierdolona szmatą…
- Taka mnie chcesz?
- Tak kurwa…
- Jego chuj był zajebisty. Gruby i zylasty z twarda glowka...Stalam tam z wypieta dupa,podwinieta spodnica i majtkami spuszczonymi do kolan a ten z tylu jebal moja mokra cipe palcami a drugi pierdolil moje usta. Trzymal mnie za wlosy i gleboko walil mnie tym zylastym kutasem. Ja pierdole...Ale ci stoi...Wiesz o co poprosilam?
- O co dziwko?
- Zeby mnie przerzneli. Wzieli na dwa baty jak napalona suke…
- I skurwilas się z dwoma obcymi chujami…
- Nie pozwolil mi… Ten z wiekim chujem spuscil się tuz przed moja twarza ale nie dal ani kropli,a ten zbok za mna,powiedzial,ze mam mu przyniesc pozwolenie od ciebie,ze zgadzasz się,zebym była jego kurwą...
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.