A ja się ubieram... szybko :P:P:P
Jak jest zimno to tez jest wygodnie, tylko... zimno :D hehehe
Narkotyk - nie przesadzaj - w autkach osobowych, autobusach, tramwajach i pociągach jest cieplutko - więc na "waleta" nie zmarznie się....
Zostaje tylko nierozwiązana kwestia dojścia do nich i ewentualnego oczekiwania na przystanku..............
:P:P:P:P
A jak jest zimno i jest się na golasa to niestety można sobie niejedno odmrozić jak ręce, stopy. Nawet ubrani w temp. poniżej - 30 stopni C mogą mieć kłopoty z odmrożeniami. Dlatego jak na golasa to i tak pod hasłem dla buissmesnenów "chrońmy nasze interesy". :D
iwonko a jak z rozbieraniem
na codzień chodze ubrana normalnie:jakieś fajne dżinsy,krótki top,koniecznie bez stanika...a w domu to chodzę nago...może jakiś pan listonosz wpadnie??
Taa wpadnie taki staruszek pod 60 i zawału z wrażenia dostanie jak cie ujrzy {b}Neomi{/b} :P
Zdzirko - jesli dług jest spory, to mam wejscia u profesjonalistow (byli komornicy). Niestety, nie zajmuja sie dlugami rzedu 10.000 czy cos w tym guscie; jesli wiec jest tego sporo, to...
*
Ubranie? luzactwo, przewaznie na czarno (wszystko, z bokserkami lacznie), glany lub wyjatkowo wygodne conversy. Latem raczej luzno - znaczy albo plocienne jasne spodnie, albo czerwone sztruksy i t-shirty z nadrukami (przewaznie muzycznymi lub wospowymi, albo HD), do tego - choc to nie ubior ;) ale tez robi - czarny str8 (dawniej HD, ale sie znikl byl jak sen zloty). Albo dżymsy. Bardzo jasno-blekitne.
No i of kurs czasami marynara, koszula i sledz. Na szczescie nie pracuje juz w fyrmie, w ktorej preeferowano ten rodzaj kombinezonu roboczego.
*
Nago? z najwieksza checia i przyjemnoscia. Ale w odpowiedniej temperaturze i takimze towarzystwie ;).
surwi u mnie listonosz ma 22 lata i jest samotny:):):)
Hyhyhy {b}Neomi{/b} to powinaś zaczac z kims korespondencje by Listonosz częściej przychodził :P
hmm kobiety ponoć lubia mundurowych :)
a co do tematu to różnie w zależności w której pracy jestem :) ale i tak słyszę komentarze że nie przystoi w tym wieku wbijać się w bojówki i skejtowskie bluzy heeh ale jak duzo sie obcuje z młodzieża wieczorami to garnitur idiotycznie wyglada :):):)
Mnie chuj obchodzi czy modnie/Ważne że wygodnie. Uważam że strój powienien być prywatną stroną naszego życia i nikt nie ma prawa ingerować w to jak się ubieramy. Ja noszę szeroki mopy, szer. bluze, i dużo przeklinam chociaż z tym chcę skończyć. Słucham hip-hopu i nikt mi nie będzie mówił że mam się ubierać inaczej czy też słuchać innej muzyki.
Proste ,że nikt od bagów XXL nas nieodciagnie :D Bo xxl styl to :D
No tak caly surwi: XXL. Ja tam wole ładne, eleganckie, bardzo kobiece ciuszki! Zajebiscie sie w nich czuje. Sportowe rzeczy tez zdarza mi sie nosic- najczesciej w domu do sprzatania!!!
W pracy koszula i krawat , po pracy na sportowo , w domu na golaska ;)
No tak całkiem cały to nie sa miejsca gdzie mam lub lubie tylko XL :P
Ehh, gdzie sie podziały czasy gdzie buntownikiem był James Dean - ja właśnie taki styl ubierania lubię najbardziej
...z racji zamiłowania... na co dzień, czarny wór pokutny ;) Y...(on)
Zazwyczaj lubię być na totalnym luzie ( getry , bluzka lub tunika i adidasy lub trampki ) a czasami sukienka ( w upalne dni bez stanika koniecznie ) niestety moja praca jest bardziej wymagająca więc ,ubiór galowy lub taki bardziej wyjściowy . Pozwalam sobie jednak na odrobinę szaleństwa więc dekolt dopuszczalny ( w granicach rozsądku) rzecz jasna i obcasy ( przymusowe pończochy lub rajstopy ) z gołymi szkitami nie wpuszczą mnie do pracy ;)))
A po co się ubierać....Na Zb ??? !!!:P:P:P:P
Bo sierść dawno nam zanikła ..... ;)
...no i tu bym z Tobą polemizował ;p Y...(on)
Sa oczywiscie wyjątki od tej tezy..... ;))))
...ale, że co ? ...masz coś na przeciw futrzakom ? ;) Y...(on)
Wiedziałem ze temat "siersciucha" wypłynie........
...nie żebym się czepiał, ale to Ty zacząłeś ;p Y...(on)
o nie! on mi nie przeszkadzał :)
...yyyykm, ale temat czy sierściuch, bo żem się już pogubił ? ;D Y...(on)
no co mam powiedziec....czeski film....
...no masz ! ...do Czechów też coś masz ?? ;pppppppppp Y...(on)
nie sa szczegolnie mocno owlosieni... nie wie skad to skojarzenie.....
glany. i kolor garderoby zwykle czarny. trendy mnie nie interesuja, mam jednak skromne "marzenia" co do image, wlasnie jeden z nich za chwile realizuje :) to dredy:))
w bandaże..:)
w czarnych .... okularach przeciwsłonecznych ... na plaży ... ha,ha
W zegarek na nadgarstku.
okulary przeciwsłoneczne zimą także :)
Dawno temu to po całym dniu pracy zdejmowałem z siebie Seicento ;)
Dresy i obuwie sportowe, kucyk, grzywka.
Garnitur.
w 99% przypadków, niezależnie od pogody, glany, wszystko czarne.
w miarę możliwości jak najmniej skóry wystawione na promienie słoneczne, w miarę możliwości ćwiekowana skórzana kurtka.
okulary przeciwsłoneczne zawsze. zwłaszcza w środku nocy.
w miarę możliwości jak najmniej włosów się da, jak najbliżej do łysości.
Jak jesteśmy w Valalcie albo Koversadzie to bez ubrania cały urlop i tak chodzić najbardziej lubimy :P
ale ja nie chodzę w majtkach :)
My też wolimy być saute niż w ubrankach :)
a to zależy, służbowo czy prywatnie... ;)
zawsze pezewiewnie
Najlepiej , na co dzień na luzaka :) ,ale co do jakiś okoliczności np : ślub itp ; itd : to strój obowiązkowy :) za to na noc na golaska :)
W uniformach takich jak np nowo falowa grupa Devo .
nie szata zdobi człowieka ... ;)
chodzę i czasami nawet sypiam w glanach ... kiedy za dużo przypadnie na głowę ...
cholercia,ja chodze na codzien ubrany tak ze menele biora mnie za swojego(znoszone bojkowki,glany,trampki albo sandalki,plecak i podkoszulka) w pracy full pro,firmowa koszulka i szorty.ale i tak jesli trampki to tylko czerwone,zanim stalo sie to modne:)
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.