Godzina 18- ta, jest jak najbardziej oki:-)

a czy jakiś przedział wiekowy też zakładacie czy dla wszystkich chętnych?

Ja bym nie szedł w tym kierunku. Jestem za tym, że kto ma ochotę przyjść i spotkać się w gronie zbironikowym to niech przybywa :) Wiek nie gra roli. W końcu to spotkanie rozpoznawcze ;) Im nas więcej będzie tym lepiej. Będzie o czym gadać i nie tylko ;) Czy młody czy w sile wieku jak tylko nie ma planów na piątek i ma ochotę spędzić miło czas to zapraszamy. Niech tylko każdy coś ze sobą weźmie, koc czy bluzę dla zmarźluchó , by było na czym siedzieć, wino czy piwo itd. Na co macie ochotę :)

rowniez jestem chetny... czekamy na jakies szczególy

Piątek tuż tuż, więc czas podsumować. Dla chętnych spotykamy się w Powsienie godzina 18:00 w najbliży piąte. Na ognicho każdy zabiera z sobą dobry humor i to na co ma ochotę do picia i jedzenia. Miejsce spotkania polana gdzie palimy zazwyczaj ognicha, idąc drogą na wprost od basenu. Chyba każdy wie gdzie to? Jeśli nie to będziemy uszczegóławiać ;) Postaram się zawiesić znak rozpoznawczy coś czarwonego.
Proszę zainteresowanych by potwierdzali czy będą czy nie? Pozdrawiam i mam nadzieję do zobaczenia. :)

jestem tu nowy, nie znam praktycznie nikogo, chętnie wpadnę na ognisko i zapoznam się z ekipą zbiornikową

Proszę o potwierdzenia tu lub na priv kto będzie jutro w Powsinie. Do zobaczenia.

my też w Wawce zostajemy - więc może wieczór z dobrym winem ... piątek , sobota ....

Ją zostaje a jakiś plan jest:-)

Jest poczytaj wcześniejsze wpisy

To ognicho, na bal samców się zapowiada...

zaprosicie mnie:)

Para4045wwa, a co mie lubisz samców?
Ja też wolę Kobiety, ale zamiar spotkania jest czysto poznawczy a co z tego wyniknie to juź inna sprawa.
Chciałem Was poinformować, że nie tylko samce się odzywają, część korespondencji mam na prv.
Mnie bardziej niź frekwencja martwi pogoda. Oby nie padało.

szkoda, ze nie nad Wisełka koło Poniatowskiego...:)pozdr

Nie będzie padać, sprawdzone info.

I co z tym ogniskiem? Odbyło się? Podjechałem do Powsina, w czerwonej koszulce, ok. 19. I nie znalazłem nikogo, kto wyglądałby na "zbiornikowca". Gdzie się ukryliście?

Dzieje się jeszcze dziś coś w tym smutnym mieście?