A prowokację do awantury, by później zgłaszać i raportować? Czym, że jest takie zachowanie?
Prowokacja jest skłanianiem do określonych zachowań, czyli prowokator ma na celu taką reakcję ze strony sprowokowanej osoby.
Wiesz Samotny... ja już mam na to wy... odeszlam z obu grup... nie lubię gdy ktos udaje wilka w owczej skórze...
Będziesz zdrowsza :)
Najbardziej lubię na zbiorniku tych wszystkich wyłudzaczy i wyłudzaczki co to próbują i tu kasę wyprosić, wyżebrać, pożyczyć, wypłakać ... bo to matka chora, dom spalony, dziecko po operacji albo po operacji od razu jeszcze kolejne dziecko, biznes mężowi nie wyszedł, bo kablówka już piąty miesiąc nieopłacona i wyłączą a wówczas net też, bo wiatr urwał dach a taki fajny był z jakiejś fińskiej blachy, bo koń padł a orać trzeba, bo samochód się zepsuł a ostatni pekaes we wsi to już sześć lat temu zlikwidowali, pożyczki w Providencie drogie a dorobić na zbiorniku coraz trudniej a jeszcze przez tego Putina to i świń na skupie nie chcą odebrać i qrna ciężko jest. Miodzio! - przyznacie sami. Natomiast nie trawię już tych wszystkich kretynek po przejściach, po ... albo i w trakcie tych najdziwniejszych toksycznych związków czy rozwodów ... które chyba zdecydowanie mylą mnie z konfesjonałem albo terapeutą. Sczerze? ... już ani minuty dłużej żadnych wampirzyc energetycznych nie słucham, i nie chcę więcej oglądać zdjęć waszych rodzin, scanów obdukcji lekarskich, postanowień sądu rejonowego w Kogutkowie Srednim w sprawie renty czy spadku po wujence Jadwisi, co to jeszcze partyzantom ser i bimber nosiła ... nie chcę dostawać, jak o to nie proszę, żadnych waszych numerów telefonów, oglądać jakie cudne miałyście kiedyś zdjęcia ślubne, zaproszeń na komunię córci, adresów waszych miejsc pracy, próśb o sprawdzenie waszego CV, z całym spektrum waszych prywatnych danych osobowych i opisem przecudnych karier zawodowych ... Wampirzyce energetyczne informuję iż absolutnie nie jest mi z wami po drodze, i nasze światy nigdy nie będą do siebie nawet choć 'ciutkę' przylegać, więc ode mnie proszę już trzymać się z daleka. Dziękuję.
@Novus_ordo, czy aby na pewno o doświadczeniach na tym portalu piszesz? zwłaszcza krótkiego pobytu tutaj (od 26 maja br.) :DDD
Novus jest na zb zanim jeszcze powstał... i chyba zapomniala jak to jest kiedy się ktoś komuś żali... Pamiętam czasy gdy sama pisała o tym co złego się dzieje i miala w sobie więcej wyrozumialości. Ciekawe co się zmieniło?! A może od zawsze była tak wredna? Chociaz trudno uwierzyć.... Mam wrażenie, że coś zyskala i coś zdecydowanie straciła.... albo ... albo to nie jest ta sama osoba...
a może zbyt wiele wymagały od niej osoby zwierzające się jej? kiedy wysłuchiwala ,kiedy pomagała nie była wredna?..stała sie taka kiedy zorientwała sie że najzwyczajniej na świecie jej dobre serce było wykorzystywane i ucięła ...zapewne po takich doświadczenia zyskała spokój a straciła?..raczej pozbyła sie płaczków ,marud i naciągaczy....
Zgadzam się z _Caffe_Latte_, traci się pseudo przyjaciół bardzo szybko jak oni nic już nie zyskują poprzez tę znajomość i to nie tylko mowa o internecie, o znajomościach wirtualnych, ale tak jest i w życiu codziennym..
hala też się zgodzę z Caffe... ale czasem nie odróżniamy prawdziwych przyjaciół... nie widzimy ludzi którzy nas doceniają.... Mira pluje w twarz wszystkim swoim fanom nie tylko naciągaczom finansowo energetycznym... to przykre
Hmmmm..Mira nie pluje w twarz.Mira pisze prawdę,to co mysli,nie próbuje się nikomu przypodobać,jest sobą i jest szczera.Czasem prawda powiedziana w dobrej wierze boli.Wiele zależy od tego jak ta prawdę odbierzemy.Niejednokrotnie należy się zastanowic nad tym co usłyszymy lub przeczytamy...Czy przypadkiem nie zostało coś powiedziane w dobrej wierze....
No to na melodię Roty ... raz dwa ... 'ewerybady' razem ..
Nie będzie Mira pluć nam w twarz i fanom buzi moczyć,
Zbiornikowy naród my, będziemy się na nią boczyć ....
Podziwiam - a bardziej dziwie się ludziom, którzy po wymienieniu paru zdań w wirtualnym świecie zaczynają kogoś traktować jak przyjaciela...
Zwłaszcza na takim portalu jak Zbiornik, gdzie 90% tu osób liczy na darmowy sex.
Trzeba być niezłym desperatem, aby po krótkim czasie komuś zdradzić swoje problemy życiowe i liczyć na to, że tej wiedzy nie wykorzysta ani nie podzieli się nią z innymi...
Dla większości ludzi zdradzenie swojego prawdziwego imienia już jest dopuszczeniem do swojej strefy intymnej.
Drogie Zbiorczynki ( bo głównie Was ten temat dotyka ) - nie bądźcie naiwne.
Czasem w trakcie na pozór niewinnych rozmów, zdradzacie tyle szczegółów dotyczących swojej osoby, psychiki, adresu zamieszkania, ulubionych miejsc, rodziny, itp., że jest to wyzwaniem dla osób chcących to wykorzystać.
Wiem - sądzicie, że tak na prawdę nic o sobie nie mówicie - ale dla uważnego słuchacza poskładanie tych "puzzli" do kupy nie jest rzeczą trudną.
A wtedy ma Was jak na dłoni - zna Wasze upodobania, fobie, przyzwyczajenia i wie gdzie uderzyć aby najbardziej zabolało.
Co tu z resztą mówić - po prostu Ż Y C I E !!
Gówniarstwo i śmiech na sali. Sypianie z kimś, kogo wartość trzeba obniżać.
a ja myslę że te traktowanie kogoś jak przyjaciela to w wielu przypadkach pic na wodę....takie naciągaczki chyba właśnie mają taki sposób działania...opowiadają o sobie ,o dzieciach ,o ciężkiej sytuacji itd itp....są cwańsze niż myslimy....po jakimś czasie zaczynają nazywać swoje powiernice ...przyjaciołkami..a bo to tak wspaniale brzmi...a potem...brakuje na to ,brakuje na tamto..tak jak opisala to Mira....tak to wygląda...zwykłe cwaniactwo..takie bidulki nie djaą sobie rady i tu szukają sponsoringu..ale ilu facetów sie na to daje nabrać...my kobiety chyba jednak jesteśmy ostrożniejsze..Faceci sie litują a jak jeszcze mają widmo wydymania takiej pani to i pomogą..Zaplacą za naprawę auta( o takim przypadku słyszałam),dorzucą na prąd..itd itp...Wcale te naciągaczki nie są takie naiwne..o nie..od początku wiedzą ,że tu żadnej przyjaźni nie potrzebują ,one potrzebują wyłudzić kasę dlatego udaja że ktoś jest dla nich przyjacielem...
W takim razie osobom, które nie mają za grosz instynktu samozachowawczego ani też wrodzonej lub nabytej ostrożności, należy uświadomić brutalną prawdę, która mówi, że:
"BARANY SĄ OD TEGO ABY JE STRZYC".
Wiem, że to stwierdzenie może zranić niektóre osoby ale - "co Cię nie zabije - to Cię wzmocni" :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
To racja o tych baranach:)
Skoro ktoś ma życzenie pomóc drugiej osobie, robi to chyba w dobrej wierze, nie zawsze będąc psychologiem, nie zawsze doszukując się czy osoba potrzebująca jak uczciwa.
Oczywiście wiele oszukańczych przypadków uczy Nas, ale też Nasze dobre serca biją te same.
Czasami też nieprzychylne osoby rzucają złe światło na potrzebującego, bo tak łatwo oskarżyć kogoś o oszustwo, nie znając tej osoby na żywo, nie wiedząc czy może rzeczywiście ma ciężko.
Skoro portal dla dorosłych, to może niech każdy płaci tam gdzie chce, jego kasa i jego wola.
niektóre osoby chcą pomóc ,nie podejrzewają ,nie myslą ,że ktoś może mieć złe zamiary..Myślą swoimi kategoriami ,sami by tak nie zrobili wiec nie podejrzewają innych o taką podłość..Nie traktują ludzi jak potencjalnych kłamców....ale to do czasu..pierwszy ,drugi a nawet kolejny raz pomogą a potem..kopa w tyłek i po sprawie....ale naciągacze znajdą sobie kolejną ofiarę..
Kochani, co byśmy nie napisali, to chyba zło ma zawsze łatwiej niż dobro :))))
Uważam, że potrzebę filantropijną to można bardzo fajnie wypełnić korzystając z opcji przekazania 1 % swojego podatku dochodowego, można też fajnie licytować na aukcji WOŚP którą i tu, co roku, Moonlight regularnie aktywuje, można na wiele sposobów ... ale czy koniecznie trzeba potrzebę filantropijną zaspokajać na . drodze tzw. cipko-crowdfundingu? Wątpię.
1% zawsze przekazuję na ...zwierzaki.....kocham zwierzęta i gwoli ścisłości nie ma to nic wspólnego z zoofilią...
Wykaz organizacji pożytku publicznego uprawnionych do otrzymania 1% podatku dochodowego od osób fizycznych za rok 2013 zawierał coś ponad 7000 jednostek, na ten rok pewnie będzie podobnie, każdy może sobie wybrać co mu najbardziej pasuje ... i niekoniecznie muszą to być cyber-prostytutki, zbiornikowe żebraczki czy inne cyber-naciągaczki
Szkoda, że takim nie można przekazać np. dwóch rat kredytu do spłacenia
:))))))))))))))
nawet jednej hehe..zapomnij;))
W sumie wszyscy macie rację... tyle, że ja chyba odbieglam myślami od tematu i mówiłam tu o podziwie itd.. Mira też się zwierzala, dziś kpi z tych którzy zwierzali się jej... jeśli to naciągaczki to, rozumiem.... Natomiast czasem sa ludzie, którzy po prostu się martwia i po prostu są... I wcale nie trzeba ich kopać i obrażać... W dzisiejszych czasach też nie wszystko jest zlem ale na pewno czesto nie jest takim jakim sie wydaje że jest... o ile ktos w ogole rozumie o czym mówię...
ale o co chodzi...?
Neokles... czytać nie potrafisz?
potrafię,ale Ciebie nie pojmuję...zmieniasz barwy jak kameleon...
W stosunku do Miry od lat mam takie same barwy.... tyle, że Ty tego nigdyie będziesz w stanie pojąć...
z tego co zrozumiałam to Mira miala na mysli wyłudzaczki,naciągary ,kłamczuchy które grają na ludzkich uczuciach..opowiadają swoje historie życiowe tylko po to aby potem wyłudzić kasę ,opowiadają jak im ciężko zapewne w takim tonie i tak płaczliwie aby tzw.powiernik zadał pytanie"jak mogę Ci pomóc".....każdy może się zwierzać jeśli czuje taką potrzebę ale to o czym wspomniała Mira jest zwykłym cwaniactwem a nawet kur..twem..
tak Caffe... ale... bo zawsze jest jakieś ale czyż nieprawda? ... coż ból jest zawsze ten sam kiedy ideały bruku sięgają ... a one i tak sięgają... nie patrząc na to, że boli...
nie ma ideałów...to od nas zależy jak postrzegamy innych..dla jednych ktoś jest ideałem a dla drugich nie...Każdy ma prawo do zwierzeń ,widocznie jest taka potrzeba..lubimy być wysłuchani .Jednak są wśród nas tacy ktorzy stali sie mistrzami gry na ludzkich uczuciach i takich trzeba tępić ..Do jakiegoś czasu dajemy się dosyć długo oszukiwać ,przez takich debili trudno potem zaufac następnym..Z jednej strony już powinniśmy go olać ,potraktować jak potencjalnego naciągacza a z drugiej..dlaczego ktoś naprawde potrzebujący,tym razem naprawdę..dlaczego taki ktoś ma nie otrzymać pomocy? dlatego że jakiś czas wcześniej znalazły sie cwaniary ktore dokładnie tak samo płakaly? Wcale sie Mirze nie dziwię ,ktos móże stwierdzić chocby jak Ty że Mira stała sie wredna...Mira nie stała sie wredna..to wredne są te ktore nie doceniły jej pomocy i które nie wiedzą kiedy powiedziec STOP.Gdyby Mira lub osoby jej podobne ,osoby ktore zapewne znajduja sie w życiu w roli powiernika były złe to by nigdy nie pisaly tego co ona .Nie pisalyby bo nie mialy by żadnych doświadczen z naciągaczkami..bo zły człowiek ,wredny człowiek z natury nawet minuty nie wysłucha drugiego bo będzie miał to w tyłku..No i się nie sparzy bo o jakiejkolwiek pomocy nie było mowy....
Po pierwsze uważam, że pomóc można jedynie wspierając duchowo i merytorycznie. Po drugie, stara zasada mówi, że należy pomóc dając wędkę, a nie ryby - i to już chyba tylko w realu.
Kobieta o dobrym serduchu została wyzyskana przez hieny i ma tego dość... Czego tu nie rozumieć, nad czym tu dyskutować?
A swoją drogą, ciekaw jestem, czy ci, którzy pomoc otrzymali, odwdzięczyli się w miły sposób za jakiś czas...?
Myślę ,że w niesieniu pomocy nie chodzi o wdzięczność..
Ja nie mam na myśli tych dających, Caffcia :)
Kochani ja znowu jakby nie w temacie....ja myślę o tych którzy od Miry nic nie chcieli, w sumie nic nie otrzymali, sami jej współczuli a ona w stosunku do nich się WREDNA stała... mowię o sobie i z całą pewnością nie jestem wyjątkiem...
a ja kiedyś z Mirą darłem koty...tak dla jaj oczywiście...rajcowało mnie,że na poważnie to brała...teraz już takie zabawy nie rajcują...chyba deko spoważniałem...hi...hi...
Najwyższy czas Neosiu...
jak mnie polubisz to spoważnieję na amen...a uśmiech mój widoczny będzie w drugą stronę...i wreszcie nikt nie będzie zmuszony moich dziurawych zębów oglądać...
Neosiu, przecież ja Cię lubie od samego początku i nie rozumiem skąd Ci się wzięło, że jest inaczej....
też Cię lubię...dobra koniec tych sentymentów...idę do ogrodu trawę kosić...
Czuję się normalnie opuszczona na rzecz trawy...
Tak wracając parę stron wcześniej, to akcja z oddaniem jednego procenta jest obecnie mocniej nagłaśniana, pewnie wiele osób korzysta z takiej możliwości i chwała za to tym wszystkim instytucjom czy osobom, które zachęcają do takiego szlachetnego zachowania, jakim jest pomoc potrzebującym.
Wiele osób pomaga, bardzo wiele nie mówi o swojej pomocy, bo przecież szczera pomoc to dar z serca, dla pomocy, nie dla rozgłosu:)
Kiedy błysk matowieje, można chwycic sie każdej brzytwy by zabłysnąć.... Tu na zb, będzie to filantropia lub jej brak, chamstwo, poniżanie innych, złośliwośc itd itp... Ja tam wolę użyć nabłyszczacza ;)
ceną wielkości jest odpowiedzialność
Czy kur_stwem intelektualnym można nazwać wiadomość od jakże ,,miłego" i ,,inteligentnego" przedstawiciela płci męskiej o treści cytuję
dasz sie pokryć psem.
I teraz zastanawiam się czy temu ,,Panu" chodzi o ,,psa" czyli policjanta? Czy też o psa - zwierzę, więc jak myślę ów ,,Pan" lubuje się w zoofilii co jest zakazane na tym portalu.
Może ktoś zna odpowiedź na to pytanie?
zgłoś zboczeńca...
Też mam takie propozycje, nawet za kasę... myślę, że w większości to wypucha ze strony chorych fantastów...
A co powiecie o osobach które pod przykrywką przyjaźni wykorzystują innych do zarabiania kasy??????
W jaki sposob?
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.