Trochę się wiatr zerwał i się zebraliśmy ,ale było fajnie ,a najciekawsze jak jacyś kajakarze pobłądzili 😁z dwudziestu minut spływu zrobiło im się 2 godziny 🙆.

To się minęlismy 🙈 a ci kajakarze mówili że Wkrą płynęli pod prąd i do Modlina już się bali dalej pod prąd płynąć i nieśli te kajaki przez krzaki, a potem nie mogli jechać busem bo z przyczepy kajaki spadały od wiatru. Ale był cyrk z nimi haha🤣🤣🤣

No dokładnie byliśmy w tym czasie właśnie ,no ubaw był troszkę 🤣i te ich miny były bezcenne 😁

Widzieliśmy Was 😊 oni nas przepraszali ze 3 razy ze muszą koło nas przejść z tymi kajakami ale ten gościu co sie wywalił z kajaka jak wysiadał przebił wszystko🤣🤣🤣

Dokładnie 🤣🤣i ten co przyszli po te kajaki jak do tych kobiet mówił że jak chciałyscie tu dotrzeć to trzeba było się rozebrać 🤣🤣🤣 ,oj wesoło było pozdrawiamy was

Również pozdrawiamy 😊

Trzeba było przykryć się kajakiem😁

Miło Was było poznać 😉😊 Nie spotkał Was deszcz po drodze?

Deszczu się nie baliśmy, tylko ewentualnych piorunów 😵 lekko pokropiło. Na Narwi było momentami mało sympatycznie. Dobrze się skończyło na szczęście. Was również było miło poznać.

Wyobrażam sobie że nie było fajnie bo strasznie wiać zaczęło i tak myśleliśmy po drodze czy dotarliście do celu bezpiecznie

Wiało bardzo mocno, ale trzymaliśmy się prawego brzegu, który nas osłaniał. Wszystko poszło zgodnie z planem. Więc się pewnie kiedyś znowu zobaczymy

Najważniejsze że bezpiecznie dotarliście 👍

Pewnie będziemy w nastepny weekend bo ma być ładna pogoda. Możemy się zgadać

A dziś ktoś się wybiera?

Zazdroszczę 😁

👍

Piasek w stopy parzy

...ĵa jutro po pracy dopiero

Oj tak! 😎

ja dziś niestety tylko godzinę, ale patrząc na jutrzejsza pogodę chyba znów wpadnę, tym razem na dłużej