Czy uważacie że klub to dobre miejsce dla osób takich jak my? bez żadnego doświadczenia w większych układach. Czy można tam wpaść i poprostu popatrzeć na inne parki? Prosimy o opinie i wskazówki jak najlepiej zacząć naszą przygode w większych układach. POZDRAWIAMY
My tak zaczynalismy naszą przygode wiec polecamy:)
Dołączam się do pytania - Ja chcę przyjechać, żona jest jeszcze nie gotowa na zmianę, tzn. kibicuje mi, ale jechać nie chce. Czy można jakieś wskazówki prosić jak to ma wyglądać, jak się zachować pierwszy raz, itp.
Wojtek.
Kibicuje ? Myśleliśmy że nic nas już nie zaskoczy :) A jednak. Sugerujemy grę w "jednej drużynie" a później dopiero kibicowanie, nawet po przeprowadzonych transferach do innej drużyny.
heh :) moze nam udzielicie jakis wskazowek jak sie zachowac? chetnie posluchamy doswiadczonej druzyny
Do swingers klubu można jechać w celach turystycznych" i zobaczyć na własne oczy jak to jest. Abo się spodoba albo nie. Nikt Was do niczego nie zmusi więc nie powinniście obawiać się gwałty :)
Z tego co wiemy np. do Lorda przyjeżdża trochę par które chcą tylko popatrzeć jak to zawodnicy wymieniają się koszulkami po meczu :) Nikt na Was krzywo nie będzie patrzył.
A byliscie tam osobiscie? albo moze mozecie polecic jakis inny sprawdzony klub?
Tak byliśmy. Klubów jest na śląsku kilka. Jeden pod Warszawą, Gdańskiem i w Gubinie.
A jaki to wszystko zależy od tego jaką lubicie atmosferę, towarzystwo itp. Każdy klub ma coś odmiennego i warto sprawdzić na własnej skórze żeby dowiedzieć się gdzie komu najbardziej odpowiada.
A podobno sa organizowane "dni otwarte" jak to wyglada i czy lord cos takiego oferuje?
http://pl.zbiornik.com/group/5394/ - pod tym adresem jest grupa dyskusyjna gdzie możecie przeczytać dużo przydatnych informacji dot. swingers klubów.
A "dni otwarte" czyli zwiedzanie klubu bez możliwości zabawy oferuje klub w Markach.
pzr
KiD
No my też jesteśmy ciekawi:):*
Widzę, ze sporo osób chciałoby, ale się boi. Chyba zacznę się wynajmować jako przewodniczka. Oprowadzę za rączkę i takie tam;-)
Na brak klientów byś chyba nie narzekała :D Może przedstawisz jakieś ciekawe konkrety. Jak to wygląda w rzeczywistości...
Konkrety?? Konkrety to będą na miejscu;-) Najpierw wy musicie się odważyć, aby przekroczyć próg siedliska rozpusty. Sama dobrze wiem, że do takiej decyzji się dojrzewa. Zdecydowanie prościej jest gdy wprowadza nas ktoś, kto już tam był i którego możemy o wszystko zapytać;-)
Z Elwirką nie radzimy :)
Mogłaby was skusić na "wymianę koszulek" :)
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.