Tak jak w temacie...co było początkiem zainteresowania dojrzałymi kobietami???
Ja chrapki nabrałem kiedy usłyszałem rozmowę mojej matki z kolezanaka (sąsiadka).Rozmawiały o spotkaniu sąsiadki z jakimś tam obcym gościem na kawę jak się potem okazało od kawy się zaczęło a na bzykaniu się skończyło ale sąsiadka opowiadała to tak szczegółowo i emocjonalnie ze potem aż do teraz pamiętam jak bym to słyszał wczoraj...oczywiście od razu ptaszka wymasowałem pod kołdrą. słuchając jej masowałem masowałem aż eksplodowałem. parę dni później wróciłem do domu trochę szybciej niż miałem i ujrzałem sąsiadkę pokazywała matce nowe gacie stringi które miała na sobie od razu stwardniałem...ja miałem może 13 lat jak nie mniej a ona ponad 40...no to tak żem to streścił
A u mnie nie było takiego określonego początku zainteresowania dojrzałym Kobietami... po prostu odkąd sięgam pamięcią to zawsze z pożądaniem patrzyłem na starsze kobiety... zawsze bardzo kręciła mnie ich dojrzałość, zdecydowanie, pewność siebie i świadomość swojej seksualności... a przede wszystkim to, że dokładnie wiedzą czego chcą i co im sprawia przyjemność i tak potrafią poprowadzić zabawę żeby było im naprawdę dobrze... a po drugie to wiedzą jak dogodzić facetowi a ich namiętność i siły w łóżku niejedną małolatę mogą wpędzić w kompleksy...
u kapitalnej większości takich 'młodzianków' początek fascynacji dojrzałymi kobietami wynika z problemów w budowaniu normalnych relacji z rówieśniczkami na etapie dojrzewania. I wówczas, jak za czasów dziecięcych, gdy uciekali pod spódnicę mamusi czy starszej siostry, zawsze jak coś im się nie udawało ... a one obcierały zasmarkane noski, obcierały łzy i tłumaczyły ... że jesteś świetny, cudny, najmądrzejszy, że kiedyś dasz radę, a na poprawę humoru robiły kogel-mogel. No i tak tym młodziankom taki specyficzny software w mózgi wgrały, że ci, zamiast normalnie spróbować laskę podać jakieś koleżance z ławki szkolnej, to od razu lecą do dojrzałych, bo takie dobre wspomnienia mają, że ta dojrzała kobieta stała się dla nich naturalnie archetypem spełniania ich zachcianek, bezpieczeństwa, dobrego samopoczucia. Że pewnie przytuli bez słowa, laseczkę zrobi, dupcie wystawi, wargi sromowe rozciągnie i go prawie całego tym czymś wchłonie, a jeszcze na odchodne buziaczka da. I tylko zostaje im na końcu ten jakiś niedosyt - a gdzie jest qrwa mój kogel-mogel!
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.