Ten silnik działa jak dziwka w deszcz.
ten silnik już nie działa.
odpalam mój silnik i kupa roboty dziś,,małe zakupy zarciowe ,potem silka i dalej jescze robota..dziąla działa..zaczyna pyrkotać ;P...aaa i jeszcze zatankować muszę....
zdechł
Informacyjnie: lampki choinkowe na pewno będą poplątane.
Żeby nie było, że się czepiam :-)
Najpierw trzeba je znaleź...........
Są tam, gdzie je położyłeś i dokładnie w takim stanie, w jakim je zostawiłeś-poplątane.
Daj spokój,to już rok minął.....Myślisz,że będą tam gdzie myślę,że mają być? :-D
To wy macie lampki dłużej niż jeden sezon:)?? Moje zawsze rozpierdolę podczas rozbierania choinki. Ale ze mnie pizda:))
No to szukamy, szukamy..... A potem rozplątujemy, rozsupłujemy, zeby wtyczkę znależć. Włączamy, i k...nic, ni chu chu. Nie świecą. A takie ładne były, amerykańskie. Jutro kupimy nowe...chińskie :))
Bo amerykańskie zawsze się rozpierdolą a chińskie jak na złość będą się świeciły wiecznie:))
Jak ten mur chiński...co go z kosmosu widać. :). Niech widzą w sąsiedniej wiosce, jak pięknię nam się jarzą, migają, błyskają.... To jeszcze te stepujące dodamy. Diodowedodowe. A co? Stać nas .... Postaw się, a ..... Raz w roku, k... .
Hmmm, ze też nie pomyslałam, jak potem ciężko je pościągać. Plączą się, tak samo, jak amerykańskie.
Srał to pies - wazniejsze że kurwa sąsiedzi będą mieli jak w dzień jak zapalisz:) A co kurwa niech wiedzą, że jest tania taryfa na prąd:))
A jak się splączą to wyjebać trzeba razem z choinką albo do kominka spalić. No chyba, że macie śtuczną:))?
Wszystko mam sztuczne, a choinkę najbardziej:-)
Nie wiem co jest bardziej sztuczne na świętach choinka, czy może życzliwość mojej rodziny.
Sztuczne choinki są niefajnie - nie chcą się palić :((
Cała chałupa spłonie - a taka sztuczna franca będzie dalej stać...
Jest sposób: mniej lamet, więcej włosa anielskiego.
No i więcej zapału:-)
Zapału dużo mamy, bo choinka zawsze prawdziwa...a lametę lub włosie anielskie upodobał sobie kot, który potem cierpi na....problemy gastryczne, co nie sprzyja zasadzie życzliwości powszechnie obowiązującej o tej porze roku ;)
O,qrwa- przypomniałem sobie piekne świeczki z dzieciństwa.Małe,wkładane w zielone uchwyty z klipsami.Jak się kurwa od tego choinka zapaliła to wyjebało pół stołu, na którym stała :-).I tylko drapak został........
Duży miałeś stół lub małą choinkę, bo pół stołu, to jakoś tak..nie brzmi:-)
W firmie dostałam pierwszą świąteczną pocztówkę. Napis na niej brzmi "naciśnij worek świętego Mikołaja" Nacisnęłam i nic. Przyszedł kolega i powiedział, że chodzi o worek z prezentami..:-)
"Duży miałeś stół lub małą choinkę, bo pół stołu, to jakoś tak..nie brzmi:-) "- sam byłem malutki to i proporcje były inne :-). Ale masz rację- wypaliło połowę pięknego blatu na wysoki połysk :-D .
Byłeś malutki? Jak Guliwer? :-)
A ja se pierdolnę choinkę żywą a po świętach ją kurwa zasadzę i będę patrzył jak rośnie. A niech spróbuje się nie przyjąć to ją kurwa spalę :)))
"Byłeś malutki? Jak Guliwer? :-) " -aż tak to może nie :-)
Psycholog wystarczy ojszczać
Psycholog, a widzisz co spierdala ? zamalowane ;)
Psycholog, a widzisz co spierdala ? zamalowane ;)
Choinkę ojszczać żeby się przyjęła :)?? Eeee sujka pierdolisz:)
Piss na choinkę to świąteczna perwersja. Nie każdej choince musi się spodobać...
Choinka potrafi się dostosować, a są choinki, które znajdują w tym przyjemność wręcz. A słowo "perwersja" to kwestia punktu odniesienia.
Moja choinka nadal stoi :)
100 lat mnie tutaj nie było. Miło widzieć że Pan _Psychol nadal w formie
panienka ja kurwa zawsze jestem w formie - tylko kutas mi nie staje już hyhyhyhyh:)
a ty panienka wyrosłaś cycki ci urosły - dobrze się prezentujesz:))
Chujowy diler,zmień :0
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.