Folder bez tematu. Piszemy co chcemy jednak w miarę możliwości nie o tym na co są przeznaczone foldery tematyczne.
Wykaz osób, które zgadzających się na pyskówki bez wyciągania konsekwencji:
1.Il_pellegrino.
jak o wszystkim....
kurde lato tego roku ma być w Polsce słabiutkie...-burze,deszcze.....
i jak tu będzie robić fajne sesje...;-)
wielki parasol trzeba ze sobą nosić, najlepiej tęczowy..
Chyba Darku trafiłeś. Pogoda jak w kwietniu.
Kilka słów wyjaśnienia odnośnie "Dziupli"
"Dziupla" została założona w konkretnym celu. By bronić nas przed grupą rozhisteryzowanych profili uzurpujących sobie prawo wyśmiewania innych. Tych co się bronili przed wyśmiewaniem zgłaszali oni do boota moderacyjnego. Profile owe przypominały bandę "galerianek" będącą postrachem marketów. Wpadały takie do butiku przymierzały dziesiątki ciuchów a potem wszystko rzucały i pędziły dalej. Czasami też coś ukradły. Grupa "PÓdelek" była taką bandą. Ściślej niektóre z nich miały w niej "budy". Ten czas przeminął.Zapanował jaki taki spokój. Czas więc i na "Dziuplę" By zachować o niej szacunek i miłe wspomnienia musi podzielić los "pÓdla". Stała się bowiem podobna do niego. Próba jej reorientacji i zrobienia bardziej przyjazną dla wszystkich profili nie przyniosła efektu. Bycie rewanżystami mszczącymi się za dawne krzywdy nie ma sensu. Z Robin Hoodów zmieniliśmy się w Szeryfów z Nottingham. Żegnaj więc stara dobra "Dziuplo". Może czas przyniesie jakieś rozwiązanie i "powstaniesz z popiołów" jak mityczny Sfinks w nowej szacie? O ile każdy będzie mógł do niej przystąpić i nie narażać się na szykany może kiedyś powstaniesz.
Ostatnio przypominaliśmy niskie klasy szkoły podstawowej, gdzie każdy "inny" jest poniżany. Nieśmiali, okularnicy to osoby wyśmiewane.Dzieci są bowiem złośliwe, wredne i bezlitosne w swoim gronie. A my najwyraźniej wróciliśmy do dzieciństwa w tym wirtualnym świecie. Więc bawimy się osobno.
Kilka nowinek i plotek po dłuższej przerwie ;)
--------------------------------------------------------
1.NOL - Ten profil od pewnego czasu cenię. Dokładniej od momentu, gdy jakieś gendery napisały o niej "krytycznie". Tak przynajmniej sądziły w swoich wypaczonych kurzych móżdżkach :). Ja w ich bełkocie znalazłem same plusy dobrze świadczące o NOL. Bezinteresowność i lojalność. Ujęło mnie jak pomogła pewnemu panu co w rozumieniu "owych" świadczyło o jej bezdennej głupocie. Tym się właśnie różni upośledzony hormonalnie gender od rasowej kobiety. Altruizm i uczucie to dla nich puste słowo. Liczy się kasa i wyrachowanie. Ta grupa genderów ma u mnie specjalne nazewnictwo ..."dojary". To, że NOL lubi "twista" a czasami "grzebnięcie w krocze" nie uważam za wadę.Być może jest "kozą" a za to nie "krową" :-).
2.Specjalne pozdrowienia dla "Eurydyki2956" za zmiany w charakterze i "wydoroślenie".
3."Dziupla" została reaktywowana ...ale akceptacja będzie obowiązywała. Lepiej niech będzie kilkunastu aktywnych członków niż kilkudziesięciu "śpiących". Akceptację dostaje każdy.
4.Kondolencje dla "naomki". Szkoda ...to kiedyś była fajna dziewczyna.
5.Dla "caffeteri" wiadomość =>"I Tobie też ...Tobie też" ;)
6. Specjalnie mile witam profil "miramis". Bardzo się cieszę i jestem zaszczycony.
no faktycznie...nowinki...
Darku - "Zbiornik" jest tylko odbiciem w lustrze realnego świata. Wiele w nim się zmienia a jeszcze więcej powinno. Nasze wzajemne relacje z dwóch ostatnich lat najdobitniej świadczą, że ze względu na jeden tylko dostępny zmysł w Internecie łatwo tu "zabłądzić". Warto przynajmniej zdawać sobie z tego sprawę ;).
Co słychać w polityce już wiem ...nic dobrego ;(.
Co w VIP i DUF ?
A dlaczego JA nie zostałam przywitana?? ;P
Bo Ty Halu witana jesteś nieustająco i przez cały czas z pominięciem "Zb" :)
Witam Wszystkich w ten dzień...dziwny...
Witam.. a dlaczego dziwny??
pewnie ma na myśli te uroczyste obchody dnia pedofila gdy to małe dziewczynki w stroju a'la beza komunijna ... przed księdzem z koszyczkiem kroczy i mu kwiatuszki na drodze do swojej niewinności sypie ... a orkiestra gra, ludzie tak fajnie wywracają oczami, policja zamiast gonić łobuzów to drogi blokuje i do daszka salutuje i jest zabawa ....
Mira -masz racje
Po prostu jak słyszałem ten śpiew modlitwę-" Boże króluj nam na wieczność,boś ty naszym królem"- to nie wytrzymałem.
Jestem bardzo tolerancyjny do wszystkich.
Jestem katolik nie praktykujący- bo nie zgadzam się z tym co kościół głosi i się wtrąca do wszystkiego-włącznie wyra...
A to próbka z dziś(jest w sieci) -
"Referendum w Irlandii w sprawie związków partnerskich tej samej płci, a zwłaszcza jego wynik, są poważnym ostrzeżeniem dla całej Europy i Polski - powiedział w czwartek metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz podczas warszawskich uroczystości Bożego Ciała."
I nie znoszę tego zakłamania..- każdy z nas ma prawo mieć swoje poglądy i je wygłaszać.
Od razu przeproszę....tych ....co uraziłem ich wiarę..
Ludzie dzis zróbmy sobie święto lasu albo słońca...bo pięknie świeci, w po kilku dniach ukropu w końcu nie jest aż tak bardzo gorąco czyli świetna pogoda na grila a a święta kalendarzowe bojkotujmy :)
Ja tam sie ciesze, ze święta jakie by ono nie było to dzień święty trza święcić! Ide wywalić stare kości na słońce i łyknąć wit d3 :)
Darku ... no herezje jakoweś tu wygłaszasz ... absolutnie nie każdy ma prawo wygłaszania swoich poglądów i nie każdy ma prawo 'mania' tych swoich poglądów ... jako społeczeństwo jesteśmy zbyt na to głupi aby jakieś poglądy tam sobie samodzielnie wyrabiać więc słusznym jest, że jakiekolwiek poglądy ma prawo mieć tylko kościół i są to poglądy jedynie słuszne, przygotowane do natychmiastowego przyjęcia, podane w wersji możliwej do absorbcji przez najuboższą i najmniej wykształconą cześć naszego społeczeństwa, jest to produkt opierający się o zasady miłosierdzia, dostarczany wprost i w formie regularnej przez wszystkie media oraz bezpośredni kontakt oralny ( msza, pielgrzymka, nauczanie arcybiskupów, listy pasterskie) i co najważniejsze, jest to produkt tani i na kieszeń każdego Polaka a przy tym ładnie opakowany w narodową tradycję i gustownie przewiązany polską racją stanu ....
Nol- w Szczecinie jutr- 28 a w sobotę 32 stopnie
Mira- na stos ze mną takim heretykiem.....;-)
przeczytałem i nie dawałem wiary oczom swoim...
--
"- Niepokoją nas pewne sprawy w życiu społecznym, mówiliśmy już o nich wielokrotnie. Przygotowywana jest w polskim parlamencie niezwykle liberalna ustawa o metodzie in vitro. Stosując tę metodę nie można zapominać, że łączy się ona także z selekcją, niszczeniem lub zamrażaniem na długi czas ludzkich zarodków. A więc jest to metoda niemoralna, nie do przyjęcia przez chrześcijan i przez ludzi szanujących fundamentalne prawo każdej ludzkiej istoty do życia- mówił kard. Dziwisz."
no piknieee
cofnij się do wpisów św. Chazana, charyzmatycznego profesora ginekologa który w socjaliźmie dorobił się na skrobankach ... a w nowej Polsce katolsko-kibolskiej doznał pełnej iluminacji i twierdzi obecnie, że In Vitro to tylko do weterynarii a nie dla ludzi ...
wiem co zacz ten św.Chazan....
i są ciekawe wpisy o elekcie,który w Krakowie stał z rodzicami przy ołtarzu....
Jednak spore stadko polaków to ciemnogród....
darku, nie powinieneś deprecjonować swojego narodu, to absolutnie nie jest ciemnogród ... to tylko spore stadko ludzi którzy mają zbyt mało światła w życiu aby ich skutecznie oświecić. No nie godzi się aż tak ostro ...
no przepraszam,ale to tak ze mną jest bo mam inne też obywatelstwo...
a teraz na trawienie lepsze odrobina sake...
fajnie się żyje jak człowiek wie, że ma paszport innego kraju w szufladzie, a jak jeszcze kraju poukładanego no to tak jakby dostać taką sympatyczną polisę na życie
no to prawda, ale pozostaje jeszcze sentyment....,ciekawe na jak długo.....;-)
Ciekawe jak smakowałaby sake przegryzana pierniczkami toruńskimi :)
a to Ci NOL powiem bo akurat mam oryginalne pierniki toruńskie----jest smacznie!!!!
Też mam orginalne tylko sake brak :))
sake koniecznie na ciepło ... szybciej i mocniej 'wali' ... w Japonii, szczególnie w dużych aglomeracjach to często zobaczycie jak śpią sobie panowie eleganccy, w dobrych garniturkach i dobrych butach na skórzanej podeszwie ... na tej przysłowiowej ziemi, gdzies tam w bramie, przy wejściu do sklepu, na przystanku autobusowym, a obok na gazecie leży wyłożony portfel, czasami wypaśny Rolex, pióro z monogramem, smartfon czy laptop ... a obok ludzie przechodzą i z wyrozumieniem patrzą, nie przeszkadzają, policja nie szarpie ... czasami łaskawie przechodnie okryją jakąś tekturką albo ręcznikiem, jak pada .... to nie żadne lumpy tylko panowie urzędnicy którzy ciut dali w palnik wieczorem w klubie i nie zdążyli na pociąg do domu ... Japończycy mówią o takich, że to ofiary 'ciepłej sake'
mi ciepława bardzo...smakuje
a pierniki kupione prosto z fabryki w Toruniu...
Cóż taki spadkobierca nouna może robić innego po całodziennym kłanianiu się i biciu czołem o glebę przed swoim pracodawcą? Tylko się uchlać za swoje poniżenie. Yuppie to kasta lizusów i parweniuszy. Tylko w Japonii aż tak rozwinięta. Dziwnie mi przypominają obecny trend w polskiej polityce. Tylko nasi otwarcie przyznają, że są szmatami - a yuppie udają posiadanie jakiegoś honoru.Gardzę tą rasą ałtajskich dzikusów. Wybacz Miro ...bo pewnie jesteś innego zdania.
Wiesz niech oni sobie tak leżą,mnie osobiście interesuje i pasjonuje kultura i historia Japonii...
Jestem innego zdania i pozwolę sobie zaoponować. Bo w moim odczuciu to nie całkiem tak i definicja Yuppie w Japonii się zupełnie nie sprawdza i nie ma kulturowego backgroundu jak na zachodzie ... a że biją czołem to prawda, nie potrafią odpowiedzieć po co tak pracują i spoglądają na zadającego takie pytanie z prawdziwym wyrzutem, mieszkają koszmarnie, kompaktowość tego kraju wprowadza w mentalne odrętwienie, jest tam kilkanaście spraw których nie mogę pojąć do dzisiaj po prawie rocznym tam pobycie ... ale kultura i sam kraj jest pasjonująca, lubię jak jadę do Japonii te ich pokłony ... i często łapię się na tym że kłaniam się swoim walizkom albo swojemu odbiciu w lustrze w hotelowym pokoju czy lobby ... no i tę wszechpanująca gotówkę w rozliczeniach kraju o najwyższym światowym hi-tech ... to ułatwia mi kontrolowanie budżetu, jak o tym mówię znajomym którzy tam jadą pierwszy raz, żeby zawsze mieli gotówkę w rezerwie to nie chcą mi wierzyć a później rozpływają się w podziękowaniach
a najbardziej rozczulają mnie w Kioto takie małe czerwone wiadereczka przed domami czy wejściem do bloków, biur, sklepów ... takie miniaturki śliczne, w większości napełnione wodą ... to pamiątka po koszmarnym pożarze który strawił Kioto gdzieś tam w szesnastym wieku chyba ... wiadereczka trzymają na pamiątkę tej tragedii, do dzisiaj ... ot, cała Japonia i ich podejście do upływu czasu
Jak więc godzą z tym swoim dziwnym pojmowaniem honoru wszechobecne łapówkarstwo? Nawet my nie dorastamy im do pięt :) Bandytyzm (yakuza), kliki i sprzedajność. Choć może sporo z tego zapożyczyli od Amerykanów. Czytałaś "Zabójcę z Tokio" Barry Eisler'a?
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.