Zależy od dawki - są progi. Każdy daje kompletnie inną jazdę. Ja stosuje wszystkie rodzaje jazd - są różne zastosowania. Np. 1/6 dawka rekreacyjna na imprę - idealna do tańczenia, rozmawiania, integrowania się z ludzmi. Także do medytacji, do integracji oddechem. Świetnie sprawdza się przy programowaniu kompów, tworzeniu, graniu na intrumencie. Niezła też na sesję egzaminacyjną. Idealna do sexu - łatwo o powodzenie. Można wtedy sterować swoim odczuwaniem, wedle życzenia. Dawki trochę wieksze były używane przez T.Learego w psychoterapii grupowej i do uczenia ludzi komunikowania się. 1/3 - 3/4 - lekkie tripy. Bez wizuali prawie (tylko powiększenie ilości widocznych kolorów i wystrzenie przestrzeni). Potężna energia, lekkie poczucie boskości. Wysoka samoocena. Brak "szarpania ego" charakterystyczne dla 1/6 - przez to bardzo łatwo wszystko akceptować. Inne zastosowanie - leczenie uzależnień (od papierosów, alkoholu) Takie średnie ilości fajne są też na jakieś wycieczki wspólne, czy poznawanie od nowa już poznanych terenów  Sex jest trudniejszy, ale za to jak już się zdarzy - jest bardziej ekstatyczny i bliższy ideałowi. 

Ciężko wyrokować co do ilości - zależy od papierów. Diabły tasmańskie - broń Boże jeść całego ;)

Próbowałem może i masz rację ale z lekkim dodatkiem speeda da si ę odjechać¿