1. Mozesz, tylko niejednicześnie. Formalnych żon. Bo w ramach poliamorii możesz stworzyć związek, gdzie będziesz miał kilka partnerek, czyli de facto żon.
2 Bo alkohol powoduje, ze stanowisk zagrożenie dla innych. Prowadząc pojazd na drodze publicznej. Nikt nie zabrania mieć i 3 promili. Tylko wtedy nie próbuj być kierowcą.
3. Nie mamy wysokich podatków. Raczej średnie. Mamy niską kwotę wolną od podatku. W tym tkwi próblem.
4. Bo znacznie przyjemniej jest wypić piwo, schłodzone, w domu, czy pubie. A latem możesz na ulicy, w ogródku piwnym. :))).
5. Co do Polski, skąd ta Polska, to traktuję jako żart:))). Wszyscy wiemy .....skąd ta Polska. :).
Ale ta różnorodność w przepisach krajowych jest inna , w danym kraju nie można a w innym można czyli co to ma być z tą wolnością światową .
Regiony świata są podzielone przez światowe organizację państwowe , niema miejsca dla swobody :)
Antarktyda to chyba bezpaństwowe ziemie tam polityków brakuje , tam ich miejsce :)))
To sie raczej bierze od wiary wystepujacej w danym regionie. To ona kreuje drogi postepowania i wytycza co dobre a co zle. Dawno temu krol GB chcial rozwod koscielny nie dostal i tadam anglikanizm... masz wladze wytyczasz trendy :D
Ach ta wiara wszystkiemu winna :)
jeszcze troche i tu tez bedzie mozna miec kilka zon ktore szanuje sie gorzej niz stare tenisowki i zapytanie "tato wysadzisz mnie pod szkola?" juz nie bedzie takie jednoznaczne
Wiara wierze nie jest równa. To heretyzm jest niebezpieczny.
Heretyzm bierze się z wiary , nacjonalizm z patriotyzmu , kibole z kibiców itd , bądź tu mądry i znajdź lekarstwo na głupotę :)
Tylko głupota bierze się z niewiedzy :)))
Czyli....edukacja , głupcze :)))
po nocy nie mam żadnych przemyśleń bo kurwa się nie obudziłem jeszcze...ale ja się zbiorę i cos napiszę co odmieni Wasze życie:)))
wiem... kurwa ...mam.... No więc pierdolić wnioski:)
Miałeś cały dzień na wyciągnięcie......wniosków :)
łatwiej je pierdolić bo i tak nikt ich nie docenia:)
wnioski wyciągaj dla siebie a innych pierdol;)
Wnioski są następujące... bo trzeba mieć jaja i kręgosłup a nie zachowywać się jak pizda tylko po to by żyć w mrzonkach.
I tak pewnie większość nie zrozumie kompletnie o co chodzi ale nie martwcie się...ci co zrozumieją to rozumieją a reszta gówno mnie obchodzi:)))
Wniosek jest następujący - jeszcze kurwa niech jeden most się spali w wawie i pierdole nie jeżdżę bo się kurwa nie da.
kup se łódź
A na chuj mi całe miasto??
No faktycznie,mogłoby sie nie zmieścić...:)))
jeszcze by mu starczyło miejsca na jakąś małą wieś nadmorską :D
A Wy to co, że co kurwa...że niby gruby jestem, że niby taki wór co tak...że tak? - świnie, zdrajcy!! :))))
ankar zależy gdzie.
Nie bede wnikac,mogłabym mieć koszmary z tego powodu :)))
Liczyłem, że już masz ale jak nie to trudno - może ktoś inny ci ich dostarczy.
Na szczescie nad łozkiem mam zawieszony "łapacz koszmarów" w przeciwnym razie byłoby ciezko :)))
Koszmary są wtedy jak się coś złego zrobiło. Jak masz czyste sumienie to nie musisz mieć łapacza koszmarów - co to kurwa jest "łapacz koszmarów".
Ojej powinieneś niezwłocznie tez sobie zakupić "łapacza koszmarów" jesli chcesz dam ci namiary na szamana z plemienia Papuasów który je wytwarza :))))
Nie wiesz co to "łapacz koszmarów" ? zatem 2:0 :)))
co baliście ? zostało wam troszkę?
Ja pierdole koszmary w dupę najczęściej. Człowiek, który pracuje i ma czyste sumienie zasypia jak małe dziecko. Ja potrzebuję 3 minut żeby zasnąć.
Jak to taki dobry biznes to może kup kilka i sprzedawaj na allegro a może zbiornik przyjmie do swojego sklepu. Bo kurwa czasem po rozmowie z kobietą ( w moim przypadku) albo oglądaniu kamerek można przeżyć traumę. Nie dziękuj za podpowiedź.
Biały lepiej ty napisz co brałeś:)))) bo ja niczego nie BAŁem:))))
Az 3 minuty potrzebujesz? ee noo koniecznie zakup łapacza :))))
Nie, nie kupie łapacza bo mi na chuj jest potrzebny. Może ktoś inny potrzebuje? Zapytaj się ankar - ty miła osoba otwarta na relacje powinnaś dbać też o innych a nie tylko ja i ja - nie możesz się ograniczać tylko do mojej osoby.
Wiesz to niebezpieczne zajebiście :)
Nigdy nie ograniczam sie do jednej osoby choć niektórym to sie nie podoba tudzież nie podobało :))))
A na ch*j to chyba prezerwatywa co? no ale ja sie na tym nie znam ... :))
Bo ludzie zawistni są. Oczywiście, że fajniejsi są tacy którym to zwisa z kim i po chuj się kontaktujesz - przecież to oczywiste:))) Mnie też zawsze wkurwia, że jak już ktoś napisał to kurwa rzuć wszystko i odpisuj. Ja pierdolę co za maniery. Jest jasne że odpiszę jak się nudzę lub skończyły mi się kozy w nosie lub inni rozmówcy na ten moment fajniejsi.
Doskonale cię ankar rozumiem - ja też hołduję takim zasadom.
Dobra a co do "na chuj" - to taka przenośnia. Taki chujowy haczyk co to można nim przenosić. Czaisz prawda:))??
Zaiste, bywają haczykowate ch*uj, mało tego można spotkać nawet kolczaste..
Tuszę że przeniknąłeś ową metaforę :)))
Oj tuszę, tuszę... wszystko co piszesz to ja wytuszam do ostatniej literki ankar. Wytuszuje nawet to co jest miedzy metaforami, słowami i całymi zdaniami.
dla ciebie wszystko - nawet tuszę wytuszę.:)
Do wszystkich kretynów, debili, półmózgów, idiotów z prawem jazdy. Kierunkowskaz zwany potocznie "migaczem" służy do sygnalizowania zmiany kierunku jazdy przed kurwa jego zmianą a nie po czy w trakcie jak twój jeden zwój już zadba żeby się nie zesrać w gacie i zwolni zasoby.
Pierdolone głąby, kurwa pozabierałbym wam prawa jazdy wy jebani mistrzowie pustej prostej.
Kolejny debil z wyłączonym mózgiem w zasranym służbowym wieśniackim passacie postanowił skręcić w lewo i teraz kurwa najlepsze - czekał pierdolony do zielonego, żeby to zakomunikować jak już zajebał cały pas do jazdy prosto. No jakim kretynem pierdolcem niemyślącym trzeba być, żeby tak jeździć?
A się wkurwiłem o laaaa boga...
To fakt..są kierowcy który uwazają ,że kierunkowskaz służy do tego aby w danej chwili dokładnie tej w której zaczał mu migać moze sie wpieprzyć na pas...Uważają ,ze należy stanąć i ich wpuścić przed siebie bo im miga..Jestem złosliwa w takim przypadku.,..dla mnie to on mzę sobie swoje migające kierunki w *upę wsadzić .Jesli mma humor ,ochotę ,czas i jestem grzeczna to wpuszczę a jesli nie to nawet przypsieszę gdy widze ,ze mi sie wpierdziela na siłę i walę po sygnale tak że słyszy cala okolica..Choć wiem ,ze nie powinnam tego robić ,nie wolno..ale to chyba jedyna metoda na takich co się wpieprzają..Kierowcy którzy chcę sie włączyć do ruchu lub zmienić pas na początku mają obowiązek ZASYGNALIZOWAĆ....a to nie jest równoznaczne z wpieprzaniem sie w drogę..Mają grzecznie czekać aż droga bedzie wolna.Tak tak drodzy kierowcy....
Zasygnalizować zamiar, a nie sam manewr. Również mnie to drażni.
Jak już ten temat jest "na tapecie" to ostatnimi czasy poziom ciśnienia podnosi mi jazda po W-wie. Nawymalowywali buspasów, a autobusy mimo tego jeżdżą jak chcą. Rozumiem że wiozą pasażerów, że ich kierownictwo ciśnie za rozkład ale w czym są lepsi od innych użytkowników dróg. Wali taki z pasa przeznaczonego do jazdy na wprost w lewo czy w prawo i ma innych w poważaniu. Obok stoi policjant i co? Nic. Ale dalej już wyjmowali kierowców z buspasa. Ot sprawiedliwość ... Niech się pogoda klaruje i siadam na 2oo, bo nie zdzierżę tego dłużej chyba.
A to w wa-wie da się w ogóle jeździć? Kiedy byłam tam hm jakieś czas temu,to ludzi szybciej poruszali sie na nogach niźli ja samochodem :)))
Ja planuje sie przesiąść sie na 8oo, tylko mam mały dylemat a mianowicie czy zakupić kask ciemno różowy czy jasno różowy,bo hm w ciemno różowym moja cera ładnie sie prezentuje ale jasno różowy z kolei pasuje mi do 8oo ..:))))
To się bardzo dobrze składa, Mon Cheri, bo właśnie miałem do Ciebie zaapelować o częstsze pokazywanie się w stroju codziennym, jak onegdaj pokazałaś się w drodze na zakupy.
Cheri,skonfundowałeś mnie przecież ciągle pokazuje sie w stroju codziennym :D
Mon Petit, łżesz jak suka zapowietrzona, tylko jedno zdjęcie takie było!
Cheri,synapsy na urlop wysłałeś?
Nie mam ani syna ani żadnych psów we dwóch nie hodujemy!
Tak,nie da sie czasem tego nie zauważyć!
Kocham Cię jak Stalin pokój.
A najgorsze że taki debil jeden z drugim nie wiedzą, że kurwa ich poziom ogarniania sytuacji jest 0.
Co do buspasów to ja się nie denerwuje. Autobusy mają przejebane jakieś 3 razy bardziej niż ja bo tyle są dłuższe od mojego samochodu:) no i pasażerów mam jakby mniej i rozkład jazdy nie sprawia, że mi obcinają pensję:)))
A moje kolejne spostrzeżenie to niezłe pierdolenie...
Dlatego kocham moj rower..http://img0.sprzedajemy.pl/540x405_rower-chopper-big-mo-828255.jpg
Self w wawie rower to jak kamikaze podczas II WŚ Albo sami jeżdżą tak, że się proszą o wpierdziel albo kierowcy im nie darują. Wole na piechotę zapierdalać.
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.