parafilia, w której kontakt z moczem partnera jest źródłem podniecenia seksualnego. Fetyszem może być oddawanie moczu na partnera, wąchanie go, dotykanie, oblewanie się nim, wydalenie do narządów płciowych czy odbytnicy. Najczęściej połączona z dominacją jednego partnera nad drugim. Urofilia ma rysy masochistyczne. Potocznym określeniem na urofilię jest pissing (albo piss) – z języka angielskiego (piss - sikać).
Uwielbiam to... :) choć nie mam teraz chętnej... :(
dla mnie nie ma to wymiaru masochistycznego. Traktuję to jako jeden z wielu sposobów na urozmaicenie aktywności seksualnej (uff, jak brzydko to brzmi). Żeby być zwolennikiem pissu wcale nie trzeba być masochistą !!!! Wystarczy tak bardzo pożądać kobiety (to w moim przypadku) lub mężczyzny, żeby chcieć kosztować i podniecać się wszystkim, co jest jej i co z niej wypływa. Mocz jest bardzo podobny w składzie do potu, a przecież całując pachy, spocone czoło też mamy do czynienia z podobnym składem jak mocz. Gorący strumień z ukochanej cipki jest kosmicznie podniecający. My faceci mamy wytryski, kobiety niektóre przynajmniej miewają mokre orgazmy. I jeśli komuś się trafi taka "zawodniczka" to co? Tylko się cieszyć i spijać ten nektar....
Ciekawe
Poznam perwersa zboka
Lubie zloty deszcz i scat
Kreci mnie scat lewatywa anal rimming
Kocham piss ,mogę pić litrami !
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.