Czy podczas seksu, ze świadomością bycia podglądanymi, wolicie, by podglądacz obserwował Was z ukrycia, czy raczej zapraszacie go blisko i kochacie się niemalże w jego obecności?
Wolałem jak "przypadkowo " podgladali nas na plaży. Ale ja chciałabym podglądać tak i tak.....
Na początek żeby podglądał z ukrycia, najlepiej jak by to była para. Później mogli by podejść bliżej a na końcu dołączyć.
A czy aranżujecie jakoś specjalnie takie sytuacje (mam na myśli dotarcie razem na miejsce, wspólne opalanie, jakakolwiek inna wspólna aktywność, a dopiero potem prośba, by się oddalił lub oddalili, czy po prostu podajecie termin i miejsce, w którym będziecie się kochać i nie chcecie widzieć, czy dotarł/dotarli)?
Najfajniej jest jak spotykasz kogoś naprawdę przypadkowo.
Z punktu widzenia podglądacza to rzeczywiście duża atrakcja. Ale potem trzeba sobie "zorganizować" okoliczności do podglądania. A żadna z moich licznych par podglądanych niestety nie sprawiała wrażenia, że chciałaby być podglądana. Inna sprawa, że nie mieli okazji zorientować się, że są podglądani - tu mój kamuflaż raczej bywa bezbłędny. Jestem ciekaw, co robicie, gdy się zorientujecie: popłoch, nagły koniec akcji czy wręcz przeciwnie - podkręcenie widowiska?
Dużo zależy od reakcji podglądacza/podglądającej pary gdy zostaną zdemaskowani.
ja lubie jak nas ktos podglada z bliska a moja pani to toleruje :) tzn nie jest zachwycona ale nie zwraca uwagi :) Za to sama lubi popatrzec :)
Nam nie przeszkadza jeśli obserwuje ale jeśli specjalnie podchodzi i gapi się by później niczym kretyn opisywać całe zdarzenie na forach to niestety odechciewa się
A38 - Myślimy że podchodzi zupełnie z innego powodu niż ten że potem chce opisać na forum. :)
Jeśli jakaś parka z podkarpacia chciała by być podglądana zapraszam do kontaktu ;) podkarpaciak292@interia.pl
Podkarpaciak - proszę, nie zaśmiecajmy wątku ogłoszeniami. Pełno tu tego
Raczej rzeczywiście pary wolą, gdy podglądacz/e aż tak nie narusza/ją ich intymnej chwili. A czy bycie podglądanym (albo możliwość, że w danej chwili możecie być podglądani) to jest dla Was rzeczywiście element silnego podniecenia, wywołujący natychmiastową ochotę na seks, czy raczej tylko pikantny dodatek do seksu, który i tak zaplanowaliście?
Dla Nas element podglądania jest ewentualnie początkiem wspólnej zabawy. Tylko tak jak wspominaliśmy - zakładamy że podgląda nas para.
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.