Singiel dla którego świat stanął w miejscu. Sarnie bobki przestały dla niego istnieć. Skowyt chwytający za serce i te smutne oczy, które ciągle proszą, by pozwolić mu spotkać się z ukochaną. Drugiego dnia świąt poszukiwania trwały do północy, bo mój podopieczny poczuł zew natury. Został zamknięty na posesji należącej do jego pannicy, ma fioła na jej punkcie. Skończyły się luźne spacerki i przechadzki po wsi.