"Urojeń w przeciwieństwie do Ciebie nie mam..Naczelnym to Ty nazywałeś Largo.."

Odpowiadam na poziomie szkoły podstawowej - nazywać - nazwać ... nie ma żadnej różnicy w znaczeniu słowa ( jest w odmianie )

Aby kogoś nazywać, najpierw musi być nazwany ...

a ponieważ Largo został nazwany ( przez samego siebie Naczelnym ) , to ja zgodnie z jego życzeniem , tak go nazywałem ...

Co nie zmienia faktu, że nazwa Naczelny Moderator Zbiornika , pochodziła od samego Largo ... ja bym tego nie wymyślił, bo przez usta by mi nie przeszło

(..)Odpowiadam na poziomie szkoły podstawowej - nazywać - nazwać ... nie ma żadnej różnicy w znaczeniu słowa ( jest w odmianie ) (..)

Nazwać-nadać komuś lub czemuś nazwę; nadać imię
Nazywać-Wszyscy nazywali go szczęściarzem.
synonimy-zwać, określać..
Prof. Miodek..pamiętasz?..Podać Ci maila czy znasz?;)..

(..)to ja zgodnie z jego życzeniem , tak go nazywałem ... (..)
(..)Nie nazywałem Largo naczelnym , sam się tak nazwał...(..)

Self-Nie idź tą drogą..
A teraz głośno i wyraźnie napisz wszystkim jak NAZWAĆ człowieka, który zaprzecza sam sobie?..

sweet, no i o co chodzi ?
Przecież to samo napisałem w kontekście Twojego postu i tego , że ja go tak nazywałem...

skoro nadał sobie nazwę Naczelny ( nadać komuś lub czemuś nazwę ) to nazwał siebie Naczelnym... nikt inny tak go nie nazwał ! rozumiesz ? zrobił to sam ...

A skoro nazywali go Naczelnym ( wszyscy , wielu, inni nazywali go szczęściarzem ) ... co wynikało z tego , że sam siebie tak nazwał, bo nikt jemu nie wymyślał tego "imienia", żebyś zrozumiała dobrze... to nazywałem go i ja...

I gdzie masz tutaj niekonsekwencję moją ? Wkleiłaś znaczenia słów , które w Twoim poście o tym , iż ja nazywałem Largo Naczelnym wzajemnie się uzupełniają i dlatego ja nie widzę żadnej różnicy... Moją winą byłoby, gdyby Largo NAZWAŁ siebie NACZELNYM , a ja i wielu nazywalibyśmy go PODRZĘDNYM na przykład ... wówczas toja wklejka ma sens i rzeczywiście jest zgodna z wykładnią tego co jest w niej napisane...

A mnie możesz nazwać jak chcesz ... wisi mi to ... na twoim miejscu dokooptowałbym jeszcze do tych słów przezywać ... znajdź znaczenie i też wklej ... i interpretuj jak chcesz ... Po prostu sweet nie rozumiesz , co piszesz i co czytasz ... i tutaj jest twój problem ... a dodatkowo dajesz się wpuszczać w maliny pseudointeligentom ... pozdro ;)

(..)I gdzie masz tutaj niekonsekwencję moją ?(..).
Kolejną tutaj Self-(..)które w Twoim poście o tym(..)
(..)i tutaj jest twój problem(..)
Nara..;)

No to kto nadał tytuł jemu naczelny ?

Miś Kolargol :D

A czy już nie czas najwyzszy na 'zdradę' tej drugiej porannej myśli? Wiemy że przynajmniej u jednej osoby jest to absolutnie zbiornikowicz ukrywający swą osobowość pod nickiem Self. U mnie standardowo kolejna modlitwa bo ja się ciągle modlę. A jak z tą drugą myślą u innych?

Może nawet i napisałabym coś, ale .. mnie moja pierwsza i jedyna myśl poranna tak okrutnie wyczerpuje, że o drugiej nawet marzyć podświadomie nie śmiałabym.

Podywagujmy zatem na temat ukrywającego się Self'a, który sen z oczu spędziwszy spokojnie w sen zapadł, piąteczki nie zapomniawszy narysować :D
http://removeyourlenscap.com/?p=458

Aber, absolutna zgoda. Trzeba jasno już ogłosić światu o internetowym okrutniku Selfie który sen spędza z powiek nas nieszczęsnych, a potem sam udaje się spać i śni pewnie spokojnie o tych z 'piąteczkami', oczywiście blondynkach, a nas mając tu absolutnie za nic.

Co tak zaśmierdziało?..Szykuje się Armagedon?..;/

niezwykle wartościowa wypowiedz

te blondynki w moim wydaniu , to was kiedyś wykończą ... Moje Drogie ... ;)
piątaka walę i idę na miskę ... dietetyczną ...

Próbowałysmy się oczywiście przefarbować ale z efektem koncowym wybitnie marnym. coś a'la opisana w twoim poście babcia więc odpuściłysmy sobie choć chcieli nasze fotki na etykietkę nowego 'Kreta do rur TOP500 formula'. No, ale i tu kicha bo w koncu wybrali jednak którąś z TOP jakiegoś portalu społecznościowego. Agencja reklamowa stwierdziła, po wykonaniu badań focusowych, że do właściwego efektu odstraszajacego i odstręczajacego ludzi od spożywania tego nowego Kreta to nie tylko zdjęcia ale i osobowość się liczy, kultura wysławiania, ogólny charm, no krótko mówiąc niebanalny entourage. Mamy nadzieję, że wysiłki nasze doceniasz.

Perhydrol bywa okrutny dla nieprzyzwyczajonych ;)

Aż zaplusowałem. Nie za treść może, bo zbyt prosty jestem i nie ogarniam, ale za pracę włożoną w przekazanie tak zwięzłej, i złożonej myśli. W sposób jak najbardziej prosty i czytelny dla odbiorcy.
Dziwne jest, że taki talent marnuje się na tym polu tulipanów. Wszak brakuje w kraju tęgich umysłów do odszyfrowywania urzędniczej nowomowy. Ileż to tekstów czeka na uproszczenie.
Czekam zatem z utęsknieniem na ciąg dalszy. Darz bÓr ;p

a to szuja !! - pomyślałam o Mikołaju zerknąwszy pod poduszkę :pp

pierwsza myśl - ale piździ! ;o)

chyba nie na Kaszubach, bo jak świat światem to w Kieleckiem zawsze piździ, na dworcu :p

Zdradzę swoją wieczorną myśl..
Ten pelle, czy illegrino :p
do obłędu przypomina miśka.. miśka wytartego :p

Chyba dziś nie zasnę z tego myślenia.. :pp

Nie myśl tyle bo Ci się jadowity wąż przyśni ;ppp

Rano napiszę, czy miałam koszmary :pp
aż mi się chce GO zweryfikować i nie tylko telefonicznie ;pp

Chętnie poczytam relacje przy porannej kawie ;p

Śniła mi się złota foka
hahaha :pp
a za nią chował się stary wytarty miś :p

Miał klapnięte.......uszko ??? ;ppp

Nie tylko uszko.. wszystko oklapłe :pp

Tak właśnie myślałam ;ppp Cuda to tylko w Erze ;p

a mi sniło się że....kubuś odchodząc do swej żaby....dał mi namiętnego buziaka z jenzorem....ech....aż podniebienie mnie zagilgotało nie przeciętnie co zaskutkowało tzw.porannym wzwodem pinolka....:*

z dzisiaj: ja pierdolę jak mnie boli gardło!;)

Posmaruj, widać Ci się zatarło ;)

cońską maścią nasmaruj :ppp

najlepsza jest maść na szczury....wyleczy wszystkie dziury....:*

...i nie ma Indianki...

znowu pada, gdzie ten śnieg :P