Drodzy zbiornikowcy nie obejrzymy się jak będzie lato- wakacje-poróże, może warto pomyśleć o "rozpoznaniu" się np: Naklejki na auta w formie znaku rozpoznawczego ew. bransoletki na ręce koloru żółtego z napisem "Zbirnikowcy". Wówczas łatwiej "nawiązać" znajomość :) Co o tym sądzicie?
... były pomysły z dawien dawna , wielokrotnie ... nalepki, koszulki, czapeczki, legitki ...
Upadają , bo któż chce się afiszować nalepką męską w kolorze niebieskim z odczytem podświadomym "wydupczę", lub żeńską różową podświadomą "wydupcz"... no może są nieliczni zatraceńcy.
A poza tym jak ktoś nie umie nawiązać znajomości bez nalepki , to i nalepka mu za wiele nie pomoże w utrzymaniu znajomości.
Mam na aucie serduszko WOŚP i to wystarczy, na NK , facebook , zbiornik , onet i sronet nie ma miejsca :)
już to gdzieś tutaj pisałam .... załóżmy sobie partię .... najlepiej Zbiornicę Obywatelską .... stronę www już mamy .....
nie widzę sensu takiej bransoletki czy innego gadżetu. miałbym podejść do obcej osoby na ulicy i zapytać czy chce się ruchać ? :D
niektórzy pewnie takie rzeczy robią i bez tych znaczników
a na zbiorniku tak właśnie zaczynasz rozmowę?
Faktycznie - nie każdy się może chcieć afiszować przy takim nastawieniu ;)
przede wszystkim nie po to jestem na zbiorniku ;]
ale dla mnie by to tak wyglądało :P w końcu normalnych kulturalnych facetów jest tu garstka :)
a dla nas miało by to sens , zawsze można uśmiech rzucić :) wiadomo że nie zawsze byśmy to założyli no i pewnie męska płeć by to nosiła u par aby właśnie nie była taka sytuacja co kolega wcześniej napisał gdyż draka murowana by była , ale mamy na myśli tylko kulturalne osoby aby uśmiechem rzucać ale do pary aby nikt nie pomyślał inaczej .
tu chodzi o zdrowe podejście owszem można i bez bransoletki podejść do byle kogo i pierdoly mówić a tu chodzi bardziej tak jak pisze Jesteśmy o uśmiech i latwiejsze nawiazanie kontaktu
taka bransoletka, nalepka etc. to musi być wysokiej jakości designerskie dzieło...wszystkie argumenty za i przeciw należy umieścić. Bo inaczej podchodzisz w 100% pewien i w ryja dostajesz ;P
Myślę, że bransoletki to słaby pomysł - przecież można ją zgubić i wtedy wakacje się nie udadzą. Ale jakby tak zadziałać bardziej trwale - jakiś tatuaż na ręce, czole?:)))))))
:)))
tajemny uścisk dłoni - to jest to!
pszczola07 "Myślę, że bransoletki to słaby pomysł - przecież można ją zgubić i wtedy wakacje się nie udadzą. Ale jakby tak zadziałać bardziej trwale - jakiś tatuaż na ręce, czole?:)))))))" Nooo poczucie humoru masz zabójcze...
zobaczcie takie logo było by świetne ze znakiem ZB
http://pl.zbiornik.com/profile/DiA_/
Pomysły i żarty są fajne ...
A co z tymi osobami ,które z różnych powodów nie mogą publicznie utożsamiać się z portalem?
Chcieli by ,ale nie mogą ...
ale nadal nie wyraża...czego ta osoba szuka ;) Mamy tysiące ludzi na portalu a garstce po dłuższych mozołach udało się wyklarować idee
no, wlasciciele profilu wyjatkowo szybko nawiazuja kontakt:P
wczoraj zarejestrowani i 12 przyjaciol:P
a wszystko to, bo maja swietny avatar:)) koniecznie takie logo na koszulce nam potrzeba:P
to z przypadku zobaczyłem a zbieg okolicznościowy że rozmowy na temat logo jest i inspiracja wzięła górą , ale jak widzę że muszą być realni jeśli ktoś ich do pewnej grupy tam zaprosił . A logo zajefajne :)
aoibhinn Dzisiaj, 18:23
pszczola07 "Myślę, że bransoletki to słaby pomysł - przecież można ją zgubić i wtedy wakacje się nie udadzą. Ale jakby tak zadziałać bardziej trwale - jakiś tatuaż na ręce, czole?:)))))))" Nooo poczucie humoru masz zabójcze...
Jaki pomysł takie żarty :)))
Jak ktoś kogoś będzie chciał znaleźć to go znajdzie i bez oznakowania ( kiedyś była akcja oznakowania pojazdów, potem sie to oznakowanym czkawką długo jeszcze odbijało ).
penisy sobie przyklejali na szyby ? :P
na czole pewnie , a wracając do tematu to widać że co niektórzy zainteresowani są taką formą oznaczenia się w społeczeństwie i warto było by pomyśleć o tym poważniej a i sklepik mógłby coś wskórać ;)
Jakiekolwiek forma oznaczenia nie zobowiązuje by się z nią obnosić w społeczeństwie i z góry reklamować lub cokolwiek deklarować
owszem to jest osobista sprawa czy założyć czy nie
jakbyście chcieli zrobić smyczki ewentualnie wpinki/badziki do ciuchów to dajcie znać ;)
zbierani są chętni na zakup danego przedmiotu w grupie osobnej
http://pl.zbiornik.com/group/7152/forum/thread/243390/
a może takie ... czarne opaski na oczy?
Wg sugestii Piotrusia 508 (Peugeot też wypuścił taki model ... całkiem zgrabny) pozwoliło by to tym, którzy chcą a się wstydzą ...
... po namyśle jednak stwierdzam że raczej odpada :/ można nie zauważyć się na plaży a przy okazji nadepnąć "grzechotnika" ...
chociaż ... można się rozpoznawać po omacku :)
całkiem ciekawe :)
... i jakie zdziwienie wśród plażowiczów :D
moon - to ma być taki mały dodatek i przecież nikt nie zamierza na plaży wyszukiwać owej bransoletki ew zauważyć "przy okazji" :) Ale tak jak w życiu muszą być osoby na Tak jak i również na Nie :) Nikt nikogo nie zmusza do niczego.
całe życie należę do grupy ludzi odważnych, wprowadzający każdą rozsądną nowinkę do swojego "życiowego menu" ale wybaczcie, nie będę tak dosadnie "tatuował" swoich zainteresowań bo jestem pewien, że któregoś dnia podleci w urlopowej restauracji inteligentny samiec zbiornikowy i na cały głos kulturalnie zapyta, czy może moją towarzyszkę przelecieć. Jak usłyszy negatywną odpowiedź (np. nie w typie partnerki mojej) , to strzeli ostentacyjnego focha, że aż jedzenie dupą mi wyjdzie ;) Dziwię się poniekąd @jesteśmy, mając na uwadze początkową naszą korespondencję :)
bransoletka nie oznacza puszczamy się tylko jesteśmy otwarci do rozmów przysłowiowej kawce gdyby oczywiście taki przypadek się zdarzył a co do napaleńców było by inaczej po prostu zmykaj , a jeśli byśmy mieli z tym problem to nie założymy jej , a co do zabaw osobistych wybacz nie rozpisujemy się ;) grunt to fajny humor i uśmiech na twarzy wiele otwiera drzwi . A pomysł ruszył jak F-1 i będziemy go popierać jak i reklamować :)
wierzę, że pomysł jest dobry bo już raz wpadłem w te sidła. Do tego musi całe społeczeństwo dorosnąć. Będę bardziej dokładny i przedstawię dlaczego mam taką a nie inną obawę. Będąc swingersem wraz z moją ex, przeżyliśmy w jednej z restauracji na Bliskim Wschodzie podobną sytuację. Po powrocie do domu, zadaliśmy pytanie większemu gronu naszych znajomych. Okazało się, że wszyscy w tempie błyskawicznym wyrzucili oznakowanie do kosza. Mieszkałem wtedy w jednym z bardziej rozwiniętych Krajów o daleko rozpowszechnionej tradycji swingersowania. Naturalnie każda sytuacja może mieć inny bieg ;) My Polacy jesteśmy bardzo ale to bardzo rozwinięci w tym temacie, co zresztą codziennie widzimy na tym portalu.
moonlight ...och tam zaraz sugestia :))
Tak zapytałem ,bo sami dobrze wiecie ,że żyjemy w nie tolerancyjnym społeczeństwie .
Ja to mogę mieć koszulkę z napisem zbiornik i nickiem,ale sa osoby które nie mogą sobie pozwolić na demonstracje przynależności do naszej społeczności .
Tylko o to mi chodziło i jak zadecydujecie tak będzie .
I chętnie jakiś gadżet mały sobie sprawię .
@on_46 w swoich wypowiedziach zahaczasz o to , co i ja chciałem przekazać w temacie bransoletek (chyba w innej grupie się wypowiadałem albo usunięto moje wypowiedzi , uznając je jak zwykle za chamskie :-) ) .
Nam na początku pomysł wydawał się fajny, ale po przeanalizowaniu go wypełniły nas obawy, o których pisał on_46. My wiemy co czujemy i po co jesteśmy na tym portalu. Ale kto z nas wie co czai się w umysłach innych jego użytkowników. Portal ten choć może wielu się to nie podoba zrzesza ludzi, których często "kręcą" skrajnie różne zachowania. Z obserwacji wiemy, że występujące tu grupy mimo, że zrzeszone na jednym portalu często nie wykazują wzajemnego zrozumienia, a wręcz nie tolerują się. Jeśli tak jest, jaki ma sens wprowadzanie symbolu "zjednoczonego zbiornika", skoro do jednych użytkowników jesteśmy nastawieni przyjacielsko, wśród innych wolelibyśmy się w ogóle nie ujawniać.
Noszenie "bransoletki" do niczego nie przecież zobowiązuje! Na treningi noszę np koszulkę ze znakiem "łyżwy" choć preferuje "trzy paski", a jak jakiś "cymbał" powiedzmy pozna że mam ową bransoletkę czy to u mojej żony i burknie w jakiś debilny sposób no to będziemy inaczej rozmawiać. Jednak takiej brutalności nie przewidujemy, jeszcze raz podkreślamy to ma być ułatwienie w "rozpoznaniu" się np na wakacjach, a po drugie w naszej grupie http://pl.zbiornik.com/group/7152/ padła propozycja oznaczenia np: Np. Pani bi- określony kolor i np. znak: '' B * S '' (S- skrót sex)- pomysł Balllantines, a jeśli ktoś ma obawy co do swojej intymności po prostu niech siedzi w "ukryciu" to takie proste...
hmmm mi się podoba pomysł , nie nosilabym tego codziennie , nie pojechalabym z tym na wakacje z dzieckiem, ale chętnie założyłabym to na spotkanie zbiornikowców czy to Warszawskich, śląskich , zlotach zbiornikowców które może gdzieś moze kiedyś by się odbywały
...i oto właśnie chodzi ludziska :)
na piwkowych spotkaniach czy na zlotach najlepszą formułą jest -"koniec języka za przewodnika" ;) Po co mi konspiracja i niedomówienia jak jestem wśród swoich :)
myślę że tak samo moja (nasza) obecność na zbiorniku, tak samo jak i noszenie owej bransoletki (w odpowiednich miejscach, zlot itp.) nie oznacza że z każdym muszę iść sie odrazu bzzzykać
on 46 masz racje w miejsu które teraz znaleźliśmy na zloty byliśmy tylko my ale w poprzednim już to nie było takie oczywste... skąd wiadomo np że w wakacje nie będziemy mieli ochoty zrobić piwnego spotkanka dajmy na to np na la playa (praska plaża)...
taka bransoletka wtedy byla by ok
@oni2530waw - ja sugeruję duże problemy w miejscach publicznych jak zaproponowane miejsca urlopowe były. Widzę niedopieszczonych samców spoglądających na twoją bransoletkę ;)
ale napisalam że nienosilabym jej na plaży bawiąc się z dzieckiem, ani na dyskotece będąc z znajomymi poza zbiornika,
może dosadniej określę się...każda inicjatywa ma dobre i złe strony. Wystarczy porównać te dobre i złe na Zbiorniku. Racjonalne społeczeństwo nie boryka się z problemami we własnej, określonej i zawężonej grupie lecz ma problemy z całą gamą pchełek, trujących wszelakie środowiska.
bransoletki to niezbyt pomysł już ze względu na statystyki zbiornikowe, to przypada 10facetów na 1 parę czy jedną dziewczynę, więc prawdopodobieństwo trafienia na owego napalonego samca jest dużo większe niż na normalną parę czy kobietę. a taki może bez skrupułów zaatakować w miejscu publicznym i może zrobić się niezręcznie :)
na pewno ja bym się nie bawił w takie znaczniki
nie patrzyłem na zbiornikowe statystyki ale wiem, że przynajmniej połowa samotnych pań jak i par, to nic innego jak samotny pan. Nie zapominajmy o dorastających młodzieńcach, którzy reprezentują tutaj potężną grupę. A na co ich stać to prawdopodobnie najlepiej wiedzą Ci, którzy borykali się z wychowywaniem własnych dzieci ;) Moi synowie mając 16 lat nie mieli by problemu podejść dostrzegając charakterystyczne oznakowanie i walnąć prosto z mostu. Tak sobie dla kawału aby koledzy się pośmieli. Boimy się przyznać do wielu rzeczy, boimy się aby nas sąsiad lub rodzina nie zobaczyła a chcemy dobitnie pokazać innym, że stać nas na kontakt. Trochę dla mnie paranoja. Patrząc w jak wolnym tempie realni przychodzą na zamknięte spotkania regionalne, nagle będą z ochotą paradować w miejscach publicznych. Czy nie jest to zakłamanie.
prosto jest doszukiwać sie problemów i dziwnych ideologii gdzieś gdzie jest czysty fajny pomysł ... przecież to ja ją będę nosić i to ja będę decydować gdzie i kiedy ją założę... proste i logiczne (równie dobrze mogę jej nigdy nie założyć
AzSos co do zainteresowania jak do tej pory są znacznie większość par lecz to może się zmienić . A co do wyglądu tejże bransoletki będą tylko wiedzieć osoby chętne więc bransoletka noszona no nie na co dzień rzecz jasna nie będzie kolić innych w oczy i przypadkowych przechodnich ludzi to jest rzecz dla pewnej ilości osób wtajemniczonych :) A po za tym kto nie chce tego gadżetu nie wchodzi w grupę ZZ , grupa tylko dla tych co chcą jak i przyszły gadżet ;)
i nie zamierzam się tłumaczyć dlaczego chcemy mamy swoje lata i swój rozum przecież ;)
bransoletkowy pomysł bardzo prosty ...trafny i pożyteczny....jednakowoż zaraz podnosi się salwa narzekań...utyskiwań i wymyślnych problemów jakby to miało znaczenie dla polskiej racji stanu hehehe.....ludzie !... to nie jest obowiązkowe ! czyli kupuje sobie tylko ten który ma ochotę pokazać w jakimś miejscu że ma profil na zb....w celu towarzyskiego spotkania podobnych im. Przecie to jasne jak słońce że nikt nie pójdzie w tym do pracy...do znajomych czy z dzieckiem na spacer ! Ale to polska własnie...jak coś fajnego ktoś wymyśli to zaraz armia utyskiwaczy ...problemistów się objawia...
sprawa jest prosta....nie chcesz mieć bransoletki - nie wchodź tu
chcesz mieć...to dorzuć jakiś fajny koncept ...pomysł i wsio
oo...i tyle
ja raczej pisałem to wszystko odnośnie swojej osoby i takie moje skromne przemyślenia :) sam pomysł i tak wymagałby dopracowania, za mało nas na zbiorniku, żeby takie coś robić. mała szansa na spotkanie, jeszcze mniejsza na wypatrzenie jakiejś bransoletki, szczególnie w zimę :) taka opcja byłaby dobra na umówiony wyjazd wakacyjny, grupka ludzi jedzie w to samo miejsce i wypatrują siebie nawzajem :)
sam pomysł oczywiście fajny, ale ja jestem realistą :) a może za bardzo z tym realizmem moim ? :)
najlepszym znakiem byłyby-3 kropy na tylnej części ciała((((jak świry to świry((((no nie????((((
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.