Podjeżdża BMW pod blok, wysiada dres i wrzeszczy:
- Jolkaaa!
Na balkon na piątym piętrze wypada teflonowa blondynka.
- Co?
- Zrób se grę wstępną, zaraz przyjdę.
Dwie blondynki stoją nago przed lustrem. Jedna z nich ma czarne owłosienie łonowe.
- Widzisz – mówi do drugiej - taka całkiem głupia to ja nie jestem!
Facet bzyka laskę i gdy jest już po wszystkim mówi do niej:
- Gdybyś mi powiedziała od razu, że jesteś dziewicą to byłbym bardziej delikatny.
Na to ona:
- Gdybyś był bardziej cierpliwy to byś poczekał aż zdejmę rajstopy.
na topie
...
- puk,puk
- kto tam ?
- ABW
- nie wierzę
- my właśnie w tej sprawie
Dowcipy najlepsze na imprezę
Noc. Mieszkanie w budynku wielopiętrowym na jednym z warszawskich blokowisk. Zbigniew z żoną Natalią uprawia seks. Wielokrotnie. Rano spotyka go na klatce sąsiad, emeryt Janusz.
- Zbychu, słuchaj... Kiedy dymasz swoją żonę, to jej krzyki słychać w całym bloku. Zrób coś z tym!
- Ale co, panie Januszu?
- Usta jej zaklej taśmą albo co...
Następna noc. Zbigniew zakleja usta żonie taśmą i zaczyna akcję. Po pierwszym orgazmie woła:
- Panie Januszu, jest OK?
- Tak - krzyczy zza ściany sąsiad.
Po drugim orgazmie:
- I co, może być?
- Tak.
I tak kilka razy. W końcu pan Janusz nie wytrzymuje:
- Zbyszek, kuźwa, odklejaj taśmę!
- Czemu?
- Bo cały blok myśli, że to mnie dymasz!
Dyrektor szpitala wzywa lekarza do gabinetu:
- Jesteś zwolniony! - oznajmia wzburzony ordynator.
- Ale za co?
- Opowiadasz dzieciom durnowate rymowanki! Na przykład "Idzie rak, nieborak"
- Co w tym durnego? Panie w przedszkolu tak robią!
- W przedszkolu, a nie k***a na onkologii!
W samolocie lecą dwie blondynki, murzynka i reszta pasażerów.
Nagle pilot samolotu oznajmia, że samolot nie wyląduje i że prawdopodobnie wszyscy zginą.
W samolocie zaczyna się panika, ale jedna z blondynek zaczyna zakładać na siebie biżuterię.
Blondynka siedząca obok niej pyta się:
- Czemu zakładasz na siebie tą drogocenna biżuterię?
- Bo gdy zginiemy najpierw będą szukać tych bogatych.
Słysząc to, druga blondynka zaczyna się malować i robić manicure i pedicure.
Widząc to ta pierwsza blondynka pyta się:
- Dlaczego się malujesz?
- Bo gdy zginiemy sądzę, że najpierw będą szukać tych najpiękniejszych.
Murzynka słysząc to zdjęła majtki, oparła się o fotel znajdujący się przed nią i bardzo mocno się wypięła.
Obydwie blondynki widząc to pytają się murzynki:
- Dlaczego siedzisz nago i tak bardzo się wypinasz?
Murzynka na to:
- Moim zdaniem jak zginiemy to najpierw będą szukać czarnej skrzynki!
Dwie modelki do siebie:
- Ale schudłaś! Jak to się stało?
- Mąż mnie zdradza i ze zgryzoty nie mogę jeść.
- Rzuć drania!
- Co to to nie, jeszcze 4 kilo!
Szef przyjmuje do pracy nową dziewczynę.
- Ile pani zarabiała w poprzednim zakładzie?
- 1000 zł.
- To ja z przyjemnością dam pani 1500 zł.
- Z przyjemnością to ja dostawałam 2000.
Rynek dużego miasta.
Jakieś występy.
Gdzieś z tyłu pośród stojących widzów rozlega się nagle:
– Hej, kolego!
Nieco dalej ktoś odwraca głowę.
– Kto, ja?
– Tak, ty...
– Nie jesteśmy na "ty"!
– O, sorry, kolego.
– Nie jestem twoim kolegą!
– Słuchaj, przyjacielu.
– Ani przyjacielem!
– Posłuchaj mnie, gościu…
– Nie jestem żadnym "gościem"!
– No to jak mam…
– "Proszę pana"…
– OK, więc proszę…
– ... "szanownego".
– Dobra, k..., a więc proszę szanownego pana…
– Dobrze, dobrze…
– Czy szanowny pan widzi tamtego małego szczyla?
– Tego, który wsiada na motor?
– Tak, właśnie tego.
– Widzę.
– No więc chciałem powiedzieć, kiedy byliśmy jeszcze przy "kolego" on akurat opierdalał wielce szanownemu panu kieszenie i torbę. Nie ma za co!
Jak powstrzymać Putina przed atakiem na Ukrainę?
- Dać mu Snickersa, niech przestanie gwiazdorzyć.
Natrafiłem dziś na karła stojącego na przystanku autobusowym.
- Wskakuj-mówię do niego- Podrzucę Cię!
- -Spierdalaj frajerze! - odpowiedział karzeł.
- Niewdzięczy skuwysyn - pomyślałem sobie, zapinając plecak.
Kontrola drogówki:
- Widział Pan znak ograniczenia prędkości do 40?
- Tak.
- To dlaczego jechał pan 500zł za szybko?
Imię greckiego boga czystości?
- Domestos
Przechodzi facet obok lodówki i słyszy krzyki. Otwiera a tam...
Bita śmietana
Wszedł facet do warzywniaka i narobił w pory.
Dlaczego w Lidlu są puste półki?
-Bo to tydzień cygański
Kobieta przy kasie w supermarkecie płaci banknotem 100 złotowym.
Kasjer: Ten banknot jest fałszywy.
Kobieta: O mój Boże! Zostałam zgwałcona!
Koleś złowił złotą rybkę...
- Spełnię życzenie jak mnie wypuścisz, rzekła rybka
On: chciałbym się nieźle najebać.
Następnego dnia on dostał robotę w Biedronce.
Dlaczego Asterix nie wpuszczał Rzymian do wioski?
- Bo nie byli ubrani na galowo...
Żona podczas stosunku mówi do męża, że nie ma orgazmu i czy mógłby wpaść na jakiś pomysł, aby urozmaicić ich pożycie seksualne. Ale wiesz co? zona dodała zaraz - mam pomysł, możne kiedy się kochamy mógłby przyjść do nas murzyn i tańczyć erotycznie - może wtedy będę miała orgazm?!
Mąż się opierał, ale w końcu uległ namową żony. Po odbytym stosunku i tańczącym w tym samym pokoju murzynie żona znowu skarży się do męża, że nie miała orgazmu i dodała czy mógłby się zamienić z murzynem i zamiast jego on by tańczył, a ona by współżyła z murzynem .
Mąż po kilku minutach namowy się zgodził. Kobieta kiedy współżyła z murzynem
miała orgazm za orgazmem i krzyczała w wniebogłosy z rozkoszy.
Widząc to mąż krzyknął do murzyna - widzisz kurwa murzyn, tak się tańczy!!
Panie premierze, niech się Pan nie martwi protestami pacjentów. To chorzy ludzie!!
Przychodzi taka do lekarza i mówi, że ją wszystko wkurwia.
- Przepiszę pani tabletki uspokajające.
- Panie doktorze, nie ma sensu. Próbowałam brać, ale codziennie trzeba pamiętać o tabletce i strasznie mnie to wkurwia.
- No to może jakaś medytacja, albo joga...
- Nieee.... też było grane. Joga nudna, frustruje mnie, że nie umiem tego co instruktor i w efekcie wychodzę wkurwiona.
- Hm.. - zamyślił się lekarz. - medycyna medycyną, ale mówi się często, że kobiety się wkurwiają jak.. no wie pani... są "niedoruchane".
- Ale ja nie mam faceta. Chyba że pan by się zdecydował pomóc, panie doktorze? Bo ja już nie mam siły na te wszystkie terapie. Strasznie mnie to wkurwia.
- No dobrze. - odparł lekarz. Babka całkiem zgrabna, sama się prosi, co mi tam.
Wziął ją na biurko w gabinecie, złapał za cycki, rozpiął rozporek i posuwa.
- Panie doktorze - jęknęła w końcu pacjentka - to w końcu pan wkłada czy wyjmuje, bo mnie to już zaczyna wkurwiać...
Czemu Hanka nie żyje?
-Bo spudłowała
Przychodzi facet do spowiedzi i mówi:
-Proszę księdza, jestem gejem - regularnie oddaję się w pupę
-Będzie piekło
-Już piecze...
Przychodzi Gość do fryzjera i mówi:
- Proszę mnie krótko opier..olić.
- Ty ch..ju.
Siedział sobie facet w domu wieczorem zmęczony po pracy, a tu nagle ktoś zapukał do jego drzwi.
Facet otworzył i zobaczył jeża.
- Czego chciałeś? - zapytał facet
- Klej masz?
- Nie mam.
Jeż odwrócił się i odszedł bez. Zdziwiony facet zamknął drzwi i wrócił do swoich zajęć.
Po chwili znowu ktoś zapukał. Facet otworzył, a tam znowu jeż.
- Czego znowu chcesz? - spytał poirytowany facet.
Na to jeż spokojnie:
- Klej przyniosłem.
Jak nazywa się najlepsze warzywo w ogródku?
- Best Seller.
Co robi zaatakowany kucharz?
- Wzywa posiłki.
Standardowe przyjęcie ślubne.
Drużba stuka w kieliszek, czeka aż na sali będzie kompletna cisza i mówi.
- Niech wszyscy żonaci mężczyźni staną przy osobie, bez której nie wyobrażają sobie życia!
Barman został stratowany na śmierć...
Ulicą idzie dwóch posłów, obydwaj w płaszczach.Który jest z PSL?
- Ten, który ma płaszcz wpuszczony w spodnie.
Para wybrała się na zimowe ferie do małego, romantycznego domku gdzieś w górach. On od razu poszedł do drewutni po drwa do kominka. Po powrocie krzyczy:
- Kochanie, jak strasznie zmarzły mi ręce!
- Włóż je między moje uda i ogrzej - odpowiada ona czule.
Jak powiedziała, tak zrobił i to go rozgrzało. Zjedli obiad i on poszedł narąbać jeszcze trochę drewna. Po powrocie woła:
- Kochanie, ależ mi zimno w ręce!
- Włóż je między moje uda i ogrzej - odpowiada ponownie dziewczyna.
Nie trzeba mu było dwa razy powtarzać. Po kolacji chłopak udał się po zapas drewna na całą noc. Ledwo wrócił, od razu woła:
- Jejku, jejku, kochanie, jak mi zimno w ręce!
- Ręce, ręce! - nie wytrzymuje dziewczyna. - A uszy to ci nie marzną?
Przychodzi krowa do lekarza, roześmiana od ucha do ucha, prawie kładzie się na ziemię ze śmiechu. Lekarz patrzy z zainteresowaniem i pyta:
- A tobie co tak wesoło?
Krowa na to:
- Nie wiem, to chyba po trawie...
Kobieta do swojego kochanka po stosunku:
- Kochanie, muszę ci powiedzieć, że jesteś fatalnym kochankiem.
- A co ty możesz o mnie powiedzieć po 10 sekundach.
Lekcja.Jasiu podnosi rękę .
-Słucham Jasiu?
-Proszę Pani a tamten kolega się zjebał
-Jasiu nie mówi się tak brzydko , przecież można powiedzieć puścił bąka
-Dobrze proszę Pani - mówi Jasiu
Za chwile Jasiu znów podnosi rękę , Pani pyta poirytowana:
-co znowu Jasiu?
-Bo proszę Pani ten kolega co puścił wcześniej bąka, znowu się zjebał.
Mrówka puka do drzwi. Otwiera słoń.
Mrówka: jest słonica?
Słoń: nie ma.
Mrówka: Ok, to powiedz, że był Ryszard :]
Zając mówi do niedźwiedzia:
- Chodź idziemy na imprezkę, tylko proszę Cię nie bij mnie jak ostatnio.
Niedźwiedź na to:
- Dobra.
Rano zając budzi się z ponadrywanymi uszami, zęby bolą jak diabli, palce u rąk połamane i mówi:
- Misiek, no kurna, miałeś mnie nie bić.
Miś na to:
- Zając Ty lepiej mnie nie wkur***aj. Nawaliłeś się, zacząłeś mnie wyzywać - ja nic. Potem doczepiłeś się do mojej samicy, że to dziwka i puszcza się z każdym - to mnie koledzy powstrzymali, ale mówię żeś kumpel, obiecałem i w ogóle... Potem najeżdżałeś na moją matkę - to dobrze żeś upadł, bo bym Ci łeb urwał. No nic, jakoś mi się udało Cię nie bić....
Ale jak żeś wlazł do domu, nasrałeś do łóżka wsadziłeś w to trzy zapałki i powiedziałeś, że jeżyk śpi z nami - to nie wytrzymałem.
Czym różni się małżeństwo od więzienia?
- W więzieniu łatwiej o anal.
Kobieta twierdzi przed sądem, że była wprawdzie trzy razy zamężna, ale nadal jest dziewicą. Sędzia pyta, jak to było możliwe.
- Mój pierwszy mąż był impotentem, drugi homoseksualistą, a trzeci funkcjonariuszem partyjnym.
- I co z tego? - dziwi się sędzia.
- Ten trzeci tylko obiecywał i obiecywał...
Jak nazywa się kogoś w budynku Sejmu kto jest uczciwy, etyczny i inteligentny?Uczestnik wycieczki szkolnej.
Treść jednej z ulotek, rozrzucanych podczas wojny nad Bagdadem: "McDonald's wkrótce w Bagdadzie. Zbierz cztery takie same ulotki. Po zakończeniu naszych bombardowań dostaniesz bezpłatnie Coca-Colę".
dzwoni facet do sejmu....
- witam, chciałbym zostać posłem...
-pojebany pan jest?
-tak, a jakieś inne kwalifikacje są potrzebne?
Wraca mąż ze szpitala gdzie odwiedzał ciężko chorą teściową i zły jak nieszczęście mówi do żony:
- Twoja matka jest zdrowa jak koń, niedługo wyjdzie ze szpitala i zamieszka z nami.
- Nie rozumiem - mówi żona - wczoraj lekarz powiedział mi, że mama jest umierająca!
- Nie wiem co on tobie powiedział ale mnie, kur*a radził przygotować się na najgorsze.
- Kochanie, chodź tutaj. Dotknij go. Czujesz jaki twardy?
- No czuję…
- K**** mać! Ile razy Ci mówiłem, żebyś zamykała chlebak?
Lekarz pokłócił się strasznie przy śniadaniu z żoną:
- Ty też nie jesteś taka dobra w łóżku! - wykrzyczał i wybiegł do pracy.
Później tego ranka stwierdza, że powinien to naprawić i dzwoni do domu:
- Czemu tak długo nie odbierałaś?
- Byłam w łóżku.
- Co robisz tak późno w łóżku?
- Zasięgam drugiej opinii
Wracam do domu z pracy i co widzę: żona w kuchni, lewą ręką miesza zupę, prawą przeciera blat ścierką, jednym okiem zerka na bawiącego się synka, drugim śledzi swój ulubiony serial, nogami froteruje podłogę, prawym policzkiem przyciska do ramienia telefon i mówi:
- Nie, Krysiu, w tej chwili nic nie robię. Dobrze, że zadzwoniłaś.
Żona wyjechała w delegację. Mąż rankiem bierze dzieciaka i wiezie do przedszkola.
- To nie nasze dziecko - mówi przedszkolanka.
Jadą do drugiego.
- Nie znamy pańskiego syna - słyszy w drugim.
Jadą do trzeciego, czwartego... wszędzie tak samo. Nie znają dzieciaka. W końcu młody nie wytrzymał.
- Tato, zaliczamy jeszcze tylko jedno przedszkole i jedziemy do szkoły, bo się w końcu na lekcje spóźnię.
Wraca mąż do domu, widzi walizki, żonę generalnie gotową do wyprowadzki.
- Gdzie się wybierasz kochanie?
- Jadę do Vegas, słyszałam że tam płacą 400$ za loda, to skoro robię to samo tutaj za darmo, to mogę równie dobrze z tego żyć.
Mąż na te słowa zaczyna pakować swoje rzeczy i mówi:
- Jadę z Tobą.
- A po co?
- Chcę zobaczyć jak wyżyjesz za 800$ rocznie
Niedawno pojawiły się pierwsze na świecie mówiące pralki automatyczne.
Oto jak działają: - Włóż proszę białe pranie... Dziękuję. Uwaga, dozuję proszek i nalewam wodę. (Po chwili) ... Halinaaa!! Na koszuli Stefana są ślady szminki!!!
Idzie facet ulicą i niesie w dłoniach dwie puste flaszki po wódce.
Spotyka go kumpel:
- Cześć! Co u Ciebie?
- Cześć. Żona kazała mi zabierać swoje rzeczy i wynosić się z mieszkania.
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.