Uwielbiam dawać partnerce przyjemność, rozkosz......dla mnie sensem sexu jest zadowolenie i zaspokojenie kobiety. To właśnie Ona ma poodlatywać kilka lub kilkanaście razy zanim ja osiągnę rozkosz, wtedy jest naprawdę ok, a pupa.....szczególnie wypięta i w fajnej bieliźnie to mój największy fetysz.
W sexie chyba wszystko w granicach rozsądku i dobrego smaku, jednak nie mam zahamowań, jestem otwarty.......odrobina wyuzdania i pikanterii jest fajna. Oczywiście cokolwiek się dzieje, musi to być akceptowane przez wszystkie strony.
Pruderii
Dużo tego
Spora
Swing, jazz
Czy sex może być nieprzyzwoity, taki że na samo wspomnienie człowiek się czerwieni......tak, może, jeśli został wykonany prawidłowo.
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.