Nie jestem tu nowa, ale od nowa! Dałam się kiedyś uwikłać w łączenie życia prywatnego z wirtualnym. Nigdy tego więcej.
Nie mam GG i skypa. Nie podaję e-maila i numeru telefonu. Jak będę chciała robić za sekstelefon założę sobie numer płatny i wtedy przynajmniej będę wiedziała po co to wysłuchuję. Do tego żonaci kojarzą mi się z wykorzystanym biletem autobusowym. Mają znikomą przydatność a zaśmiecają mi skrzynkę. Krótko mówiąc wirtualne towarzystwo cenię każde byle było ciekawe. Natomiast spotkanie prywatne to już inna bajka, przy której poszukiwanie "Kwiatu Paproci" to pestka.
Nie proponujcie mi oglądania zdjęć "Za hasłem" ani na "własnych" stronach www.
http://pl.zbiornik.com/group/13548/
Czego tu szukam? Bo o to w każdej wiadomości pytają panowie?
Szukam relaksu i wypoczynku. Pogaduszek z kimś życzliwie do mnie usposobionym. Na pewno nie seksu choć może się zdarzyć, że zechcę kogoś poznać. Zaspokoiłam ciekawość?
Jeżeli więc ktoś o to zapyta ponownie niech nie liczy na odpowiedź ;o
Zawistnych dawnych znajomych ze Zbiornika. Bezczelności, tupetu i forsowania własnego zdania.
Gdy upada mi kanapka to zawsze masłem do podłogi. Interesuje mnie dlaczego rachunek prawdopodobieństwa nie zawsze się sprawdza?
Profesjonalna. Większość muzyków i wokalistów powinna sobie znaleźć inne zajęcie.
Z Kevinem Costnerem.
Te bardzo cienkie. W sumie okładka mi wystarcza.
Moja dewiza:
Kochaj i szanuj ludzi. Nigdy się nie poddawaj.
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.