Szukam, hmm... historii, które będą o czymś. Wypatruję odrobiny fascynacji.
Chcę posłuchać, kim jesteś.
Od siebie daję uważność, otwartość, inteligencję, wyobraźnię i samoświadomość - jeśli Ty też, to z pewnością dogadamy się :-)
W ramach poszanowania mojego i Twojego czasu: korzystam z wózka aktywnego. Chętnie z Tobą o tym porozmawiam, o ile odłożysz na bok swoje przypuszczenia o tym, co leży w zasięgu moich możliwości. I również posłuchasz - zaręczam, że warto.
Nie, nie jestem kruchy.
Zapach powietrza po deszczu, złote poranki, nocne spacery.
Koty.
Ludzi, jak się okazuje w ostatecznym rozrachunku ;-)
Słuchać. Śmiać się i rozśmieszać innych. Spotykać się z ważnymi dla mnie ludźmi. Gotować. Pomagać. Rysować ludzi na mieście.
Wspominać. Marzyć. Dumać.
Lista dalece niekompletna, parę innych rzeczy jeszcze się znajdzie :-)
W obszarze tematycznym tego zacnego portalu:
lubię różnorodność - czasem dominuję, ale jak się mnie ładnie poprosi, to potrafię też ulec ;-) Nigdy nie mylę stanowczości z przemocą. Czułość jest dla mnie równie ważna, co dzikość - nie zawsze muszą występować razem, ale zawsze powinno być na nie miejsce.
Nudy - i to potwornie. Bardziej nie lubię tylko ludzi uprzedmiatawiających innych ludzi.
Rozczarowują mnie gry pozorów.
Nie interesuje mnie seks bezosobowy i uprzedmiatawiający.
Psychologia i nauki społeczne. Sporo czasu poświęcam rozkminom na tematy wszelakie, co nie zawsze jest zdrowe.
Dla przyjemności rysuję, tworzę cyfrowo, zajmuję się nerdowymi rzeczami (filmy, komiksy, gry komputerowe) lub czytam. Jestem zakochany w szkicach i koncept arcie.
Dosyć różnorodnie, bardzo zaleznie od nastroju. Ale między innymi: muzyka filmowa, rock, synthwave. Czasem dobry pop, innym razem Nick Cave albo Grzegorz Turnau.
Lubię kino rozrywkowe i gatunkowe (horrory!), ale nigdy nie pogardzę dobrym dramatem. Jeśli zechcesz, dopytasz o tytuły.
Ostatnio czytam głównie artykuły naukowe i prasę. Dla przyjemności: eseje, publicystyka, fantastyka naukowa i fantasy. Lubię czasem zniknąć w światach innych od naszego.
Często wracam do Mistrza i Małgorzaty.
"- Widzisz - rzekł Stiepan Arkadjicz - ty jesteś człowiekiem bardzo jednolitym; to twoja zaleta, a zarazem wada. Masz sam naturę z jednej bryły i wymagasz, by życie składało się ze zjawisk niezłożonych, a to się nie zdarza. Gardzisz więc służbą publiczną, ponieważ chciałbyś, aby praca zawsze odpowiadała celowi, a to się nie zdarza. Chcesz także, aby działalność człowieka zawsze miała jakiś cel, żeby miłość i życie rodzinne zawsze szły w parze. I to się również nie zdarza. Cała różnorodność, cały urok życia, całe jego piękno składa się ze świateł i cieni."
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.