Ciągle tutaj wracam, nie wiem czym to jest powodowane. Lubię i patrzeć i się pokazać, ale to nie o to. Czegoś szukam, czy raczej - kogoś. Takiej relacji, co by mnie napełniła nie tylko fizycznie, ale też duchowo, o ile to w ogóle jest możliwe w takim miejscu. I tak sobie wpadam i wypadam stąd, rozczarowana jak zwykle. No nic, lepiej jest próbować niż żałować, że się nie spróbowało. Czy coś tam. Nie wiem, ja tu tylko świecić dupą przyszłam. ;)
Lubię święty spokój i pogadać też lubię, cenię bardzo inteligencję i poczucie humoru, a już mieszankę powyższych to hohoho! I kutasy, szczególnie duże - no przecież w końcu jesteśmy tutaj, to i chyba wypada mi o tym napomknąć. XD
Zarozumialstwa, głupoty, nachalności i brukselki, rzekłam.
Fucken shitten, dużo tego. Życie jest moim największym zainteresowaniem do tej pory, to ma oczywiście swoje rozgałęzienia na różne takie inne, ale... czy wspomniałam o kutasach? :3
Rozkręcam się, powolutku ale stabilnie!
Lubię dżezik i jak nóżka chodzi pyk i ten, rock lubię, jakieś alternatywne głupotki, co tam się nawinie to słucham. Za wyjątkiem country i death metalu, jednak mam jakieś granice.
Ostatnio mało oglądam, szkoda mi czasu, ale powiedzmy, że lubię bardzo filmy Wesa Andersona. I Von Triera. I paru innych gamoni.
Teraz to czytam bardziej z doskoku, ale Tokarczuk to jak coś napisze to jest to zawsze dla mnie miłe i pożywne.
Bój się i rób.
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.