Nie była doskonała...
Nie była doskonała miała więcej wad niż piegów na tej swojej twarzy, ale była magiczna w tym swoim postrzeganiu świata...
Nie była doskonała, obrażała się często, siadała wtedy plecami do mnie i milczała, a ja wymyślałem kolejne wkurzające ją rzeczy żeby zaczęła mówić...
Nie była doskonała, lubiła mocna kawę i białe wino, lubiła muzykę i uwielbiała do zatracenia książki, przy nich zapominała, że wokół toczy się życie...
Nie była doskonała, wkurzała mnie, denerwowała, czasem zniechęcała, ale bez nie świat wydawał się taki szary, taki nijaki, nie miał barw, nie miał dźwięków..
Nie była doskonała, ale dla mnie była jak najpiękniejsza planeta, jak mleczna droga, jak moja druga połowa, ta którą odnalazłem po latach...
Papierosów, wulgarnych ludzi, przemocy
Cisza jak ta
9 i pół tygodnia
"Zdaje się, że tej dziewczynie potrzeba tysiąca przytuleń, by wymazać cały smutek, który niesie na swoich ramionach."
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.