Nie szukam. Przyciągam.
Ciemność nie pyta, czy może wejść – po prostu otwierasz drzwi.
Lubię ciszę, która mówi więcej niż słowa. Kontrolę, która nie potrzebuje siły. Pragnienie, które rodzi się z dystansu.
Noc to moja przestrzeń – tam, gdzie grzech przestaje być błędem, a staje się wyborem.
Nie obiecuję niczego. Ale jeśli wejdziesz – już nie wyjdziesz taka sama.
• Ciszę, w której słychać napięcie.
• Kontakt wzrokowy dłuższy niż wypowiedziane zdanie.
• Inteligentną prowokację i subtelne gry bez reguł.
• Zapach skóry i dotyk, który kontroluję bez słów.
• Noc — bo tylko wtedy wszystko jest prawdziwe.
• Dominować… myślą, obecnością, spojrzeniem.
• Sztuczności i taniej potrzeby atencji.
• Pustych słów rzucanych bez świadomości ich ciężaru.
• Przewidywalności.
• Tych, którzy mylą siłę z hałasem.
• Światła, które niszczy iluzję cienia.
Nocne obserwacje świata – z dystansu, bez potrzeby uczestnictwa.
„Kto walczy z potworami, winien uważać, by sam nie stał się potworem.”
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.