Tego i tak nikt nie czyta, ale niech bedzie...Życie jest magiczne i smaczne. Staram się już coraz częściej kosztować go w domu lub dobrej restauracji niż w foodtrackach. I mam nadzieję, że czytający pojmą tę metaforę. Czasem jest gorzkie, czasem słodkie, ale cóż.. pretensje tylko do samego siebie😉
Antidotum na głupotę (niestety, coraz trudniej dostępne). To taki lek zlożony z subtelnej ironii polanej sosem z nutą dowcipu. Dobry seks też jest wskazany. Ten okraszony niewymuszoną perwersją smakuje wybornie.
Osób z kołkiem w dupie. Dosyć sporo ich ostatnio w moim życiu. Nawet tu się zdarzają, o dziwo.
Broń panie!!! Żadnych🤦
Wciąż w normie 😉 Mojej.
Doprowadzająca do drżenia i szybszego bicia serca, wprawiająca w odpowiedni nastrój. Zawsze inna.
Każdy, ktory wyciśnie odrobinę łez, więc jest ich sporo.
Kulinarne, w stylu "Jak ugotować wodę na herbatę".
"bo jak się na siebie nie godzi to i tak taki jest się jaki jest"
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.