No , no ...zabawa wre jak zawsze :)
Obojętnie czy rozpocząć ją polonezem czy walcem zawsze przejdzie w "uliczny rap" :D
Ja dzisiaj tango... ech....
Ech ... Ucze sie ciebie czlowieku, i sie nie naucze i juz mi sie nie chce,
Z wiersza, ucze sie ciebie czlowieku, powoli ucze powoli, i od tego uczenia trudnego raduje sie serce i boli
Z tych wzajemnych wypowiedzi (per noga) bo to sa slowne kopniecia, tak to rozumiem, to sie juz koltun zrobil, przeciez wiadomo ze nikt tego nie przeczesze bo sie nie da
Zal pozostaje to tu to tam,
:(
porzadnadziewczyno - Jesteś nie tylko oczytana ale i wrażliwa. Być może nawet romantyczna. Fakt trochę się tu "nabrudziło" ale mieliśmy wczoraj nieprzyjemny "zgrzyt" i trochę prysła dyscyplina.
Nie znam "Domu Gry" ale na wieczór już otrzymam i obejrzę. Zaciekawił mnie po Twoim enigmatycznym opisie. Ja jednak pomału schodzę "na ziemię" . Świat zaczynam postrzegać mniej romantycznie. Czytałaś "Przestrzeni, przestrzeni" H. Harrisona? Wątek romantyczny bardziej przemawia do mojej wyobraźni niż ten z "Zemsty" czy"Pana Tadeusza" . Ciekawe jak będzie z "domem Gry"?
Nie czytalam, zaraz sprawdze na stronie empiku, co to za ksiazka, ja nie czytam romansow ulaloby mi sie od czulostkowosci, rozdartych serc itd, jak kobieta podchodzi do relacji z mezczyzna to z grubsza wiem, mnie bardziej interesuje, jak relacje z kobieta ustawia mezczyzna, jak on to widzi? podobala mi sie bardzo Noc w Lizbonie, Luk Triumfalny o uczuciach ktorych nikt nie chcial, ktore powstaly same, napisane bardzo powsciagliwie, mroczni bohaterowie, duzo sytuacji wyboru, meski facet, itd. i to moj gust ksiazkowy autora, nie lubie ksiazek o golych emojcach ktore trzeba tylko przezywac, wyznania milosne, serduszka, parady szczescia, nieszczescia itd wole ksiazki o relacjach damsko meskich nad
ktorymi autor zmusza czytelnika do myslenia Dlaczego tak? Bo tak podpowiedzial mi bliski ktos - Obudz sie z emocji, nie przezywaj, nie dokladaj do pieca, redukuj, mysl mysl a
bedzie ci lzej w zyciu i tego sie trzymam O!
Żyć trzeba umieć...nie wystarczy oddychać.Czasem relacje międzyludzkie są trudne i nie do przełknięcia...Lubię również tego typu lekturę Lecz życie pisze niezrównane scenariusze.Czytam teraz "Mężczyzna i żona"...dość lekkie ...Czytałam kiedyś dziś wracam gdyż zbiornik ma wiele podobnych historii...
Byłam ostatnio na przedpremierowym seansie filmowym: MIASTO44. Było spotkanie, które prowadził redaktor Raczek z reżyserem Marcinem Mastalerzem i głównymi odtwórcami ról w tym filmie. Nie moja całkiem bajka, bo wojenny, ale.. polecam.. mam książkę, dostałam na zakończenie tego spotkania z podpisem i reżysera i aktorów.. zaczynam ją czytać..
sweet ty zakalo zbiornika...
drugi wpis dotyczyl jej i twoich chamskich atakow na gold sugar...bo dystansowala ciebie w rankingu...gdzie wyzywaliscie ja o prostytutek...
napisalem wowczas ze robisz chlew takim blogiem...wowczas otworzylas gebe..a wtorowala tobie owa idiotka...ale sprzedalas ja...za znajomosc z An...ktora windowala twoje foty...zdibywajac raz po raz fote dnia...nawet mnie przepraszalas...zalosna kreaturo
a kiedy przestala na ciebie zwracac uwage przykleilas tylek do largo...bo niby mial moderatora...:D:D
i chcialas zeby kasowal niewygodne profile dla ciebie...kiedy okazalo sie ze ten gnoj to oszust i jest za krotki zeby cos ci pomoc...zaczelas z rozpaczy pisac jakies blogi i tematy o zmianach w regulaminie...gdzie pies z kulawa noga nie zajrzal...a poniewaz znalazla sie grupa ludzi ktora sie smiala
z ciebie...to z chamskiej nienawisci przykleilas sie do semafora...zeby pluc skurwysynstwem bo wiesz ze... tutaj cie nie wywala jak z wielu innych grup...i tak dogorywasz
cieszac sie kiedy zrobisz komus swinstwo...zalosna babo
Wojna na słowa pozostaje wojną .Pozostawia ofiary:trupy kaleki ,sieroty...Nie ma wygranych tylko smutek i moralny kac.
I widzisz burasiu, znowu Sweetka przygwoździ Ciebie do podłogi!
I_ner
(...)Przeciwnie. Mam w chuju Twoje problemy. Skupiłem się tylko na gównianej wojence z najtańszą kurewką tego szamba. Tobie to nie przystoi.Tyle."
------------------------------------------------------------
Dla niezorientowanych wyjaśniam, że tą tanią kurewką, I_ner czyli obecny Self, nazwał właśnie Gold Sugar!
Tak to Self właśnie odniósł się do, "chamskich atakow na gold sugar...bo dystansowala ciebie w rankingu...gdzie wyzywaliscie ja o prostytutek..."
Prawda, że w wyjątkowy sposób jej bronił:)))
Tylko , że znowu manipulujesz moją wypowiedzią ... albowiem to ty i twoja orędowniczka zrobiłyście z tego ( gold sugar ) problem i aferę na cały zbiór... i a ja to nazwałem gównianą wojenką z najtańszą kurewką tego szamba w waszym mniemaniu...
i pisząc Tobie to nie przystoi odnosiło się do wyzwisk jakie kierowałyście pod adresem Gold ... a teraz chcesz przeinaczać ... idz do dupy ... bo beznadziejna jesteś
Wiesz co burasiu? Tak szczerze mówiąc to myślałam, że jednak masz w sobie jakąś indywidualność. Ale Ty po prostu jesteś burasiem nad burasiami! Motasz się tutaj w tych dyskusjach i na siłę chcesz być zauważalnym. Nie dziwię się takiej Marg. Toć to kobieta i my możemy się szczypać lub licytować która, którą bardziej "ugryzie". Ale Ty? Pokaż mi tutaj jednego na zbiorniku faceta takiego głupiego jak Ty? JEDNEGO! Wszędzie pchasz ryja i wszędzie po nim dostajesz! Kilkanaście profilów skasowano Tobie za chamskie wypowiedzi. Na ten mój blog też się wryłeś nieproszony! Tam Cię lano po pysku aż Ci krew leciała.. No ale Ty jak zwykle masz swoją wersję. A już o tej "mon ami" lepiej nie wspominaj. Niech sobie dziewczyna dostaje orgazmu używając tego swojego, "tudzież" i "li".. Co tam będziemy "elokwentną" damę od dawania na kamerkach...jej cÓdownego uśmiechu :D, ruszać?
jak zawsze ... kłamstwo udowodnione ... sweet ze złości wali na odlew...
moja indywidualność ... nie sięga twoich kłamstw i oszczerstw ... pomówień... szantaży ... gróźb i szykan ... dlatego tak cię to wkurwia... i dlatego chcesz za wszelką cenę pokazać mnie z jak najgorszej strony...
tylko wiesz co ... ja nie sięgam bruku... właśnie dzięki takim kobietom jak Anka... Marg... eM... Pure ... Kawa... Groszka ... Aga... Kurczakowa... i kilku innym ...
zatem zamknij się już proszę ...
OK.... Poprosiłeś.... więc.... uwzględnię... Twoją....prośbę.... Daję... Tobie.... spokój.... do.... czasu... aż... znowu... będę... chciała...byś...tutaj...był...Pa....
Dwoje doroslych ludzi ... z pozoru ... raczej .
Kobyle zaloty - nic więcej.
ach .... to ja sie w takim razie nie znam ...
Lata laska za chłopakiem odkąd usłyszała, ze lubi blondynki. Nie przyszło tylko do tego tlenionego łba, że On lubi te naturalne...a nie sztucznie tlenione. Efekty tego czytamy. Sztuczna inteligencja próbuje "wymiatać" robiąc z siebie zwykłego pustaka.
Cieszy mnie to dziewczyny, że mnie czytacie:). Gdyby nie Dziupla o Was by nikt nie wiedział:P:)))
Z ciebie to my się śmiejemy jedynie i kiwamy głowami z politowaniem:)
Bella, macie w takim razie rozchwiane nastroje:P. Bo raz piszecie, że jest wam nas żal a teraz znowu, że się śmiejecie.:P. Tak czy siak działamy na was i o to chodzi!:)))
O mnie nie wspomnę indywidualnie:P..Ja to wam się śnie po nocach:)))
Znowu jak zwykle temat przeradza się w to co zawsze i poprzednie 200 tematów czyli w "gówno z dżemem" . Nie wykasowałem wszystkiego jak leci jedynie ze względu na Sweet.
Informuję ponownie i po raz już ostatni:
WSZYSTKIE wypowiedzi z tego folderu, które uznam za nie związane z tematem mogą zostać od tej chwili usunięte!
KAŻDA- wypowiedź Selfa zostanie usunięta natychmiast nawet jeżeli będzie dotyczyła tematu. Dla niego dostępna jest już tylko MORDOWNIA.
Umierasz pierdolony dziadu ... razem ze swoimi zausznikami .... to rusza chuju Selfa...
w imię czego ? Sram na was od miesięcy ... pytam więc gnoju po co ? ...
Udzielam się ? piszę gdzieś u ciebie siepaczu ? i kwadratowy luju ?
z daleka głąbie ode mnie...
Self..
zobacz na datę wpisu semafora...
A co Ty Halu zwracasz się do tego burasia po nicku? Przecież to chory koleś, który nie istnieje bez nas. Nikt już o nim nie wspomina no to sobie przyszedł do nas i się dopierdala do wpisów sprzed pół roku.
mam w dupie wasze daty ...
Aż tak potrzebujesz mieć coś w dupie? Poszukaj tutaj jakiegoś geja lub pokręć się w tej twojej sukieneczce na ulicy to może się któryś skusi na ciebie. Tutaj na kobietę nie masz szans!
Self znów odstawił leki.
ech...
Przedmiot: Analiza Chemiczna
Temat: Kobieta
Symbol: Ko, odkryta przez Adama
Waga atomowa: średnia oczekiwana 59, znane izotopy od 50 do 80 a.j.m.
Występowanie: nadwyżki ilościowe w obszarach zurbanizowanych
Wł. chemiczne :
a) wykazuje duże powinowactwo ze złotem (Au), srebrem (Ag), platyną (Pt), szlachetnymi i półszlachetnymi minerałami i kamieniami
b) Zdolna do absorbowania wszelkich drogich substancji w każdej ilości
c) Zdolność do samorzutnej eksplozji w obecności mężczyzny
d) Nierozpuszczalna w cieczach, ale aktywność rośnie po nasączeniu C2H5OH (etanolem)
e) ulega naciskowi tylko we właściwej płaszczyźnie krystalograficznej
Właściwości fizyczne:
a)Powierzchnia zwykle pokryta warstwą barwników
b)Wrze i zamarza bez wyraźnej przyczyny
c)Topi się po właściwym potraktowaniu
d)Występuje w różnych postaciach, od czystego metalu po pospolitą rudę
Zastosowanie:
a) Jako element wysoce dekoracyjny w samochodach sportowych
b) Jako silny reduktor pieniędzy
c) pozyskiwacz niewielkich ilości płynu z dużą zawartością białka
Testy:
a) Czysty egzemplarz w naturalnej postaci przybiera odcień różowy
b) Zielenieje w sąsiedztwie lepszego izotopu
c)Wysoce wybuchowa i niebezpieczna w niedoświadczonych rękach
d) Niemożliwe posiadanie więcej niż jednego trwałego izotopu
Dość trafny opis właściwości fizyko-chemicznych :)
Dodał bym jeszcze, że przechowywanie w domu raczej niewskazane.
Występuje też w izotopach jednorodnych i wtedy czasami nawet warto zaryzykować małżeństwo. Kończy się to na ogół żałośnie. Jenak w obu przypadkach będziemy żałować.
Niestety wszystkie egzemplarze nie podlegają gwarancji, a utylizacja jest bardzo kosztowna.
eee tam, zaraz żałować...;P
dodatkowo można dodać, że powinno się je trzymać krótko. . . ....rok, najwyżej dwa lata, koszty utylizacji rosną z wiekiem :)
Panowie, co za przedmiotowe podejście ? :). Rozumiem, ze to z przekory. Albo, żeby....dodać sobie animuszu :).
A tak naprawdę marzycie, żeby mieć u swego boku Tą Jedyną. Wcale nie na rok, czy dwa. Że to cud, który rzadko się zdarza? A kto z nas nie wierzy w cuda? No i cuda czasem się zdarzają.:). Nie zapominajcie o tym...
Słusznie alzb ...pomarzyć dobra rzecz tylko kim jest ta jedyna?
Po lekkim nacięciu w zabiegu lobotomi zachowujemy pełną zdolność myślenia ale nasza ukochana wzbudza w nas już takie same emocje jak klucz do mieszkania. Mnie to martwi. Że uczucia to chemia organizmu i buzowanie hormonów. Ale jaka jest obiektywna wartość miłości ...skoro po tabletce psylocybiny możemy zakochać się w pająku a żona budzić wstręt?
Myslalam ze kobieta pod wzgledem chemicznym sklada sie w 70 % z wody kwiatowej.
A pamietacie z biologii jakie chromosomy zawiera zarodek meski a jakie zenski ?
Meski zawiera chromosomy zenskie. A zenski nie zawiera meskich chromosomow. Ukradliscie nam chromosom dlatego w ogole jestescie.
Chromosom zenski to chromosom zycia.
Nie podskakujcie za bardzo bo sie zaplatacie we wlasne cycki, ktore sa akurat nasze.
Pellegrino...nie wiem. Zwyczajnie nie wiem, jaka jest obiektywna wartość. Obawiam się, że nie ma tu miejsca na obiektywizm. Nigdy nie rozpatrywałam tego w kategoriach procesów chemicznych, przekażników neuronowych, a nawet wpływu hormonów. Bo jestem praktykiem, a nie teoretykiem. Wiem za to, i to wiem z praktyki właśnie, że jest to możliwe. Nie bierze się z powietrza, i nie powietrzem żyje, ale ....bywa.
Tak. Trzeba jak Ty "alzb"cieszyć się życiem :). Tak mnie tylko naszło ...taka nostalgia. Ja mam za sobą przejścia, których nie życzę nikomu. Minęło już ponad 25 lat a bolą. Może to dlatego? Staram się być może obniżać wartość tego co niemal święte bo zmniejsza to wartość tego co się straciło?
porzadnadziewczyno - Cieszę się, że wracasz do formy. Ja nigdy nie wątpiłem, że to kura była pierwsza (w tym starym dylemacie filozofów). Dla mnie też jest oczywiste, że to nie Adam został pierwszy stworzony tylko Ewa. Bóg dał jej Adam ...by miała kogo kokietować i uwodzić. Bo więdła mu w oczach ze znudzenia :)
Iljuszu masz pozdrowienia od pewnej nieziemskiej osoby przez duże O.
Otóż sam Szatan ciebie pozdrawia i posyła całusy z najgłębszych czeluści piekielnych. Bardzo tęskni za tobą i mości ci gniazdko.
Nawet kilka niespodzianek przygotował jak już ciebie dorwie w swoje spragnione twojego ciała łapska ;)
Uuuuuuuu szykuje się piekielne chędożenie. Sam Szatan będzie ciebie peljuszu ruchał wieczność.
MisiÓ ja chyba musiałabym się czegoś mocniejszego napić żeby ogarnąć ten wpis;) no i owszem nabroiłeś;)
Ja się napiję rumu z herbatą. Zimno dzisiaj jak diabli ;)
To ja też poproszę... Wróciłam z miasta wymarznięta 😊
Ja na Szatana leję z góry cienkim moczem ;-).
Podobnie jak na Smoka Wawelskiego i Królewnę Pizdolinę.
Boję się tylko niektórych ludzi.
A swoją drogą IQ to z jakiś 120 przed 4 laty spadło ci do
jakiś 70% ...jak u średnio kumatego kota domowego.
Misiek moherem ...kto by pomyślał ;-)
Zwierzęce tematy trzymają się ciebie peljuszu jak guma do żucia chodnika.
Nie używam gumy do żucia i nie pluję na dywan ;-)
Nawet teksy masz odświeżane jak pyry sote w barze.
Zwierzęce odchody też ci się wylewają w trakcie wypowiedzi. Ogarnij się.
Spir....j misiek. Pampersa se zmień ;-). Znów masz zator?
Possij se ...może ustąpi i nie zaszczysz łóżka.
Wali ci z gara jełopino. Każda twoja wypowiedź to gnojownik. Tylko spokojnie bo gały ci wyskoczą z tego wyrostka co na szyji nosisz. Złap równowagę oborowy woltyżerze.
Strasznie to wymuszone misiek ;-). Silisz się na dowcip?
Z tym swoim zwapniałym bunclokiem ? Nie powinieneś już spać? Nie ma kto zaparzyć ziółek?
To jakaś propozycja ? Masz ochotę mi posługiwać ? ;)
E ...nie ;-). Jakoś wolę sam poszukać odpowiedniej osoby.
Ale ulżyło ci już? No to spuść wodę i Dobrej Nocy ;-)
Gdybym był Świętym Mikołajem to tak bym Ci przyjebał w dupsko rózgą aż by ci cały na wierzch wylazły za ten śmietnik co ci się wylewa z Twojego porypanego łba. No ale nie jestem.
W sumie to masz szczęście.
bob14 ty na "cycku" poloniusza wisisz ?
Blu - klawiatura ci przerywa. Powtórz !
Ruchasz się, czy trzeba z Tobą chodzić? W moim przypadku zawsze działa...
Panowie z takimi tekstami to kobieta/dziewczyna od razu uzna Was za prostaków haha
Wyluzuj ...obaj są samotni ;-). Z powodu takich tekstów być może.
hej jest ktos w uk
E ...nie? Te fiuty wychodzą z UE więc po diabła miałby tam ktoś siedzieć? Tym bardziej, gdy koronawirus szaleje? Umierać na ulicy nikt raczej nie chce.
Jak chcesz uwieść samice, musisz mieć czyste stopy. Tak uwiodłem wszystkie Panie które uwiodłem! a tak po za tym to hej :)
Maczo nie myje stóp, ale pomysł ciekawy. Może kiedyś spróbuję tak zrobić.
Nie istnieje coś takiego jak podryw, uwodzenie. Istnieje jedynie dobór naturalny. Kobiety kierują się jedynie wyglądem i atrakcyjnością fizyczną, więc albo się podobasz albo nie i żadne podrywanie rodem z Mike Uwodzenie(jak ogląda się przykłady praktyczne trenerów PUA to jest to taki cringe że ja cię nie mogę)nie pomoże. Pierwsza i najważniejsza zasada uwodzenia to nie być brzydki.
idiota. to jeszcze uzupełnij definicję o to, co sprawia, że facet jest atrakcyjny w oczach kobiety. Bo najwidoczniej nie zasięgnąłeś u źródła informacji, co sprawi, że będziesz dla kobiety "niebrzydki". Powyższe miałoby sens może jedynie dla kobiet których jedyną zaletą i cechą jest ich wygląd, które nie znając innych wartości, tą samą kierowałyby się przy wyborze, ale... nawet te wolą być podziwiane, niż podziwiać, dwa odrębne światy, skupione na samozachwycie
RadsPalas bez obraźliwych epitetów ...tu nie Forum ;-).
Każdy ma prawo do własnego zdania. Nawet najdziwniejszego ...ale z szacunkiem dla tego z kim dyskutuje.
Osobiście zgadzam się z Dami. I ja konsultowałem to z kobietami. Paroma by uprzedzić wątpliwości ;-).
Owszem kobiety lubią być podziwiane ...jak każdy. Nawet pis radośnie macha ogonem jak go chwalisz. I czego to ma niby dowodzić?
Myślenie o zaletach duchowych partnera i jego inteligencji czy innych cechach włącza się później. Przy decyzjach już świadomych.
Natomiast akceptacja następuje wzrokowo i jest to tzw. "pierwsze wrażenie" . W sekundy o ujrzeniu samca ;-)
Nie będę się kłócić. Choć uważam, że obrazliwy to jest wpis "Rewaloryzator
Ruchasz się, czy trzeba z Tobą chodzić", a mój epitet należałoby potraktować jako chęć pomocy, wskazanie błędu w myśleniu, w rozmowie dwóch facetów informujących się wzajemnie o tym, czym się kierują kobiety w doborze seksualnych partnerów, co jako kobieta dokonująca wyboru zdaje się wiem lepiej. Wiecej powiem, jako kobieta, która potrafi i bywa, bardzo chętnie spełnia męskie fantazje, zamiast karcona, powinnam tu zostać wysłuchana i dopytana. Ale mam wrażenie, ze tu tak naprawdę nikogo nie obchodzi, co moze zrobić, by w rezultacie mieć szansę zrealizować fantazje. Tu są tylko faceci pewni że gdzieś na świecie jest ktoś, kto marzy, by dostać dokładnie to, co chcecie mu dać, bez wysiłku i wkładu z waszej strony. I w związku z tym ogłaszanie na zbiorniku własnych pragnień i oczekiwań, i informowanie wszystkich niezainteresowanych, czego szukacie, ma sens i jest przedmiotem rozmowy wszystkich zainteresowanych. Idę zaspokoić potrzeby kogoś, kto faktycznie "szuka" a nie bredzi odklejony od rzeczywistości. Spełnienia, panowie 😋
Nie wydaje mi się by nikogo nie obchodziło Twoje zdanie. I bardzo chętnie wszyscy przeczytamy rozwiniecie tematu ;-).
Być może ja spotykam inne kobiety. Takie bardziej "twarde". Nie lubiące "łaszących" się mężczyzn i traktujących to jak słabość.
Chęć podlizania się im.
Upieram się jednak przy swoim zdaniu tzn. - decyzja akceptacji lub nie danego mężczyzny zapada w pierwszych sekundach poznania. takiego realnego w cztery oczy. Dlatego tak niechętnie kobiety zawierają znajomości w Sieci. Po porostu nie mając wizualnego odbioru nie chcą tracić czasu na sprawdzanie kto się kryje za avatarem "niebieskiego ludzika" -'). Stąd te narzekania "penisowców".
Wbrew pozorom spotkanie "meet in four eyes" - to ocena nie tylko urody, ale i postawy, sposobu poruszania, ubierania i dziesiątków innych podświadomych obserwacji. Dlatego kobieta już w pierwszych sekundach wie czy dany mężczyzna może ją zainteresować. Pozostałe czynniki są wtórne i mogą jedynie przechylić szalę w kierunku chęci poznania lub zadziałać jako ostrzeżenie.
Skoro jesteś kobietą nie będę się wymądrzał. Niemniej powtórzę - w realu kobieta po sekundzie wie czy on ją zainteresuje. W Sieci to długotrwały proces, który i tak będzie wymagał weryfikacji wizualnej.
Panowie, dajcie spokój. Facet jest atrakcyjny seksualnie dla kobiety, o której satysfakcję, spełnienie o ekstaze zadbał. Na niego zawsze ma chęć, jest gotowa, nie bywa oziebla i sama go szuka. Pomysł, że przyjemność z patrzenia może być dla kobiety czynnikiem gwarantującym udany seks, decydującym w ogóle o tym, z kim chce sypiac, mógł powstać tylko w męskiej głowie. Zapominajcie, że seks dla Was zawsze niesie satysfakcję, więc wygląd może być dodatkowym bodźcem, podczas gdy o przyjemność kobiety trzeba umieć zadbac, uwagę poświęcić, i nie każdy i nie za każdym razem, albo mało kto i nie zawsze, potrafi efekt osiągnąć. Nawet największe ciacho nie sprawi że jego włóż wyjmij stanie się dla mnie przyjemne. Za to nawet nie wiecie, jak wiele waszych zachowań na codzień, w prostych relacjach, mówi kobiecie, co możesz jej w łóżku zaoferować...
I tu słusznie prawisz ...niczym Sokrates po zażyciu cykuty ;-)
Rzecz w tym, że wypowiadasz się o mężczyźnie którego kobieta JUŻ ZNA i mu ufa. Moja wypowiedź dotyczyła wyboru spośród nieznanych mężczyzn ;-).
I tak, chyba żadna nie lubi tych laszacych się, zebrzacych. Wolimy takich którzy potrafią nam zaimponować, wyróżnić czymś, mają coś w sobie, a nie liczą tylko na wynik powtarzantch zachwytów i komplementow. Atrakcyjna kobieta na codzień z różnych stron dostaje sygnały z otoczenia, że jest pożądana i ten, tamten, siamten, zgłasza gotowość by ją wy.. chac. W związku z tym nic nowego, i żeby padło na ciebie, to jednak warto poznać jej pasję, jej potrzeby, pragnienia, fetysze, i tym spróbować zagrać by mieć szansę na to ruchanie 😉
Zgoda. Choć zastanawia mnie dlaczego używasz sformułowań jakby one same budziły w Tobie pobudzenie erotyczne. Jesteś nadpobudliwa?
Podniecają Cię słowa ...których kobiety na ogół unikają ? ;-)
Chyba za dużo czasu spędziłam forum i generalnie zbiorniku, probujac zrozumieć facetów 😉 a słowa, same w sobie, nic mi nie robią. Podnieca mnie bycie podnieconą, a unikanie słów, tematu, konfrontacji-jest dla mnie zamykaniem się na odkrycie wspólnych punktów, nowych obszarów, blokowanie możliwości odkrycia na ile różnych sposobów można spełniać się zgodnie z innymi, a nie cudzym kosztem 😎😁🙂
Nie próbuj zrozumieć ich. Są tak nieskomplikowani jak betonowy krawężnik ;-). Gdzie można coś wypić, po wypiciu zakąsić a na koniec z jakąś się przespać. To ABC 90% mężczyzn.
Pozostałe 10 % jest z reguły niedostępna dla większości kobiet ;-)
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.