Wpadłem w jakiś wir niepojęty, który wciąga mnie bezceremonialnie w swoje czeluści. Kręcę się coraz szybciej z plakietką u szyi, gdzie bezlitosny napis widnieje: "Niewolnik". Czasu przede mną jakby mniej ciągle a przecież nie taki stary jeszcze jestem. Obowiązki wynikające z bycia dorosłym coraz bardziej mi ciążą skutecznie grabiąc mnie z radości do życia. Praca, dom, praca, rachunki, praca, praca, praca...Aż do torsji. A ja hedonistą przecież jestem. Koneserem, co za sens istnienia jak i swoją osobistą słabość piękno kobiety sobie obrał. Kocham Je i nienawidzę.
Elegancję.Tajemniczość. Dreszczyk emocji.Kobiety znające definicje słowa Kobiecość. Nylon! Wyuzdanie i Perwersje...
Brudnych paznokci, zapachu kwaśnego potu. Nadmiernego owłosienia. Kminku.
dużo
do wypróbowania
Nawet kawior jedzony codziennie może człowiekowi zbrzydnąć...
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.