Pytanie jak w temacie.
Czy znacie jakiś sposób, jak podczas pieszczot przekonać się, czy dziewczyna jest dziewicą?

To tak jak bez scinania drzewa w lesie okreslic ile ma lat :)

Można spytać :)

Trzeba sobie zrobic fotel typu samolot tak jak u ginekooga, następnie należy umiescić na nim kobietę, której będziemy wykonywać przegląd podwozia. Sprawa nieco sie komplikuje gdy owa kobieta stawia opór, wówczas niestety nalezy użyć srodków przymusu bezpośredniego UWAGA!!! Uważać żeby nie przesadzić z ym przymusem. Gdy kobietka jest już na samolocie, w pozycji pająka leżącego do góry brzuchem, bez wzgledu na to czy jest przywiązana doń sznurkiem, uśpiona czy też nie musimy włożyć w szparę jakiś przedmiocik. osobiscie proponuje dwie łyżki stołowe złożone jedna na drugiej (łyżki można wpierw troche podgrzac np. a ciepłej wodzie lub rękoma- uważać aby nie były gorące...chociaż...hmmmm...) potem te łyżki po wsadzeniu w kalafiora oddalamy od siebie i przyswiecejąc sobie lampką lub latarką (idealna naczołowa- typ górnik 2000) patrzymy czy wlot do wnetrza naszej pani jest częściowo zarośnięty błoną. Jeżeli tak tzn. ze jest nieużywana, natomiast gdy owej błony brak, lub co gorsza po krzyknięciu w szparę słyszymy echo znaczy to ze jest to towar intensywnie używany i przechodzony. zyczę udanych eksploracji!!!

no rybka dobre sobie buhahahahha:D

:D dżizas...........

Sadzasz panienke do miski z woda i dmuchasz do noska. Jak leca banki, to.....ale sam sie domysl. Podobno to dobra metoda, ja w nia nie wierze.

moja powyżej jest skutecznijesza- aha PANOWIE!! na zlecenie mogę wykonywać takie badania Waszych kobietek- warunek wiek do 27 lat!!!

Jak ma dwojke dzieci i bierze ci kase co miesiac-to nie jest dziewica...zapewniam...

pers...już wystarczy że bieże kase!!!

No tak. Posmialismy siętroche i ok :)
Ale ja pytam poważnie. W jaki sposób zweryfikować, że dziewczyna z którą się spotykam jest dziewicą?
Ona mówi, że jest. A mi coś nie pasuje. Jak podczas pieszczot sprawdzić czy mówi prawdęczy nie? Czy wsuwając palec do jej pochwy mogę to wyczuć? Kiedy ją tam pieszcze to jakoś nie wyczuwam żadnego oporu. A pamiętam, że kiedyś jak byłem ze 100% dziewicą, to gdy jej robiłem dobrze palcem, to gdy wsunąłem palec za głęboko, to ją czasem bolało. Czasem, nie zawsze. A w tym przypadku wsadzam palce głęboko i jest ok. Co o tym myśleć? Zlitujcie się i nie nabijajcie, bo to wazne.

Czy możliwe, by dziewczyna nie była jeszcze zdeflorowana i jednocześnie nie odczuwała bólu podczas głębokiej penetracji palcem? (Tu prosze niech sie moze wypowie jakas dziewczyna).

oczywiście,że może być dziwicą i nie odczuwać bólu podczas głębokiej penetracji palcem...wszystko zależy od stopnia podniecenia...im mocniej jest zaangażowana,im mocniej się podnieci i więcej soczków wytworzy jej organizm ,tym łatwiej i bezbólowo przebiegnie cała "operacja"

a defloracja wcale nie musi nastąpić przy" pierwszym razie "..czasem dzieje się to dopiero za 2 albo nawet 3 razem...znam to z autopsji..

pewnie, błona dziewicza przybiera bardzo różne formy i bardzo rzadko defloracja przebiega jak na filmie, skrwawione prześcieradła, okrzyki i w ogóle westerplatte. alle ponieważ jestem nieprzyzwoita, powiem ci tak: seks oralny przy dobrym świetle. jeśli - ehem - rozchylisz wargi sromowe, to jeśli coś tam jest, powinieneś to dostrzec. Szukaj w świetle pochwy poprzecznego fałdu skórnego w kształcie półksiężyca, bo na to wskazują objawy. (Fuj, ja już sama siebie nie poznaję. Może jednak jestem wywłoka. Na wszelki wypadek walnę się na pysk, cokolwiek to znaczy.)

rain.. daj spokój z rana sie samemu spoliczkować? pierwszego dnia miesiąca?? no wiesz??
a co do tematu to mogę poprzeć przedmówczynie.... z moją lubą to nawet nie wiedzieliśmy kiedy i czy wogóle ta deformacja, czy jakoś tak nastapiła ;) ot jakoś tak samo bezboleśnie i bez efektów specjalnych...

ryba....proponuje łyzki do opon.:):)...dzizas ale poezja..:P

ja nie wiem, co to znaczy "wal się na pysk". mnie to ktoś ostatnio na tych łamach proponował, ale nie wytłumaczył.

do opon?? ależ nie!! stołowe zwykłe dwie łyżki

Kurde....... ryba .........ty mnie zadziwiasz ( ale pozytywnie0 powinienes wydac podręcznik ginekologi stosowanej i seksuaologii praktycznej.

a z drugiej strony , czika nie przyszło ci do głowy, ze wsuwając palec mogłeś owa błone przewac , jesli była odpowiednio cienka.
A podobno moze się to również zdarzyć przy stosowanio aplikatorów tampaxów, nie mówąc juz o innych zadowalaczach......... :):):)
Ale ja tam sie na tym nie znam...........

dziewica moze miec bardzo gruba błone, lub bardzo cienka...kwestia wzajemnego zaufania - skoro mówi ze jest, dlaczego nie wierzyć:)
mój pierwszy raz odbył sie bez FX, bez bólu, a że był pierwszym razem, to sama o tym wiedziałam najlepiej:D
nie ma reguły
ja stawiam na zaufanie:)

brawo dla Kaśki jak jużteraz jej nie wierzysz to se daj spokój i tyle pytasz ona ci mówi jak jest i tyle a co testy ci potrzeba?? sam nie wiem nigdy dziewicy nie miałem chyba że w inną dziurkę:P fuj biały ty świnio:D:D:D

kasia......a co to jest FX??

efekty specjalne:)
a fuj, biały, świntuchu:D

no co wiesz jakoś trzeba było rozdziewiczyć:P

Kwestia zaufania... owszem. To ważne. Jednak logika teżsięczasami odzywa. Czy można mieć 19 lat, być z facetem przez 4 lata, jeździć z nim pod namioty, brać razem prysznice i... być dziewicą? I to nie z powodów religijnych, tylko "no jakos tak wyszlo". "On nie przejawial checi"... Moze i nie przejawial checi... tyle, ze ja zdradzil z jej kolezanka. Wiec jak to? Wierzycie ze facet ktory nie ma z ta sfera problemow (w koncu spal z inna), moglby spokojnie spac ze swoja dziewczyna w spiworze i... nic??? :/

Tu nie chodzi o kwestie jest dziewica / nie jest dziewica. Ale o szczerosc. A ona upiera sie ze jest. W co mi przy w/w sytuacji ciezko uwierzyc...

Ale albo komuś ufasz albo nie na kłamstwi związku nie zbudujesz a za bardzo nie masz co logikować bo i tak z tego nici:P

hmmmm.....
jak to sprawdzic?????
byla kiedys taka stara metoda
o ktorej najstarsi gorale nie slyszel:P:P
ale .......hmmmm..........niech no ja sobie przypomne
chociaz troszku.......................hmmmmmmm..................................................
....................zapomnialo mi siie:P

Czika czy twój problem dotyczy oby dziewictwa? Czy może braku wiary, braku zaufania drugie osobie? I czy to w istocie jest dla ciebie najważniejsze - dziewica?

zabić i zrobić sekcje zwłok........
ZAUFANIE FACET...zaufanie..bez tego żaden związek nie przetrwa nawet jednego dnia..godziny...sekundy..
jesli mówi...jestem dziewicą,to musisz zaryzykować i zaufać jej słowom...

zrobić anonimową ankietę :)

No tak. Problem stary jak świat. Powiem Ci jedno. Jeśli teraz już jej nie wierzysz, to ją zostaw, bo za kilka latek może być tylko gorzej. Szkoda Twojego i Jej czasu i nerwów. A tak naprawdę, to dziewictwo nie jest istotne.

niektóre samiczki rodzą się bez błony dziewiczej

................:D:D:D:D:D:D.....................buahahahahahaha.....

Nie ośmieszaj się 2321. Sharak ma rację. A oprócz tego np. intensywny trening sportowy też może spowodować "zniknięcie" błony.

eee....zaufanie :-) przeciez widzicie,ze czika jej nie wierzy jak jej mowi, to co mu tak radzicie pani Auri i Kasia co ? :)) On po prostu wie,ze ona nie jest dziewica, a teraz szuka jak sie upewnic ;)

a tak na powaznie to...........hmmmmmm.....a co do jasnej cholery jest za roznica, czy ma, czy nie ma ?

Jesli ja kochasz to powinno ci byc obojetne ;) A jesli jej nie kochasz to...tez :-P

no i w tym punkcie zgadzam się z kolegą pug:D
bo w sumie co to za różnica - dziewica, nie dziewica?
jak chcesz się z nią kochać/pieprzyć/make love/make sex czy co tam jeszcze, to co ci to za różnica????

różnica taka,że nie-dziewice są lepsze w make sex niż dziewice...
Ale niektórzy panowie wyznają zasadę,że do ołtarza to tylko z dziewicą....
Być może w tym cały jest ambaras???

Co jest czika , boisz sie , że cię bedzie porównywała dfo byłego...........
albo szukasz pretekstu do zerwania.........
Jak jej nie wierzysz , to kurwa powiedz jej , ze bez zaświadczenienia od dwóg niezależnych ginekologów nic z tego nie bedzie i koniec.
Uczucie , miłośc , wzajemny związek to równiez kwestia wzajemnego zaufania.......

Ale czasem niektórzy mnie wkur............ swoją głupota..

Mi tez bylo by obojetne czy dziewica czy nie.Jesli chodzi o związek wogule mi to nieprzeszkadzało by czy tak czy siak.A jesli chodzi o sprawy intymne jestem zawsze na tyle delikatny ,że nawet dziewicy niespłosze.A jesli by takowa niebyła wyczuje sie to pod palcami :P :D

co za DURNE pytanie!! :-P
zgadzam sie z tym co pisze pug - co za roznica!! a nawet dodam ze roznica jest taka, ze sex z dziewica to LIPA!
mialem kiedys jedna (inna tez mowila ze to ja bylem jej pierwszym, ale majac 14-15 lat robila na imprezach laski... wiec chyba nie byla..) i wcale nie bylo fajnie.. fakt ze sie starala i byla chetna do nauki ;-) ale zanim nuczyla sie sztuczek z jezyczkiem to troche trwalo ;-)
poza tym wydaje mi sie, ze chodzi Ci bardziej o to, ze ona Cie SCIEMNIA, bo mi tez nie sadze, zeby po 4 latach z kolesiem, pieszczotach, prysznicach, etc, etc... i majac 19 lat - zeby byla dziewica! i do tego w dzisiejszych czasach!! ;-) kiedy jakas 16-latka jest jeszcze dziewica to jest to dla niej OBCIACH! :-D
pytanie tylko jedno: PO CO ONA CI WCISKA TAKI KIT??? moze mysli, ze bedziesz ja bardziej kochal/szanowal/dbal o nia...? albo po to, zeby odwlekac moment kiedy sie z Toba 'puknie'? ;-)
mysle, ze powinienes ja o to zapytac!

A ty Auri od razu bys chciala do Oltarza :))) Boze uchron :-P :-P :-P

az tak bardzo ma to dla ciebie znaczenie
olej to jak ja kochasz to niewarzne

Przepraszam za dosadny jezyk...
Przy okazji Waszych wypowiedzi skojazyl mi sie dowcip.
Stoi wariat przy plocie szpitala psychiatrycznego i przyglada sie za plotem chlopu rozrzucajacemu obornik na zagonie truskawek.Pyta go:
-Cooo rooobisz?
-Rozrzucam obornik na truskawki.
-Cooo rooobisz?
-Rozrzucam obornik na truskawki...
-Cooo rooobisz?
-Gowno rzucam na truskawki!
-My rzucamy na truskawki cukier...No tak,ale my jestesmy popierdoleni...

Odpowiadam...Mozna spac z kobieta w spiworze i z nia nie spac...No tak...ale ja jestem popierdolony...

Wyjasniajac: nie chodzi mi o to czy z kims kiedys spala czy nie. Gdyby mi powiedziala, ze miala jednego czy dwoch partnerow i ze z nimi sypiala to by bylo ok. Sam mam pewien bagaz doswiadczen w tej dziedzinie. Tu chodzi o kwestie zaufania (a raczej jego brak z mojej strony?). Ja CHCE ufac. Ale jestem tez racjonalista. Niestety :(
Moj racjonalny meski umysl zadaje sobie pytanie: czy to mozliwe, by dziewczyna byla z facetem przez 4 lata, sypiala obok niego, czasami nago w spiworze, czasami brala z nim prysznic i... nie uprawaial z nim seksu, a nawet nie bawiac sie w jakies inne zaawanasowane gierki? Ona mowi tak: poza pieszczotami piersi raczej sie nie posuwalismy dalej... I to - jak twierdzi - nie dlatego ze ona tego nie chciala, bo wykazywala tym zainteresowanie, tylko ze to on ja zbywal i nie mial ochoty... Tyle ze... on ja pozniej zdradzil pod namiotami z jej dobra przyjaciolka. Wiec wytlumaczenie ze to z nim bylo cos nie tak raczej odpada. Wyjasnienie: ona (moja dziewczyna, nie przyjaciolka) jest ladna, ma wszystko na miejscu. Wielu facetom by sie spodobala. Pytanie: Czy w swietle przedstawionych faktow mozliwe jest ze mowi prawde? (to jest wazne) - ze jest dziewica (to nie jest az tak wazne).

Pers4: masz racje. Mozna spac z kobieta w spiworze i nie uprawiac z nia seksu. Ale z wlasna dziewczyna w 4letnim zwiazku???

Acha - co do pytania jej o to. Ja jej to mowilem PARE razy, ze mi sie to wydaje nieprawdopodobne. Powiedzialem jej, ze gdyby nie byla dziewica to by bylo ok. Ona wie o moich doswiadczeniach. Pytalem ja o to. Nadal trzyma swoja wersje... Uwierzyc? Czy to mozliwe by to co mowi bylo prawda?

Mam nadzieje ze wszystko juz napisalem tak jasno, ze nikt nie bedzie mial watpliwosci jaki mam problem :) Wypowiedzcie sie krotko - czy po uwzglednieniu okolicznosci sadzicie ze moze mowic prawde czy nie? Dziekuje za w miare powazne odpowiedzi. Za niepowazne tez dziekuje :P

kobiety żadko mówią prawdę;)