czika: prawda jest tak że będzie ci się raczje trudno dowiedzieć czy kłamie. być może możnaby się tego dowiedzieć od jej byłego (niekoniecznie bezpośrednio oczywiście) ,ale to organizacyjnie może być skomplikowane.
Łatwiej będzie dać jej jakiś inny test na prawdomówność - coś co możesz sprawdzić na 100%.
Uwaga na marginesie:
Generalnie wybitnie kłamliwe panienki nadają się tylko p.... poważnych związków moim zdaniem nie ma co zaczynać, jeżeli nie lubisz klimatu wzajmnego oszukaństwa i cwaniactwa to szybko cię to wkurwi i znudzi. Olej to dziewictwo, ale bądź czujny w innych kwestiach, bo mogą być ważniejsze.
Ehhh...no,tak..dziewczyna mówi ci jedno..nie wierzysz jej..bo masz podejrzenia..ok.
ALE CZY MYŚLISZ,ŻE FACET MAJACY PROBLEMY ZE WSPÓŁŻYCIEM PRZYZNAŁBY SIE DO TEGO INNYM FACETOM ????
jakos w to nie wierzę...męska duma nie pozwala na to...
Ale Ty mu wierzysz.....
a może chcesz wierzyć...
Ja nie mówię,że kobiety są prawdomówne i święte, ale facetom też "zdarza " się kłamać......
Pug...ja nie chcę do ołtarza...broń Boże..no co Ty !!!Raz byłam i wystarczy.....
o jeden raz za dużo.....
Aurelio... obawiam sie ze nie do konca zrozumialem... :/ Mozesz mi to jakos prosciej powiedziec? Sadzisz ze ona moze mowic prawde?
ech czika......a ty wciaz swoje ....tyle rad i wszystko w bloto ....... :-P :-P
Auri drugi raz i tak nie mozesz :)) skoro bylas juz raz :)......a tak w ogole to...wiem co masz na mysli!:)
CZYM SIĘ RÓZNI 16 LETNIA DZIEWICA OD YETI???
..YETI PODOBNO WIDZIANO
czika : mając dziewiętnaście lat, uważasz, nie sposób być dziewicą...hmm...miałam dokładnie dziewiętnaście i pół jak zdecydowałam sie na swój pierwszy raz...:) z kimś, z kimspotykałam się dwa lata...ten ktoś był ode mnie dziewięć lat starszy, kobiet miał wiele ( po czasie doszły mnie słuchy, że w trakcie naszego bycia razem również sypiał z kim się dało) ale mnie do niczego nie zmuszał, wręcz - hamował...:)
Dlatego zweryfikuj swoje poglądy....Nie ona pierwsza i nie ostatnia "dziewica dziewiętnastoletnia"...:)
Kasiu28 :-) Ale czy Ty bylas przed swoim 1szym razem w 4letnim zwiazku z kims innym?...
nie, czika, w dwuletnim:D
a tak wogóle, to znikam stad, albo sie komus wierzy, abo nie:D:D:D
czika jak tak sobie czytam te twoje posty to się mnie wiele kwestii na język rzuca ale ograniczę się do dwóch:
po primo - po co ci wiedzieć czy jest dziwicą i ilu miała partnerów... to było zanim byliście razem i nie powinno cię to interesować.... no chyba że ona sama roztrząsa takie tematy - to sorki - współczuję :)
po drugie - co do kwestii "być z kimś cztery lata i nie stracić dziwictwa" - ja wianka pozbyłam się po ponad roku związku z jednym partnerem, zaś moja krewna była z facetem mona powiedzieć "od piaskownicy" i oddała mu się dopiero w noc poślubną. Czyli była znim ponad 10 lat i zachowała diwictwo a też z nim była pod namiotem i brali razem prysznic.... ba... nawet pieszczot sobie nie oszczędzali - zachowli tylko dystans jeżeli chodzi o penetrację. Ja osobiście nie widzę w tym nic nienormalnego że twoja dziwczyna utrzymuję taką wersję.... a jeśli jej nie wierzysz to tutaj podzielę się z opinią innych zbiornikowców - nie buduje się związku na braku zaufania!!
A tak na koniec dobra rada.... jak chcesz z nią być to daj jej szanse i nie roztrząsaj takich tematów.... jest wiele innych poważniejszych kwestii w życiu.... jeszcze będziesz miał dość problemów do rozwiązania w życiu... dziwictwo twojej ukochanej to błachostka....
A tak już całkowicie poza radami dla ciebie to taka kwestia która mi chodzi po głowie bardzo często - faceci to by chcieli zawsze dymać wszystko co "świerze" i nienaruszone... nie dziwie się prawiczkowi, ale ci już bardziej doświadczeni mogli by sobie dać spokój z takimi wymaganiami.... moim zdaniem to poniekąd chamskie podejście... poza tym jak każdy facet za każdym razem chciałby dziewice to średnio na jednego noworodka płci męskiej musiało by się rodzić 10 dziwczyn.... to chyba raczej niewykonalne bo natury przekupić się nie da.... a może tak seksmisja sie wam marzy co??
już lepiej nic więcej nie pisze.... czuje że i tak sie co pniektórym naraziłam ;)
A tak odwracając sytuację - ja jako kobieta prawiczków nie trawię, więc nie wiem co facetom podoba się w taki niedoświadczonych młodziutkich kobiałkach...
holewcia ale sie rozpisałam :) nie chciałam ale tak wyszło :)
{quote:Just a woman=...zaś moja krewna była z facetem mona powiedzieć "od piaskownicy" i oddała mu się dopiero w noc poślubną...}
drobna errata :) ... nie miałem faceta ...to tylko pogłoski ... :)
buźka
.........................................................................................................
chory jakiś jestem ... jakos mnie do dziewic nie ciągnie...
cholipcia...a ja...jako wtorny dziewic chcialem wlasnie oddac swoje dziewictwo w dobre rece...ehhhh...no coz...
sorry moon :) miało być "można" :) ale wyszło, a ty jak zwykle wyjątkowo spostrzegawczy :):):)
...i tak mnie kocha:P
no coz wyglada na to ze twoja panienka za wszelka cene chce uchodzic za dziewice rowniez spotkalem sie z kilkoma paniami ktore twierdzily ze jestem tym pierwszym po czasie okazalo sie ze z niejednego weza spijaly smietanke.na szczescie nie mialem z tym problemu.sa dziewczyny ktore uwazaja ze bedziesz mial o nich zle zdanie jesli zrobily to wczesniej z innym facetem.jesli ci na niej zalezy sprobuj to olac ,watpie aby zmiana dziewczynycos zmienila
z tego co widzę to na zadane pytanie odpowiedziała tylko rain, i to konkretnie... reszta udziela głębokich rad natury moralno-etycznej... a problem taki bardziej fizjologiczny był, jeśli ja dobrze rozumiem?
jak ktoś ma problem typowo fozjologiczny to niech zaprosi swoją kobietę do ginekologa.... ciekawe czy tutaj można ograniczać się tylko do "fizjologii" bo jak by nie było podejście typowo niesmaczne.... uchowaj boże od takich facetów...
no cóż... ludzie są różni... jedni lubią kwiatki i poezję, a inni fizjologię... a jak my nie będziemy oceniać, to może i nas nie ocenią... w całej potwornej złożoności i pokomplikowaniu życia pojawiają się tak rozmaite problemy i potrzeby, że przestałam się czemukolwiek dziwić, i jeśli mogę pomóc, to staram się to zrobić konkretnie i bez prawienia morałów...
co z tego, że dziewica??? jeśli zachowała dziewictwo poprzez uprawianie seksu analnego??? dalej jest dziewicą czy też nie???
słyszałem historię jak chłopak poszedł na rutynowe badania i okazało się, że jest nosicielem wirusa HIV, zdziwił się, dotarł do wszystkich partnerek z młodości, każda była zdrowa i w końcu pozostała do przebadania tylko żona. Twierdził, że to nie logiczne, bo żona była dziewicą w dniu ślubu... przebadano ją, oczywiście też była zarażona, a po wywiadzie z nią okazało sie, że przed mężem uprawiała seks analny bez zabezpieczenia (bo przecież ryzyko ciąży zerowe) z kilkoma partnerami...
wcale nie zerowe... wiele osób jest ofiarami takiego "niepokalanego poczęcia"...
west, przyznam się, że nie rozumiem, jak można zajść w ciążę uprawiając seks analny?
można, można... z jednej dziurki spłynie w drugą... coś się zachlapie... czegoś się dotknie... i nieszczęście, przepraszam, poczęcie gotowe... czasem niewiele potrzeba...
dzięki rain za wyjaśnienie, z tego wynika, że nawet jednoczesna masturbacja z wytryskim na prześcieradło może doprowadzić do zapłodnienia;)... no ładnie....
właściwie to może... przy sprzyjających okolicznościach... to się zdarza rzadko, ale... kobiety zachodzą w ciążę w NAJMNIEJ SPODZIEWANYM MOMENCIE z reguły... trzeba uważac jak jasna cholera...
a'propos - widzę że cię zablokowali za awantury? i widzę też, że mogą ci naskoczyć?
a no zablokowali, nie wiem jak długo będę mógł używać tego nicka... ale na razie mogę... nic złego w pierwszym wpisie nie powiem;)
WEST: problemy sa 2:
1. Jak sprawdzic czy jest dziewica bez ryzyka by sie dowiedziala ze jest sprawdzana (jesli mowi prawde to nie chce jej ranic tym ze jej nie ufam. Nie mowie jej o moich watpliwosciach bo moge sie mylic). I tutaj rzczywiscie tylko jedna odpowiedz dotyczyla tego punktu. Moze ktos ma jeszcze jakies pomysly?
2. Jesli nie bedzie sie dalo sprawdzic, to drugi problem polega na tym czy uwierzyc w to co mowi czy nie.
Widze ze niektorzy czytaja bez zrozumienia, wiec napisze jeszcze raz.PROBLEM NAPRAWDE NIE W TYM CZY JEST/NIE JEST DZIEWICA TYLKO W TYM CZY MOWI PRAWDE/NIE MOWI PRAWDY. Capisci?
Mi nie przeszkadza jesli partnerka nie jest dziewica. Ale nie dfo zaakceptowania dla mnie jest by osoba z ktora jestem mnie oklamywala. A ja NIE WIEM czy mowi prawde. I dlatego was pytam o opinie: czy sadzicie ze moze mowic prawde?
Ktoras z dziewczyn poiwedzial tu ze byla z facetem i dopiero po 2 latach z nim spala.
No a ja mowie ze ona byla z innym 4 lata i z nim nie spala. I jak mowi - nie dlatego ze ona nie chciala.
Czy do diabla, 2/3 z was nie umie czytac ze zrozumieniem? :/ (Tej 1/3 dziekuje za odpowiedzxi na temat).
QUARTEK: Widze ze Ty jestes jednym z tych ktorzy w ogole nie zalapali o co mi chodzi.
Z tego co wiem to bardzo MALO kobiet zgadza sie na seks analny przed seksem tradycyjnym. I co jak co, ale jestem 100% pewien ze ona nie nalezy do tej mniejszoci.
To wyjasnienie po to by ukrocic jakies naprawde nieprawdopodone dla mnie przynajmniej) spekulacje. EOT
Just a woman: nie jestem wlasnie facetem tego typu co opisalas. I ginekolog absolutnie odpada. Tylko jakis debil by ciagnal dziewczyne do ginekologa po cos takiego. Nie zyjemy przeciez w sredniowieczu O_o
czika, ty wiesz, że ja ci dobrze życzę... ale tego się raczej nie da sprawdzić NA PEWNO, mimo wszystko. moja metoda, no i ewentualnie próba, że tak brzydko powiem, namacania palcem, to jedyne sposoby. ALE - dziewczyna mogła w ogóle nie mieć hymenu, mieć jakiś szczątkowy, stracić go wskutek nieszczęśliwego wypadku lub na WF-ie... może mówić prawdę, może kłamać... fizjologicznie tego NIE STWIERDZISZ z całą pewnością... więc przestań się (i ją) dręczyć...
Jej nie drecze. Ale mnie to zzera :(
czika nie chciałam cię urazić....t ylko tak mi się nasunęło przy okazji .... jeśli cię dotknęłam - wybacz... a jeśli chodzi o twoją wątpliwość.... moim zdaniem ona może mówić prawdę. Tu jest duże prwdopodobieństwo... ale to Ty musisz do tego dojść... jak będziesz naciskał to ona utwierdzi się w pierwotnej wersji bez względu na to czy to to prawda czy fałsz.... proponuję na jakiś czas olać temat i sprawdzić jej prawdomówność w innych kwestiach.... po jakimś czasie i tak się dowiesz na ile jest prawdomówna
a że tak nieśmiało zapytam ile liczycie wiosenek ty i twoja dziewczyna??
Ja 24. Ona 19.
się ten świat zmienia... raptem dekada minęła... i już po problemie ;) ...bo i znaleźć teraz, to prawie jak... jednorożca ;) Y...(on)
czarniawi - no bez przesady... ja długo zwlekałam z utratą cnoty aż wreszcie zjawił się ten odpowiedni :)
a tak poza tym - może po prostu spytać?? jeśli jej nie ufasz to po co związek :)
...hmmmm... kurcze, znaczy się jednorożce też istnieją ? ;) Y...(on)
Czarniawy, po prostu miales pecha :)
Pewnie dla mężczyzny bycie tym wyjątkowym, tym pierwszym, to takie jedyne w swoim rodzaju, przecież to z nim tako Kobieta stawia pierwsze kroki, on jest tym wybranym, dla niego pilnowała swojego wianuszka.
Ale z innej strony patrząc, to jeśli zależy Nam na tej dziewczynie, ufamy jej, kochamy, to chyba nie mam to znaczenia, czy jest dziewicą, czy nie.
Wszystko inne idzie na bok, liczy się tylko ona.
Czym się różni dziewica od smoka ?
odp : niczym ,bo ,jedno i drugie to wymarły gatunek
...hmmmm, mówisz "wszystko idzie na bok i zostaje tylko ona"... a możesz doprecyzować, bo mi straszne świństwa do głowy przychodzą... ;) Y...(on)
Oj nie wiesz Kolego? jak się zabujasz to cały power idzie w zachwyt, a nie tam gdzie powinien :))))
...ykhm, a potem jest odwrotnie ? ;D Y...(on)
A ja nie wiem, proszę zapytać w informacji :))))
Zapytać i uwierzyć ewentualnej właścicielce cnoty
po 9 latach ...nadal dziewica :D
już chyba problem dawno stał sie nieaktualny....
chyba że ktoś nowy pojawił sie z podobnym problemem
hi hi hi
czarniawy dekada nie minęła....a jakby lata świetlne :)
parę lat temu ludzie jeszcze umieli pisać :D
...hmmm, ta cnota też jakby zanika w narodzie ;) Y...(on)
eh... co tu rozkminiać- jedne zachowały cnotę dla faceta(który wg nich jest tym na którego czekały całe życie) a inne nie - wolą się zabawić itp itd poza tym panowie - to wy chcecie zaliczać ile się da, więc muszą być i takie które dają się zaliczać. wszystko zależy od upodobania. jednym słowem panowie - jesteście hipochondrykami. chcecie dziewicy ale żeby była boginią sexu i brała w dupę, a później do buzi. a mówią, że to kobieta wymyśla...
przecież to proste.
ma wodę w kolanie,
cukier w kostkach
i herbatkę expresową w torebce.
Dziewice mają piskliwy glos :D
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.