NIGDY NIE DEPCZ SKORPIONA - ZAPAMIĘTA TWÓJ ODCISK BUTA I ZNAJDZIE CIĘ BY DAĆ CI SPRAWIEDLIWOŚĆ...
Dla mnie, jak i dla każdego Skorpiona - życie jest wieczną walkę. Stąd też, mam dość silną wolę i dużą pobudliwość emocjonalną... Mam świetną pamięć wzrokową i dar, lub przekleństwo ;-)), obserwacji. Myślę, że wiedza jaką posiadam sprawia, iż jestem dobrym kompanem do rozmów o każdej porze dnia i nocy, bez limitów czasowych..., ba, doskonale umiem słuchać - to też jest ważne... Myślę, że jestem dobrym strategiem - niestety życie jest bolesne i nie znosi braku równowagi - słabi odpadają, czy nam się podoba taki układ czy nie, brak tu miejsca na próżnię. Każdą sprawę, której się podejmę doprowadzam do końca, niezależnie od wyniku daję z siebie maxa... Zapewne przeważa tu mój pierwotny instynkt zdobywcy. Zawsze wierzę, że moje zamiary są słuszne i to mnie nakręca, lub jak kto woli - mobilizuje, żeby nie zabrzmiało to zbyt trywialnie ;-)). Jestem chyba dość przebiegły, cóż życie też dało mi w kość, więc w myśl zasady ,,...kto ma miękkie serce, ma twardą d....". Potrafię bezbłędnie rozszyfrować charakter człowieka, raczej trudno mnie oszukać czy omamić. Jestem czasem podejrzliwy i nieufny, jednak nigdy nie zaatakuję pierwszy. Gdy ktoś mnie skrzywdzi...znajdę odpowiedni moment i wtedy policzę się ze swoimi przeciwnikami. Mam dość skomplikowany charakter, sam o tym wiem ;-))). Bywam uparty, ironiczny, zazdrosny, i niestety lub stety jestem bezwzględny w działaniu. Nigdy nie przepraszam - nie umiem, a swoim sposobem bycia często zrażam do siebie wszystkich, mam jednak sprawdzone grono przyjaciół, za którymi skoczę w ogień!!!
To tyle w ramach krypotoreklamy ;-)))
Lubię konkrety, jasno określone cele i ludzi - konkretnych i pewnych tego czego chcą od życia - więc buraki, buce i malowane lale - krowy doić!!!
Hmmm...szpinaku, lowelasów ociekających samoopalaczem, którzy są tak nagrzani karnityną, że balansują na krawędzi zawału...dalej - malowane lale, lub jak kto woli laleczki barbi - zdecydowanie nie mój typ, czyli ,,blachary" również...
Nie znoszę krętactwa, ściemniania i tanich banialuków!!!
A na koniec... ,,orty" doprowadzają mnie do szału ;-))
Sporo tego...PR w firmach, szeroko rozumiany marketing, krav maga - mój sposób na nadmiar energi. Dalej wspinaczka skałkowa, nurkowanie i tradycyjnie rowerek, zwłaszcza w porannej mgle... Poza tym, dobry film, czasem browar z przyjaciółmi i na koniec...uwielbiam to co nieznane...
Hmmm...jak to przystało na skorpiona - zdecydowanie ponad normę ;-))) ale dobrze mi z tym ;-P
ATB, stary dobry Depeche Mode - niezmiennie od lat ;-)
Pluton, 9 Kompania, Czas Apokalipsy, Helikopter w ogniu
Wersety o wojnie...
Cogitationis poenam nemo patitur - nikt nie ponosi winy za myślenie...
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.