Jestem poukładanym facetem (40 lat z Warszawy) z ustabilizowanym życiem.. Jednak mimo tego ładu i porządku czegoś mi brak.
Nie szukam żony (bo już mam), miłości, ani ordynarnego skoku w bok. Pragnąłbym poznać kobietę, którą polubię, której maili i obecności, będzie mi brakować - kogoś z kim zaprzyjaźnię się. Przyjaźń z nutką flirtu- nienachalnego, spontanicznego. Z poszanowaniem naszego dotychczasowego życia. Rozmowa, bliskość. Bycie dla siebie wtedy kiedy tego potrzebujemy.
Rozmawiać, śmiać się, myśleć...
Mam samochód, dom, smartfona, tableta, elektryczny termometr i otwieracz do wina
Mam żone, która jest cudowna i piękna
Mam wakacje 2 razy w roku i majówkę w Zakopanym
Mam znajomych, przyjaciół, grilla w ogrodzie raz w miesiącu, 2 razy w tygodniu wypad na tenisa
Mam pracę o której kiedyś tak bardzo marzyłem
Mam stabilizację, spokój, bezpieczeństwo
Jestem p40 i zastanawiam się czego mi brak?
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.