Nie mam ściśle określonych zasad..lub upodobań...wg. których rozpoczynam sexik. CZasem kocham namietne " bzykanko" gdzieś pod ściana..na podłodze...bez wcześniejszego przytulania...całowania.. a czasem lubię długą grę wstępną.....pieszczoty....doty pocałunki...wędrowanie jęzorkiem po ciele.....podniecenie do granic możliwości... wtedy jestem tak napalony...że rzucam się..i nie moge wytrzymać juz nawet sekundy bez niego wewnątrz mojej partnerki...
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.