Miałam chyba 7 lat. Szukałam czegoś w szafie rodziców, być może chciałam się w niej tylko schować dla zabawy:), znalazłam w niej suknię ślubną mojej mamy. Nie wiedzieć dlaczego zapragnęłam ją na siebie założyć. Akurat tego dnia było dużo osób w domu i się nie udało. Za parę dni, po powrocie ze szkoły była tylko Babcia, wiedziałam że babcia po schodach na górę nie wejdzie (domek jednorodzinny). Chęć założenia jej przyszła do mnie ze zdwojoną siłą i tak się narodziłam:) :) potem już dość systematycznie ubierałam mamy garderobę. Uwielbiam do tej pory zakładać rajstopy lub pończochy, dreszcze po całym ciele:) nauczyłam się idealnie układać jej w szafie rzeczy bo się poznała że ktoś jej grzebał w szafce :P Z czasem dorobiłam się swoich ciuszków :) oczywiście zrywałam z tym kilka razy ale zawsze "ona" wracała i jest do tej chwili. Nie mam niestety wystarczająco dużo czasu aby być Mal. Ale jest we mnie i chyba już zostanie:)
rajstopki, pończoszki, sukienki, szpilki itp:) crossdressing:)
sexi ciuchy, sex
rock, pop, dance
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.