Chass... dzieci wychowują rodzice i inni dorośli. I to oni są odpowiedzialni czy zastępują oni życie komputerem. Jeśli rodzice, dziadkowie nie mają żadnych zainteresowań, hobby, prócz bezmyślnego przerzucania kanałów, czytania brukowców i plotkowania, to jak mają wychować mądrych, dobrych, ciekawych świata ludzi? Internet to narzędzie, jak nóż, którym można ukroić chleb, ale można też zabić. Nie uciekniemy od wirtualnego świata, ale możemy go oswoić...

Nie zatrzymamy tego Zołzulo wszystko dookola sie zmienia i dostospwuje, coraz trudniej namowic dzieciaki na cos innego niz net coraz trudniej z niego zrezygnowac gdzy niesie miliony latwych rozwiazan i informacji im dalej w las tym wieksze odchylenie od normy i norma staje sie dzis wirtual , taka kolej rzeczy.......i mam wrazenie ze to wirtual oswaja nas a my nie bardzo mamy tu cokolwiek do gadania ......postep cywilizacja tak to chyba sie nazywa :)

To się nazywa pójście na łatwiznę, chass... Dzieci mojej przyjaciółki, chłopaki informatycznie zaawansowani obaj, są harcerzami- żeglarzami i spędzają na wodzie wakacje i wiele wolnych chwil, a w zimę dzielnie pracują w hangarach. Ale odkąd pamiętam, od małych dzieci, najpierw kleili modele samolotów z ojcem, potem jeździli na wycieczki po okolicy i dalej, a jeszcze potem zaczęli czytać, i to im zostało do dziś (jeden jest studentem, drugi licealistą).
Mają ogromną wiedzę z wielu dziedzin, są ciekawi świata, a przy tym zupełnie normalni i dobrze wychowani. A ponieważ uczyłam w szkole wiele lat, wiem, jak można zwalić wszystko na złych ludzi, podłe warunki, pecha i co tam jeszcze...

Hipokryzje i demagogia. Uczestnicząc w tej społeczności, jaką tworzy zbiornik automatycznie dajemy przyzwolenie na to, aby młodzi ludzie zaczynali edukację sexualną od Zbiornika. Po co mają się silić na flirt , podrywanie, nie wspominając o dobrych wzorcach zaczerpniętych z literatury. Skoro mogą zobaczyć nagie Panie/Panów w każdym wieku, o każdym społecznym statucie. Często w bardzo kiepskich i niesamczych zdjęciach udających bardzo mądre życiowo. Po co mi ten Zbiornik ? Bo oprócz zaspakajania swojej pasji, którą jest fotografia, mogę poczytać całe referaty Marsjan.

Royall_Men, ilu młodych ludzi zaczyna swoją edukację od zbiornika? Nie demonizuj. Kiedyś była odbijana na powielaczu "Sztuka kochania" Wisłockiej i "świerszczyki" przemycane z zachodu. A dziś młodzież siedzi przy kompach i szuka stron pornograficznych. Uogólnienia są zwyczajnie głupie. No i niektórzy czytają referaty Marsjan, to chyba lekka przesada już :P

zanurkowałem dzisiaj głową w dół do zbiornika i na dnie znalazłem: dużo zużytych gumek, jeden wibrator , kilka pornosów, buty nie od pary, majtki męskie wypłowiałe, pluszowego misia oraz szczyptę humoru i romantyczny wiersz który ona napisała do niego pod wpływem słabosci

Zbiornik jest spoko :) uwalnia trochę instynkty... kobiety pokazują to co chcą pokazać, nie zawsze to co ludzie chcą oglądać. Podobnie faceci. W ten sposób gdzieś tam pojawiają się wspólne części i jedna ukrywana osobowość łapię kolejną i się łączą. Czemu nie? Ja mogę pisać co mi się podoba i nie zastanawiać się czy wypada, czy też nie :) Bo albo pływa się po tafli wody, albo dotyka mulistego dna. To nie zmienia faktu, że Zbiornik pozwala być sobą.
Bolesne czasem, kim są niektórzy po zdjęciu "maski społecznej", ale tak to już jest :)

zolza_kielecka znałem jedną zolze_ bynajmniej na onecie taki nick miała . Pozdrawiam