Aaa to moja prywata jest -oderwana od Dziupli i Zbiornika w ogóle....tu mnie same przyjemności spotykają...
To jesteś chyba pierwsza, która to powiedziała :)
Reszta jest zdania, że tu jest tak jak na spacerze po stromym oblodzonym dachu w bezksiężycową noc. I tak sympatycznie jak niedźwiedziej gawrze. Pachnie też podobnie :)
Wchodzisz więc jako numer jeden na listę optymistycznie ukierunkowanych pań na "Zb". Przy kolejnym punkcie będziemy musieli z prawdziwym żalem zaliczyć Ciebie do władczyń "Dziupli" jako "damę karo".
O wiele przyjemniejszy byłby spacer miedzy beczkami z prochem z zapalonym papierosem w ustach..choc mozna byłoby liczyc na wielkie buumm,a nie na brzydki zapach :D
Rzeczywiście. Taka uroda "Dziupli" :)
Podobno to jednak i tak zapach konwalii w porównaniu z niewietrzoną klatką "pÓdli". Choć one same tego nie zauważają .
Oj oj...do władzy to ja smykałki nie mam...mogę służyć pomocą w znajdjaowaniu piękna w brzydocie ...i mapę wykreślić możemy jak między tymi beczkami biegać swobodnie z dowolnie długim papierosem....ale ty An chyba to wiesz :-)
O ile sie nie myle choc moge w klatce mieszka ptactwo
Konwalie zaiste dorodne wszak wyrosły na oborniku :D
A zapach może być tu bardzo piękny....no wiecie...higiena,kąpiele,troszkę perfum...zapach kawy dobrego wina i świec...damsko-męski zapach tego czego wszak wszyscy pragniemy ..
Masz rację an_kar konwalie mamy dorodne :)
Ale wiadomości nieaktualne. Ptactwo mieszka w gniazdach. A te szlachetniejsze w dziuplach. Podobnie jest ogoniastymi. Te agresywniejsze w klatkach na ogół się trzyma i niechętnie w nich sprząta.
Niesia na pewno zauwazyłaś,ze niektórzy ludzie maja tutaj swoisty "zapach",nie pomoze kąpiel w mleku i noszowe perfumy,zapach ten i tak dominuje :)
niszowe*
Muszę się wznieść ponad swą słabość!
Przyznaję .... „Mała! Polubiłem cię! Taaak” - tylko wywietrz się, posyp naftaliną i wpadaj na kawę :).
Semafor jesli to było do mnie..
to musze Ci powiedzieć,ze poniosła Cie ułańska fantazja Maleńki :)
Pewnie masz rację częściowo...natura ludzka jest niezbadana aczkolwiek często przewidywalna ...niektórzy myślą,iż najlepszą obroną jest atak...wynika to z niepewności ,strachu ,słabej woli...nie wiem Wiem jednak ,że niewinność broni się sama...Cóż da mi fakt ,że naubliżam komuś kto zwróci mi uwagę na mą pomyłkę lub bzdurną wypowiedź?Każdy ma gorszy dzień...ja świntuszyć mogę ale nie w obelgach ..
Ułani przybyli?:-)
Cóż Ty "biedna kaczucho" możesz o prawdziwej ułańskiej fantazji wiedzieć?
Skoro "szczekaniem" jedynie potrafisz swe myśli wypowiedzieć?
Wpadaj do nas ...zamiast czas spędzać z czworonogami!
Zawsze mamy świeży czaj, ciastka i gar z pierogami.
I fajkę pokoju....
a cygaro może być...?
Semafor "biedna kuro" bo nazwać cie kogutem to duże nadużycie,posta sformułować nie potrafisz jak w przerost formy nad trescia? Inaczej mówiąc gdakanie wychodzi ci najlepiej..:D
Tymczasem zycze wszystkim dobrej nocy :)
Tylko oryginalne...może nawet jakąś salsę zatańczymy czasem...doskonale wyzwala emocje ..An dobrej nocy..
An_kar
"Gdyś wyznała, że mnie żegnasz
Serce na zawsze Ci oddałem.
Tylko po co parskasz śmiechem,
Szydząc z prawdy cierpkim żartem?
To może ja wina naleję pod tę poezję ...
Te "przerosty formy nad treścią" , "opluwanie monitora" i "jazda po bandzie" to stały repertuar pÓdlic :)
Trzeba będzie pobierać opłaty za brak wyobraźni i plagiat ...tylko, że co można od "pÓdlic" wymagać?
Pewnie Niesiu ...nasza trzecia damo na "Dziupli"
Masz czerwone półsłodkie? Może "Medoc" z 2008 r?
Ja ostatnio zasmakowałam w argentyńskim ..zapach fiołków ,smak wiśni...nuta lukrecji ..Norton Mendoza
Dzień dobry...choć niedziela nie zachwyca...życzę miłego jej spędzenia...
U mnie jest cool więc banan i różne pomysły na ciekawy dzień
U mnie "opium w rosole"....:-)
A co na danie główne?
Tradycyjnie po polsku....:-)
Różnym tradycjom hołdujemy ;)
A kulinarnie ?Polski schabowy...król rozstrój żołądkowych ....moje chłopaki przepadają....wypada się zastosować...
Kulinarnie jesteśmy bardzo przewidywalni. Do tego koniecznie kapusta :) Kiedyś na Zakopiance była buda, w której dwie starsze Panie serwowały największego schabowego na świecie :)
Więc jako starsza pani...kultywuję ...
Takiego schabowego nie dasz rady zrobić ale kultywuj :) poza tym to góralki z krwi i kości były
takiego pewnie nie...skąd wiesz ,że nie lepszego?
Nie wiem i się nie dowiem bo na niedzielny, rodzinny obiadek mnie nie zaprosisz.
miszczu - bardzo nieudolnie się bierzesz do adorowania kobiety :)
Zamiast zaproponować, że sam przyrządzisz jej kotlet jakiego w życiu nie jadła ...sugerujesz wproszenie na obiad do niej?
No wiesz!! Założę dzisiaj folder pt." "ABC - uwodzenia" i liczę na sensowniejsze pomysły :)
semafor ty jesteś bełkot...gdybyś miał abc uwodzenia w paluszku,nie siedziałbyś tu i się nie produkował...ty w paluchach masz stare mięcho (penis)...
Neo.. uspokój się trochę bo mimo żeś pocieszną maskotką to wylecisz z grupy.
nie stlas pijoku...
Nigdy nie straszę. Syfu nie rób po prostu i będzie ok.
się ciesz,że tu piszę...i plusuj...inaczej sam sobie pójdę...bez wypraszania...
"Patrz płonie dach nad światem
Płoną dogmaty i idee
Dla brata brat jest katem
Płoną marzenia i nadzieje
Pokój nam panowie
Pokój z kulą w głowie
Zapada noc nad światem
To Bogów wojny znowu wezwał ktoś
Krzyżowiec czy niewierny
Zanim wyzionie ducha krzyknie w głos
Pokój nam panowie
Pokój z kulą w głowie "
PROLETARYAT polecam do przesłuchania;)
semafor a skąd u Ciebie pomysł, że miałem, mam lub będę miał zamiar uwodzić jakąś kobietę tutaj? Nie jest to czasem nadinterpretacja tego co napisałem? Załóż jeszcze parę innych folderów co nie zmieni faktu, że każdy poruszony tu temat kończy się pyskówkami pomiędzy uczestnikami tego "forum". I co Ty wiesz o uwodzeniu? Kiedy ostatnio poznałeś na żywo kobietę i ją uwiodłeś?
Ón jest wniebowzienty tom grupom i folderami...przystraja sie w piórka selebryty i co rano oddajonc sie masturbacyji fantazjuje o tym,że panie tu piszom...a może już na samom myśl o tym orgaźmi się do nieprzytomności...ech marzyciel...semaforek...
Dzień dobry Marg ...miło cię widzieć ...do tego w poetyckim nastroju.Witajcie panowie...na obiad was nie zaproszę gdyż,mimo,że gotować lubię ,to zmywać już nie....;-)Ale dobrą kawę właśnie parzę ....proszę bardzo.
kawa dawno już spita...dawaj ciacho...
A mam mam...na bogato...z malinami ...Jakąś obsesję malinową mam ostatnio...
ok...może być z malinami...
Jak tam Niesia krzewienie krzewów w pokoju? :D
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.