Indy, idź się wyluftuj bo coś bredzisz.:P

Ci europosłowie to mają wręcz obowiązek reagować na wszystkie działania UE. Po to tam są by nie dać sobie w kaszę dmuchnąć, i bronić spraw Polski. A nie taki Franz będzie wg własnego widzimisię dyktował warunki, bo on tak chce.
To, że jesteś tutaj zalogowany oznacza, że każda laska ma Ci dupy dać? No weź facio nie rób sobie jaj z rana.:P:))

PIS przyzwyczaił się,że każdego bałwana , każda miernotę można posadzić na dowolnym stołku jeśli tylko prezio tak postanowi. Bolesie zderzają się z tym,że w instytucjach europejskich to nie działa. Kolejnym bolesnym doświadczeniem będzie to,że oskarżanie wszystkich o antypisowski spisek też nie zadziała

Doopa politolog, ciekawe? Do czego to doszło, żeby klony wypowiadały się na tematy polityczne. 😂

Sweet jasno określiła co robimy w takich sytuacjach. Masz dowody to dawaj na stół. Nie masz to zamknij parszywa mordę. Nie jestem pewien że napisala "parszywa" ale nie chce mi się szukać żeby to sprawdzić

Jak Tobie się nie chce szukać to w takim razie ja Ci przypomnę...

Sweetheart
Kobieta · 12 dni temu
+2
Hid...jeszcze raz zasugerujesz, że Bob to IL i odpoczniesz od pisania na Dziupli. Twoje z dupy wzięte insynuacje możesz pisać na baraniej zagrodzie! Masz dowody na Twoje insynuacje to dawaj je na stół. Inaczej mordka w kubeł!
Klarownie to Ci przedstawiłam?

A teraz przeproś za 'parszywą mordę".

Bob Ty też nie szastaj z dupy insynuacjami bez pokrycia. Masz dowody to je dawaj, inaczej mordka w kubeł.

To nie był cytat i od razu zaznaczyłem, że nie jestem pewien jak dokładnie to napisałaś. To oczywiście nie zmienia faktu, że powinienem był założyć, że Ty takich ostrych słów nie używasz i tu moja wina jest bezsporna. Przepraszam 🙂

Sweet, nie mam żadnych dowodów. Chciałem doopę wkur...ć. 😜

Inv, i w sumie dobrze się stało, bo po kiego grzyba jej takie podrzędne stanowisko? Pani Beata była przecież premierem rządu Przenajświętszej Rzeczpospolitej, to co jej po przewodniczeniu jakiejś z dupy wziętej komisji? Dla apanaży i stanowisk to są tam ci z Koalicji, a pisiory mają tam reprezentować Polskę i bronić tam jej interesów. I dla pani Beaty powodem do dumy powinien być wyborczy wynik, a nie jakiś pozbawiony większego znaczenia stołek. A te ponad pińcet tysięcy głosów, to pewnie będzie długo nie pobity rekord w Polsce i nie wiem czy w Europie ktoś tyle dostał. Nawet jeśli, to za wielu takich nie było. PIS hołduje wartościom, które nie są zbyt popularne w Unii i należy do niedużej frakcji, to i nie będzie wśród rozdających karty w europarlamencie. Ale to nie powinno stanowić problemu. Bo w Polsce PIS też był przez długie osiem lat sekowany i marginalizowany, a koniec końców, to on jest górą, a jego przeciwnicy są dziś w przysłowiowej czarnej dupie. I w Europie chyba też coś drgnęło. To jeszcze nie ten czas, ale nastroje jakby powoli przesuwały się w drugą stronę. Taka choćby SPD w Niemczech ostatni raz taki słaby wynik osiągnęła chyba jeszcze za Hitlera, a we Francji Makaron przegrywa z oszołomami od Le Pen. W Unii na razie jeszcze wierzą w te bajeczki o globalnym ociepleniu i nadal oczkiem w głowie jest tęczowe środowisko LGBT oraz imigranci, ale jak długo ludzie dadzą się zwodzić tej postępowej ułudzie? Ten nadmuchiwany balon kiedyś przecież pęknie, a wtedy może być ciekawie. Póki co PIS jest bardzo nie w smak europejskim elitom, ale te elity to pies je...jeszcze raz powtórzę: oni nie są tam żeby się komuś podobać, a żeby reprezentować Polskę i bronić jej interesów. Do tego nie trzeba być szefem jakiejś podrzędnej komisji, za to przydaje się świadomość, ze pińcet tysięcy ludzi zaufało i udzieliło swojego poparcia...

Skoro dobrze się stało, że nie wygrała to po co startowała?
Zawsze była taka samodzielna i niezależna, że to aż niemożliwe by ktoś jej coś kazał.
Fakt w PE same buraki, żadnego wrażenia na nich nie zrobiło te 500 tys głosów a może nie wiedzieli bo nic ich to nie obchodzi?
Może zdarzy s nie taki przypadek, że nie będzie chciała jakiejś funkcji a ją dostanie? Bo jak na razie same wtopy i jako premier, 27:1 i jako europoseł 27:11.

nie rozumiesz kolego Invader ... to było kolejne piękne moralne zwycięstwo, wielki międzynarodowy spisek i działanie na szkodę polskiej racji stanu ... i też były kwiatki. Raczej nie próbuj rozumieć pisowca ... a już szczególnie z opcji 'mental-beton' ... bo ci upośledzeni tak już mają, że rzeczywistość postrzegają zupełnie inaczej.
Ja się z tego akurat bardzo cieszę, że czegoś takiego zupełnie, ale to zupełnie nie rozumiem ...

Inv, startuje się tylko żeby wygrać? To w większości zawodów sportowych powinien startować tylko jeden zawodnik, no góra trzech. I w PE nie są same buraki, ale pewnie wiekszość z nich jest oderwanych od rzeczywistych problemów zwykłych ludzi. No tak, pani Beata to tylko same wtopy miała. I pewnie stąd te pińcet tysięcy głosów poparcia. I ja też kiedyś byłem zdania, że słynne 27:1, to była wtopa PIS-u. Ale jak teraz widzę Donalda, to coraz bardziej skłaniam się do tezy, że to jednak była bardzo przemyślana decyzja Prezesa...

nie zawsze, ale zawsze startuje się aby 'się' sprawdzić ... no i akurat smutna broszka świetnie się sprawdziła ... widać, że nie zapomnieli jej tych wszystkich świństw i kłamstw których się dopuszczała jak premier i członek rządu ... jak ktoś ściąga flagę unijną, a wcześniej toleruje, że jej partyjna koleżanka mówi o unijnej fladze szmata - no to trzeba być tępym pisowcem aby ufać, że go do władz komisji wybiorą . No cóż głupota nie wybiera, widać, ze jest członkom pisu wprost wdrukowana w hipokamp ... Brawo Beata! Sprawdziłaś się!

Sneer, wydaję Ci się,, że Tusk powinien Polskę na czele z PIS gloryfikować, że dostał tam funkcję po to by innych robić w balona na korzyść Polski?

Nie Inv, to nie o to chodzi. Rzecz w czym innym. Jest to widoczne dopiero teraz, ale Prezes pewnie wiedział to już wtedy i na tym polega jego geniusz. Bo Tusk był zagrożeniem, realnym zagrożeniem dla obozu PIS-u. A twardo obstając wtedy przeciw kandydaturze Tuska udało się sprawić, że on stał się dla Polaków, dla większości z nich, kandydatem niewybieralnym. Przyjmując wtedy tę intratną synekurę, de facto z rąk Niemiec, on stał się właśnie w Polsce osobą niewybieralną i ludzie widzą w nim jedynie wykonawcę poleceń z Berlina, który jeśli zjawia się w kraju, to jedynie w celu udzielania tubylcom połajanek jak się zachować żeby w unijnych metropoliach nie myślano o nas z niechęcią jak o dzikusach, którzy nie rozumieją tych wszystkch szczytnych ideałów, które światłe umysły z Brukseli uparcie próbują wcielić w życie. Mimo wszystko wypadałoby żeby Tusk wiedział, że mężczyzna powinien popierać sprawwy słuszne, a nie wygrane i jeśli on rzeczywiście wierzy, że PIS jest jakimś zagrożeniem dla Polski, to powinien za rok stanąć do wyborów prezydenckich. Sprawiłby mi tym przyjemność, bo chciałbym zobaczyć jego upokorzenie po wyborczej klęsce i definytywne odejście z polityki tego największego dla polskiej sprawy szkodnika ostatnich lat. Ale wątpię, by tak się stało, bo Tusk jest tchórzem, więc pewnie nie podejmie tej rękawicy i w ogóle nie wystartuje...

mam osobiście bardzo głęboką nadzieję, ze Tusk nie okaże się aż takim głupkiem aby stawać w szranki prezydentury ... wybrałabym na jego miejscu jakąś ciepła posadkę w ONZ albo FIFA i spokojnie sobie żyła i czytała książki, podróżowała po świecie wraz z małżonką pierwszą klasą i spała w najlepszych hotelach ... no i spotykała normalnych ludzi a nie ...
a jeszcze czasami jakiś wykładzik, na Harvardzie czy innej Sorbonie, za normalną kasę a nie użerać się z tymi od katastrofy smoleńskiej i wstawania z kolan ... no być prezydentem Polski ... ale wielkie mecyje!

Polityka to pewnie działa tak na tych co w niej siedzą jak dla himalaistów, Mount Everest, zdobyć latem, potem zimą bo trudniej, od wschodniej, północnej ściany itd.
Tusk całe swoje życie w tym siedzi, dlatego nie sądzę by zadowolila go ciepła posadka w ONZ czy Fifa a jeśliby już tak się stało to oznaczałoby ni mniej ni więcej jak to, że uznał iż nie ma szans na zwycięstwo.

to jednak nie prezes ktory przez swoją zapalczywość i głupotę został sam z kotem. On już nie ma innego wyjścia. Musi spłacić moralny dług za to, że wsadził brata z bratową, i tymi innymi mądrymi ludźmi, do rozpadającego się samolotu i kazał im lądować na kartoflisku ... Prezes musi udowadniać, do końca swojego życia, że w tej idiotycznej śmierci jednak jakiś sens i posłannictwo było. To tytaniczna praca i on to wie. To taka jego pokuta za straszny grzech który popełnił, coś jak Kain i Abel. A Tusk ma alternatywę. 100 tys PLN miesięcznie bez podatku, fajna i mądra żona u boku, córka, syn, wnuki ... osiągnął wiele z punktu widzenia polityka i polityka z Polski. Czas na sabaryctwo i życie wolne od głupot ... a ambicje można realizować i w swoim domu i życiu prywatnym, nie gorzej niż w zawodowym czy politycznym ...

27:1 czy też 27:21...jakie to ma znaczenie, w świetle tego co nastąpi? PiS wygra nadchodzące wybory, a w przyszłości prezydenckie i będzie jeszcze długo a długo rządził w Polsce. A, że w UE nie ma zbytnio poparcia, kogo to obchodzi?

Inv, a mnie się wydaje, że Prezes to lubi i jego autentyczie kręci to całe robienie polityki, ale Tuska już niekoniecznie, to typowy karierowicz. Coś Ci opowiem. To było dawno temu, w 2005 roku. Byłem wtedy młodym szczylem i po jakiejś ważnej robocie taki starszy pracownik, można powiedzieć mój mentor, pan Kaziu, spytał mnie czy gdzieś się spieszę, bo jak nie to zaprasza mnie na piwo. To poszliśmy. Pamiętam, że żona była wtedy w ciąży i najpierw pogadaliśmy o tym, że wszystko dobrze, że będzie chłopak, że żona pracuje i dopóki będzie mogła to chce pracować. Ale że to było lato 2005 roku, to potem zeszło na wybory i usłyszałem pytanie czy idę na wybory i czy mnie to w ogóle interesuje. Tak, idę i jasne, że mnie to interesuje. A na kogo będziesz głosował jeśli to nie tajemnica? To mówię: Pewnie na Kaczyńskiego, ale panie Kazimierzu ja tam między nimi nie widzę jakichś większych różnic i obaj chyba reprezentują tę samą wizję Polski, więc czy jeden czy drugi, to w sumie niewielka róznica, ale jakoś takie większe zaufanie mam jednak do Kaczyńskiego i dlatego pewnie na niego. I wtedy usłyszałem: Młody jesteś i naiwny, skoro nie widzisz między nimi różnicy, ale dobrze, że w ogóle chcesz głosować i nie masz tego w dupie jak pewnie większość młodych, ale coś ci powiem, Kaczyński ma piękną przeszłość opozycyjną, ma bogaty dorobek naukowy, w wolnej Polsce pełnił szereg odpowiedzialnych funkcji, bo był i szefem NIK-u i ministrem sprawiedliwości i prezydentem Warszawy i dla człowieka z takim życiorysem prezydentura kraju, to niejako ukoronowanie, zwieńczenie jego kariery. A Tusk? Skończył historię, która wtedy była najłatwiejszym kierunkiem i nie wiedział co ma w życiu robić to poszedł w politykę, od lat siedzi w tym sejmie, niczego innego nigdy w życiu nie robił, żadnych stanowisk nie piastował, siedzi tylko i knuje te swoje intrygi, dla niego Polska to nienormalnosć, a ty mi mówisz, że nie widzisz między nimi większej róznicy, ech wy młodzi i naiwni...Ten człowiek już od kilku lat nie żyje, świeć Panie nad jego duszą, ale jak sobie przypomnę tamtą rozmowę, to jestem pod wrażeniem jego przenikliwości i mądrości, bo dla niego już wtedy oczywiste było to co dla mnie dopiero po paru latach, a dla innych jeszcze później, albo i wcale...

Tak, tak, Tusk miał dziadka w Wehrmachcie a rodzice Kaczyńskich walczyli w Powstaniu Warszawskim.
Dziwnym trafem kiedy żołnierzy AK przesladowano i torturowano to rodzice braci dostali okazała willę na Żoliborzu.

Dyskusja o zyciorysach może i jest potrzebna ale nikt nie jest krystalicznie czysty.

Który z nich był opozocjonista?

O co chodzi z tym tuskowym dziadkiem? Tusk nie miał dziadka czy miał, ale on nie służył w Wehrmachcie? I okazała willa na Żoliborzu? Zaraz się okaże, ze to był luksusowy apartamentowiec, gdy w rzeczywitości to była rudera w zabudowie szeregowej, częściowo zniszczona podczas wojny, gdzie senior Kaczyński dostal przydział kwaterunkowy. To nie był żaden dziwny traf tylko powszechna praktyka w tamtych powojennych latach. Zresztą nawet gdyby sam Bierut podarował seniorowi Kaczyńskiemu cały Pałac Nauki, Stalina, Kultury i czego tam jeszcze, to jakie to ma znaczenie w kontekście oceny jego synów? Ma jakiekolwiek?

Ano dla takich jak ty to zupełnie nic. Ale dla ludzi prawych, uczciwych i respektujących określone wartości moralne i etyczne - to chodzi w tym o pewne zasady i zwykłą ludzką przyzwoitość, tak obcą pisowcom i tym zaczadzonym pisem ... jak to mówił śp. arcybiskup Pieronek. No ale przyzwoity pisowiec to przecież takie 'idee fixe'.

Tak, to niezaprzeczalny fakt – dziadek Tuska służył w Wermachcie. Podobnie jak ponad 375 tys Polaków wcielonych przez Niemców. Jestem ‘hanyską’ więc mogłabym ci opowiedzieć pewnie ze setkę podobnych przypadków, wśród rodzin moich przyjaciól i znajomych z Górnego Śląska, które tego w swojej historii doświadczyły. A w tym kilkanaście ciekawych opowieści jak wcieleni przymusowo do Wermachtu, kończyli np. w Armii Andersa. Pewnie Sweetheart i kolega Invader, pochodzący wszak z Opolszczyzny ... a więc matecznika tej ukrytej 'opcji niemieckiej' jak to prezes Jaroslaw był łaskaw stwierdzić .. dołożyli by ci drugie tyle podobnych opowieści ...

Tu absolutnie nie chodzi o fakty. Tu chodzi o brudne insynuacje i manipulacyjna grę na najniższych instynktach, wrednych skojarzeniach, itp. To co zrobił Kurski, a zaakceptował osobiscie prezes Jarosław, to jest dokładnie coś takiego co uprawia Romini, wraz z tym klimakteryjnym upośledzeniem, gdy próbują dla poklasku, tego zalogowanego tam ludzkiego śmiecia, grać na tych ukraińskich stereotypach i swoich koszmarnych polaczkowych kompleksach, by tylko dowalić Sweetheart,, a i ty sam nie jesteś w tej ksenofobii lepszy .... mam skopiowany wierszyk gdy naśmiewasz się z mojej emigracji do Australii. Ale mentalni szmaciarze już tak mają. Osobiście mam na to wyjebane. Nie musisz przepraszać ...

Bo można zagrać i tak … ojciec braci Kaczyńskich Rajmund, którego bracia tak bardzo starali się wymazać z pamięci i istnienia miał piękną kartę powstańczą, ale jak wskazują materiały IPN, załamał się podczas późniejszych powojennych przesłuchań, którym poddawani byli podobni mu bohaterowie. Trudno, ‘zła przeszłość, słabość i w efekcie współpraca i paskudne donosicielstwo. Dał się przekonać do komunizmu. Jak pisał w swoim ciekawym opracowaniu Cezary Łazarkiewicz … "Rajmund Kaczyński w pierwszej połowie lat 50. organizował na polecenie partii skrócone studia dla towarzyszy z wyższych – partyjnych i państwowych – sfer. Jeden z nich, z bardzo wysokiego szczebla, zainteresował się losem młodego naukowca ze 'złą przeszłością' i załatwił mu komunalne mieszkanie w willi’ … Do tego dochodzi jeszcze kariera Rajmunda w handlu Zagranicznym, i liczne podróże służbowe na Zachód i do Północnej Afryki. Młody jesteś to pewnie nie pamiętasz … bony dolarowe, sklepy dla wybranych, lepszy świat, itp. Jasno widać, że Jarosław i Lech byli resortowymi dziećmi korzystającymi z uprzywilejowanej pozycji tatusia - współpracownika SB. I dlatego tyle wysiłku wkładali aby ta prawda nie ujrzała światła dziennego. I pewnie dlatego prezes Jarosław jako resortowe dziecko i element postkomunistycznego ukladu - popiera dawnego komunistycznego prokuratora Piotrowicza, sędziego Kryże, skazującego działaczy opozycji demokratycznej w czasach PRL, wieloletniego prezesa Spólki Srebrna Kaziemierza Kujdę. No ale czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość trąci ...
Tusk wspominał, że podczas kampanii wyborczej, gdy Kurski zagrał dziadkiem z Wermachtu jego doradcy sugerowali wyciągnięcie teczki TW Rajmunda Kaczyńskiego. Tusk nie wyraził zgody – powiedział ponoć tak - wolę przegrać ale nigdy nie zniżę się do ich poziomu …
Ufam, że w swym człowieczeństwie i tych silnych zasadach moralnych wytrwa i oleje tę prezydenturę ... w tej Rzeczpospolitej Pisowskie i wybierze spokój i dostatnie życie ...

Bardzo ciekawy tekst. Bardzo. I pouczający. Smutno mi się jednak zrobiło kiedy przeczytałem,że pisowców i zaczadzonych pisem nie można zaliczać do ludzi prawych, uczciwych i respektujących określone wartości moralne i etyczne oraz, że obce są im pewne zasady i zwykła ludzką przyzwoitość , bo przecież przyzwoity pisowiec to przecież takie 'idee fixe'. . . Dlaczego smutno ? Bo ja nigdy bym tak o Sweet , wpatrzonej przecież w PIS i w Jarosława jak w święty obrazek, nie pomyślał a tym bardziej nie napisał.

zawsze byłeś bezbarwny ... osobiście wątpię aby moja Droga Sweetheart kupiła tę twoją marną manipulację ... Irko najdroższa - jak cię ten post deprymuje to uprzejmie proszę abyś go najukochańsza moja skasowała i będzie po sprawie ... nie dawaj temu śmieciowi najmniejszej satysfakcji. Kocham Cię Irko! wiesz o tym ...

Manipulacja?Przecież napisałaś w prost o tym co myślisz o takich ludziach. Sweet jest zagorzała zwolenniczką pisu. Jarosława i Beatę ma za mężów stanu. Nie kryje się z tym. Czy Twój tekst nie byl o takich właśnie zaczadzonych pisem? A teraz, zamiast przyznać się, że trochę za dużo jadu Ci się ulalo zaczynam mnie wmanewrowywac w manipulacje

wprost piszemy razem ... przytoczyłam tylko słowa arcybiskupa Pieronka, bardzo mądrego kapłana ... ty swoim sposobem dorabiasz i manipulujesz i przeinaczasz. Dobranoc ... baw się chłopaczku dalej, powodzenia ...

To Twoje " Kocham Cię Irko" to jest dopiero piękny przykład manipulacji. Tak właśnie robia ci wszyscy alkoholicy i damscy bokserzy, którzy najpierw otumania się czym, potem spuszcza babie wpierdol a na końcu poglaszcza po główce "kocham Cię Irko". W obawie, żeby tych objawów miłości nigdzie nie zgłosiła. Saczysz jad, nie szanujesz ludzi i ich poglądów, poniewierasz nawet ta biedna Sweet. Jesteś chorym z nienawiści, żałosnym małym czlowieczkiem.

Mirko Kochana!
Oczywiście, że nie kupuje tej troski o mnie ze względu na moje polityczne sympatie. Masz prawo pisać co tylko chcesz na temat jakiegokolwiek ugrupowania, i nawet jak napiszesz najgorsze rzeczy na temat PiS lub samego Jarosława, to przecież wiem, że nie piszesz tego o mnie lub do mnie! To są Twoje odczucia z perspektywy minionego czasu, a i krzywd jakich doznałaś od ludzi, przez których musiałaś opuścić Polskę.
Żaden Twój post nie będzie usunięty przeze mnie, a i pewnie przez nikogo z moderatorów. Czasem ostro potraktujesz kogoś, lub dasz odczuć brak swojej sympatii dla kogoś. Tak jak np. robisz to ze Sneerem. Nie znam początku tego konfliktu i nie chcę się zagłębiać w to. Każdą waszą wymianę zdań czytam wnikliwie i jest mi smutno, że dochodzi do takich słownych spięć.
Osobiście bardzo lubię i cenię Sneera...Ciebie Kocham! Więc nigdy nie zabiorę głosu w waszej sprawie.
Jestem przekonana, że oboje mnie zrozumiecie...

Zastanawiające, że dzieci "bandytów" z AK, dostają rolę w "Dwóch takich co ukradli księżyc". Wiadomo, że w czasach słusznie minionych wszelkie przywileje zarezerwowane były dla zasłużonych Sowietom.
Przed II wojną światową Opole to była III Rzesza, mężczyźni służyli w niemieckim wojsku, to naturalne, podobnie na Kaszubach, Mazurach, potem w Kraju Warty, to dla tych, którym myli się historia.

Teraz próbuje się zmieniać historie najnowszą, dyskredytujac Wałęsę, by legendą Solidarności zrobić Kaczyńskich.
W głowach ludzi niskiego wzrostu zawsze roiły się jakieś chore ambicje, to już pole do popisu dla psychiatrów.

I od czego by tu zacząć? Może od tego nieszczęsnego dziadka. Moim zdaniem wyciągnięcie wtedy sprawy dziadka w Wehrmachcie było znakomitą, mistrzowską zagrywką Kurskiego. To było obarczone dużym ryzykiem, bo gdyby Tusk zachował się wtedy tak jak pownien zachować się porządny, przyzwoity człowiek, to cała sprawa odbiłaby się rykoszetem na Kurskim i tym kogo on wtedy reprezentował. Kurski podjął to ryzyko, bo wiedział, że Tusk i przyzwoitość to brzmi jak jakiś oksymoron. I bingo! Trafił idealnie. A jak powinien zachować się w takiej sytuacji porządny człowiek? A choćby mówiąc coś takiego: Tak, mój dziadek był w Wehrmachcie, ale nie zgłosił się tam na ochotnika, a został wcielony, przymusowo wcielony, to miało miejsce zdaje się pod koniec 44 roku czyli w ostatnich tygdniach wojny i nawet nie wiem cy dziadek zdążył do kogokolwiek strzelić, tak, on służył w Wehrmachcie, ale mieszkając w Gdańsku w jakiej armii on miał służyć? w amerykańskiej? czy może w japońskiej? i nie ma chyba w Polsce rodziny, w której nie znalazłby się ktoś będący wtedy w Wehrmachcie, SS, Gestapo, Organizacji Todt, tych wszystkih RAD-ach czy innych oddziałach pomocniczych lub na przymusowych robotach w Niemczech, czy jest w Polsce choć jedna taka rodzina? nawet w rodzinie Kurskich czy Kaczyńskich jakby dobrze poszukać to znalazłby się jakiś dziadek, brat dziadka, kuzyn dziadka, szwagier dziadka czy wujek dziadka, który służył w niemieckich jednostkach, nie dlatego, że chciał, a dlatego, że musiał, bo jak ktoś wtedy z tego kaju nie wyjechał to nie było innego wyjścia, poza tym czego by ten mój dzadek wtedy nie robił, to robił to moj dziadek, a nie ja, więc po co się wyciąga takie sprawy w kampanii wyborczej?

I gdyby Tusk powiedział coś w tym stylu, to ludzie by zrozumieli, bo wbrew pozorom Polacy to nie są tłumoki i Tusk by na całej sprawie jeszcze zyskał. Ale Tusk zrobił to na co właśnie liczył Kurski czyli pokazał jakim jest krętaczem i kłamcą, bo zaczął się tłumaczyć, że on nie wie co robił dziadek i w ogóle to nie wiadomo czy to jest jego dziadek. Taka była mniej więcej tuskowa linia obrony. Sam sobie strzelił w kolano. Bo jaki z niego historyk, skoro on nie zna nawet historii swojej rodziny? I co ważniejsze, jaki z niego człowiek, skoro on nie wie, nie interesuje go, co robił jego własny dziadek? Kurski tą sprawą obnażył jedynie podły tuskowy charakter. I to tyle odnonie słynnego "dziadka w Wehrmachcie". Ale rozbawił mnie ten fragment, że Tusk miał rzekomo jakieś kwity na Kaczyńskiego, ale stwierdził, że woli przegrać niż je wykorzystać. To jest kurwa naprawdę dobre! W kategoii "najzabawniejsze zdanie na Dziupli", to jest tekst roku. Ale to też pokazuje jakim zręcznym politykiem jest ten krętacz. Bo nawet nic ni mając na przeciwnika można to wykorzystać. Właśnie w taki sposób, że rozpuści się plotkę, że mam kwity, ale wolę przegrać niż je wykorzystać. Zawsze ktoś tam to łyknie, nawet jeśli od lat wiadomo, że dla tego człoweka nie ma rzeczy, której on by nie zrobił da wzrostu sondażowych słupków poparcia...

No tak, nie dosyć, że dostali luksusową willę, to jeszcze probowano z nich zrobić gwiazdy filmowe. Widzę, że to Ci nie daje spokoju, że dzieci akowskiego bandyty razem z ojcem nie dostały kulki w głowę. Pewnie senior rodu współpracował z UB, a mały Jarek zanim podprowadził ten księżyc, to też podpisał zobowiązanie, że księżyca nie wywiezie na Zachód? Otóż niekoniecznie. Bo widzisz wojnę przeżyło ponad 200 tysięcy członków AK. I najbardzej wrogo nastawionych do nowej władzy można było się pozbyć, ale eksterminować wszystkich się nie dało. Ci ludzie byli inwigilowani, na różne sposoby uprzykrzano im życie, ale oni jakoś próbowali się odnaleźć w tej nowej rzeczywistości. Niektórym udawało się nawet coś tam osiągnąć. To też zależało od ich talentów, umiejętności, a także od tego na ile potrzebni byli nowej władzy. Bo komuna potrzebowała choćby lekarzy czy inżynierów. Część z nich można było zakatować w UB, ale przeciez nie wszystich, bo ktoś musiał tych komuchów leczyć i ktoś im musiał budować Nową Hutę czy projekować Syrenę. Dlatego zdarzało się, że karierę robili nawet byli "cichociemni" i to oficerowie, a przecież senior Kaczyński nie był oficerem, nawet nie służył w sanacyjnym wojsku, bo on zdaje się ukończył konspiracyjną podchorążówkę. On po wojnie skończył studia, to po co takiego likwidować? Stanowił pewnie element niepewny, który należy kontrolować, ale mógł się przydać, bo PRL potrzebowała inżynierów. Ja znam kilka takich życiorysów. Choćby taki inż. Władysław Pietrzak. Wybiny, wręcz legendarny działacz sportu motorowego w Polsce. Był działaczem najpiew PZMot, a potem FIM-u, honorowym przewodniczącym tych instytucji. To był człowiek- orkiestra: dziennikrz radiowy i prasowy, działacz klubowy, sędzia, twórca regulaminów, organizator Sześciodniówek i innych imprez. Był anglofilem i o Anglii oraz Anglikach zawsze wyrażał się z estymą i dużym szacunkiem. A wcześniej był żołnierzem AK, walczył w PW, bodajże na Śródmieściu. Był potacią ogólnie szanowaną i nigdy nie trafiłem na jakąkolwiek wzmiankę czy sugestię, że jego kariera była możliwa dzięki wysługiwaniu się komuchom. Jeden tylko Kaczyński na pewno donosił ubekom, bo go nie rozstrzelali i dali mu kwaterunek w jakiejś ruderze na Żoliborzu...

'Do willi przy Mickiewicza 49 - Kaczyńscy przeprowadzili się pod koniec lat 90. Wcześniej przez wiele lat mieszkali w otrzymanym od państwa mieszkaniu przy ul. Pawła Suzina. Wokół sposobu, w który rodzina uzyskała wille, krąży wiele kontrowersji. Po zamieszkaniu w budynku mieli natychmiast podjąć starania w celu uzyskania budynku na własność. Ostatecznie, jak podaje portal Strajk.eu, udało im się to uczynić za kwotę jedynie 4136 zł 40 gr'

'Zanim budynek w ramach zmiany użytkowania wieczystego na własność przeszedł w 1997 roku w ręce Kaczyńskich, należał do gminy Warszawa-Centrum. Odpowiedni dokument pozwalający za opłatą niespełna 5 tys. złotych uzyskanie willi przez Kaczyńskich podpisał ówczesny prezydent Warszawy Jacek Piskorski'

'Ta rudera warta jest obecnie ok. 1,5 miliona złotych, a jej powierzchnia wynosi 150 metrów kwadratowych'

(znalezione w necie)

Ładny gest Pana Prezydenta...

powstańcy nie ukrywają swego sceptycyzmu i zastrzeżeń dla polityki rządzących ... no to dać im co najwyżej jakieś ochłapy i jałmużnę ... kasa jest tylko dla naszych ... no i kiboli, jedynych prawdziwych patriotów ... a nie tych staruchów idealistów co pierdzą, srają pod siebie i mówią, że rzucili jakąś butelką z benzyną podczas powstania i latali w pikielhaubie z opaską biało-czerwoną na ramieniu ... no wielkie mecyje! to przecież absolutnie nie daje im jakiś szczególnych praw, niech biorą przykład z Jarosława Kaczyńskiego. Jak ogłosili stan wojenny to sam spalił 3 czołgi i własnym moczem zagasił jeden koksiak przy którym grzali się Jaruzelski z Kiszczakiem ... a najlepiej niech zdechną już z głodu ci powstańcy i wówczas powie się całemu światu prawdę o powstaniu warszawskim ...że powstanie zaczęła Jadwiga Kaczyńska, przeprowadziła Jadwiga Kaczyńska ... i była bliska wygranej tylko się jakiś Bór-Komorowski przyczepił. No po co im dawać jakąś kasę starym dziadom, co to pisu nie popierają i jeszcze mają czelność krytykować? ... lepiej na nowy samochód dla prezydenta i akwalung

Tak, szok co się z tą pietruszką wyprawia. Sklepy by ją chętnie sprzedawały po 3,50, ale pisiory się uparły, ze ni chuja i ma być po 18 zeta. Ja to na znak protestu zrezygnowałem z konsumpcji tego warzywa. No prawie zrezygnowałem, bo pozwalam żonie jedynie na dodanie jej do rosołu. Ale na śniadanie to już wcale pietruchy nie jem. To taki mój mały gest obywatelskiego sprzeciwu wobec pisowskiego rozdawnictwa. A we wrześniu podejmę kolejny krok, bo pisiory chcą mnie przekupić pińcet plus. Do ręki od nich tej kasy nie wezmę! Zakładam konto w Aliorze i tam będę przelewał tę jałmużnę od nich. A jak za kilka lat syn będzie pelnoletni, to usiądziemy razem i zdecydujemy na co tę kasę pzeznaczyć. Może na Biedronia i jego kampanię o przetrwanie zagrożonego gatunku gejów, a może na odrodzenie drzewostanu zamienionej w pustynię Puszczy Białowieskiej lub na walkę ze skutkami globalnego ocieplenia. Się zobaczy...

Dokładnie tak Sneer, nikt przed PISem nie ruszał Puszczy Bialowieskiej, za to ktoś beknie jeszcze i gdyby nie UE, która zakazał jej niszczenia to ten haniebny proceder trwalby nadal.
W Parku Yellowstone, nie gasi się nawet pożarów, nie ingeruje się w przyrodę, tak czytałem.

Powdyzki już są, paliwo, transport, żywność a to nie koniec.
Inflacja w zeszłym roku to 2%, w tym roku ma być 2,9%,....

Invader ... no ale amiki jednak nie mieli ministra środowiska kalibru Jana Szyszko ... co to wbrew obowiązującemu w Polsce ( jeszcze) prawu tę wypreparowaną skórę rysia trzymał na ścianie, a w oświadczeniach majątkowych to już 'matlaczył' jak na wsi u Kargula i Pawlaka w GS-ie z nawozami ... jakby go mieli to nie tylko gasiliby pożary w Yellowstone czy Yosemite, ale pewnie jeszcze kazali wystrzelać te wszystkie Grizzly i Bizony ... no i modlitwa, głęboka jak te geotermalne wykopy tego Nikodema Dyzmy polskiego kościoła - Rydzyka, któremu Szyszko sypał zdrowo kasą .. z funduszu ochrony środowiska

Otóż to zabijają zwierzęta dla przyjemności nie z powodu głodu. Może kolejne 500 bazantów, wypuścić by ministry sobie postrzelaly. Dni bobrów są już policzone, ponoć żubrów też mamy za dużo. Nagle okazuje się, że wszystkiego mamy za dużo. Zachować odrobinę równowagi między drapieznikami a inną zwierzyną.
Tylko u nas wystarczy pokazać w tv, że wilk czy niedźwiedź był widziany w pobliżu wsi i robi się nagankę.

Inv, możesz spać spokojnie, bo bobrom raczej nic nie grozi. A powinno grozić. Bo co prawda bobry bywają pożyteczne, bo budowane przez nich tamy filtrują wodę, poza tym bobry robią kapitalną robotę dla retencji wody, ale są one również szkodnikami i co roku kilkadziesiąt milionów wydaje się na oszkodowania. Przez ostatnie 5 lat przeznaczono na to sporo ponad 100 milionów złotych. Ty wiesz ile by za to można kupić pietruszki? Nie wdając się w szczegóły powiem tylko, że każdy mieszkaniec Opola, nie wyłączając noworodków oraz bezzębnych staruszków mógłby za tę kwotę zjadać co miesiąc kilogram pietruszki przez najbliższe 4 lata. Zaraz po wojnie bóbr w Polsce niemal doszczętnie wyginął, bo zostało w całym kraju sto kilkadziesiąt sztuk. I profesor który zajmował się wtedy przywracaniem tego gatunku stwierdził, że jak populacja tego zwierzęcia przekroczy 20 tysięcy, to bóbr powinien stać się zwierzęciem łownym. Dziś populacja bobra liczy ponad sto tysięcy. Słynąca z kanałów Holandia ma ich koło tysiąca, Niemcy około 20 tysięcy, a my 100 tysięcy. To chyba istnieje konieczność zmniejszenia tej liczby? Ale to tak szybko nie nastąpi, gdyż nie wystarczy zgoda na odstrzał. Bo myśliwi nie mają motywacji żeby strzelać do bobra. Bobra nie można legalnie sprzedać. On jest aktywny nocą i to o tej porze by się trzeba na niego zaczaić. Poza tym postrzelony bóbr może spierdolić do wody i co, myśliwy ma się bawić w nurka? Sytuacja mogła by się zmienić, gdyby bobra wpisano na listę zwierząt łownych i pozwolono na handel nim. A może jakiś eksport? Kiedyś bobrze piżmo dodawano do perfum, ale teraz to już uzyskuje się syntetycznie. W USA też jeszcze całkiem niedawno używano go do produkcji lodów waniliowych, ale czy jeszcze się to robi, to nie wiem. W każdym razie póki co to bobrom nic nie grozi, ale może po wyborach znajdzie się odważny minister środowiska, który uporządkuje sytuację z tą niekontrolowaną liczebnoscią tego gatunku...

To zależy kto te bobry liczy, bo jak ma być ich za dużo to tak policzą, kto to sprawdza?
Sneer, pewnie wiesz, że na Śląsku opolskim bardzo popularna jest sałatka ziemniaczana czy inaczej kartofel zalat, tu konieczna jest pietruszka, to te 100 mln to ledwo na natkę wystarczy.
Człowiek wkracza na tereny od wieków zamieszkiwane przez te śliczne zwierzaczki a potem, że im pola zalewa.
Szkoda, że na zb jest tak mało bobrów między nogami kobiet.

Dzień Bastylii we Francji, defilad wojsk z wielu krajów Europy a to że nie ma tam polskiej reprezentacji chyba nikogo nie dziwi.

No i wszystko jasne! Skoro 100 milionów starczy tylko na natkę, to wiadomo już kto odpowiada za aferę pietruszkową. To opolska V Kolumna tymi swoimi sałatkami tak zwiększyła popyt, ze ceny wywindowały do niebotycznego poziomu...
A co do bobrów, to przecież dane o ich liczebności to nie są informacje tajne łamane przez poufne, tylko rzecz powszechnie dostępna. I to nie ludzie zajmują tereny będące siedzibami bobrów, a te gryzonie wychodzą poza swoje naturalne siedliska. One ścinają drzewa nawet oddalone od najbliższej wody o 300 metrów, co przyrodnicy zauważają ze zdziwieniem. I zalewane są pola, które rolnicy uprawiają od pokoleń, a nie od tygodnia. I bobry bywają pożyteczne, ale czy śliczne? Mnie one przypominają trochę wyrosniętego szczura, a trochę nutrię. Kiedyś hodowaliśmy nutrie i szczerze mówiąc niczego pięknego w nich nie widziałem. Nawet trochę się ich bałem, bo pamiętam te ostrzeżenia żeby pod żadnym pozorem nie kłaść palców do klatek, bo one je odgryzą tak jak łamie się zapałkę. To wkładałem jakieś patyki. Ale czapki z futra nutrii były niezłe, coś jak rosyjskie czapki uszatki. A na zbiorze może i za dużo bobrów nie ma, ale idzie też trafić na całkiem fajne okazy...

34:19? Ni to wynik żużlowy, ni siatkówki. Co to jest?
Moim zdaniem Beata robi ich w CH...😂

No ba, PIS mówi, że to porażka Europy, że nie wybrała Szydlo 😂😂😂

I z czego Ty głąbie rżysz? :P

Jarosław jest oburzony i ogłosił,że to co się stało to skandal niebywały, bo on wynik głosowania ustalił. Nie może zrozumieć jak to się stało,że jego "ustalenia" w Brukseli nie obowiązują. Rysiek Czarnecki poszedł jeszcze dalej oświadczając ,że na chuj taka demokracja jeśli ci co mają większość robią co chcą. Ta uwaga dotyczyła oczywiście głosowań w Brukseli, bo ta sama zasada w naszym sejmie to już objaw demokracji w czystej postaci. Zastanawiam się, który z nich jest większym kretynem

Cała ta historia bardzo źle świadczy tez o Beacie. Okazuje się być osoba całkiem bezrefleksyjną, nie rozumiejąca zasad demokracji, pozbawioną honoru i instynktu samozachowawczego .Jarek każe jej napierdalać łbem w kamienny mur to ona napierdala. Bez względu na wszystko. Taka baba na posyłki

Sweety, mnie to najbardziej oburzylo, że Prezes bukietu kwiatów nie dał B. Szydlo, dwie takie "wygrane" i bez kwiatów? Oburzajace 😂

To wkurwienie , które było widać na jej twarzy i twarzach koleżanek z PIS to własnie z powodu tych kwiatów. Oj przejebał sobie Jarek u tych ślicznotek ;- ). A taki, podobno dżentelmen :- )))

Panowie!
Uważam, że to nieładnie kopać leżącego. Zachowajmy się jak dżentelmeni i nie śmiejmy się z Beaty.
Pamiętajcie, że 19 było ZA👍

Nie wiem czy to skandal, dla mnie to raczej oznaka kulejącej demokracji w tym euro- parlamencie. Bo skoro najpierw ustala się, że jedna z frakcji obejmie przewodniczenie danej komisji, to oczywistym powinno być, że to właśnie ta frakcja wskaże kandydata, a nie ktoś z zewnątrz będzie decydował kogo ta frakcja może wskazać, a kogo nie może. No ale to było wiadome od początku, że ludzie wyznający określone wartości i nie idący w tym orszaku bezmyślnych pochlebców każdego, najbardziej nierozsądnego nawet pomysłu euro- elit, nie będą tam miały łatwego życia. A moja rada? Robić swoje, popierać dobre propozycje, krytykować i przeciwstawiać się tym niemądrym i pamiętać, że oni nie są żadną reprezentacją Unii, a reprezentują tam Polskę...

Indy...Kiedyś Niesioł drwił z ław sejmowych krzycząc do posłów PiS - "Jak będziecie mieć większość, to se przegłosujecie wszystko, co chcecie".
'Dzisiaj' ma Niesioł postawione zarzuty i nie ma go w polityce.
Wczorajszy sondaż poparcia partii wyglądał tak - PiS 42%, po 27%, Kukiz 6% i Biedroń 5% i uważam, że to jest koniec jego Wiosny.
Do czego zmierzam...Indy, jesteś jak ten Niesioł, i to z różnych okresów. Drwisz a jednocześnie jesteś skończony jak on(jako POpapraniec). Możesz nawet napisać do twórców ikonek na smartfonach, by dodali jeszcze ikonkę ludka jak płacze i leje ze śmiechu. To i tak będzie pusty śmiech kogoś kto musi uznać wyższość tych, z których drwi! Możesz sobie nawet wkręcić w fiuta śrubę M16, a i tak zostaniesz bezsilnym, czaisz to?
Zrozum głąbie jedno! Polska jest NAJWAŻNIEJSZA! I to jest priorytet dla PiS. Na tym polu PiS sprawdza się znakomicie i jeszcze długo będzie tak się sprawdzał. Wyłapie takich Niesiołów co do jednego i takich super wiceministrów finansów jak Grabowski, którzy zdeprawowali 3mld złotych. Przyjdzie i czas na Vincenta, zobaczysz. Będzie wtedy miał wciśnięte w gardło te swoje "Nie ma pieniędzy i nie będzie". Tylko poczekaj jeszcze.
PiS na arenie UE dopiero raczkuje. Najpierw było 27:1, teraz już 27:21. Będzie też odwrotnie...tylko poczekaj.
Wolę taką Becię niż takich jak Lewandowski, Boni i inni którzy z niemocy na polu krajowym polecieli ze skargami na własny kraj do UE...fuj!
Tak więc Indy...spokojnie poczekaj na rok 2022/23. Zobaczysz wtedy jaką pozycję w UE osiągnie PiS, czyli Polska!

Tak oczywiście, Prezes myśli, że jak tupnie nóżką to Europa się przestraszy.
Owszem tej frakcji się należy stołek ale nie dla PIS.
Polska może i będzie się liczyć w Europie ale tylko w sytuacji kiedy PIS nie będzie u władzy a prezes pójdzie na emeryturę.

Indy, życzę Ci długowieczności, ale w takim razie Ty już nie dożyjesz tego o czym piszesz.

Tego, że Europa padnie na kolana przed prezesem? 😂 Na pewno nie dozyje.
Czemu mi wyjeżdżasz od PO? Jak ktoś nie jest za PIS to jest za PO?
Jak Platforma chce coś ugrać to musi zmienić Schetyne.

Śrubę M16? 🤔😂😂😂

Jeśli ktoś tam tupie nogami to nie Prezes, a ci z Koalicji. Tupią z radości, że przedstawicielka Polski nie została przewodniczącą komisji. Biedroń jest dumny z siebie, ze utrącenie pani premier Szydło to jego zasługa. Tak jakby koś tam się z tym pajacem liczył. Aż mi się przypomniało jak parę miesięcy temu, jak zaczynała się robić ładna pogoda, to wybraliśmy się na wycieczkę na Ślężę, od strony przełęczy Tąpadła. Tam na szczycie jest taki mały kościółek, był tam sympatyczny ksiądz, który częstował ludzi biszkoptami i na koniec Mszy św. powiedział coś takiego: Moi drodzy, aura coraz ładniejsza, budzi się życie i nadchodzi wiosna, ale nie ta która powstała w Warszawie, bo to jest jakaś patologia, a ta prawdziwa, klimatyczna...Jak dzisiaj to widziałem w TV, to przypomniały mi się tamte słowa. Dokładnie, to jakaś patologia! I liczę, że w październiku przyjdzie kres tej śmiesznej Wiosny. A Schetyna to jeszcze trzyma w kupie całe to totalne towarzystwo. Z nim to przy dobrych wiatrach może 30% dostaną, a bez niego to by się wszystko posypało jak domek z kart...

Inv, i to jest prawdziwe wyzwanie! Nie podpuszczam Cie, ale śruby szesnastki sobie nie wkręcisz. Gdybyś jednak się odważył, to obiecuję, że chociaż do Ciebie na profil nie zaglądam, to ten jeden raz zrobię wyjątjek i to obejrzę!

Sneer, jesteś homofobem. Ten ksiądz od biszkoptow to powinien się zająć lub tak mówić o pedofilii w Kościele.

Sondaże mówią, że 6% zamierza głosować na Wiosnę, czyli jakieś 2.5 mln, czyli można założyć, że to sympatycy LGBT czy tego co proponuje Biedron?
Kukiz, prowadzi ankietę w internetach, do kogo ma się przytulić, myślę, że wybierze PSL.

A co to za kreatywna księgowość? 4 lata temu PIS miał 37% i dostał 6 milionów głosów. Wychodzi, że przy zbliżonej frekwencji 6% to prawie dokładnie 1 milion głosów. To skąd te 2,5 miliona?

No może kapke mniej. Ale to wciąż licząca się grupa ludzi.

Nie no jasne. Nie to co te 50% popierających PIS, bo to jak wiadomo jedynie garstka oszołomow...

50 % mam nadzieję że Twoje wróżby się nie spełnią.
Powiedz mi Sneer, co PIS czyli Rząd, robi dla Polski, oprócz rozdawania naszych pieniędzy, bo przecież Rząd nie ma swoich pieniędzy, nie rozdaje Prezes ze swojej kieszeni, tylko rozdaje nasze pieniądze, geniusz co?
Czy poprawiło się coś w Zdrowiu? Mniejsze kolejki, dostępne leki?
Polacy wrócili z zagranicy i już nie wyjeżdżają?
Cofnął się niż demograficzny?
Może górnicy mają lepiej? Strajkują kopalnie.
No dobrze to może Oświata? Też nie.

To co do cholery jest lepiej?

Jest więcej takich baranów jak Ty Indy i jest się z kogo nabijać! XD

Inv, poruszyłeś tyle wątków, a o każdym z nich można by długo się rozpisywać, a ja nie chciałbym Cie zanudzić, więc może tak w telegraficznym skrócie. 1) 50% to nie są moje wróżby. Najtrudniejszymi wyborami dla PiS-u zawsze były wybory europejskie i w nich PiS zawsze wypadał najgorzej. Skoro w tych oni dostali 45%, to te 50% w parlamentarnych to jest taka bardzo ostrożna prognoza. 2) To co dla Ciebie jest wadą tego rządu, dla mnie jest jego zaletą. Chodzi o to "rozdawanie" pieniędzy. Bo poprzednie rządy mówiąc eufemistycznie wyprowadzały czy transferowały, a mówiąc dosadnie kradły ogromne sumy. Przez osiem lat około 400 miliardów czyli średnio 50 miliardów każdego roku. A ten rząd zamiast wzorem poprzedników też kraść, to rozdał te pieniądze ludziom. No faktycznie, jak mogli! Oddać nam nasze pieniądze, no kto to widział? Albo te spółki skarbu państwa. Za Tuska one były rzetelnie i bardzo rozsądnie zarządzane, ale przyszedł PiS i obsadził te spółki swoimi niekompetentnymi ludźmi. Na pewno nieraz słyszałeś taką spiewkę w TVN24. A jakie są fakty? Weźmy taki PKN Orlen. Przez 8 lat rządów PO Orlen do budżetu wpłacił nieco ponad 6 miliardów złotych. średnio jakieś 800 milionów rocznie. Dużo? Bardzo dużo. Tyle tylko, że przez 3,5 roku rządów PiS-u Orlen do budżetu wpłacił ponad 19 miliardów. Średnio prawie 6 miliardów rocznie, czyli tyle co przez całe 8 lat platformianych rządów. Ale prezes Obajtek jest złym prezesem, bo PiS go mianował prezesem Orlenu...

3) Jeśli chodzi o zdrowie to pewnie nic się nie poprawiło, bo tego systemu moim zdaniem nie da się uzdrowić. Najlepiej byłoby go całkiem sprywatyzować, ale na to nie ma społecznej zgody. Ale też nie jest gorzej, po prostu jest tak jak było. A nawet może jest trochę lepiej, ale to temat- rzeka. 4) Polacy może z zagranicy nie wracają, ale ta dynamika tych wyjazdów została chyba zatrzymana, Zresztą trochę tego nie rozumiem, bo pamiętam, że przed referendum o wstąpieniu do Unii głównym argumentem za Unią było to, że będziemy mogli bez problemu wyjeżdzać i pracować tam gdzie chcemy. Skoro to był wtedy główny argument za, to dlaczego teraz robi się z tego problem? Przecież po to chyba Polacy głosowali za Unią żeby mogli sobie wyjechać jak mają na to ochotę. W każdym razie dojście PiS-u do władzy nie spowodowało jakiejś masowej emigracji. 5) Jeśli chodzi o niż demograficzny, to jest lepiej. Nieznacznie, ale jednak, bo dzieci rodzi się o te parę tysięcy więcej niż w poprzednich latach. Zresztą ten niż to nie jest tylko problem dotyczący Polski, a praktycznie jest bolączką całej Europy. I w sumie chyb lepiej, że pod tym względem jest u nas podobnie jak w Niemczech czy Francji, a nie jak w Somalii czy Nigerii...

6) Czy górnicy mają lepiej? Oczywiście! Bo nikt do nich nie strzela. A za Tuska do górników się strzelało. Co prawda gumowymi kulami, ale gdyby Tusk porządził dłużej, to i ostra amunicja na górników też by się znalazła. 7) Oświata? Zatrzymano idiotyczny przymus posyłania do szkoły sześciolatków i to była bardzo dobra decyzja. Likwidacja gimnazjów to kolejne dobre posunięcie, bo gimnazja były tylko wylęgarnią patologii i niepotrzebnym etapem szkolnej edukacji. Jest teraz z tym pewne zamieszanie, bo niektóre samorządy dały dupy, bo np. taki Trzaskowski zamiast zajmować się tym co należy do jego kompetencji całą swoją uwagę poswięca tęczowym środowiskom. Ale to są przejsciowe problemy i w wymiarze długofalowym likwidacja gimnazjów była potrzebna i oczekiwana...Czy jest lepiej? No bez jaj Inv, rozejrzyj się i zobacz jak zyją ludzie. Są szczęśliwi, bez większych trosk materialnych i mają poczucie, że to wreszcie jest ich kraj...

Sneer, postaram się w miarę wolnego czasu odnieść do tych punktów, choć powiem sczerze dawno takiej propagandy i populizmu nie czytałem. Wierzę że cyfry, które przytaczasz są rzetelne, nie będę tego sprawdzał.

AD 1. Owszem jak nic się nie zmieni to PIS wygra te wybory i to wysoko, dobrze realizują wytyczne Prezesa, to muszę przyznać. Nadzieję kładę na to że opozycja się pozbiera i zdoła przekonać do siebie ludzi, jeszcze jest dużo na to czasu. W polityce wszystko jest możliwe, może jakieś taśmy czy coś w ten deseń.
Jedno jest pewne, opozycja stanie na głowie by PIS nie miał większości do zmiany konstytucji.

Ad 2. Janina Goss w radzie nadzorczej PGE, brak kompetencji, znajoma Prezesa to te standardy?
Piszesz o sukcesach Orlenu i dobrze, zauważ ile kosztowało paliwo w 2014 r. Jaki był krzyk gdy cena litra PB95 była grubo ponad 4 zł a teraz? U mnie 5,32 zl/l. To nadal nie wiesz skąd ten sukces?
Rozdawnictwo i to każdemu kto ma dziecko i samotnej matce i kasjerce z Tesco i prezesowi banku, każdy po 500 lub wielokrtność. To jest okej?
Premier uważa, że ludzie tę kasę przeżrą i wróci do budżetu bo Polacy nie mają oszczędności. Teraz jest wyprawka 300 + i co tam jeszcze wymyślą. Miliony Polaków nie mają nic z tego rozdawnictwa a podatki płacą a nieroby, którym się pracować nie chce, kasę biorą, podatków nie płacą.
Praca w Polsce jest, zatrudniamy 2 mln Ukraińców, Gruzinow, Moldawian.

Ad 3. W zdrowie pompuje się miliardy i co? Czy nie po to jest minister i kilkuset doradców by coś wymyślić by mieć pomysł? W każdym państwie jest publiczna służba zdrowia. Może warto przestać się obrażać na Zachód i popatrzeć ich sposób na Zdrowie?

Ad 4. PIS bardzo chciał i chyba chce nadal by Polacy wracali z zagranicy. Wyjechali fachowcy, rzemieślnicy, lekarze, pielęgniarki a zostali ci z tytułami mgr z kierunków, które nigdzie się nie przydadzą albo jest ich nadmiar. To kto ma budować te obiecane przez Morawieckiego 100 000 mieszkań? Z obietnic wyszło 700 mieszkań i 1000 w budowie a kto buduje? Oczywiście Ukraińcy. Po co mają wracać? Jak utrzymać rodzinę za 2 razy 1500 i 500 plus, na Zachodzie też jest socjal na dzieci.

Ad 5. Z tego co pamiętam, w Polsce umiera rocznie ponad 480 tys ludzi, rodzi się coś 436 tys.
Na Zachodzie jest kilka milionów Polaków im też rodzą się dzieci a zgodnie z prawem ziemi, urodzi się w UK ma obywatelstwo tego kraju, tak samo jest w USA.
Kiedyś wylaczali prąd wieczorem i dzieci była masa, może to sposób?
Wielu kobietom się we lbach poprzewracalo, one chcą pieniądze, stanowiska, kariera a nie rodzic dzieci a zawsze mi się wydawało, że celem życia jest mieć potomstwo.

Ad 6. Słyszałem w radio, że strajkuja 2 kopalnie bo górnicy zarabiają 2500.
Nic nie słychać by zwiększyło się wydobycie i zatrudnienie za to dużo słychać o węglu zza wschodniej granicy.
Strzelali no i kogoś zabili? Nie? To może w powietrze strzelali. A wtedy też tyle węgla od ruskich my ciagli?
Powiedz mi Sneer dlaczego Władza zabrania stawiania wiatraków, wiesz te co prąd łapią z wiatru, przecież to czysta energia.

Ad 7. Nigdy nie byłem zwolennikiem gimnazjów, nie wiem po co one były
Nie jestem też za posylaniem 6 latków do szkół. Znam rodziców takich dzieci co nawet w czasie kiedy przymusu nie bylo to wyganiali te maluszki do książek bo im się zdawało że takie zaradne i inteligentne a teraz po poradniach psychologicznych musi z dzieciakiem biegać bo okazało się, że taki mądry to był tylko w głowie mamy.

Z tymi gimnazjami, co to je AWS w 1999 roku wprowadził - to było tak: Jarosław Kaczyński i Macierewicz oczywiście zagłosowali ‘ZA’ w lipcu 1998 roku i byli za wprowadzeniem gimnazjów … no ale ponoć jak wnuczęta Macierewicza zaczęły przychodzić do dziadka, aby ten im pomógł zadanie domowe zrobić, to ten ponoć poszedł z tymi zeszytami do samego Jarosława … i ten też wymiękł!. Bo takie trudne. No i ustalili, że jak już zdobędą pełnie władzy to te idiotyczne gimnazja zlikwidują … Ot i cała tajemnica.

Inv, nie wiem kto to jest pani Goss, ale chyba wazniejsze jest jakie zyski przynosi PGE. Jeśli przynosi straty lub zyski mniejsze niż za PO, to zatrudnienie tam tej pani można uznać za skandal. Ale jesli te zyski są większe, to wtedy w tej radzie niech sobie zasiadają nawet koty pana Prezesa. To co, wiesz jaka jest rentowność PGE, bo sam jestem tego ciekawy? A jak już mowa o energetyce, to ja z Mazowsza od PGE przeniosę się na Śląsk, bo tam działa Tauron. Wspomniałeś coś o tym, ze PiS zabrania stawiania wiatraków. To kolejne potwierdzenie tego jak szkodliwe jest zbyt częste oglądanie TVN24, bo jak się domyślam stamtąd czerpiesz te swoje rewelacje. Bo widzisz, nieprzypadkowo wspomniałem o Tauronie, gdyż jego prezes, pan Grzegorczyk, zapowiada do 2025 roku inwestycje w farmy wiatrowe o mocy 900 MW, farmy fotowoltaiczne o mocy 300 MW oraz w morskie farmy wiatrowe, a w 2030 roku Tauron chce 2/3 energii produkować z OZE. Co prawda jeszcze w tym roku Tauron ma oddać do użytku ten blok węglowy w Jaworznie, ale po pierwsze ten blok ma mieć najwiekszą sprawność w swojej klasie w Europie i np. dwutlenku węgla będzie emitował o 2 miliony ton rocznie mniej, a po drugie szefostwo Tauronu zapewnia, że Jaworzno jest ostatnią inwestycją w źródło węglowe i następnych już nie będzie. To jak to się ma do Twoich rewelacji jakoby PiS zabraniał stawiania wiatraków?...

Z tego co ja wiem, to PiS jedynie zamierzał uporządkować tę dziedzinę, a nie jej zabraniać. Bo w tej chwili te wiatraki stawia się często niemal na dziko, więc miały być wprowadzone regulacje m.in. dotyczące tego w jakiej odległości od domostw można stawiać te wiatraki. Uważam, że słusznie. Bo skoro obok mojego domu nie można wybudować elektrowni węglowej, to dlaczego można tam stawiać wiatrak, którego wirnik turbiny ma średnicę kilkudziesięciu metrów? U mnie tych wiatraków trochę jest i jak kiedyś syn był młodszy, to lubiłem go tam zabierać i z bliska taki wiatrak ogladaliśmy, te obracające się łopaty. To się fajnie ogląda tak przez chwilę, ale nie chciałbym mieszkać w pobliżu takiego wiatraka, bo to i hałas i infradźwięki i efekt migotania cienia. A ile ptaków przy tym ginie? I pamiętaj, że same wiatraki nie wystarczą, bo wiatrak daje najdroższy prąd i zarazem najbardziej niepewny, bo wiatr bywa kapryśny i wieje kiedy chce, dlatego zainstalowana moc jest tam efektywnie wykorzystywana jedynie w jakimś tam procencie. Niemcy to przerabiali 2 lata temu. Mieli prawie dwa tygodnie bezwietrznej pogody, z małym nasłonecznieniem i niedobór mocy przekroczył 20% i Niemcy musieli prąd importować, a po paru tygodniach produkcja energii przekroczyła zapotrzebowanie o 50%. Dlatego taka Energa choć aż 38% wytwarza ze żródeł odnawialnych, to nie zamierza rezygnować ze źródeł konwencjonalnych i buduje elektrownię węglową w Ostrołęce i blok parowo- gazowy w Grudziądzu. Tak, że PiS niczego nie zabrania, a jedynie porządkuje temat...

I moze jeszcze o tym co nas czeka za te trzy miesiące. Co do wyniku wyborów pełna zgoda i uważam, że do opozycji świetnie pasuje to zdanie z Dantego: Porzućcie wszelką nadzieję wy, którzy tu wstępujęcie (w wyborcze szranki). Opozycja jest jak alkoholik, który widzi, że żona się pakuje i chce się wyprowadzić, więc on przekonuje ją, że już nie będzie pił, pójdzie do pracy i nawet zacznie sprzątać, gotować i prać. Tylko jaka żona łyknie takie obietnice, które już nieraz słyszała przez 8 lat? A PiS przez te 4 lata zyskał rzecz w polityce bezcenną. Stał się dla wyborców wiarygodny. To już nawet przeciwnicy PiS-u zauważają. Dlatego jak Schetyna mówi coś o jakiejś Szóstce, to znaczy, że tylko mówi. Za to jak Prezes mówi o Piątce, to znaczy, że Piątka będzie realizowana. I nie wszystko im się udaje. Zdarzają się błędy, coś można było zrobić lepiej, jakąś zmianę staranniej przygotować. Ale oni jak coś obiecują, to próbują to zrobić, nawet jeśli nie zawsze wszystko się udaje. I wyborcy to widzą. Wiarygodność jest rzeczą bezcenną, a ona dzisiaj jest i jeszcze długo będzie po stronie PiS-u. Dlatego PiS wygra. A opozycja jest jaka jest, bo inna po prostu nie potrafi być. Skoro całe lata konsekwentnie uprawiano propagandę, którą można nazwać przemysłem pogardy i zgodnie z którą Kaczyński to kurdupel i faszysta, a jego wyborcy to frustraci, ciemnogród i oszołomstwo, to tego nie da się tak w jednej chwili zmienić. Opozycja wychowała sobie elektorat, który jest uzależniony od codziennej dawki nienawiści i jak narkoman potrzebuje coraz to nowych bodźców uzasadniajacych dlaczego trzeba nienawidzić Kaczyńskiego i jego sympatyków. Jakakolwiek merytoryczna i konstruktywna narracja w ich wykonaniu mogłaby w elektoracie wywołać syndrom odstawienia, bo jak to, z tym wstrętnym Kaczyńskim rozmawiać, przecież jego to tylko można obśmiać. Dlatego opozycja uprawia politykę bez polityki, ograniczając się do newsów Wyborczej i TVN, filmów Sekielskiego czy Vegi, medialnych kampanii i popisów podstarzałych celebrytów. A to już na ludzi przestało działać. Z tych wszystkich powodów uważam, że wyborczy wyrok już dawno zapadł, a w pażdzierniku zostanie jedynie wykonana egzekucja...

Jak z Kaczyńskim gadać jak ci którzy mają inne zdanie to zdradzieckie mordy, zabójcy jego brata, elementy animalne, agenci gestapo.
To starszy, chory z nienawiści człowiek w brudnych, zniszczonych butach, który nawet na spacer z kotem wychodzi w obstawie 20 ochroniarzy.
Ten człowiek i jego poczynania to przeciwieństwo demokracji w której władzę ma rząd, obecnie rządzi Kaczyński a reszta służy mu jak carowi bez słowa sprzeciwu. Jego wyborcy to beneficjenci 500 plus, których się straszy tym, że jak będzie rządził ktoś inny to wszystko pozabiera.
Kler straszy z ambony i sadzi androny o przeciwnikach PIS.
Ty Sneer lubisz dyktature w której Polską rządzi szeregowy poseł, traktowany jak pomazaniec Boży przez swoich wyznawców.

Inv, odnośnie tej dyktatury, o której tak rzekomo marzę. Media związane z dzisiejszą totalną opozycją od wielu lat sączą tę swoją propagandę nienawiści, ale kiedyś nastąpił u nich jakiś przebłysk. To było zaraz po tych wyborach z 2015 roku. Pewnie było to wynikiem wyborczego szoku, ale wtedy w "Wyborczej" ukazał się artykuł o wyborcach PiS-u. Przeprowadzono badania i z tych badań wynikało, że większość wyborców PiS-u uważa się za szczęśliwych, cenią oni sobie zalety demokracji oraz bardzo nie lubią, gdy ktoś im mówi czy nakazuje jak mają żyć. Po raz pierwszy (i zarazem ostatni) zgodziłem się wtedy z "Wyborczą", bo stwierdziłem, że rzeczywiście tacy jesteśmy. Ale to był jednorazowy wyskok "Wyborczej", coś jak rozbłysk Supernowej. I szybko nastąpił powrót do starej, sprawdzonej narracji według której PiS popierają wyłącznie frustraci, prągnący faszyzmu, a przynajmniej dyktatury i będący bezwolnymi marionetkami sterowanymi przez Kaczora...
Może coś o tym zdrowiu bym Ci napisał, ale to jest tak rozległy temat, że nie wiem od czego zacząć. Od własnych doświadczeń ze służbą zdrowią? Od takich ogólnych uwag w nawiązaniu do tego co jest w innych krajach? Czy może o przyszłym i zarazem byłym ministrze zdrowia od Schetyny?

Masz na myśli B. Klicha, psychiatrę?
Rozmawiasz z ludźmi, słuchasz, to wiesz co mówią o służbie zdrowia.
Twoje zdanie znam, pewnie napiszesz, że to wina Tuska, PO i kiedyś było gorzej, nieprawdaż?

Klich? Jaki Klich? Ten, który rozwalił armię? Twórca Gromu, generał Petelicki, swego czasu wielki zwolennik Tuska, gdy już przejrzał na oczy to powiedział: Tusk to dla mnie smarkacz, a Klich to nieudacznik i człowiek bez honoru. Niedługo potem, zapewne z powodu tych wypowiedzianych słów, generał Petelicki padł ofiarą "seryjnego samobójcy". Nie, to nie o Klicha chodzi. Aktualnie gwiazdą totalnych jest Arłukowicz. On dostał w wyborach coś ze 200 tysięcy głosów, więc uznano, że to on będzie wyborczą twarzą Koalicji. Dziwne, bo jeszcze więcej głosów zdobył Cimoszewicz, chociaż nie robił nic. A nie, przepraszam, potrącił kobietę na pasach, to jednak coś zrobił. W każdym razie to nie Cimoszewicz, a Arłukowicz ma być wyborczą lokomotywą totalnych. Bartek jest synalkiem lokalnej szychy PZPR, który w stanie wojennym służył w ORMO. A wiadomo z jaką gorliwością w stanie wojennym działali ormowcy. Nic dziwnego, że mając takiego tatuśka Bartek wstąpił do SLD. Ale jak SLD zaczęła tonąć, to Bartek przesiadł się na szalupę z szyldem PO. W sumie w myśl hasła: Ojciec w ZOMO, ojciec w ORMO, a ja jestem za Platformą". Ale ta łajba też nabiera wody, to nie wiadomo gdzie Bartek skończy, może u Biedronia, bo chyba nie w PSL-u? W każdym razie jeśli jakimś cudem Schetyna wygra te wybory, to wtedy pewnie Bartuś pójdzie w ministry. I nie będzie to jego debiut na stanowisku ministra zdrowia. A jakie są jego dokonania na ministerialnym stołku? Gigantyczne kolejki do specjalistów i działająca bez przeszkód mafia lekowa, to jego osiągnięcia. Bartek był też bohaterem afery taśmowej. Na nagraniu przyszedł do niego jakiś polityk, bodajże z Małopolski i chciał od Bartka miliard złotych na ratowaniu pięciu szpitali. Jaka była reakcja Bartusia? A taka: Kurwa, pojebało cie, chcesz miliard? masz u siebie tych szpitali nasranych co drugą ulicę to zamknij, zlikwiduj cztery z nich i wtedy przyjdź do mnie to na ten piąty dostaniesz ode mnie 200 baniek...Nie ma co, zajebista metoda na uzdrowienie służby zdrowia, zamknąć i zlikwidować 4/5 szpitali! A co Bartek zrobił ze swoim rodzimym szpitalem, w którym pracował zanim poszedł w politykę? Nic nie zrobił. Od lat były plany rozbudowy tego jego szpitala i Bartek w tej sprawie nawet palcem nie kiwnął. Dopiero rząd pana Morawieckiego wyasygnował na ten cel prawie 600 milionów i w tej szczecińskiej placówce powstaje nowoczesne centrum onkologiczne. I takiego to mielibyśmy ministra zdrowia, gdyby totalsi wygrali te zbliżające się wybory...

Sneer, słowa "smarkacz" wpłynęły na zejście generała? To bardzo naciagana teoria.
Pamiętasz koalicjanta PIS, "Samoobrona" i Andrzeja Leppera? Ten to miał haki na Kaczora, dziwnym trafem nim ujawnił informację to się powiesił.
Nigdy nie przepadalem za Cimoszewicz, czytałem trochę o nim i jego rodzinie a on sam wywołuje u mnie ujemne emocje.
Bartek? Cóż karierowicz ale trzeba przyznać, że to postać wyrazista, którego chętnie słucham choć często się nie zgadzam.
PO ma przechlapane po wyborach do europarlamentu za to, że wylansowal czerwony beton o którym ludzie już zapomnieli, stąd jedyna słuszna decyzja PSL by odłączyć się od liberałów i komunistów.

Słowaczka Nicholsonova jest prócz tego atrakcyjną kobietą, która potrafi się ubrać, nie to co ten babochlop, który nawet gdyby wydał miliony na stylistów i wizazystow to nadal będzie wyglądać jak baba, która ubiera się na wiejskim targu.

Za czasów premierowania Smutnej Broszki ( od marca do grudnia 2017) – jej kancelaria zaksięgowala, w pozycji: ‘ koszty wizażu i wizerunku’ kwotę ok. 170 tys PLN. Tzn. podatnicy płacili na tego babochłopa, jak piszesz, prawie 550 pln dziennie. No ale jak widać z twojego postu zdecydowanie za mało . Pewnie dlatego, że jak sama Smutna podkreślała w swoim expose - ponoć miało już nie być Bizancjum … choć i nasz pan premier Morawiecki, ten od tych działeczek i prania pieniędzy na nieruchomościach kupowanych na słupy to też nie zgorszy … ten spec od prezentacji w PowerPoincie i mega ściemy kazał zapłacić jednorazową fakturę na 49 tys PLN z tytuły wizażu. Pewnie sobie przy sposobności penisa powiększył … ‘Ojczyzną dojną racz nam już na zawsze zostawić Panie’ że zacytuję pana prezydenta ...

Tak, w planach ten rząd jest absolutnie megaświetny! Szczególnie tych z horyzontem roku 2025. No przecież nasz premier, ten od działeczek i rozdzielczości majątkowej ... no przecież też zapowiedział milion samochodów elektrycznych, w ramach swojego autorskiego programu elektromobilności i to też do 2025 roku! Końcem marca 2019 było ich zarejestrowanych w Polsce ok 5 tys … no to zostaje jeszcze tylko 995 tys. Czyli po ok. 142 tys rocznie ( w bogatych ‘Niemcach’ rejestruje się ok 70 tys rocznie). W 2018 zarejestrowano w Polsce ok. 531 tys nowych samochodów osobowych, w tym aż cale 400 sztuk elektrycznych … tak więc aby zrealizować ten ambitny plan, to co roku, poczynając od tego - co czwarty samochód rejestrowany musi już być elektryczny, no nie może być inaczej … A Tauron Energia Polska SA … a tak sobie z nudów kliknęłam dzisiaj na stronę ubezpieczyciela transakcji mojej korporacji i przeanalizowałam ten ad hoc przywołany przykład kolegi Sneera. I cóż tam widzimy: ano w raporcie skonsolidowanym za 2017 jest zysk netto 1382663 tys PLN ale już za 2018 ten zysk spadł do 207045 tys PLN czyli o jakieś 85% … i o ile jeszcze zysk na akcje w 2017 wynosił 0,79 PLN to już w 2018 tylko 0,12 PLN ; no a opublikowany wynik za pierwszy kwartał 2019 to już jest masakra : strata operacyjna 19484 tys PLN a strata netto aż 155717 tys PLN co skutkuje na stracie na jednej akcji minus 0,09 PLN ( bye , bye dywidendo …) No a jeszcze dzisiaj zrezygnował ( aż po całym półtora miesiąca od nominacji) prezes Spólki Tauron Wydobycie – Sławomir Obidziński. Tauron Wydobycie to ta spółka zarządzająca także tym cudnym zakładem wydobywczym Jaworzno którym się kolega tak zachwyca. [i]No ale jak Tauron Wydobycie wygenerował w 2018 ujemny EBITDA na poziomie -207 mln PLN w stosunku do 2017 gdy ta strata wynosiła ( tylko … hi,hi,hi ) -87 mln no to cóż się dziwić. Równia pochyła. No jakby mi który podległy mi oddział zaraportował spadek Ebitu o 20% to następnego dnia już by mi się meldował jego zarząd z programem naprawczym, a po trzech miesiącach bez poprawy to by wypierdalał z biura, z kartonikiem tych swoich osobistych rzeczy, co to trzymali na biurku, a szczególnie z tymi zdjęciami żonki i tego ich bachorstwa. No nic mnie bardziej nie denerwuje niż te debilne prywatne fotki co to ludki tzrymaja na biurkach ... No ale pan były prezes Tauronu Wydobycie pewnie zaliczy mega odprawę, z której jakąś działeczkę przekaże całkowicie dobrowolnie na fundusz partyjny ... i znów czas na nową karuzelę personalną … Tak Tauron to jest bardzo dobry przykład jak nieudolnie zarządzać infrastrukturą energetyczną i pompować kasę do nierentownych kopalń, unikając wdrażania unijnego programu klimatycznego. A tylko czekać jak górnicy znów wsiądą do autobusów i zaczną stukać tymi hełmami, pod siedzibą pis, i rzucać w tych geniuszy gospodarczych tymi śmierdzącymi onucami i gumiakami, a jak jeszcze nowa pani Przewodnicząca zacznie skuteczniej egzekwować ten pakiet klimatyczny, o którym wspominała w swoim expose - no to będzie całkiem ciekawie … tak dla waszej wiadomości taki 1 wiatrak to inwestycja za jakieś 4 mln Euro. Obawiam się, że nie tylko tych kradzinych składek z OFE braknie. No i jeszcze GUS opublikował dane o produkcji przemyslowej za czerwiec i nikt się aż tak złych wieści nie spodziewał. Rok do roku produkcja spadła o 2,7% co jest najgorszym wynikiem od 2 lat, a dzialy gospodarki gdzie jest już tak bardzo źle - to aż 76% całości produkcji krajowej! Najwięksi pesymiści zakładali jej symboliczny wzrost o 0,2% - no ale jak zobaczyli te dane no to mi kopary poopadały. Trudno, najwyżej się ten plan elektromobilnosci i ten plan tych elektrowni wiatrowych połączy sprytnie w jeden i odpowiednio się go zmodyfikuje … i na początek nakaże producentom samochodów aby do każdego konwencjonalnego auta montować takie małe wiatraczki elektryczne. To na początek wystarczy i jeszcze powie się Polakom, że to z myślą o nich bo będą mieli chłodniej …

Słyszałem, że ta odprawa to milion zł, takie tam drobne.
Na NatGeo. Leciał film o Chinach, otóż oni na potęgę stawiają te wiatraki, na lądzie i w morzu, dalej zakładają farmy paneli słonecznych, pracują nad nowymi rozwiązaniami.
Przecież nam na te wiatraki kasę by dała UE no ale jak foch to foch, unieść się honorem i nie brać euro od Niemca.
Teraz to i nam nie dołożą do wymiany piecy w gospodarstwie domowym, chcecie węgiel to se palcie...

zwiedzałam kiedyś taką farmę wiatrową ... gdzie ponoć tylko jeden pełny obrót takiego mega wielkiego wiatraka ... to generował prądu dla średniej wielkości domu jednorodzinnego tak na miesiąc ... a jeszcze lepsze było później, jak nam pokazywali filmy prezentujące problemy z którymi się tam spotykają. Mega kozackie były zatarcia turbin i pożary, a potem, jak już granica plastyczności stali, na skutek temperatury obniżała się, w postępie geometrycznym ... no to bach! ... trach! i tak cudnie waliły się na ziemie czy do morza. W Polsce rząd ma deal z górnikami - wy kopiecie to gówno, my robimy wszystko aby Unia się odpierdoliła i jest git! ... wy macie pracę i krupnioki i piwo w szynku po szychcie, no i 'geldtag' ... a my władze i dojną ojczyznę ... ot i cała polityka tego rządu

Nie przesadzasz ciupineczkę milFurio? Jesteś inżynierem przecież?
Przeciętnie dom zużywa 150 - 250 KWh miesięcznie. Śmigło musiało by mieć średnicę około 1 km i wiać halny ;-).
Co reszty powiedzmy sobie szczerze. Od dawna rząd nie jest zainteresowany niczym poza wygraniem kolejnych wyborów i zachowaniem stołka pod dupą. Nawet system wyborczy został tak skonstruowany, by temu służył. Stąd te awantury o tzw."jedynki' na listach wyborczych gwarantujące wiernym koryto.
My Polacy jesteśmy wystarczająco głupi i leniwi, by to akceptować.
W ten sposób wszyscy są zadowoleni ...a rząd najbardziej.
O ile nie zrobi jakiegoś głupiego błędu jak PO w sprawie podniesienia wieku emerytalnego i Afery Taśmowej. Wtedy miarka się przebierze i po "wyrwaniu stołka spod dupy rząd klapie na glebę".
PIS jest wystarczająco sprytny, by manipulując naszymi w końcu pieniędzmi ...by kupić sobie wygrane wybory.
Ludzie nie wiedzą w czym rzecz? Wiedzą , ale lubią być dopieszczani. PIS zaś umie to robić w przeciwieństwie do PO.
Więc być może zmiany nastąpią za 5 lat ..lub później. Na pewno jednak PO nie powróci już do koryta. Ponieważ jest to oczywiste dla każdego ..dowodzi jak zadufani i głupi są ci z PO by na coś jeszcze liczyć ;-)
Napiszę więcej. Polacy pozwolą rozmontować TK, i sądy byle tylko odstawić raz na zawsze to sprzedajne bydło od żłoba.

Czytałem, że jeden wiatrak wytwarza energię 2 MW energii elektrycznej to chyba więcej niż 150 kW.

PIS przejął władzę gdy dotacje z UE płynęły do nas szerokim strumieniem a skarbiec państwa miał się dobrze, teraz słyszę, że ściągamy rezerwy złota z UK, oczywiście nasze złoto ale czy aby PIS nie zechce tego spienięzyć na kolejne 500 plus czy pałace nad Notecią.

Ech Inv, Ty i te Twoje rewelacje. Zaraz się okaże, że pewnie to złoto pisiory przekażą Rydzykowi. A jakie są fakty? Otóż szef NBP, pan Glapiński, zdecydował o ponad dwukrotnym zwiększeniu zapasów złota oraz o przeniesieniu połowy złota do Polski, bo dotychczas znajdowało się ono w brytyjskich skarbcach. Póki Polska była "państwem teoretycznym" to złoto mogło być gdziekolwiek, bo po co takiemu niesamodzielnemu krajowi złoto? Ale każde w miarę normalne i suwerenne państwo trzyma takie zapasy tam gdzie uważa to za korzystne czyli przeważnie u siebie. Dzięki decyzjom pana Glapińskiego polskie zasoby tego cennego kruszczu zwiększyły się ze 103 ton do aż 228 ton i w tej chwili nasz bank centralny zajmuje 22 miejsce na świecie pod względem depozytu złota. Gdybyś nie wiedział to tak właśnie wstaje się z kolan...

Glapinski to ten co ma te 2 blondi, którym płaci po 60 tys?
Skoro wstajemu z kolan choć jak widzę po zdjęciach to ulubiona postawa p. Prezydenta, zawsze na kolanach.
To skoro mamy tyle złota to może zmniejszyły dług publiczny?

Zazdrościsz mu tych blondi, które zresztą przejął w spadku po Belce? A niech tam on sobie rucha co chce, chce blondi, to blondi, byleby należycie prowadził nasz bank centralny. A na razie póki co to wywiązuje się z tego zadania. I złoto ma stanowić rezerwę państwa, a nie służyć zmniejszaniu długu. Przecież ten dług to nie jest jakiś poważny, palący problem. Chyba, że dajesz wiarę totalnej opozycji, która już nie ma co wymyślać, to straszy, że sukcesy PiS-u to efekt zwiększenia długu, który będą spłacać nasze dzieci i wnuki. Tak jakby oni przez osiem lat nie żyli na kredytach i nie zaciągali długów. Tylko, że tamci zaciągali długi żeby doić państwo, a ci robią to żeby polepszyć warunki życia zwykłych ludzi, takich jak Ty czy ja, a nie tylko tych zajadających się ośmiorniczkami. Zadłużona jest cała Europa, tylko my relatywnie niedużo, bo jedynie na 50 % PKB. Taka Francja już na 100 % swojego PKB, a rekordziści Włosi aż na 130% i próbują się ratować tymi minibotami i jak nie zrobią porządku z finansami, to kto wie czy nie opuszczą strefy euro. Tak, że jak ktoś liczy, że dług wykończy rząd PiS-u to jeszcze długo sobie na ten koniec poczeka...

Kolego Invader ... już wkrótce rozpocznie się proces beatyfikacji śp. Lecha Kaczyńskiego więc przydadzą się nowe monstrancje i złoto na kielichy i na te wszystkie okolicznościowe medale ... no a resztę tego złota zdeponuje się w Świątyni Opatrzności Bożej. Już tam księża i hierarchowie to dobrze widzą jak zrobić z niego pożytek ... a nie żeby kurz łapało w tych skarbcach, u tych różnych banksterskich bezbożników, nie daj Boże jeszcze Żydów, bo wiadomo, że sektor bankowy na świecie to żydostwo.
No i znów, za dobrze przeprowadzoną akcję przewiezienia złota do Polski prezes Glapiński dostanie premię 1 mln PLN, no a te jego lasencje po 150 tys ... szczególnie, że kościół przechowa to złoto całkowicie za darmo - będzie tylko liczył po 1500 USD za trzy krople wody święconej używanej do jego święcenia, w intencji aby go nie ukradli. Procedura świecenia, na wszelki wypadek - odbywać się będzie każdego dania rano i wieczorem. Ilość kropel zużywanej święconej wody liczona będzie przy pomocy urządzenia: Święconer 2.X34_2018 - który stanowi połączenie atomizera montowanego w zraszaczach ogrodowych, spektrofotografu masowego oraz wagi molekularnej. Koszt tej usługi święcenia, tego złota, władze kościelne będą sobie odliczać w naturze, zabierając za każde święcenie odpowiednią ilość złota. Wstępne wyliczenia Komisji Nadzoru Kruszców NPB oraz Komisji Episkopatu, d/s finansów i majątku kościelnego, jasno wskazują, że reszty z tego zdeponowanego złota to wystarczy tam na jakieś cztery lata tych przeprowadzanych tam codziennych święceń i tego - raz jeszcze podkreślę c-a-ł-k-o-w-i-c-i-e bezpłatnego przechowywania ...

Myślałem, że już po beatyfikacji, nikt w Polsce nie ma tylu pomników, ulic, placów swego imienia...
Zastanawiam się, 30 lat żyjemy w wolnej Polsce i nikt wcześniej nie wpadł na pomysł by sprowadzić to złoto i dopiero teraz PIS... Coś mi tu śmierdzi wielkim przekrętem.

Pelle skąd te dane o 4mld ludzi?
2500 kalorii to potrzebuje fizycznie pracujący facet by przeżyć to i 500 wystarczy.
Sadzic lasy, nie wycinać drzew, ludziom trudno sobie wyobrazić ile tlenu, jak wiele spalin one pochłaniają.
Rząd PIS wycina lasy na potęgę, jak żyje nigdy nie widziałem tyłu tirów wywodzących ścięte kłody, dzień w dzień, Morawiecki się chwali, że posadzil 500 mln drzew, tylko nie wie, że las rośnie 30-50 lat by spełniał swoją funkcję dzięki fotosyntezie.

Nigdy nie widziałeś? To gdzie Ty żyjesz, na jakimś odludziu? Bo ja co roku jeżdżę na grzyby i widzę wycięte całe połacie lasów i długie kawalkady pojazdów wyładowanych drzewem. I to nie rok czy dwa lata temu, a pięć czy dziesięć lat temu. I to za PO eksport drzewa do Niemiec zwiększył się o 2000 %. Tak, to nie pomyłka, o dwa tysiące procent. Bo Niemcy polskim drzewem opalają swoje elektrownie. Niemcy tak się wycwanili, ze część drzewa kupują bezpośrednio w Lasach Państwowych, a część od pośredników. Polskie firmy przy zachodniej granicy narzekały na ten proceder. Taki zielonogórski Stelmet miał z tego powodu problemy finansowe, bo jak w okolicy Niemcy wykupili całe drewno, to oczywiście można je ściągnąć z innych rejonów kraju, ale wtedy dochodzą koszty transportu i wtedy produkcja jest na granicy opłacalności. I to za PO wycinka drzewa zwiększyła sie, jeśli dobrze pamiętam, z 34 mln m3, do 38 milionów. I wcale nie mam o to pretensji do Platformy. Tylko nie widzę powodów żeby winić PiS za coś co ma miejsce od wielu lat. Bo nasz przemysł meblowy jest potęgą, ta gałąź gospadarki zatrudnia ponad 300 tysięcy ludzi, a w produkcji płyt wiórowych i pilśniowych zajmujemy 1 i 2 miejsce już nie pamiętam czy w Europie czy na świecie. To co, pozamykać to wszystko? Elektrownie węglowe zamknąć, tartaki pozamykać, zakłady meblowe zlikwidować i zostanie tu gospodarcza pustynia. Przecież to całe globalne ocieplenie to bujda i jedna wielka ściema, to dlaczego w imię tego szaleństwa mamy niszczyć działy gospodarki, które dają zatrudnienie setkom tysięcy ludzi i zasilają budżet wielomiliardowymi wpływami?

Nie wiem Sneer, wiem że w miejscach gdzie zbierałem grzyby, jest teraz pustynia z której wystają ścięte pnie.
Przecież są gospodarstwa leśne z których pozyskuje się drewno ale chyba już wszystko wycięte w pień. Pamiętasz jak min. Szyszko łaził po telewizjach i parlamencie europejskim ze sloikiem kornikow i tym słoikiem tłumaczył niszczenie jedynego pierwotnego lasu w Europie jakim jest Puszcza Bialowieska i dopiero zakaz UE doprowadził do wstrzymania wycinki.
Sneer nie wiem skąd masz te dane i te liczby, mam nadzieję, że nie z Gazety Polskiej.

Kolego Invader ... wyjaśnię ci. Tam gdzie zbierałeś grzyby była kiedyś grzybnia pospolita ... niestety, ale ona przegrała w starciu z chujnią niepospolitą, którą przyniosła dobra zmiana ... no i masz już po puszczy Białowieskiej, po wysokiej jakości szkolnictwie, po niezależnym sądownictwie, po dobrych relacjach z sąsiadami. Chujnia to taki stan który charakteryzuje kłamstwo, obrzydliwa propaganda, cynizm i obłuda … to system który korumpuje i zeszmaca ale, że jest wprowadzany dla suwerena - to przyklaskuje mu kościół katopojebski, bo ci gwałciciele dzieci są zawsze tam gdzie kasa i zero moralnych hamulców. Chujnia to jak widać też taki system który usuwa nawet grzyby z lasów …

W mocnych słowach koleżanko pojechalaś ale jest coś na rzeczy muszę przyznać w tym co piszesz.
Pamiętam scenę z "Psów", jak Franc z Olem wznosili toast: "na pohybel czarnym, czarnym i czerwonym", teraz można by dodać jeszcze jedną grupę.

Ten toast Olo wznosilł nie z Franzem, a z Grossem granym przez Gajosa. I Gajos dodał w tym toaście jeszcze kogoś: "Na pohybel wszystkim! To jest niezły toast, co?"...

Tak zgadza się 😊

A co mam sądzić? Jedni warci drugich. Bo jedni, czyli aktywiści LGBT oraz wspierający ich "pożyteczni idioci" pojawili się tam wyłącznie żeby prowokować. Z kolei drudzy dali się sprowokować i do tego zachowali się karygodnie, używając metod, których nie sposób akceptować. Bo jeśli dorosły facet zasłania się przed policją wózkiem ze swoim małym dzieckiem, to jest to bezmyślność i narażenie zdrowia dziecka, a nie żadne bohaterstwo. Z kolei jeśli tępy osiłek bije kobietę, to choćby myślał on podobnie jak ja, to niestety jeśli stosuje przemoc wobec bezbronnej i niewinnej kobiety jest dla mnie właśnie tępym osiłkiem. Nie rozumiem tego i nie chcę rozumieć jak facet może uderzyć dziewczynę, bo była inaczej ubrana lub z innego równie debilnego powodu . I dla mnie ta cała ideologia LGBT jest obrzydliwa, a ich postulaty czy żądania niebezpieczne i szkodliwe dla społeczeństwa, ale dopóki bawimy się w demokrację, to każdy, także dewianci czy sodomici mają prawo wyrażać swoje zdanie, a inni, tacy jak ja, mają prawo się z tym nie zgadzać. Tak rozumiem demokrację. Ale bicie kobiet czy kopanie nastolatków, to zwykły bandytyzm, bez względu na to która strona się tego dopuszcza. Co innego jeśli dwie grupy dążą do zwarcia i siłowego rozwiązania, wtedy mi takich nie żal, bo sami wiedzą na co się piszą. Ale to co środowiska kibicowskie zrobiły w Białymstoku to zwykła głupota, bo osiągnęli jedynie to, że nawet takiemu homofobowi jak ja jest zwyczajnie żal tych pobitych. Niepotrzebnie tylko zrobiono z nich ofiary...

Każdy ma prawo manifestować swoje ideologie, choć LGBT to żadna ideologia a sposób życia. Władza wydała zgodę na ten marsz, zatem policja miała obowiązek go strzec przed karkami a słabo im to wyszło. Białystok to szczególne miejsce, w czasach II wojny światowej w tamtych rejonach dochodziło do pogromow sąsiedzkich. Nie wiem czy wiesz, że w getta białostockiego udało się uciec dużej grupie Żydów, zostali oni eksterminowani przez tamtejsze oddziały AK, lub wydani nazistom, tak czytałem. Region nacjonalistów.
Wracając do marszu LGBT, w kontrmanifestacji szli działacze PIS więc może kibole uznali, że działają w imieniu partii?
Demokracja a władza i Ty mówisz, że to prowokacja?

Sneer, zawsze Cię ceniłem za mądre wypowiedzi, ale tym razem nie mogę się z Tobą zgodzić. Żeby było jasne, nie popieram środowiska LGBT, tak jestem homofobem, ale Inv ma rację, każdy ma prawo do manifestacji. W państwie prawa powinna ona być chroniona przez Policję! Prowokacja? Czym ci młodzi ludzie (w tym dzieci) sprowokowali "kiboli"? Swoją obecnością?

Inv, policji słabo to wyszło? Czy my na pewno o tym samym wydarzeniu mówimy? Przecież policja zachowała się tam wzorowo, dodajmy policja, która jest nadzorowana przez pisiorów. Gdyby nie ochrona policji, to z tego marszu nikt nie wyszedłby cało. Ale skoro policja ochraniała marsz, to nie mogła stać na rogu każdej ulicy Białegostoku, więc na mieście dochodziło do różnych incydentów, ale sam marsz policja ochraniała bardzo profesjonalnie. I AK eksterminowała Żydów??? Przecież Ty powtarzasz jakieś komunistyczne i lewackie brednie. Ogarnij się Inv i nie szkaluj polskich bohaterów...

Spoko Bob, ja wiem gdzie jestem, jaki tu jest dominujący światopogląd i nie oczekuję tu poklasku. Gdybym na to liczył to zarejestrowałbym się na Niezależnej lub na forum miłośników Gazety Polskiej, jeśli takowe istnieje. Dlatego jak się ze mną nie zgadzasz, to wal śmiało, nie obrażę się, ani nie nakrzyczę na Ciebie, bo uważam Cie za równego gościa. I masz rację, że każdy może manifestować. I pod rządami PiS-u obywatele moga bez skrępowania z tego prawa korzystać. Nie zawsze tak było. Za poprzedniej władzy były policyjne prowokacje wobec uczestników Marszów Niepodległości, a do demonstrujących górników policja strzelała. Inv to bagatelizował, bo żaden górnik nie zginął, ale czy w Białymstoku ktoś zginął? Te marsze równości to już jakaś plaga, za chwilę w każdej gminie zaczną takie spędy organizować. Mimo wszystko władze na nie pozwalają właśnie w imię prawa do wolności zgromadzeń. Warto by jednak organizatorzy takich imprez zastanowili się nad potrzebą ich organizacji, bo jednak na nich też spoczywa jakaś odpowiedzialność za bezpieczeństwo tych ludzi. I ja uważam, że to jednak była prowokacja. Wyobraź sobie takie Stany, jakąś muzyńską dzielnicę, Harlem czy Bronx. Czy gdyby tam urządzili sobie manifestację biali rasiści, to czy nie byłaby to prowokacja. Ja nie miałbym wątpliwości, że tak. I na podobnej zasadzie uważam, że ten marsz w Białymstoku był prowokacją obliczoną na skłócenie społeczeństwa, na spolaryzowanie nastrojów i na przedstawienie w złym świetle obecnej władzy. Opozycja w żaden inny sposób nie potrafi zaszkodzić tej władzy, więc zostały jej tylko takie czy inne prowokacje...

Sneer, też mi się w to wierzyć nie chce.

Aaaaaa to pod tym względem masz rację. Jeśli chodzi o dobór miejsca do tego typu manifestacji, to faktycznie była prowokacja. Przyznaję o tym nie pomyślałem. Przepraszam, zwracam honor.

Sneer, jprdle ale porównanie, rasizm jest zabroniony w demokracjach, manifestowanie go to przestępstwo. Manifestowanie mniejszości seksualnych to coś normalnego chyba się z tym zgodzisz.
Wzorcowo Policja się zachowuje kiedy nie dopuszcza do konfrontacji i przemocy. Z drugiej strony trudno obwiniać szeregowych policjantów bowiem w tej formacji działa się na rozkaz, zatem albo dowódca był zbyt ostrożny i czekał zbyt długo z reakcją albo ktoś mu kazał czekać.

Pisarz i publicysta Jacek Dehnel opisał to co wydarzyło się w Białymstoku tak … ‘notuję ich w pamięci, bo idziemy ciemną doliną, przez jaskinię lwów, choć to zdecydowanie mniej szlachetne zwierzęta: ludzie’ … Padły tam, przepełnione tym szczerym katopojebskim przesłaniem miłości, wyzwiska : kurwy, dziwki, lesby i pedały. Miotali je kibole w żółto-czerwonych koszulkach Jagielloni Białystok i Matki Polki, z dziećmi na rękach, no i dziarscy staruszkowie ze świętymi obrazkami i bojowymi różańcami. Po chrześcijańsku, ale i w duchu tej Wielkiej Polski - mesjasza katolicyzmu : pluli, kopali wyciąganych z demonstracji, pokazywali środkowy palec, rzucali w demonstrantów petardami, kostką brukową, butelkami z moczem ( pewnie wodę święconą wcześniej wypili w intencji obrony ‘czystej genderowo i rasowo’ Polski ). Prawdziwi obrońcy Polski przechwycili i spalili tęczową flagę. Gloria, Victoria. Śpiewali i ‘Pod twą obronę’ i Rotę, aczkolwiek zupełnie nieświadomi tego, że jej autorka była postępową, samodzielną lesbijką i według tych ich kryteriów zwolenniczką ruchu LGBT. No cudnie i bogobojnie tam było … ale to pewnie dlatego, że te dzielne ‘białostockie lwy’ miały przecież i swojego duchowego pasterza i przewodnika moralnego. To sam metropolita białostocki, abp Tomasz Wojda, który wzywał te wierne ‘lwy’ słowami: ‘Non possumus – nie pozwolimy’. No przecudnie panie arcybiskupie niesiesz tę Eucharystię miedzy te swoje ‘lwy’ … Frontman Pink Floyd - Roger Waters, w The Post War Dream, otwierającym album The Final Cut - zaśpiewał : Powiedz tak szczerze, powiedz mi dlaczego Jezus został ukrzyżowany? … Warto Panie Biskupie aby i pan zaczął sobie już w końcu zadawać takie pytanie. Trudna odpowiedź? Pomogę – Jezus został ukrzyżowany za wszystkich ludzi, także LGBT i gejów … i to właśnie pan powinien o tym głośno przypominać, a nie szczuć jednych na drugich …

Inv, przecież mój przykład miał tylko umysłowić, że to co legalne i zgodne z prawem nie wyklucza tego, że może być zarazem prowokacją. I nie jestem pewien czy propagowanie rasizmu jest akurat w Stanach zakazane. Bo dla Amerykanów wolność słowa jest niemal jedenastym przykazaniem i w USA nawet propagowanie nazizmu jest dozwolone, właśnie w imię wolności słowa...

Amerykanie wyleczyli się z rasizmu dopiero w 1965 bodajże i nie sądzę by chcieli to manifestowac w zgodzie z prawem, co oczywiście nie znaczy że rasistow, neonazistow nie ma.

Inv, oni nie wyleczyli się z rasizmu. Organizacja, która go promowała została zdelegalizowana ale tylko oficjalnie. Nieoficjalnie istnieje i ma się dobrze. Mój brat mieszka już 20 lat w USA i należy do tej organizacji.

Nie wiem czy się wyleczyli. Ale znam Amerykę jedynie z opisów czyli można powiedzieć, że nie znam jest wcale. Tak jak Amerykanie, jeśli ostatnio oglądali CNN, mogą mieć wypaczony obraz Polki, tak ja mogę mieć wyidealizowany obraz Ameryki. Ale czy choćby to jak tam traktuje się Meksykanów nie zahacza o rasizm? A tak przy okazji Inv, czy wiesz jakim rasistą bym amerykański symbol walki z niewolnictwem i dla wielu także z rasizmem czyli Abraham Lincoln?

Kolego Invader ... Amerykanie nie wyleczyli się z rasizmu ... a to, że ok. 53% poparło w 2008 roku afroamerykanina na urzędzie prezydenta niech cię raczej nie myli. Przekonanie o wyższości białej rasy ma nadal ok. 61% obywateli USA, co nie odstaje zbytnio od statystycznego odsetka ludzi o takich poglądach ( 63%) którzy jeszcze sami pamiętają czasy segregacji rasowej ... zresztą podobnie jak w Australii w stosunku do Aborygenów. W USA polecam odwiedzić miasteczko Harrison w Arkansas, w słynnym pasie biblijnym. Na ok 13 tys mieszkańców żyje tam ponoć jedynie ok 100 afroamerykanów ... ale ty, jako biały - nawet jeśli tylko turysta, możesz wziąć udział w licznych spotkaniach obrońców białej rasy ... choć faktycznie, robią to jedynie w granicach obowiązującego prawa co do zgromadzeń

Sneer, wobec Meksykanow? Nie sądzę. Problem dotyczy nielegalnych imigrantów, którzy mają pretensje że USA ich nie chce i wyprasza z kraju.
Widziałem, że ci nielegalni protestują przeciwko temu, no kurczę, ktoś wchodzi ci do domu i mówi, że teraz będzie mieszkał u Ciebie a Ty, że ma spadać a on krzyczy, że źle go traktujesz, to rasizm?
Lincoln? Coś więcej możesz?

Ano właśnie Milfurio, mogą mieć takie przekonania ale nikt nie zgodzi się na marsz ulicami NY członków KKK.
Tak jak możemy nie lubić Żydów czy Chińczyków ale nie wyjdziemy na ulicę by o tym krzyczeć.

Jeśli chodzi o Lincolna, to jest on symbolem, tylko moim zdaniem nieco na wyrost. Bo on był przeciwnikiem niewolnictwa, ale nie z przyczyn etycznych czy ideowych, a jedynie ekonomicznych i politycznych. Na Południu, na tych plantacjach bawełny, niewolnictwo sie sprawdzało i tam miało rację ekonomicznego bytu. Na uprzemysłowionej Północy już niekoniecznie. Tam nie opłacało się posiadać niewolnika, którego trzeba było pilnować, zapewnić mu dach nad głową, wyżywienie itd. Lepiej było takiego wyzwolić, dać mu głodową pensję i niech zapieprza w kopalni czy fabryce. Poza tym jeśli gospodarka Południa bya oparta na niewolnictwie, to popierając abolicjonizm osłabiało się Południe, a to miało znaczenie polityczne. I z tych powodów Lincoln był orędownikiem zniesienia niewolnictwa. A co on faktycznie myślał o czarnoskórych? Może dwa cytaty. "Murzyn nie jest mi równy pod wielu względami, z pewnością nie pod względem koloru i może nie po względem poziomu moralnego lub intelektualnego" i "Istnieje naturalna odraza w umysłach niemal wszystkich białych do przemieszania rasy białej z czarną". Te słowa wypowiedział nie Adolf Hitler czy bogaty plantator bawełny z Alabamy lub Karoliny Południowej, a właśnie symbol walki z niewolnictwem czyli Lincoln...

No nazywanie Lincolna rasistą to dość śmiała i odważna teza choć, jeśli wziąć pod uwagę te wspomniane przesłanki polityczne i ekonomiczne … no to i samego mesjasza Jarosława Kaczyńskiego też można za podobnego rasistę uznać. To jego dzielenie społeczeństwa na tych lepszych, tam stało Zomo a tu my, na godnych wszelkich wyznawców pisowskiej prawdy i oczywiście teorii zamachu, która ma przykryć zabójstwo brata, bratowej i niewinnych ludzi . no i wciąganie w to kościoła, aby taki stan uprawdopodobnić tym boskim poparciem.

W tych kraje gdzie był problem niewolnictwa, jak np. Polska … 60% społeczeństwa to byli przecież chłopi pańszczyźniani, niewolnicy którzy żyli w czworakach jak świnie, jedli jak świnie a pracowali, często pod batem na zachcianki tych szlachetnie urodzonych panów włości – otóż ci niewolnicy właśnie przez kościół i duchowieństwo utrzymywani byli przez wieki w tym przeświadczeniu, że ten model społeczny, oparty na niewolniczym wyzysku jest jedynym słusznym i płynącym od Boga. Lincoln miał podobny problem, bo wojna secesyjna podzieliła protestanckie Stany Zjednoczone na dwa religijne obozy. Unioniści twierdzili, że niewolniczy system Poludnia jest sprzeczny z ewangelią. Konfederaci – ze Pólnoc niszczy biblijny porządek świata. Tak wiec Lincoln miał trudne zadanie jako Prezydent. Z jednej strony potrzebował wygrać wojnę i potrzebował każdych rąk zdolnych unieść karabin, nawet murzyńskich … a z drugiej strony musiał uważać na nastroje Południa, gdzie system niewolnictwa stanowił trzon ówczesnego systemu gospodarczego. Musiał brać pod uwagę i stany Pogranicza jak Kentucky, Wirginia, Maryland czy Delaware. Największy problem stanowiło Kentucky, Delaware to był przy nim pikuś – tam niewolnicy stanowili mniej niż 1% populacji. Zachował się nawet fragment stenogramu rozmowy Lincolna gdy mówił ‘ Bóg pragnie zniesienia niewolnictwa – ale ja potrzebuję Kentucky’. Patrzył też dalekosiężnie na to jaki będzie ten zjednoczony kraj gdy przestaną już grać trąbki do ataku brata na brata, sąsiada na sąsiada. Bo była to wojna totalna. A nie była to łatwa sprawa. Pod Gettysburgiem gdzie w najbardziej krwawej bitwie starły się armie Konfederatów i Pólnocy, a konfederaci mieli w taborach ok 6 tys murzyńskich niewolników, jako służba wyższych oficerów, to do samego końca, nawet gdy wiedzieli, że przegrywają nie dano im broni do ręki. Licznie zgłaszający się do Armii północy murzyni, po walkach - byli zwykle odsyłani na Południe, bo jak pisał o Lincolnie pewien historyk : Lincoln znosił niewolnictwo tam gdzie musiał - a gdzie mógł go nie znosić to czekał, bo był zwolennikiem ewolucyjnego rozwiązania się kwestii niewolnictwa ufając, że sam naród, wyrosły na walce o wolność do tego dorośnie, szczególnie tak doświadczony bratobójczą wojną. Słynny apel gettysburski, te 272 słowa Lincolna które odmieniły Amerykę zaczynał się przecież od słów – ‘osiemdziesiąt siedem lat temu, nasi ojcowie wznieśli na tym kontynencie nowy naród, poczęty z wolności i oddany w przekonaniu, że wszyscy ludzie zostali stworzeni równymi’ ... Tak, ale ta ‘równość’ wymagała jeszcze wielu, wielu lat i Lincoln to wiedział …tak jak wie też Jarosław Kaczyński, ze Polacy, potomkowie niewolników muszą mieć jakiś bat nad sobą ( to zapenią mu jego dzilni hujwejbini których tzreba dac na stanowiska w spólpkach skarbu państwa, najlepiej z całymi rodzinami - ten motłoch za kasę zamieni się w kapo ) no i trzeba jeszcze i katopojebskich nadzorców którym tylko dać bezkarnie gwałcić dzieci i bogacić się bez żadnych podatków a każde plugastwo rządzących uzasadnią Wolą Bożą …

Masz w tym dużo racji z tą Północą i Południem, też trzeba mieć na uwadze w jakiej rzeczywistości przyszło im żyć. Nikt przed Lincolnem nawet nie myślał by znieść niewolnictwo a on to zrobił, zniósł niewolnictwo w USA.
Owszem pomogło mu to wygrać wojnę secesyjną, przy okazji polecam film Chwała lub z angielska Glory z moimi ulubionymi aktorami : Denzelem Washingtonem i Morganem Freemanem o udziale " czarnych" batalionów w wojnie domowej.
Oglądałem film o Lincolnie, dostał Oscara o ile mnie pamięć nie myli. Nie wynikało z niego, że jest rasisytą. Może zdania, które przytoczyleś są wyrwane z szerszego kontekstu.
To, że zrownywanie praw białych i kolorowych to bardzo długi i skomplikowany proces to wiemy z historii a fakt, że czarnoskóry ( potomek mieszkańców Kenii i Hawajow) został prezydentem USA i to na 2 kadencję o czymś świadczy a mianowicie o tym, że zacierają się różnice w poglądach, myślę że może za 100 lat proces ten się zakończy.

Inv, dla mnie w ocenie ogólnej Lincoln też nie jest rasistą. Natomiast w dzisiejszym rozumieniu tego pojęcia pewnie by nim był. To tylko pokazuje, że nalezy z ostrożnością przykładać naszą miarę do minionych wydarzeń. To, że np. jakiś biskup w V czy VIII wieku coś tam powiedział nie oznacza, że był on rasistą czy mizoginem, bo realia w tym V czy VIII wieku były jednak zupełnie inne. I jak na połowę XIX wieku, to pewnie poglądy Lincolna były dość nowoczesne czy postępowe, ale według dzisiejszych definicji byłby on rasistą...
A z tym oskarżaniem Prezesa o śmierć brata to też bym uważał. Bo taki jeden Bolek, którego dawno temu pan Prezes zrobił prezydentem też głosił podobne insynuacje i pan Prezes podał Bolka do sądu. I sąd (chyba jeszcze niezawisły, czy może już pisowski?) właśnie wydał werdykt w tej sprawie i Bolek musi pana Prezesa przeprosić...

prezes zrobił go prezydentem ... no jebłam! ... to naród jednak wybrał Prezydenta Lecha Wałęsę podobnie, jak nie wybrał Tymińskiego i prezesa, syna TW Rajmunda ... choć ten prezes bardzo, bardzo chciał aby go jednak wybrano ... no to się prezes sam wybrał, cynicznie używając śmierci brata i bratowej i tych niewinnych ludzi których jeszcze kazał z grobów wykopywać. Żałosne i bardzo smutne. No cóż mali ludzie tak już widać mają ...

Sneer, dzięki komu prezes zaistniał w polityce, kto go przygarnal do okrągłego stołu, pamiętasz?
Rozumiem, że Prezes by chciał by sp. Lech Kaczyński stał się legendą Solidarności, stąd te wszystkie próby dyskredytacji prezydenta Lecha Wałęsy, noblisty, którego zna cały świat a przynajmniej ten ze schyłku ubiegłego wieku. Z tym, że Sneer muszą umrzeć jeszcze z cztery pokolenia, może wtedy dzieci będą się uczyć o tym jak bracia Kaczyńscy obalili komunizm w Polsce, dając przykład innym krajom.
Czytałem o TW "Balbina".

Invader, to taka obsesja ludzi marnych, zadufanych w sobie ... to zmienianie i fałszowanie historii... Stalin też kazał retuszować te swoje fotografie, z tymi, z którymi ten radosny komunizm tam w znoju budował, a których później kazał mordować. Causescu, genialne Słońce Karpat też sobie tworzył życiorys partyzanta i dzielnego żołnierza i nakazywał ludziom w niego wierzyć ... a Muammar Kadafi, a Saddam Husajn ... skończyli marnie. Stalin w gównie dogorywał - gdy ci jego akolici siedzieli w pokoju obok, chlali gorzałę i zastanawiali się co z tym wszystkim zrobić ... Muamarr i Saddam szukali schronienia w jakiś jamach, brudni i zarośnieci ... skąd ich ten tłum wyciągał i na nich pluł i bawił się zacnie ... Słonce Karpat zostało postawione pod ścianą wraz z cudna żoneczka i dawaj po nich serią z Kałacha od której sobie szybko zaszło .. .No ja na miejscu prezesa to bym się bardzo poważnie nad ta modyfikacja historii zastanowiła, bardzo ...

Pytasz Inv dzięki komu zaistniał w polityce Prezes? Myślę, że dzięki własnym zdolnościom. I zwróć uwagę co się stało po rozstaniu Wałęsy z Kaczyńskimi. Ci ostatni bez trudu odnaleźli się w polityce i już wtedy zaczęli budować swoją pozycję i znaczenie na politycznej scenie. A Wałęsa? Po odejściu panów Kaczyńskich nic już nie osiągnnął, przegrał wybory z byłym komuchem, a teraz robi z siebie błazna, bo tak trzeba nazwać te jego publiczne występy. To kto komu był bardziej potrzebny? I Prezydent Kaczyński stał się legendą Solidarności nie dzięki zabiegom swojego brata, a dzięki własnej postawie oraz postawie Wałęsy. Bo Wałęsa członków Solidarności wykorzystał, by na ich plecach dojść do władzy, a potem Solidarność nie była już mu potrzebna, była zbędnym balastem. Na przykład tacy górnicy. Bardzo byli Wałęsie potrzebni w latach 80-81 czy w 88, ale potem to już można było ich olać i najlepiej gdyby oni wszyscy zdechli pod ziemią pokornie fedrując nikomu niepotrzebny węgiel i o nic się nie dopominając. A Prezydent Kaczyński o nich pamiętał. To był chyba rok 2006 i 25 lecie jakichś strajków z 81 roku. Prezydent Kaczyński do każdego z tych strajkujących wtedy górników wysłał list z podziękowaniami. To prawie nic nie kosztowało, bo ile kosztuje kartka papieru? Ale liczyła się pamięć. Górnik, który mi o tym przed kilkoma laty opowiadał nie krył swojego wzruszenia. Bo Wałęsa i inni ich olali i na ich plecach dorwali się do władzy, a jeden tylko Prezydent Kaczyński o nich pamiętał. I tak się zostaje legendą. I ja bynajmniej nie oddmawiam Wałęsie pewnych zasług. On ma swoje miejsce w historii i tego mu nikt nie odbierze. Ale jego poczynania po roku 90-tym to jest jeden wielki zawód i rozczarowanie. Nawet tę jego agenturalność można mu wybaczyć. Bo pewnie gdyby nie był agentem, to albo nie zostałby szefem Solidarności, albo nie dożyłby roku 90. Tylko wypadałoby się do tego przyznać, a nie brnąć w kłamstwa na przekór faktom, które aż krzyczą, ze Wałęsa był Bolkiem. Ale nie jego agenturalność jest największym rozczarowaniem, a to, że będąc prezydentem sprzeniewierzył się solidarnościowym ideałom. Prezydent Kaczyński do końca pozostał im wierny i dlatego nie trzeba robić z niego legendy Solidarności, bo taką legendą on po prostu jest...

Inv i Ty chyba wiesz kto jest autorem i w jakich okolicznościach padly te słowa o "zrobieniu Wałęsy prezydentem"? Kto jak kto, ale Ty akurat powinieneś to wiedzieć...
I TW Balbina? Czyżby chodziło o tę postać z dobranocki, gąskę Balbinę? To ona była TW? Nie może być, nawet ona? To pewnie Reksio też i Miś Uszatek czy tam Koralgol także współpracowali...

no to ciekawe kiedy się czegoś podobnego w Polsce doczekamy ... po tych 'legendach' ... http://www.youtube.com/watch?v=-9LvhAhdeik j ... jakby tak te 'pincetcmentarne' plus dali to pewnie raz dwa ... Kurski musi jeszcze poszukać jakieś spikerki z tak cudnym głosem jak ta koreanka ...

Ha ha ha to ad video, Sneer jesteś niereformowalny. Gdzieś widziałem legitymację Armii Krajowej Prezesa, widziałeś?
Szczegół, że Kaczyński urodził się kilka lat po rozwiązaniu AK ale do AK należał a co? Nie da się? Da.
Prezes był tak ważny dla opozycji, że 13. 12.1981 r. nawet SB o nim zapomniała, gdy licząca się opozycja już siedziała w więzieniach ten spokojnie zajadal pomidorów ą w willi na Żoliborzu a może dostali wytyczne tego nie ruszać on nasz?

A po co ja miałbym być reformowalny? Reformuje się coś co działa w niezadowalający czy wadliwy sposób, co można poprawić czy usprawnić. A u mnie wszystko działa sprawnie i bez problemu. Ale nie wątpię, że jak Tobie podoobni dorwą się kiedyś do władzy, to takich jak ja będą reformować, oczywiście dla naszego dobra. Z tym, ze nie zanosi się, bo ci Twoi coś kiepsko stoją w sondażach i to jest na szczęscie odległa melodia przyszłości i póki co to cieszę się swoją niereformowalnością...
Tę legitymację AK Prezes ukradł czy wymusił szantażem lub groźbą karalną? A może przechwala się na mieście jak to walczył w szeregach AK? Bo jeśli nie to w czym problem? Jest kilka organizacji weteranów AK i te organizacje przyznają czasami honorowe członkostwo AK. Takim honorowym członkiem AK jest choćby pan Ołdakowski, dyrektor Muzeum PW. On się urodził prawie 30 lat po likwidacji AK. I co, powiesić go czy rozstrzelać za to, ze ma legitymację AK?

I czy ja kiedykolwiek twierdziłem, że Prezes ma wielkie zasługi dla opozycji do roku 80? Raczej nie, bo od polityka oczekuję, że będzie dbał o sprawy Polski, a nie tego, że 50 lat temu on spał na styropianie. Gdyby liczyły się opozycyjne zasługi, to największze ma pewnie Macierewicz. Tylko co z tego? Ma to jakiekolwiek znaczenie? Dla historyków tak, ale dla oceny współczesnej działalności danego polityka moim zdaniem nie ma zadnej. A jeśli chodzi o Prezesa, to nigdy nie był w partii, nie wysługiwał się komuchom i nie pracował dla SB i dla mnie to wystarczy. Wcale nie trzeba być bohaterem i rzucać się z butelką benzyny na czołgi Jaruzelskiego żeby zasłużyć sobie na szacunek. Czasami wystarczy wieść zwykły, uczciwy żywot przeciętnego Polaka. Tym bardziej, że często ci bohaterowie, jak tak bliżej przyjrzeć się im życiorysom, okazują się dużo mniej bohaterscy niż by to wynikało z ich przez lata tworzonej legendy...

Inv i pomyśl trochę, to naprawdę na ogół nie boli. Przecież ten jakże często podnoszony argument, że Prezes tego 13 grudnia jadł z mamą zupę zamiast być pałowanym w Białołęce, jest najlepszym dowodem, bo lepszego już być może, że on jest "czysty" jesli chodzi o ewentualną współpracę z esbecją. Bo właśnie jak ktoś współpracował to był internowany. Dla jego uwiarygodnienia oraz zdobycia informacji od współosadzonych. Dlatego fakt, że on tego dnia zjadł zupę jest dla niego najlepszą rekomendacją. Może nie był nikim ważnym, ale współpracownikiem też nie był, bo jakby był, to zupę by jadł, ale w z blaszanej miski w celi w Białołęce...

Inv, i nie odpowiedziałeś mi skąd pochodzą te słowa o zrobieniu Wałęsy prezydentem. Nie świadczy to o Tobie za dobrze. Bo jak ta totalna opozycja ma się dorwać do władzy jak nawet taki zawzięty wróg pisizmu jak Ty nie wie co puszczają w tej opozycyjnej tubie propagandowej? To ja, zatwardziały i niereformowalny kaczysta mam Ci takie rzeczy mówić? No proszę Cie Inv! Jeśli chcesz uchodzić za postępowego i swiatłego Europejcyka to koniecznie musisz oglądać TVN24, a nie tylko deklarować, że oglądasz. Zresztą Schetyna już podobno zapowiedział, że jak dorwą się do władzy to na każdym telewizorze obowiązkowo będą montowane specjalne czujniki, które umozliwią sprawdzenie kto ile czasu ogladał TVN24. I jak nie wypełnisz minimalnego limitu, to Ci dowalą dodatkowy podatek. Dlatego lepiej oglądaj. Ja też już powoli się przyzwyczajam i czasami przełączam na tubę propagandową. I właśnie jak ostatnio oglądałem tubę, to była relacja na temat tego procesu, który Prezes wytoczył Wałęsie. Obaj panowie spotkali się w siedzibie sądu, przed salą rozpraw. Z Wałęsy zawsze był zarozumiały bufon, więc on wypalił w stronę Prezesa: żałuję, że kiedyś zrobiłem pana swoim ministrem czy doradcą, no coś w tym stylu. A Prezes litościwie popatrzył na niego i odpowiedział celną, błyskotliwą ripostą: A ja żałuję, ze zrobiłem pana prezydentem. Wałęsa pojawił się tam w sądzie w tej wieśniackiej koszulce z napisem chyba "konstytucja", ale na tym jego opasłym brzuchu było widać tylko końcowe litery "tucja", więc ktoś niezorientowany mógł pomyśleć, ze to może "prostytucja" lub coś podobnego. I ja nie wiem czy nikt mu nie może wytłumaczyć, że on się ośmiesza paradując w takiej koszulce? Przecież ten jego synalek jest ważną szychą w gdańskiej Platformie i nie może staremu powiedzieć paru słów? Jak senior Wałęsa kiedyś coś powiedział przeciwko gejom, to junior Wałęsa od razu go zjebał, bo mu stary tylko obciach robił na tych brukselskich salonach. A w tej sprawie nie mógł? Są rodziną i chyba się spotykają, choćby na niedzielnym obiedzie? I co to, między rosołem, a schabowym młody nie może powiedzieć staremu: Tata, nie osmieszaj się, zdejmij tę wiesniacką koszulkę i nie wypowiadaj się na temat konstytucji, bo ludzie to ciebie kojarzą jako tego, który łamał i naginał zapisy konstytucji, bo to przecież za twojej prezydentury powstał nawet neologizm: "falandyzacja prawa" oznaczający właśnie naginanie prawa...Młody Wałęsa wybory przerżnął, to ma chyba teraz więcej czasu i mógłby z ojcem pogadać. Bo ja widzę, że ta pomroczność jasna jest w tej rodzinie dziedziczna, tylko u nich jest odwrotnie i przechodzi z syna na ojca i stary już nie pamięta jakim to kiedyś był łamaczem konstytucji. Ale jak mówi ludowe porzekadło: nie pamięta wół jak cielęciem był...

Ha ha ha ha wesolek z Ciebie Sneer, później coś nabazgram...

Sneer, nie oglądaj TVN-u ani TVP! Będziesz miał mniej powodów żeby się napić. Ja tak zrobiłem i piję coraz rzadziej, niestety. 😉

Invader,
no trzeba jednak przyznać koledze Sneerowi absolutną rację. Prezes był bardzo zajęty i nie mial czasu na te głupoty, jak jakieś opozycyjne gazetki, manifesty, protesty i inne bzdety. Czas był przecież myśleć o przyszłości w kategoriach finansowych. No a wiadomo, że wielkie pieniądze lubią ciszę – a o ciszę zdecydowanie najlepiej, w domciu, nad miską mamusinej zupki, nad kotlecikiem mielonym z marcheweczką, nad pysznym kompocikiem i kisielkiem z tartym jabłuszkiem ... no zdecydowanie lepiej tak niż w tych więziennych celach. No kaman! Przyznasz, że tak … Bo to dzięki tym zupkom, pożywnym a i smacznym, z grysikiem i grzaneczką, w ładnej miseczce podanych - ten zacny i nieskazitelny człowiek wymyślił - a potem stworzył - słynną Spółkę Telegraf, w której radzie nadzorczej zasiadł sam, a wraz z nim te wielkie legendy; jak Lech Kaczyński, Maciej Zalewski, Andrzej Urbański, Krzysztof Czabański. W ciągu 10 miesięcy działalności Telegrafu, kapitał założycielski wzrósł 150 razy i zatrzymał się na poziomie 2 mln USD. Przyznasz, że grubo ... szczególnie dla kogoś kto zawsze był kreowany na tego co to do dzisiaj - jak ten Tolek Banan ( Stare miał dżinsy, starą koszulę, W dziurawych kamaszach szedł …)

Jak się tak głębiej zastanowić to faktycznie jest ukryty sens w słowach Kaczyńskiego, że zrobił z Wałęsy prezydenta ...

Afera Spólki Telegraf dotyczyła oskarżeń, że bracia Kaczyńscy oraz Maciej Zalewski korzystając ze swojej pozycji jako wysocy urzędnicy Kancelarii Prezydenta Wałęsy, wspierają pieniędzmi z państwowych firm spółkę Telegraf, a spółka miała służyć finansowaniu Porozumienia Centrum, którego liderami byli bracia Kaczyńscy. Tak, taki prezydent który nie znał się na zawiłościach prawno-finansowych, zbytnio ufał swoim najbliższym współpracownikom, próbował łączyć rolę ojca szóstki dzieci i szczerą katolicką wiarę z polityką … no to taki ktoś był mega bardzo przydatny. No przyznasz, że z takim argumentem faktycznie ciężko dyskutować.

Tak tylko gwoli porządku wspomnę, że Zalewski został także oskarżony przez byłych właścicieli spółki Art-B o to, że żądał od nich pożyczek dla Telegrafu oraz ostrzegł ich o planowanym aresztowaniu w związku z aferą Art-B po to, by pozbyć się ich z kraju i nigdy już im nie oddać pieniędzy. W wyniku tego oskarżenia doszło do procesu sądowego, w którym Zalewski, za przywłaszczenie sobie pieniędzy z Art-B został skazany na 2.5 roku więzienia. Tak, ci nieskazitelnie czyści politycy postanowili skubnąć część kasy którą Art-B zarobiła nie tylko na oscylatorze finansowym ( to było wtórne) ale głownie na akcji ‘Most’ , która polegała na zorganizowaniu przerzutu do Izraela, via Polska, ponad 300 tys Żydów z Rosji którym umożliwiono wówczas wyjazd.

Spółkę Telegraf podejrzewano także o udział w aferze FOZZ i niejasne kontakty z Januszem Pineiro. Spółka upadła w niejasnych okolicznościach. Liderzy Porozumienia Centrum oczywiście zawsze twierdzili, że nie było żadnej afery Telegrafu i że to nagonka ich politycznych przeciwników, w szczególności takich jak: lewacy, pedały, komuniści, przeciwnicy aborcji, Ślązacy – ta ukryta opcja niemiecka , opozycja, TVN no i oczywiście Tusk wraz ze swoim dziadkiem z Wermachtu, jak wkrótce się pewnie dowiemy - dziadkiem będącym jednocześnie ojcem chrzestnym Angeli Merkel i Fransa Timmermansa. Nie było żadnego prokuratorskiego śledztwa w sprawie spółki, poza wątkiem Zalewskiego i wątkami sprawy Art-B. No bo jak się było w strukturach najwyższej władzy to możliwości niszczenia dokumentacji i zacierania śladów musiały być przecież ogromne. Trzeba było to tylko dobrze zorganizować …

Jak to tam dalej leciało w tej Balladzie o Tolku Bananie? Aha! Już wiem … Z odwagą w sercu, z dumą na twarzy …

Ha ha ha niezły kabaret nam się zrobił z tym nieskazitelnym Jarosławem i jego kliką.
Oczywiście Milfurio w ciszy i spokoju, przy maminej zupce można pisać donosiki ale to tylko domysły ma się rozumieć.
Wódz czyli fuhrer czy bardziej z bolszewicka, naczelnik w znoszonych, ujebanych mokasynkach, któremu koszula wychodzi ze spodni z wiecznym lupiezem na marynarce, tak wygląda ten, który rządzi prawie 40 milionowym krajem, nie wspomnę o szerokim uśmiechu, na widok którego każdy dentysta chwyta za wiertła.
A tak serio, czemu ci prawi nie zrzekną się tytułów naukowych jakie zdobyli za komuny, tytułów profesorskich, które wreczal I Sekretarz Parti?
Sneer mówisz, że Macierewicz ma ten dorobek opozycjinisty?
A akcja "Hiacynt"?

Bob, dziuplowy druhu, normalnie napiłbym się z Tobą, ale to chyba nie wypada. Bo ja tu zadnej dupy nie wyrwałem i jakby to wyglądało, że z żadną się na bzykanie nie umówił, a spotyka się z facetem? Pojawiłyby się plotki i domysły, że pewnie nie tylko na picie się umówili. Sam chyba wiesz jacy są ci tolerancyjni. Nas homofobów nie obchodzi co inni robią w sypailni, byle się z tym nie afiszowali na ulicach, ale ci tolerancyjni bardzo lubią innym, choćby Macierewiczowi, zaglądać do alkowy. Ale jak mi się uda tu jakąś wyhaczyć i wystawi mi ona świadectwo, że jestem 100% hetero, to wtedy od razu zapraszam Cie na wódkę. A co do telewizji to uważam, że generalnie oglądana w nadmiarze szkodzi. Bo telewizja oducza samodzielnego myślenia. Tam dostajesz wszystko na tacy i nie musisz już myśleć. Dlatego telewizję powinno się oglądać z umiarem. A jeśli chodzi o TVP to coś Ci powiem. Bo mam tu taką świetną znajomą. Ja to się nie znam na kinie, a ona wręcz przeciwnie, więc ona mnie informuje żebym włączył tę czy inną stację, bo leci fajny film. Czasami jest to Polsat, czasami TVN czy TV Kultura, ale wcale nierzadko jest to publiczna Dwójka. Ona jest wielką przeciwniczką TV PiS, więc jak pierwszy raz poleciła mi tę Dwójkę, to powiedziałem jej: No tego bym się nie spodziewał, że Ty będziesz mnie namawiała do oglądania pisowskiej telewizji. Jaki z tego wyciągam wniosek? A taki mianowicie, że może i ten Kurski pokazuje u siebie propagandę, ale nie tylko, bo pokazuje również dobre kino...

Inv, to nie ja, a ogólnie znane fakty mówią, że Macierewicz ma taki dorobek opozycjonisty jak pewnie nikt, a przynajmniej mało kto. Zaprzeczysz temu? Tylko moim zdaniem taki dorobek powoduje, że można z uznaniem wyrazić się o takim człowieku, że walczył, przeciwstawiał się komunie. Ale to samo w sobie wcale nie uprawnia kogoś z takim dorobkiem do piastowania wysokich urzedów czy godności. Bo o tym powinny decydować inne względy, a nie "martyrologia"...
A akcja "Hiacynt"? Nie znam szczegółów, ale z tego co wiem, to jest jedyna taka zorganizowana akcja organów państwa przeciwko osobom o odmiennej orientacji. I brali w niej czynny udział Ci, którzy dzisiaj idą razem do wyborów z tymi, którzy walczą o przywileje dla osób o odmiennej orientacji. Taki chichot historii, nie uważasz?

najlepsze z tej akcji Hiacynt jest to, że jak pisowcy twardo obstawali przy ustawie dezubekizacyjnej i nie przyjmowali wniosków do sądu, o rozpatrzenie indywidualnych przypadków odwołań, tych policjantów którzy poczuli się skrzywdzeni zmniejszeniem świadczeń emerytalnych ... mimo, że ustawa zapewniała możliwość rozstrzygania sporów na drodze sądowej ... no to pojawiły się teczki z tej akcji, i zaczęły krążyć pierwsze sondażowe kopie wielce ciekawych materiałów .... no i zaraz sądy dostały odgórny przykaz aby te sprawy przyjmować i rozpatrywać. Jest tych spraw w sądach całej Polski t-y-s-i-ą-c-e ... bo się ci kochający inaczej wybrańcy narodu przestraszyli. No a kasa którą się teraz wstecznie wyplaca, wraz z odsetkami, spowodowała, że w tej nowej ustawie o kradzieży składek OFE, aby ratować ZUS od zapaści - przemycono przepisy które zmniejszają o połowę tzw. wdowie emerytury ... Tak, pokłosie akcji Hiacynt ... jak i homoseksualizm w tych pewnych środowiskach z okolic Nowogrodzkiej jest jak widać ciagle żywa ...

Sneer, być może on, Macierewicz coś tam robił przeciw ówczesnej władzy w swoich latach studenckich bardziej jest znany z ujawnienia akt WSI i zdemaskowania setek naszych agentów i informatorow przez co naraził ich życie i ograniczył nasz dostęp do informacji.
No a potem wraz z katastrofą smolenską to już całkiem odjechał, jego teorie wybuchów, podwazanie wiedzy komisji ds wypodkow lotniczych a następnie ingerencja w rocznicę wybuchu Powstania warszawskiego tymi apelami smolenskimi, nie chcę więcej o tym dziwaku więcej pisać bo dla mnie to wyjątkowo odrazajaca postać.

Tak, emerytury a raczej kradzież w imieniu państwa, świadczeń jakie tym ludziom przyslugiwaly na podstawie ustawy. Oplacali składki.
Moim zdaniem każdy, komu chcieli zabrać świadczenia, powinien mieć sprawę w sądzie i wyrokiem, można mu zabrać część emerytury a nie hurtem wszystkim i tym, kto pracował 1 dzień czy w archiwum i tym którzy stosowali przemoc ale w normalnym państwie prawa to sąd decyduje o tych kwestiach.

A może to zemsta prezesa, że o nim zapomnieli 13,12 i sam po obiedzie musiał się fatygować no a potem wracać na kolację do domu.

Kolego Invader, no odrażająca postać, dziwak? O sztandarowej postaci pis? O tej nieskazitelnej twarzy? No proszę Cię! ... Tyle zasług dla Polski! … nie tylko ten genialny raport WSI , który jeszcze kazał przetłumaczyć na rosyjski, i dopuścił aby biura MON sprzątały bez żadnego nadzoru sprzątaczki z firmy sprzątającej która wygrała przetarg. W sumie to nic w tym złego poza tym, że firma miała rosyjskiego właściciela, rozpoznanego przez wywiad USA jako kadrowy agent rosyjskiego wywiadu … ciekawe ile tych różnych ważnych papierów powynosiły z tych koszy na śmieci, ile pozgrywały na swoje służbowe pendrivy? ... No a ta nocna akcja z 18 grudnia 2015r.? No to był majstersztyk. Przyznasz - gdy ta dzielna grupa bojowa, pod światłym dowództwem wspominanego przez nas Miśka, najechała to Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO. Popruli sejfy i pozabierali tajną dokumentację i jeszcze postawili w stan oskarżenia kilku wysokich oficerów. W grudniu ubiegłego roku sąd oczyścił pozwanych oficerów ze wszystkich zarzutów i potwierdził ze CEK nie podlegał polskiej jurysdykcji, a i zatrudnieni tam oficerowie nie podlegali Ministrowi MON w ramach swojej służbowej podległości. NATO pokazało przy ostatnim wyborze zastępcy sekretarza, że nie zapomniało tej świetnie przeprowadzonej akcji … i wybrało Rumuna.
No a te akcje smoleńskie? no to już nawet nie jest hucpa tylko mega żenada. Tak się odgrażali, ze wszystko wyjaśnią, że odzyskają wrak a tu dupa. Holendrzy jakoś potrafili w pięć miesięcy wywieźć, zorganizowanymi konwojami, szczątki wraku ciut większego Boeinga z terenu objętego działaniami wojennymi na Ukrainie- a pis nie potrafi do dzisiaj, mimo tych wszystkich swoich ściem i ponoć intensywnego dyplomatycznego działania. I zamiast zabrać się do rzetelnego wyjaśniania to dalej trwonią miliony na tych szemranych specjalistów od parówek, tych wynajdywanych w necie 'profesorów' z ponoć szacownych 'Uniwersytetów i instytutów' … a tylko budują te blaszane wiaty-okrąglaki, które ponoć miały odtwarzać w 3D kształt prezydenckiej salonki i wybuch, więc dla zabawy pewnie polewają je benzyną, filmują i jarają ku uciesze smoleńskiej sekty. Widać, że już sam Jarosław przestał wierzyć w tę ściemę i dawaj uciekać w te jego pokrętne tłumaczenia, które niby mają uspokoić tych wszystkich przyćpanych tą mgłą smoleńską i wizją spisku Tuska z Putinem, że wszystko idzie zgodnie z planem, choć jednak nie tak jak zakładali. Strategia smoleńska długo była wydajna ale jak przeszła do fazy praktycznej realizacji to stała się ich obciążeniem. Dzisiaj komunikat podkomisji Antka o bezspornym stwierdzeniu zamachu wystawiłby na pośmiewisko tych którzy się pod nim podpiszą. Tak samo będą potraktowani prokuratorzy którzy się pod nim podpiszą. Wiedzą, że będą mieli ten udokumentowany wstyd w swoich biografiach już do końca życia. To dlatego prezes mówi o jeszcze ‘kilku latach dochodzenia do prawdy’. Pewnie już sobie zdał sprawę, że nawet on nie jest w stanie zmusić ludzi do zawodowej i osobistej autodestrukcji. Tak więc winniśmy wdzięczność Antoniemu, bo wiele dla Polski zrobił … mnie będzie bardzo brakować tych gniecionych puszek po Coli, tych parówek i oczywiście tych jego teorii – ot jak ta: ‘zidentyfikowaliśmy jako główne miejsce eksplozji obszar z lewej strony dołu centropłatu, czyli dół środkowej salonki’ koniec cytatu.

Inv, coś tam w latach studenckich to robił może Tusk, a Macierewicz ma opozycyjną przeszłość tak bogatą, że inni to mogą przed nim na baczność stawać. Tylko widzisz, cechy charakteru, które bywają pomocne w działalności konspiracyjnej, bywają przeszkodą w normalnym życiu. Bo z jednej strony nieufność i podejrzliwość, a z drugiej zawziętość i nieustępliwość, są pożądane w konspiracji, ale w życiu politycznym w warunkach demokracji są jak kula u nogi, ciążą i przeszkadzają. Ale Macierewicza wcale nie trzeba grzebać, tylko umiejętnie wykorzystać, bo on się sprawdza w tzw. brudnej robocie. Na przykład jako minister obrony powypierdalał tych generałów o komuszym rodowodzie czy tych, którzy wykazali się nadmierną uległością wobec tuskowego reżimu. I dobrze, odwalił brudną choć potrzebną robotę i potem już w normalnej pracy mógł go zastąpić pan Błaszczak. Likwidacja WSI była koniecznością, bo to było siedlisko patologii i dobrze, że do niej doszło, chociaż źle, że o 15 lat za późno. Jeśli chodzi o komisję smoleńską, to oczywiście te wszystkie tezy o zamachu były śmieszne, ale mimo wszystko myślę sobie, ze ta komisja miała też pozytywy, bo dzięki niej nie ukryto prawdy o odpowiedzialności za tę katastrofę Tuska, Arabskiego, Klicha czy Janickiego. A bez tej komisji to pewnie całą odpowiedzialnosć zrzucono by na Prezydenta, generała Błasika, pilotów i oczywiście Prezesa. I dla mnie najbardziej szkodliwym i niezrozumiałym zachowaniem Macierewicza było oskarżenie polskich zołnierzy o zbrodnię w Nangar Khel i wspieranie tych, którzy domagali się ukarania polskich żołnierzy. To było po prostu szkalowanie dobrego imienia polskiej armii...

Invader, kolega Sneer znów bardzo mądrze pisze ... problemem komisji smoleńskiej nie jest to, że nie potrafi udowodnić, że to Tusk z Putinem wnieśli do tego rozpadającego się samolotu bombę ... nie jest problemem, że prezes kazał im lądować na kartoflisku oświetlanym ogniskami bezdomnych, ... problemem jest udowodnienie kiedy Tusk z Putinem tę bombę wnieśli. Jasne jest, że to Arabski ich podwoził na lotnisko, a Klich im załatwił te czarne kombinezony taktyczne w których przemknęli przez płytę lotniska niezauważeni. A ponoć sama Angela Merke w podzięce przysłała im sznapsa i po dwie bawarskie kiełbaski w bialej kapuście, ze skwarkami. Niestety, nie zachowały się żadne zapisy z kamer monitoringu lotniska Okęcie więc komisja ma ewidentny problem ... Likwidacja WSI faktycznie była koniecznością - Rosjanie obawiali się, że utracą kontrole nad swoją agenturą w Polsce a zmiany wymuszane przez uczestnictwo w NATO spowoduję przekierowanie części agentów na działanie na szkodę Rosji ... no więc wydali swoim agentom rozkaz spenetrowania WSI, rozkaz został wydany, agenci rozpoznani i zneutralizowani. Wot prawilno! Antek Maładiec!

No ja to uważam, że Misiek jest mega w porzo, i faknego kolorytu im jednak nadawał .... Mega zabawne było jak go mentor Antoni do Torunia zabrał, na to jakieś święto w oprawie patriotyczno – katopojebskiej ... przecudna oprawa, biało-czerwone balony przywiązane do ziemi różańcami ( jak to kiedyś już Gombrowicz wyśmiewał). No i ten Nikodem Dyzma polskiego kościoła zaraz Miśka do mikrofonu i dawaj 'Misiek' przedstaw się rodakom. No to 'Misiek' w lans, że jest takim zwykłym, normalnym chłopakiem ( no to już jebłam ze śmiechu, ale siedzę dalej bo czuję, że komedia dopiero się rozpoczyna) że Misiek byl ministrantem, i że do dzisiaj śpi z katechizmem pod poduszką, że lubi poezję i bieganie boso po porannej trawie, no i że studiuje ... to go ten Nikodem ojciec Rydzyk dyrektor pyta – 'A co pan, panie ministrze studiuje?' – 'A prawo' – odpowiada minister Misiek.' No ale jakie prawo?' – nie daje za wygraną Dyzma. 'A takie normalne' … skromnie odpowiada Misiek. A że schudł? – pisali, że to ze zgryzoty … że mu tam klawisze w tym więźniu zupełnie nie salutowali jak mu do celi wchodzili. No Misiek przywykł, że każdy w mundurze – od szweja po generała musiał mu obowiązkowo salutować a tu taka konfuzja … no nie mieściło się to ‘Miskowi’ w tym jego ministerialnym pustym łbie więc się gryzł a przez to nie jadł i tam schudł …

Pamiętam tę rozmowę o tym, że prawo i że ono normalne, teraz chwalił się, że ma licencjat u Rydzyka.
Pisali, że pierwszego dnia jak go do celi wprowadzili to zrobił pod siebie nie wiem czy ze strachu czy na znak protestu.

Inv, oglądałeś dzisiejszą "Katastrofę..."? Niebywałe, ze nadal dochodzi do takich sytuacji. Przęciągnęli przy podchodzeniu do lądowania. Ale najlepsza była reakcja załogi. Bo zaczyna wibrować wolant, a to oznacza tylko jedno czyli przeciągnięcie i reakcja powinna być instynktowna i natychmiastowa- pochylenie dziobu i zwiększenie mocy. I wyszliby z tego. A co robi kapitan? Nakazuje schować klapy! To przypieczetowało ich los. Przeważnie przyczyny są złozone i jest kilka czynników, które prowadzą do katastrofy, a tu przyczyna była tylko jedna- kiepska załoga...

Niesamowite! ... no to coś jak w tym nieszczęsnym Tupolewie ... no ale oni tam przynajmniej mieli w kokpicie tego dzielnego generała Błasika ...

Nie, nie widziałem dzisiaj a o jaki lot chodziło?
Oglądałem odcinek, gdy system informował o zbyt dużej prędkości i wznoszeniu a w rzeczywistości lecieli powoli i jeszcze bardziej zwolnili, wiesz co dalej, maszyna zawisa nieruchomo po czym wali się w dół jak kamień lub wpada w korkociąg...
A raz kapitan krzyczy do 1 oficera nos w dół, ten powtarza, nos w dół ale przyciąga wolant do siebie...

Dokładnie Milfurio, szkoda mi kapitana, nieszczesnego tupolewa, jako jedyny zna rosyjski, prowadzi korespondencję z wiezami, podejmuje decyzje, słyszy co mówi Kazana, dalej gen. Blasik ingeruje w jego konpetencje. Brak szczelności kokpitu i brak wyobraźni osób, które tam wchodziły.
Naprawdę szkoda mi załogi tej maszyny.

I jeszcze to dramatyczne ‘terrain ahead’ i ‘pull up, pull up’ gdy ten system TAWS ich ostrzegał, że ‘ ziemia z przodu’, ‘ciągnij w górę’ a ci nieszczęśni piloci nic, nadal lądowali jakby pozbawieni byli instynktu samozachowawczego … no ale przynajmniej mogli do ostatnich minut życia z tym bohaterskim generałem poobcować … zanim padnie, to zarejestrowane przez te rejestratory lotu, wymowne i najbardziej ekspresyjne polskie stwierdzenie : 'Kurwa Mać!'

Szkoda załogi, szkoda poległych w tej katastrofie. Szkoda Polaków którzy znów naiwnie uwierzyli, że ta katastrofa może odmienić Polskę ale kolejny raz dali się nabrać na cynizm i zakłamanie tych wszystkiech mentalnych szmaciarzy którzy postanowili ją wykorzystać do swych politycznych celów i na tej katastrofie porobić te swoje kariery. Szkoda tych wszystkich empatycznych ludzi na całym świecie, którzy też dali się nabrać na ten cynizm i nawet nam przez jakiś czas szczerze współczuli ...

Wiesz jak kapitan myśli o odejściu na 2 krąg a jego przełożony, generał mówi, że się zmieści czy jakoś tak to on jako żołnierz ma problem...

Potem te ekshumacje, szukanie trotylu by potwierdzić teorie Macierewicza o 2 wybuchach, parowkach czy puszkach po pepsi, eksperci - oszolomy.

Inv, Ty pewnie masz na myśli lot 447 czyli moją ulubioną katastrofę. Tam im nad Atlantykiem zamarzły rurki Pitota i przyrządy zaczęły wariować, pokazując błędnie prędkość. Dla mnie ta katastrofa jest najbardziej niezwykła, bo gdyby piloci nie robili nic, kompletnie nic, to do niczego by nie doszło. Ale oni zaczęli kombinować. I to nie były albańskie czy nigeryjskie linie lotnicze, ale Air France, czyli sama elita. A piloci z tysiącami godzin nalotu. Tylko wiesz jak to jest. Kiedyś jak pilot miał 100 godzin nalotu to był żółtodziobem, a ten z 1000 godzin był weteranem. Tylko oni te 100 czy 1000 godzin cały czas pilotowali samolot. A dzisiaj pilot leci Airbusem z Paryża do Rio w 8 godzin czy coś koło tego i po takim locie na jego koncie przybywa 8 godzin nalotu. Ale on pilotował tego Airbusa pierwsze dwie minuty po starcie i ostatnie dwie minuty przy lądowaniu, a przez pozostały czas samolot leci na autopilocie. Taki pilot ma tysiąc godzin nalotu, a w rzeczywistości on aktywnie pilotował samolot może przez kilkanaście godzin. A przez pozostały czas był jedynie obserwatorem i monitorował przyrządy. A ten odcinek, o którym pisałem dotyczył samolotu United Express. Widzisz, lotnictwo jest rozwijającą się branżą, przybywa samolotów i lotów, a zaczyna brakować pilotów. To linie lotnicze zatrudniają pilotów bez doświadczenia, bo kogoś muszą posadzić w tym kokpicie. W tej katastrofie United Express pierwszy pilot oblał wcześniej dwa razy lot kontrolny. Rzadkością jest, że w ogóle pilot obleje taki test, a ten pilot oblał aż dwa razy. Ale linia lotnicza nie miała nadmiaru pilotów, to latał ten. A drugim był kompletny nowicjusz. Kapitan chciał lądować na wsad, a to jednak wymaga pewnych umiejętności i zgrania załogi. No i w efekcie się roztrzaskali...

Inv, generała Błasika w kokpicie widziała jedynie Anodina, chociaż później różne polskojęzyczne media uparcie to powtarzały. Bo ciało generała znaleziono w określonej strefie. Tylko, że w tej strefie znaleziono również 13 ciał. Cała trzynastka przebywała w kokpicie? Aha, wśród tej trzynastki nie było nikogo z załogi, taki szczegół. I na tej podstawie uznano, ze generał był w kokpicie. I błyskawicznie, bo jeszcze w kwietniu 2010 do tej z góry upatrzonej tezy dorobiono kolejny "dowód" czyli głos generała słyszalny w kokpicie. Kto go zidentyfikował wtedy w kwietniu? Nie wiadomo, ktoś z polskiej delegacji, ale zapomnieli kto. Za to potem światowej sławy specjaliści z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych całymi miesiącami analizowali nagrania z kabiny i stwierdzili, że nie ma zadnych dowodów na obecność generała w kabinie pilotów, bo nie rozpoznali jego głosu. I był jeszcze trzeci dowód czyli obrażenia generała, które wskazywały, ze nie był on przypięty pasami. Uznano, ze skoro nie był przypięty pasami, to przebywał w kokpicie. I to są te "dowody" wskazujące, że generał był wśród załogi. Po co to wszystko? Tylko po to żeby Moskwa mogła przekazać światu, że pijany polski generał wyrwał stery pilotowi i sam chciał posadzić samolot, a za nim stał wtedy Prezydent, który bił generałowi brawa, bo własnie skonczył rozmawiać z bratem, który nakazywał lądowanie za wszelką cenę. Że kacapy wierzą w taką wersję, to w sumie nic dziwnego, bo Putin latami ich urabiał. Chociaż czy oni faktycznie w to wierzą, to też wątpię. Ale kto urobił Polaków powtarzających te bzdury, to sam nie wiem...

Serial pt :"Odloty Kuchcinskiego" dopiero się rozkręca, jeszcze niejeden suspens nas czeka. Wychodzi te Bizancjum PISuarow, lata co drugi dzień Warszawa Rzeszów, ma limuzynę z kierowcą, ochronę, Straż Marszałkowska a pobiera kilometrowki, co za swintuch jeden.

Oczywiście 😋😂

Indy...nie bądź takim opozycjonistą. To, że Kuchta latał z kolegami do domu sobie podupczyć, rządowym samolotem to fakt i jest to naganne! Tylko słowa, które miały paść w tej sprawie już dawno padły. A te barany ciągną temat niczym Julka w krzakach, Bolkowi fiuta. Najpierw barany chciały, by Kuchta przeprosił. Później dymisja. Teraz już nie mówią nawet o dymisji, ale o upadku całego rządu. Szarpią tę kość niczym wygłodniałe wilki i nawet gdy się nażrą to i tak będą jeszcze warczeć.
A temat ot taki sobie, ale w tych chorych łbach kłębią się myśli - a nóż się uda wygrać wybory.
No śmiech na sali XD

Podobnie jak Inv uważam, że jeszcze długo będą zanudzać tym tematem. Bo poza tą w sumie błahostką to nic innego na PIS nie mają. Wybory za pasem, a tu nic. Żrą się tylko o miejsca na listach, obrażają, zmieniają te kanapowe partyjki, a programu żadnego. Żadnych pomysłów, żadnej wizji państwa. Próba wmówienia ludziom, że księża to pedofile skończyła się niepowodzeniem. Promocja zboczeń też nie przynosi efektów. To co zostaje? Tylko trzymanie się jak tonący brzytwy takich właśnie w sumie dupereli jak loty Kuchcinskiego...

Sweety, może jeszcze poznamy wiek tych dupczonych, to może być ciekawe.
Choć ostatnio w celi powiesił się były bokser, który ujawnił ten biznes z burdelami w tym rejonie. Kolejna tajemnicza śmierć.

A co z promem, który miał być w tym roku wodowany, jak obiecywał Mateuszek Klamczuszek?

Ile km autostrad oddano za rządów Kaczki a ile mieszkań? Wszystko przezremy, PIS nakradnie, Rydzyk wybuduje drugi Watykan, ogłosi się Bogiem a ciemny lud to kupi.

Ktoś powiedział, że PIS przekupuje ludzi ich własnymi pieniędzmi a Ciemnogrod to kupuje :/

Nie słyszałem by ktoś twierdził, że wszyscy księża to pedofile ;-).
Większość tak ...ale nie wszyscy. Reszta to zwykłe pedały ...albo nawet osoby heteroseksualne mające konkubiny w wynajętych lub kupionych za pieniądze durnych parafian mieszkaniach ;-).
Co do wizji państwa w ugrupowaniach innych niż PIS to po prostu nie ma takiej. Nikt się nad tym nie zastanawia. Ważne dla nich jest tylko wygrać wybory i dorwać się z powrotem do władzy.

Sweet - z taką japą jak Kuchciński to się popier..la rowerkiem, a nie rządowym samolotem ;-). On nawet nazwisko ma pasujące do wyglądu.

W mieszkaniu służbowym Kuchcinskiego a więc za nasze pieniądze, mieszka jego synalek z rodziną.
Świntuch.

Kaczyński po wygranych wyborach mówił, że teraz będzie skromniej, serio?
No tak nie ma już osmiorniczek za tysiąc pięćset a są odloty marszałka za cztery miliony 😂😂😂

Nie zrozumiałeś go Invader__. On mówił, że będzie skromniej...ale u Ciebie ;-). Zresztą Kaczyńskiemu ja akurat nie mam zamiaru niczego zarzucać. Kuchta bardzo pomógł PIS-owi w ramach kształtowania prawa na jego potrzeby. I teraz jest dylemat wywalić zgniłą śliwkę na zbity pysk, by zachować wizerunek w miarę uczciwej partii, czy osłaniać by reszta sprzedajnych mend bardziej wspierała poczynania PIS licząc na bezkarność.
I wraca pytanie jak zawsze wobec liderów partii rządzących ...quo vadis domine?

Teraz towarzysz Piotrowicz przyznaje, że latał też do Rzeszowa wraz z małżonką po lekarstwa dla owej, na koszt suwerena ma się rozumieć 😂

Tak Pelle tu Bizancjum a Kaczor w znoszonych i brudnych butach chodzi, prawdziwy Wódz narodu, wzruszyłem się 🙄😂

A ja uważam, że to była Ś-W-I-E-T-N-A zagrywka 'piarowa' PIS z tymi lotami … Francuzi pokazali ostatnio faceta na latającej desce. No fajny bajer … ale kaman! rodziny na nią nie zabierzesz. W 'piarowej' kontrze PIS pokazał ‘odlotowego marszałka’ który nie dość, że lata wygodniej – no to jeszcze podczas lotu pielęgnuje wartości rodzinne a te są przecież najważniejsze! Brawo PIS! Brawo marszałek Kuchciński - tak pięknie wpisujący się w tradycje tych latających bohaterów jak: Pan Twardowski, baron Münchhausen, Superman czy Batman. No przecież już u samego Mistrza Jana Kochanowskiego mamy ten motyw w ‘Pieśni X’ … ‘Kto mi dał skrzydła, kto mię odział pióry - I tak wysoko postawił, że z góry - Wszystek świat widzę, a sam, jako trzeba -Tykam się nieba’ … No przyznacie, że pięknie to napisane i żal nie wziąć jako motto marszałkowskiej pracy. Mnie osobiście bardzo, bardzo smuci, że opozycja tak nisko gra na tych kosztach, a nie dostrzega, że te loty marszałka Kuchcińskiego winny być postrzegane głównie jako jego niesamowite poświęcenie dla Polski, w znaczeniu tego specyficznego panoptyzmu i tej swoistej gargantuicznej wręcz próby ogarnięcia wzrokiem całości, spojrzenia na zwykle ludzkie sprawy … z góry, skąd, co jasne, jest lepsza perspektywa .. w takim ojcowskim spojrzeniu na tę Polskę w ruinie, ale już gdzieniegdzie jednak dumie wstającą z kolan … Tak, to spojrzenie z właściwego i pełnego refleksji dystansu, należnego jego majestatowi, no i jego Lasce. Ja w tych lotach widzę głównie jego troskę o Polskę i ten chłodny dystans ... ale i głęboką refleksję aby właściwie postrzec całokształt. Nad stanowiskiem Opozycji głęboko boleję, że te loty wyśmiewają a nie widzą ile w tym odpowiedzialności za Urząd, ile tej nieprzeliczalnej na pieniądze wartości i ile zwykłego ludzkiego poświęcenia. Co niektórzy jednak powinni się wstydzić swej małostkowości ...

Nie bardzo rozumiem milFurio? Jakie to rodzinne wartości pielęgnuje Kuchta ...czy też Kuchciński. Ciekawe kiedy jego rodzinka dodała sobie tę arystokratyczną końcówkę "ski" ;-) ?
Bzykanie w samolocie bez intencji prokreacji? Toż to bezbożnictwo !!!
To przystoi zbiornikowym penisowcom po spermowym wylewie do mózgu, a nie prawdziwemu katolikowi. Seks powinnni uprawiać w ciemności, ubrani w nocne koszule (wzór a'la Jagna z filmowych "Chłopów"). W całkowitym milczeniu i w skupieniu nad spłodzeniem kolejnej Kuchty sejmowej. Prosząc wcześniej kiecowego o mszę w intencji przychówku i myśląc nie o współmałżonku ale o miłości bożej.
Tak jest po katolicku i zgodnie z duchem wartości rodzinnych ;-).

Co do majestatu powstającej z kolan Polski masz sporo racji. Nie wypada mu popier...ać z wywieszonym jęzorem na rowerku gdzieś na zadupie skąd go wygrzebali. Więc z szykiem zajeżdża. Przy okazji się wyjaśniło po co nam w każdej wsi lotnisko ;-))

Dżizas! ... a temu to wszystko furt kojarzy się albo z ciupcianiem albo z kiecowym. Chłopaku! ... wartości rodzinne to też wspólne spędzanie czasu, na rozmowie, na modlitwie ... sklada się na nią uwaga poświęcana innym członkom ( pardon ) rodziny i okazywany im szacunek, aby wszystkie ich potrzeby - także te lotnicze były właściwie zaspokajane ... no przyznasz , że jak sobie tak siedzieli w tej samolotowej salonce, wspólnie przegryzając te słone paluszki i popijając winkiem mszalnym ... no to cudownie te wartości rodzinne mogli pielęgnować i jeszcze bardziej utrwalać. I to jest z tej rozdmuchanej sprawy chyba najpiękniejsze ...

Masz rację MilFurio ;-).
Jednak te wymienione teraz przez Ciebie wyżej nie są kontrowersyjne. Są uniwersalne i wręcz idealistyczne ;-). Warte naśladowania.
Ja odniosłem się tylko do tych gloryfikowanych przez beton kościelnych staruchów. Tych tak już stetryczałych, że nie uświadamiają obie nawet ich śmieszności.
Niemniej Kuchta dla każdego bez względu na to jakie wyznaje wartości i którym partiom sprzyja jest osobnikiem dwulicowym, pazernym i szpanerskim.Takim co każdemu otoczeniu przyniesie tylko wstyd.
I nie chodzi mi tylko o te loty samolotem ...co może być dla takiego plebejskiego dorobkiewicza wspaniałym przeżyciem, ale o całokształt jego działalności jako marszałka Sejmu.

Z drugiej strony Kuchcinski dba o nalot polskich pilotów bo zarówno kapitan jak i drugi pilot wpisują sobie tę godzinę w dziennik lotów.

No już nie przesadzaj ... facet się nie oszczędzał w tym lataniu, a jeszcze ludzie wsadzają mu szpilki - to nie ludzie to wilki ... jak mówił trener Jarząbek Wacław... Po raz kolejny wzruszyłam się na wiadomość ( podaję za Onet.pl) że ... 'Marek Kuchciński jeden ze swoich lotów wojskowym śmigłowcem do Rzeszowa odbył 3 września 2018 r. Jako oficjalny cel wizyty podano 'wmurowanie aktu erekcyjnego pod budowę Przemyskiego Centrum Rozwoju Badmintona'. Chodziło o budowę sali gimnastycznej w liceum, do którego uczęszczał wtedy syn marszałka ' ... no czyż nie wzruszające? Nie ma żadnego Bizancjum - jest tylko Badminton ...

Typowa burza w szklance wody. Żeby to jeszcze ci, którzy krytykują Kuchcinskiego byli krystalicznie czyści, to bym rozumiał ich oburzenie, ale oni są umoczeni po szyję, a krytykują kogoś kto sobie zamoczył kostki Choćby ta z krzywymi nogami, była premierzyca Kopaczowa. Wtedy jeszcze nie była premierzycą (choć krzywe nogi już wtedy miała) i latała sobie na koszt sejmu do córeczki. I córeczka wcale nie była dwuletnim oseskiem, który płacze za cycem, bo była już wtedy studentką czyli starą rurą. A tak jej brakowalo mamusi, że stara Kopaczowa musiała do niej popierdalać odrzutowcem. Albo taki Borusewicz. Ten to chyba pobił rekord Guenessa. Ponad 700 lotów w trakcie jednej kadencji. Kadencja trwa 4 lata, to wychodzi prawie 180 lotów rocznie. Czyli co drugi dzień. A odliczając soboty, niedziele, święta, urlop i chorobowe, to wychodzi, że latał kazdego dnia roboczego. Każdego dnia nie przez miesiąc czy rok, ale przez 4 lata. Ale Borusewicz miał ważne powody jak np. wyprowadzenie psa. Prezes wziąłby taksówkę na koszt sejmu żeby jechać zmienić kotom piasek w kuwecie, to by go przeciwnicy Dobrej Zmiany zlinczowali, a Borusewicz latał z Warszawy do Gdańska żeby psa wyprowadzić na spacer i nic, on nadal jest parlamentarzystą. Mieliby odrobinę wstydu, to nawet by się nie wypowiadali w tej sprawie, mając samemu tyle za uszami. Albo ich guru, ten rudy, który spierdolił do Brukseli. Jak chciał poharatać w gałę, to leciał do Gdańska. Tylko jednym samolotem. Za to z lotniska na boisko jechał kilkoma samochodami. W jednym jechał sam rudy, w drugim piłka, w trzecim buty i koszulka rudego, a w czwartym obstawa. Do ustalenia tylko pozostaje gdzie jechał przydupas rudego czyli Graś. Albo w piątym wozie, albo w drugim razem z piłką. I tacy ludzie mówią teraz o zawłaszczaniu państwa, bo marszałek wziął na pokład małżonkę. Marszałek jest, jakby nie było, drugą osobą w państwie i samolot mu się należy jak psu zupa. Może to i niestosowne, że zabierał żonę, ale w sumie czy tym Embraerem leciał on sam czy cała jego rodzina, to koszt lotu jest dokladnie taki sam. Czyli właśnie burza w szklance wody. Z tą różnicą, że jak ktoś wtedy zwrócił Kopaczowej uwagę, że na koszt państwa lata do córeczki, to Tusk tego kogoś nazwał damskim bokserem, bo jak można bylo krytykować jego ulubienicę. A Prezes nie dosyć, że zjebał Kuchcinskiego, to nakazał mu wpłacić kasę i zlecił opracowanie procedur zapobiegających takim sytuacjom w przeszlosci. To taka różnica....

Sneer znowu cosik zdziwko ci się popieprzyło ;-)
Po pierwsze nie krytykujemy prezesa Kaczora ...tylko Kuchtę sejmową.
Po drugie Kuchcie żaden samolot jak "psu zupa" się nie należy.
Coś Ci się pomyliło chyba z przywilejami wewnątrz Episkopatu ;-).
Więc przypomnę. Kuchta ma prawo korzystać z samolotu przy wykonywaniu zadań zleconych przez Sejm. A odwiedzanie rodzinnej wiochy ponad 100 razy do takich zadań nie należy.
I o ile tamta klika Ryżego słynęła z łapówkarstwa przekrętów i złodziejstwa o czym świadczy choćby "Afera Taśmowa" o tyle ponoć ta ...chlubi się walką z takimi patologiami.
I chociaż rozumiem, że I Prawo Kalego dopuszcza ukradzenie komuś krowy - bowiem złodziejstwem jest tylko gdy ukradną ją Kalemu ...to jednak przynajmniej warto zamknąć japę i nie udawać świętego.

TVN24 w pełnej gotowości niczym przed wydarzeniem porównywalnym do lądowania na księżycu. Już odliczają minuty do 12,30, kiedy to Jarek ma wystąpić z oświadczeniem.
Ludzie nagrywajcie to bo to przecież wydarzenie na skalę światową! XD

Na bank ogłoszą -"Wydanie specjalne".

No to posłuchamy. Zobaczę ile w tym będzie populizmu i wodolejstwa.
Choć przyznaję uczciwie. PIS się stara poprawić odrobinę byt swojemu elektoratowi i jest w spełnianiu obietnic najrzetelniejszy.

No i lipa dla hartów. Goniły króliczka i już, już go miały, a tutaj króliczek zrobił unik i znowu im uciekł do przodu.
Teraz już po podaniu się do dymisji, pewnie harty zażądają śmierci, no bo cóż innego?

Muszę przyznać, że sprawę załatwiono szybko, skutecznie i elegancko.
Kuchciński podając się do dymisji wybawił PIS z poważnego kłopotu przed samymi wyborami.
Podejrzewam, że teraz żydostwo z TOK FM zacznie ponownie drążyć sprawę dwóch wież (Srebrna). I moim zdaniem tu nie ma winy PISi a tym bardziej prez. Kaczyńskiego. Partie muszą skądś się finansować i lepiej by to robiły bez uchwalania ustaw kryminogennych takich jak te dające podstawy pod "Aferę spirytusową". Albo "Hazardową". A dofinansowanie oficjalne partii to tak wygląda jak zasiłki pogrzebowe dla ogółu. ;-))

I tak marszałek odlotowy zamieni się nam w marszałka wyklętego ... jak u Dantona który powiedział ze rewolucja pożera własne dzieci ...

Jarek powiedział krótko...
Nie było sprecyzowanych przepisów co do tego kto, kiedy i z kim może latać, więc latał, a my teraz te sprawy uregulujemy. Przypomniał też, że 8lat temu nie babrał się w takie jakieś wytykanie kto z kim i gdzie leci, a tylko powiedział - wolno jemu, a jak chcecie(dziennikarze), sprawdzać, to sprawdzajcie i tych przed nami.
Kuchcie wczoraj na posiedzeniu pewnie powiedział - no Mareczku, spierdalaj sam ze stanowiska, bo tak będzie najlepiej, co też ten dzisiaj uczynił.
Opozycja została pozbawiona możliwości użycia ponownie tych swoich atutów, jakimi były słowa - kłamcy, złodzieje, hańba, by nie powiedzieć krótko, o wy ch*je, które to miały paść jutro na debacie sejmowej.
Krótko mówiąc - Ch*uj bombki strzelił, jutro się nie wyżyjemy na Pisiorach...no chyba, że w kiblu na własnych...

Prezes wywalił Kuchcinskiego, kto następnym będzie? Marszałek Senatu, który twierdzi, że nie latał z rodziną a wyszło, że latał.
Kolejny strzał w kolano towarzysza Piotrowicza, który twierdzi z kolei, że latał z marszałkiem bo żona dostała 500 ampulek leku, w czasach gdy suweren nie może dostać żadnej a jak się uda to najwyżej 2 opakowania, to hurtowniczka czy to, że PIS ma swoje źródła zaopatrywania się w leki.
Lubię dziennikarzy bo dotrą do wszystkich przekretow i oszustw PIS.

MilFurio mnie PIS fascynuje. Nie było w historii Polski partii tak kontrowersyjnej i sprzecznej dualnie ;-). Z jednej strony jakieś debilne kościelne poglądy rodem ze średniowiecza, a z drugiej chęć okazania praworządności i tolerancji.

Sweety nie gadaj glupstw, jest instrukcja lotów HEAD, mogą z niej korzystać :marszalkowie, premier i prezydent, mogą zabrać oficjalne delegacje na ważne wydarzenia.
Instrukcja HEAD liczy 80 stron, dla tumanow z PIS jest narysowany schemat w ramkach ale to co gada Kaczka ciemny lud kupi.

No ale jest jeszcze cień szansy na zaistnienie w mediach takich jak TVN...przecież można szukać dalej, kogo Kuchta zabierał na pokład? Póki co to dokopali się do siostry, szwagra, zięcia, żony, i czort wie do kogo jeszcze. teraz tylko czekać, aż wynajdą, że był jeszcze chomik, świnka morska i jamnik, który na dodatek nie miał kagańca...

Indy...czytałeś tę instrukcję, czy tylko piedrolisz o tym co Ci z TVN wybiórczo zakreślili na czerwono i pokazali takim tumanom jak Ty?:P

Invader ...i w tym jest problem, ze obecnie dziennikarze wykazują zadziwiającą aktywność śledczą. Nie mieli jej zupełnie gdy sitwa Ryżego piła w knajpie wilanowskiej płacąc karami rządowymi i debatując jak tu ukręcić nowa aferę ;-). Zupełnie też ich nie było gdy mafia kamienicznikow rugowała ludzi z mieszkań przejmowanych przez prawników aferzystów.
Napiszę inaczej ..oni (znaczy pisaki) naprali dziwnego wigoru odkąd PIS przejął władzę. Czy to nie śmierdzi ?

Sweety, oczywiście, że czytałem.

A mówiłam, że mówiłam....TVN24 Wydanie specjalne! XDDDD

Pelle, jak ktoś jest uczciwy to pismaki nic o nim nie napiszą bo co?
Natomiast klamcy i złodzieje mają się czego obawiać i tak być powinno.
Skoro opozycja jest do dupy to robotę za nią odwalają dziennikarze.
Masz jakieś dowody na to co piszesz?

Sweety, oglądaj koronę królów na TVP, zajebisty serial 😂😂😂😂
Po co ta niewygodna prawda o PIS w Tvn24 jeszcze się nerwicy nabawisz.

Ponoć Mateusz, premier rządu Polski, czekał w samochodzie 2 godziny na audiencje u Prezesa 😂😂😂

I dobrze, że czekał. Ludzie też tyle czkają w kolejce do lekarza. Niech sam się przekona jak to miło ...czekać ;-). Ubyło mu coś z tego powodu?

"Lubię dziennikarzy bo dotrą do wszystkich przekretow i oszustw PIS".
Indy Ty baranie jeden. Dziennikarz ma być dociekliwy i ujawniać afery i inne sprawy, ale to ma być dziennikarz a nie dupek z mikrofonem oblepionym w nazwę stacji TVN24. Poza tym poczytaj jeszcze raz co napisałeś na końcu. Gdybyś nie dodał tego PIS, to byłabym skłonna uwierzyć, że jesteś obiektywny, ale po tym to nic innego mi się nie ciśnie na usta jak tylko - Buraś! :P
Jesteś zaprogramowany na tępienie PiS, ale muszę Cię zmartwić. Nikt z takich jak Ty, nie ustrzeli kaczki!

Nie pomoże w tym instrukcja ani żadna procedura … gdy w człowieku już od dawna - pazerności jest natura … bo nie godzi się nikomu, a szczególnie komuś - co po sejmie z laską chadzał … aby na te samoloty tak ochoczo się zasadzał …

Latał wciąż, z rodzinka całą i lekarstwa jakieś woził . Prezesa tym Jarosława srodze ten nasz lotnik zmroził !

No więc nasz marszałku drogi – przyszła kryska na twe harce, boś publicznym groszem szastał – teraz kupisz sobie rower. Nowy czas dla ciebie nastał …

Zawsze głęboko wzruszają mnie te sytuacje gdy to sam prezes Jarosław przemawia ... i pięknie rozstrzyga daną kwestię ...
Jak żywo stają mi wówczas przed oczami słowa 'Roma locuta, causa finita' - nasz Drogi Il, niestrudzony watykanista i tropiciel katopojebskiego spisku zapewne wam opowie 'kanwę' tych słów ...

'Rzym przemówił - sprawa zamknięta'

Czy ktoś może mi powiedzieć dlaczego nie wprowadzono jeszcze na terytorium RP dogmatu nieomylności prezesa Jarosława? Byłabym bardzo wdzięczna ...

Sweety, obiektywnie rzecz biorąc to PISowcy robią przekręty a media o tym donoszą.
Dziennikarze zapytali lekarza, który miał te 500 ampulek dać tow. Piotrowiczowi i co? Żadnych leków nie dawał.
Myślą, że wcisnąć ciemnote a to tylko elektorat władzy łyka bo łykną największe skurwysyństwo byle mieć 500 +

Też się dziwię. Ja sobie wzorem Watykanu nieomylność uchwaliłem już dawno ;-)) . In fraudem legis et honestatis.

a ogłosiliby ten dogmat nieomylności i byłoby po sprawie, niesfornych do więzienia i ekskomuniką. Do kompletu, też oczywiście mocą ustawy, koniecznie trzeba dołożyć piękny pierścień prezesa ... na wzór pierścienia tego Rybaka który nigdy ryb nie łowił ... aby go można było na dzień dobry pocałować. No i zgrabny pastorał, oczywiście z ampułką ziemi smoleńskiej w uchwycie ... jakaś zgrabna narzutka na takie podobne wystąpienia jak to o tej Pisowskiej awiacji. Narzutka tez skromna ... z gronostajów, coś na wzór tych które zakładają Ich Magnificencje Rektorzy na inauguracji roku akademickiego, z boku skromnie wyszyte te dwa proste słowa 'Totus Tuus' ... złotą niteczką wyszyte, przez te siostry zakonne, wielokrotnie przełożone, przez kleryków z seminarium po sąsiedzku ... później zgrabna lektyka ... no bo ludzie - kaman! jak Jarosław na tę drabinkę wchodził podczas tych menstruacji smoleńskich no to żal było patrzeć. O koronie pomyśli się przy kolejnej kadencji ... Oj nie potrafią Polacy takiego majestatu i geniuszu docenić, nie potrafią. No ale dobrze, że już wkrótce wracam do siebie ... bo serce boli bardzo

😂😂😂

MilFurio prezes Kaczyński jest pragmatykiem. Nie wierzę, by na poważnie brał bredzenie kiecowych. Zarówno te odnośnie samej wiary jak i te dotyczące polityki społecznej. Po prostu Kościół pragnie władzy wspierając rządzących. Bo samej władzy administracyjnej sprawować na razie nie może. Jest Prezesowi z Kościołem wygodnie, bowiem lobby semicko-postkomunistyczne jest w Polsce bardzo silne. Od czasu do czasu pokiwa palcem w bamboszu ...jak miało to miejsce w przypadku Macierewicza, czy jego hm...ukochanego współpracownika Misiewicza ;-). Jestem przekonany, że po opanowaniu SN i Tryb.Konst. oraz osłabieniu władzy samorządowej może uchwalić sobie "nieomylność". W tej chwili byłoby to błędem.
Mam na myśli dyktaturę absolutną na wzór np. Pinocheta w Chile.
Wtedy skończy się zapewne jego pobożność, a Episkopat w komplecie pomaszeruje na tzw. "dołek" gdzie przejdzie szybki kurs do kogo mają się od tej chwili "modlić" ;-). Coś jak było z Wyszyńskim kilkadziesiąt lat temu. Z tym, że obecnie Kościół poza jakieś 300 - 600 tyś. moherowego ciemnogrodu na żadne poparcie liczyć już nie może. Bowiem siła Kościoła przejawia się poprzez polityków i nieliczne organizacje prokościelne ...a nie poparcie w tzw. suwerena ;-)

Pelle, Ty nie chciej żeby Prezes występował przeciw kiecowym, bo wtedy cała opozycja, łącznie z Tuskiem, Schetyną, Kosiniakiem, Czarzastym i nawet Biedroniem zostaną moherami. PIS już kilkanaście lat temu był faszystowski, bo wchodził w koalicję z faszystą Giertychem. Giertych był wtedy najgorszy, były nawet plany wrzucenia Giertycha do wora i do jeziora. Ale wystarczyło, że Giertych został dyżurnym krytykiem PIS--u i on już jest pieszczochem mainstremowych mediów, a Tusk z Sikorskim naciskają na Schetynę żeby ten umieścił Giertycha na liście wyborczej, bo Giertych już jest cool, spoko, trendy i w ogóle jest równy gość i wcale nie ma głowy jak koński leb, bo on napierdala w Kaczora. Podobnie senator Kogut. Dopóki był w PIS-ie to był wstrętnym pisiorem. Ale jak go Prezes za przekręty z partii wypierdolił, to już jest dobry kogut i on dla nowosądeczcyzny robi tyle dobrego, że Schetyna przeciw niemu nie wystawi kandydata żeby tylko Kogut pokonał pisowskiego rywala. Dlatego jak tylko Prezes wystąpi przeciw kiecowym, to Tusk zacznie klękać przed biskupami, Schetyna zostanie ministrantem, Czarzasty będzie sypał kwiatki w procesji Bożego Ciała, Nowacka zostanie zakonnicą, Biedroń ruszy w pieszą pielgrzymkę na Jasną Górę, Kosiniak zaproponuje intronizację Chrystusa, a zjednoczona totalna opozycja pójdzie do wyborów pod hasłem wprowadzenia nad Wisłą państwa wyznaniowego. Tego chcesz?

Ciekawe stwierdzenie ;-). Zakładasz najwyraźniej, że jest jakaś kolejka w staraniach o łaskę Kościoła? To może być nawet prawda, bo Kościół zwykle obstawia wszystkie ugrupowania. Chodzi o to by obojętnie które ugrupowanie nie wygrało zapewniało potem profity kiecowym.

Jednak układ partyjny to nie to samo co poparcie suwerena ;-).
Polityka antyaborcyjna Kościoła, wstecznictwo kulturowe i wspieranie ciemnoty raczej zwolenników mu nie przysparzają.
Owszem część społeczeństwa uczęszcza do kościoła ...ale bynajmniej nie z pobożności. Chodzi raczej o towarzyski nawyk i rewię mody.
Co do Giertycha to przecież twórca ...albo jeden z twórców i aktywistów dawnego ZHNu ;-). Kogut natomiast to jakiś zakonnik egzotycznego zakonu z Cypru ..czy innego katolskiego zadupia.
Więc rozumiem Twoje rozgoryczenie. Oni po prostu nauczyli się od Kościoła wypinania dupy na tych co nie spełnili ich nadziei. A Kościół znany jest z tego, że chce wszystko za "Bóg zapłać"i łatwiej jest wydoić kamień niż złotówkę uzyskać z Kościoła ;-).
Więc każdy kto ma choć odrobinę oleju w głowie może co najwyżej przejściowo udawać pobożnego ...jak wspomniani Giertych i Kogut ;-).

Kościoła nie wspiera nikt w Europie choć ...wielu obawia się wzrostu anarchii i ruchów antyrządowych. Stąd pozorna symbioza z Kościołem.
Dotyczy to jednak Kościołów narodowych ...czyli niezależnych od Watykanu.
A Polska? Zbliża się moment gdy wspieranie Kościoła będzie dyskwalifikować kandydata na polityka. Już tak w zasadzie jest. Jedynie wspomniane zaplecze wszechstronnego wsparcia kandydatów na posłów nie postawiły już teraz Kościoła poza sferą polityki. I oczywiście kontakty z bankami, postkomuną i mafią.
Jednak poza ambitnymi gołodupcami chętnych do sprzedania się Kościołowi jest coraz mniej.

Człowiek honoru, prezentuje wysokie standardy, to o Kuchcinskim mówią, podał się do dymisji a nic złego nie zrobił. Widzowie TVP są w szoku bo nic o Kuchcinski Travel nie wiedzieli a tu buch i zaorany.
Wina Tuska bo on też latał 😂😂😂no ja jebie.
Kuchcinski ma w Warszawie 2 mieszkania, jedno 4 pokojowe za 4100 miesięcznie i 2 pokojowe w Hotelu Poselskim, mam nadzieję, że teraz zostanie mu tylko te drugie a z tego pierwszego eksmituja jego synalka z rodziną by się nie pasł na koszt suwerena.

Indy, możesz sobie tutaj pierdzieć ile tylko chcesz, wolno Ci.
Jaki skutek przyniesie to owo pierdzenie, zobaczysz w dniu wyborów. Zapewniam Cię, że wtedy się zesrasz.:P

Sweety, jak PIS wygra i będzie miał większość to pewnie otworzą jakiś obóz pracy dla takich jak ja.
Pocieszające, że nie będę tam sam.

A Ty w ogóle glosujesz w wyborach?

Chcesz przyjechać i zobaczyć mnie na kogo głosuję? :)

No razem pójdziemy głosować 😋bo może Ty na Biedronia będziesz a tu nam piszesz, że na Jarosława 😵😂

Biedroń jest skreślony ;-).
Nie oddal mandatu europosła zgodnie ze swoją zapowiedzią.
Okazał się więc równie kłamliwą łajzą jak np Gronkiewicz walec.

Słowo to słowo. Jak ktoś kręci już w przedbiegach ...wypada.

A tam skreślony, startują razem z komuchami i Razem, szanse na mandaty mają duże.
Wychodzi na to, że zależy mu na kasie, ileś tam tys euro to więcej niż te parę tysiaczkow zlotowek...

Sweet masz ciekawsze rzeczy do obejrzenia niż to na kogo głosujesz ;-)

Przykre to bardzo ... bo widać, że już prezesowi ławka rezerwowych się tak kurczy, że już przestępców musi brać na urzędy ... w taki tempie to jak nic wkrótce pewnie i Trynkiewicz pójdzie na rzecznika praw dziecka .. to też ponoć wielki orędownik pis ... no i w świetle prawa odbył już swoją karę więc jest czysty jak Kamiński

Nie ma w tym nic dziwnego Mirko. PIS to partia prostych ludzi. Niewykształconych, bezbarwnych. Takim którym się nie układa. Tzw. "druga linia". Są oni jednak mniej zdemoralizowani i pazerni. Mniej w nich judeo-amerykanizmu ...czyli nie idą na każde świństwo byle było im korzystne. Nie należy uogólniać ...ale statystycznie rzecz ujmując tak właśnie jest. To ludzie wychowani tradycyjnie. Pojęcie dobra i zła nie jest dla nich abstrakcją.
A co można powiedzieć o elicie PO ?
Oto cytat z Afery taśmowej dotyczący byłego naszego min.spraw zagranicznych Sikorskiego;
" Sikorski: - Wiesz, że polsko-amerykański sojusz to jest nic niewart. Jest wręcz szkodliwy, bo stwarza Polsce fałszywe poczucie bezpieczeństwa (...). Bullshit kompletny. Skonfliktujemy się z Niemcami, z Rosją, i będziemy uważali, że wszystko jest super, bo zrobiliśmy laskę Amerykanom. Frajerzy. Kompletni frajerzy."

Pamiętając jaka była (i jest) polityka naszego rządu cytat dowodzi tego jak wrednym i dwulicowym zaprzańcem trzeba być - by by myśleć jedno, robić drugie a za kasę być skłonnym zrobić trzecie?
A Sikorski nie jest największą kanalią w chlewie PO ;-).

A Kamiński? W "Aferze Gruntowej" umoczone były interesy Kościoła i państwa. Więc wina osobowa nie jest oczywista. Prędzej chodziło o interes przedwyborczy.

Pelle, Sikorski prawdę wtedy powiedział a na polityce zagranicznej zna się bardzo dobrze, zna środowisko, ludzi, warto nadmienić, że obecny premier UK to jego kolega...

Owszem powiedział prawdę ;-).
Oznacza to jednak, że idiotą nie jest a jedynie sprzedajną gnidą.

Komu się sprzedał?

Nie zadawaj dziwnych pytań za odpowiedź na które można potem ponieść poważne ubytki za zdrowiu :-).
Powiedzmy, że niektóre źródła anglojęzyczne zarzucały mu zbyt bliskie kontakty z MI-6. Brexit to przecież też nie pomysł Anglików tylko owoc interesów na linii MI-6, CIA, Mossadu mający na celu osłabienie UE.
Prawda jest taka, że WSZYSTKIE nasze rządu pookrągłostołowe pilnują interesów USA, a nie naszych ....polskich. Poza może Olszewskim. Ale być może za mało wiem o tym okresie ;-).
Te zaginione teczki "styropianu" z okresu stanu wojennego być może są w rękach CIA. Choć to już jest czysta spekulacja. Podobnie jak z listami "dotacji", bo w tamtych latach obecni politycy nie pracowali i pensji nie pobierali...a żyli całkiem dostatnio.

Nie wiem skąd posiadasz tę wiedzę, mam nadzieję że nie z Gazety Polskiej czy z innych źródeł antysemickich...

"Misia" czytałem jak jeszcze się ukazywał ;-).
A Ty co z tym antysemityzmem? W Polce żyjesz ...trop antypolonizm ;-)

a może oderwijcie się od tej polityki bo już całkiem pogłupiejecie ... macie internet to po co wam ta jakaś wolność, że tak sparafrazuję Kazika Staszewskiego ... no ależ cudny wiatr dzisiaj na kite surfing !!! ... bajeczka! ... tylko ciut odpocznę po obiadku i dalej lecę ... a ten instruktor jaki przystojny, a jak się przykłada i jak mi dokładnie ten trapez upina, a sprawdza, a wsuwa mi tam głęboko rękę aby sprawdzić dystans ... plis!!! encore!!! jeszcze ... jeszcze ... Wow! no wie spryciarz co aktywną kobietę rajcuje ... Miłej wam soboty

O w pysk ...szlajasz się z instruktorem Miro ?
Miałem nadzieję, że pakujesz już kufry i obierasz kurs na bliską północ.
Ściślej zachodnio-brzeżną część Warszawy ;-).
Zamówiłem nawet 6 książek ...byśmy mieli o czym dyskutować ...w wolnych chwilach ;-).
Wszystkie rodem z Chin. Zaimponowali mi tą wojną celną z USA.
Koszty poniesiemy my ...czyli kraje spoza strefy juana.
Te książki to:
"Bum!" - Mo Yan'a
"Dzikie Łabędzie" - Jung Chang'a
"Problem trzech ciał" - Liu Cixin
"Era supernowej" - też Cixin'a
"Koniec śmierci" - tegoż ;-)
"Wojna o pieniądz" - Song Hongbing'a

Marzyłem, że legniemy sobie w ogrodzie pod drzewkiem oliwnym i będziemy zawzięcie dyskutować ...czy lepsza jest powolna śmierć wyniku skażenia środowiska, czy szybka i widowiskowa na arenie cyrkowej w paszczy tygrysa.

Słusznie. Są jednak tacy co starają się służyć Krajowi. I tacy pławiący się w nadużywaniu przywilejów. Ci drudzy to niemal wszyscy. Taka mentalność wieśniaków oderwanych od pługa. Jakaś skandynawska minister prze paroma laty raniono nożem jak jechała do pracy na rowerze. Wyobrażasz sobie coś takiego u naszych polityków?

Trudno mi sobie wyobrazić taką sytuację. Chociaż Biedroń w Słupsku swoim urzędnikom podobno kazał rowerami jeździć i auta służbowe zabrał. (Dla siebie czy coś😂)

Prezes Kaczyński.
Bardzo starają się znaleźć coś na niego...z marnym skutkiem.
Bo te wieże ze Srebrnej choć trochę śmierdzą ...to w każdym razie nie jego prywatnym interesem. Dlatego PIS nie odda władzy dokąd nie będzie poważniejszej "wywrotki na mydle" niż ta z Kuchcińskim.

Kuchciński to "drobne" nieporozumienie😂 Ale Srebrna to już gruby temat, tylko nie ma komu tego rozliczyć.

"Gruby temat" ? Chyba nie poczytałeś jeszcze o "grubych tematach" gdzie indziej. To się nazywa biznes. Dokąd ktoś nie zajuma kasy i nie wyjedzie na Kanary dokąd to jest tylko biznes. A interes zawsze polega na tym, że jak działasz uczciwie dokładasz do niego. Więc
zatrudniasz cwanych prawników i nie można ci udowodnić niczego ;-).
Tak jest i ze "Srebrną". Nie wyciekła (chyba) gotówka do kieszeni prywatnych. A, że z płatnościami wykonawcy coś nie zagrało ...to normalka. Płaci od ręki jeleń jak kupuje pyry na targu ;-). W biznesie płaci się jak nie ma już innego wyjścia i kruczki prawne zostały wyczerpane.

I dlatego jestem biedny😂 Nie znam się na biznesie, w latach 90-tych próbowałem budować kapitalizm w naszym kraju i CH.... z tego wyszło. Bo ja uczciwie chciałem działalność prowadzić, a tak się widać nie da.😭

z racji tego, że jestem korporacyjnym zwierzęciem ... bo płacą mi mega zajebiście, no i kocham to co robię - to często jestem zapraszana na jakieś pogadanki, biznesowe śniadania, brunche, prezentacje dla jakiś 'sierot' które koniecznie chcą zaistnieć w biznesie i potrzebują tzw żywego benchmarku i tym podobnych bzdetów ... no, nie płacą za to jakoś rewelacyjnie ... ot koszty przelotu w BC i nocleg w 5*, jeśli 'speach' masz do godziny to łapiesz się na 10 tys PLN ... no nie jest to majątek ale na waciki wystarczy ... no więc na tych moich prezentacjach 'sprzedaję' taki leading message - zastanów się czy masz predyspozycje do własnego biznesu! Dobry pomysł i finansowanie to nie wszystko! I jeśli nie masz w sobie odpowiedniej mieszaniny: intelektu, sprytu, etyki, charyzmy i zwykłego skurwysyństwa to lepiej idź na etat, zapomnij o biznesie - po prostu nie masz predyspozycji ... ot i cała tajemnica ... No ale wielu niepomnych tych rad to dawaj cały świat za swoją głupotę obarczać winą .. wszyscy wokół kradną, same złodziejskie skurwysyny i tylko ja jeden, jak ten Robinson na bezludnej wyspie - mega uczciwy ... niech żyją naiwni niech żyje ich romantyczna głupota! Biznes bardzo potrzebuje pieniędzy i takich mentalnych popierdoleńców naiwniaków.

Biznes potrzebuje pieniędzy i ..."jeleni" ;-)).
Niemal zawsze się z Tobą Miro zgadzam , ale tu trafiłaś w sedno ;-).
Wymagane predyspozycje też prawidłowe ;-) Dodałbym jeszcze:
Atrakcyjną aparycję, pewność siebie i umiejętność "spadania na cztery łapy". Ponadto kontakty ...głównie w sferach prawa gospodarczego i podatkowego.
Co do reszty ...nie chodzi o to by cały świat obarczać winą za cokolwiek. A wymogi udanego biznesu w szczególności.
Ale nie można się dziwić, że w Polsce wymienia się kilka tysięcy piecyków dla biedoty na jeszcze gorsze ale..."atestowane". Podczas gdy tysiące razy większe zanieczyszczenia powietrza powodują permanentnie podpalane składowiska odpadów, które taniej jest sprzedać polskim "specjalistom" od ich utylizacji niż przerabiać na miejscu na Zachodzie. A jedyny wymóg dla cenionego biznesmena od recyklingu chemicznego u nas ...to umiejętność podpalania składowisk tak ...by nie dać się złapać ;-)).
Tym i sprzedażą towarów na tzw, "słupów" zajmuje się dużej części nasz rodzący się korporacyjny biznes. Również wyłudzaniem pieniędzy na tzw. firmy start-upowe. Nie wiem Miro w jakim sama pracujesz i nie jest moją intencją uogólniać. Pokazuję tylko, że małpowanie Zachodu, który osiągnął już sukces na polu technologii i biznesu prowadzi nas prosto do tzw. "dawania dupy".

To znaczy, że jestem naiwnym popierdoleńcem i do biznesu się nie nadaje. Ale jestem świadom tej ułomności.

no to bardzo dobrze chłopaku, że masz tego świadomość ... iluż to podobnych biznesowych nieudaczników w życiu widziałam, co to się rzucali w nurty 'wielkiego' biznesu, zakładali te spółki jawne z tymi nieszczęsnymi żonami ... a potem trzeba było im licytować te mieszkania, domy i samochody, zajmować zonie pensyjkę nauczycielki ... no żal było patrzeć jak nieroztropność tych nienadających się do biznesu całe ich rodziny w mega problemy wpędzała a często w bezdomność. Polacy mają z tym problem, szkoła tego zupełnie nie uczy ... to nie USA czy Australia ... no i szczególnie ci co nie mieli w rodzinie przykładów prywatnego biznesu, gdy tak się porywają z motyka na słońce ... to maja zwykle mega trudno

Nie przesadzaj ;-).
Mowa wyżej była o biznesie finansowym. Takim, gdzie nie wytwarza się nic ...a jedynie spekuluje w inwestycjach kapitałowych. Czyli typowym biznesie korporacyjnym.
Istnieją jeszcze firmy produkcyjne. Rzemieślnicze (usługowe) i drobna wytwórczość. Produkując np. doniczki, tarki do warzyw czy długopisy można też żyć. Czasami nawet nie najgorzej mając jakiś atut. Np. własne pokłady gliny czy patent. Tak rodził się kapitalizm na Zachodzie. Niestety rozwinął się, przejął słabsze firmy wokół siebie i szuka ekspansji na rynki wschodzące. Takie jak nasz ...sprzedając nam to na co u siebie zbytu już nie znajdzie. Np. lakiery i farby na bazie ołowiu, zabawki niebezpieczne dla dzieci itp. Najchętniej to jednak inwestując kapitał pod zabezpieczenie z wysoką stopą zwrotu. I wtedy albo biznes się uda i odpływają z kraju dewizy ...albo nie i wkracza syndyk ;-)

To było do Boba Mirko ;-). Nie odświeżyłem strony i nie zauważyłem Twojego wpisu powyżej.

Baranie!, to nie, nie zatrzymanie się przed zieloną strzałką było powodem kolizji, a tylko zmiana pasa na lewy, tuż przed rozpędzonym burakiem, któremu powinni dowalić, za nadmierną prędkość oraz wyprzedzanie przed przejściem dla pieszych! Burak na dodatek pierdział w tym chorym TVN, że nie miał szans na wyhamowanie. To niech obejrzą dokładnie nagranie z monitoringu. Widać wszystko jak na dłoni. Nadmierna prędkość, wyprzedzanie na pasach no i najpierw hamowanie później puszczenie hamulca no i ponowne hamowanie jak miał już 2 metry do "dupy", Beci.
https://motoryzacja.interia.pl/wideo/video,vId,2739035

Ha ha ha ha była niewinna ale mandat przyjęła 😂😂😂 oj Sweety, to jak z Gowinem, głosował za ale się nie cieszył.

A kto powiedział, że była niewinna, ja? Ty poczytaj siebie co napisałeś o zielonej strzałce i co było powodem kolizji? 😜

Becia jak najbardziej była winna, bo zmieniła pas ruchu nie upewniajac się, czy pas jest wolny. Już samo spowodowanie zmiany tempa jazdy przez kierowcę, który porusza się pasem, który miała zamiar zająć, jest wykroczeniem. Dlatego bez szemrania przyjęła mandat. Takich i innych sytuacji możesz się naogladać w Uwaga Pirat. Cykl tych programów możesz oglądać prawie codziennie na TVN Turbo i nikt z tego powodu nie pisze w necie! Rozumiesz baranku? 😜

I przy okazji ostrzegam Cię! Jak Cię spotkam na drodze, a będziesz się wlókł lub z musisz mnie do reakcji, czyli zmiany tempa jazdy, to masz jak w banku blacharkę do wymiany. I wtedy rozgłosisz te kolizje na cały świat poprzez stacje TVN24. Może wtedy odbiorą mi tytuł Carycy. 😂😂

Sweety ale przecież ten pas ruchu jej się po prostu należał 😂😂😂
Łoj, Ty Sweety chcesz ze mną konkurować na drodze? 🙄 Możesz mi przywalić w zderzak jak dasz radę, jeżdżę taką wielką śmieciarką, nawet nie poczuje

Widać, że po rozmontowaniu BOR to już większość tych naszych oficjeli, w obawie o swoje życie, boi się tymi rządowymi furami na tych bombach jeździć. Jak widać na przykładzie Smutnej Broszki - i samodzielnie im też niebezpiecznie. Dlatego ja pytam: kiedy w końcu doczekamy tych specjalnie wydzielonych pasów dla członków rządu aby mogli sobie nimi pędzić w służbie narodu? Czy to takie trudne aby we wszystkich miastach powyżej 50 tys mieszkańców takie pasy już wydzielić? No ale już słyszę te utyskiwania, że drogo, itp. Przecież we wszystkie święta kościelne te pasy mogłyby być przecież także użytkowane na pielgrzymki wiernych! … Wystarczy te drogi oddać w zarząd miejscowym parafiom a utrzymanie gminom. Trzeba tylko uchwalić taki specjalny podatek drogowy który będzie pobierał ksiądz przy kolędzie. Ksiądz wydawałby wówczas specjalną winietę, ze podatek opłacono. Ta winieta – oczywiście wzór podlegałby ogólnonarodowej dyspucie, czyli ten dowód opłaty podatku naklejany byłby na przednią szybę każdego samochodu, a kontrola - choćby przez istniejącą infrastrukturę tych bramek do ViaTollu. Na odwrotnej stronie winiety byłby przy okazji dowód udzielenie ostatniego namaszczenia, dla kierowcy i wszystkich pasażerów, ważne na rok ... bo to straszne, że na polskich drogach umiera tylu ludzi i najczęściej bez ostatniego namaszczenia. Oczywiście, wcześniej trzeba także wprowadzić Centralne Biuro Religijne, aby tym wszystkim opornym, którzy ubzdurali sobie, że księdza na kolędę nie wpuszczają … aby można było im wchodzić do domu z drzwiami i konfiskować np. telewizory …

Jak ona ta Beata tylko traktorem po wsi jeździła to nie było bata by jakaś osobowka jej podskoczyla a tu nagle wypasione, niemieckie auto 150 kucy pod maską, może myślała, że na tylnej szybie, wzorem speed group, follow me, miga jej napis, Szydlo is driving 🤔be careful... I inni użytkownicy dróg robią tzw ścieżkę życia, jaką się robi dla karetek.
Oby nie czytał Cię Rydzyk, Milfurio bo to nie taki głupi pomysł te winiety z pieczątką ocja dyrektora, poświęcona 500 zł więcej plus ostatnie wirtualne namaszczenie i miejsce w niebie, dodatkowy tysiąc na rok czasu.

Oszałamiająco fantastyczny pomysł ;-).
Tylko brakiem czasu z powodu zamartwiania się losami Narodu można wytłumaczyć iż nikt nie wpadł jeszcze na ten pomysł.
Jakieś wydzielone ścieżki dla rowerzystów k..a robią a Przedstawiciele suwerena rozbijani są przez jakieś dostawcze rupiecie? Wsadzić złamasa na 15 lat do "przechowalni" ...by nauczył się Kodeksu Drogowego. Tego prawdziwego ...a nie dla pospólstwa.
Pierwszeństwo ma zawsze pojazd uprzywilejowany ! Czyli rządowy i kościelny ! Oraz transportujący pieniądze międzybankowo !
A to, że ośli chwost nie wiedział kto w pojeździe zasiada w niczym go nie tłumaczy. Nie jego głupka sprawa.
Uważam jednak, iż specjalna droga dla rządu i kleru powinien znajdować się w każdej wsi !...a nawet poza nią !!!!. Nie trzeba nawet budować nowych ! Wieśniaki mogą pop...ać polami jak za czasów pańszczyzny. W dupach im się przewraca.

A bo by mogli już w tych nawigacjach, w ramach programu naszego cudnego Premiera, tak jest tego co to chce bardzo zostać Górnoślązakiem ... niepomny że to przecież ukryta opcja niemiecka! ... no więc w ramach programu Nowoczesne Państwo 4.0 - nakazać aby montować lokalizatory jaki oficjel gdzie jedzie i jak daleko jest od ciebie. Nich przy okazji pokaże gdzie jest pomnik Lecha Kaczyńskiego a gdzie akurat spontaniczna manifestacja przeciwko LGBT czy jakaś zgrabna rekonstrukcja . W opcjach premium dodatko jeszcze : czy taki oficjel jedzie trzeźwy, czy sam, czy z żona, czy z kochanką, itp. No bo jak to jest, że moja nawigacja pokaże mi stację BP, kościół, fotoradar a nie pokaże mi, że za mną jedzie wybraniec narodu ... uważam, że to poważne niedopatrzenie i jak widać po wczorajszym granda jedna wielka ...

Ty Indy masz coś z głową, prawda?
A ja lubię jak kwilisz jak zarzynany prosiak na te wszystkie super afery PiSowskie.
Afera - Kuchciński, już się wypaliła to teraz trolle marsz do boju.
Wiesz ile to zaszkodzi PiS w wygraniu wyborów?
Tyle ile mnie, ta super informacja wywalona na wierzch przez Romini o tym, że mam wschodnie korzenie! XD

Co pierdnięcie to Wydanie specjalne na TVN24.XDDDD

Co do Kuchcinskiego, to ponoć dupczyl 14 łatkę w rzeszowskim burdelu co jest nagrane a zeznawal o tym.
http://youtu.be/oQam3Spvdtw agent CBA przed komisja.

No i co? Ty w burdelu każesz pokazywać sobie dowód?
Zamknąć burdelmamę, rodziców nieletniej, jej psa, kota i sąsiadów.
Za NIEDOPILNOWANIE. A od Kuchty wara... w stresie był ...że spadnie mu rządowy samolot z nim na pokładzie ;-)

Dowcip polega na tym, że burdele miały swych ojców na Ukrainie i taśmy z kamer tam trafiły a Ruscy słono mogli za nie zapłacić 🤔

A arcybiskup Michalik mówił tymi słowami, głośno mówił a nikt nie słuchał tylko jakies Klery kręcili i w kinach puszcali i te Sekielskie, tfu... A mó∑ił ten mądry człowiek tak : słyszymy nieraz, że to często wyzwala się ta niewłaściwa postawa, czy nadużycie, kiedy dziecko szuka miłości. Ono lgnie, ono szuka. I zagubi się samo i jeszcze tego drugiego człowieka wciąga ... oj, wsłuchałbyś się kolego Invader w słowa mądrego człowieka co w sukience chodzi i jądrą mu się nie przegrzewają ... Ile w tym prawdy było! ... no i teraz mamy problem bo może faktycznie to dziewuszysko, pewnie rodzice to jak nic zwolennicy Tuska i Angeli Merkel no i nie dopilnowali to się rzuciła na naszego Kuchcińskiego a ten przygarnął, tak po chrześcijańsku ...

Ha ha ha tak a propos biskupów to na Twitterze chyba, widząc na zdjęciu ubranego w te strojne szaty z tą tytą na głowie tego od zarazy LGBT IGender, napisała, że ubrał się jak fetyszysta na występy w klubie dla gejów 😂😂😂

Słuchałem jak to te dzieci z biednych często rozbitych rodzin tak łakną ciepła i miłości, że same wchodzą tym empatycznym ksieżą na kolana... Fuj

Trzech świadków tej afery już popelnilo samobójstwo.

Coś mi się wydaje, że grillowanie PIS dopiero się zaczyna.

jako że końcem tygodnia wylatuję do 'siebie' i na 'Burning Man Festival' ... to szykuję sobie książki na drogę ... no i wybrałam "Uzurpator. Podwójne życie Pralata Jankowskiego' autorstwa Bożeny Adamik i Piotra Głuchowskiego. No nie wytrzymałam i już zaczęłam czytać. No i powiem że to niesamowite! ...no jak tym biednym księżom te rozwydrzone dzieciaki wchodzą na te kolana, że im się te wypielęgnowane księżulkowe ręce same przecież pakują do tych rozporków czy tych wagin tych rozpustnych dziewczynek ... No nie dziwię się, że kościół chce już z tym zrobić porządek i te dzieciaki przykładnie ukarać ...

Poprawiam, jej mąż jest sędzią KRS, dyrektor Biura Prawnego 🙄

Ta...pamiętam jak na prezydenta kandydował ;-).
Wsadzili mu centymetr noża w dupę i podkulił ogon. Trochę racji ma ...ale to szpaner i mitoman.

Ma za niskie przebicie, bo ludzie dalej nie ogarniają i wierzą, że państwo ma jakieś pieniądze, które daje. A jak już dobije się do mediów to jakimś kretyńskim tekstem, a szkoda, bo gdyby wszedł do sejmu, to otworzyłoby to furtkę dla innych wolnorynkowych partii. Korwin jest najlepszą opcją w wyborach, a to jest naprawdę smutne.

Był już posłem na Sejm. Był w P.E. Nie błyszczał w obu. Tchórzliwy radykał jak dla mnie. Do tego stary rep, któremu czas już pomyśleć gdzie będzie w tym Sejmie zmieniał pampersy ? Jak dla mnie lepiej niech gra w brydża z emerytami. To mu najlepiej wychodziło ;-). Ale skoro podjąłeś temat co Ciebie w nim ujmuje? A raczej jego poglądach?

Był posłem a nawet proponuje panu który obraża od starych dziadów zobaczyć ze był najaktywniejszym przemawiajacym tamtej kadencji . A tak po za tym ciekawi mnie za jaka pan strona jest . Bo jeśli Po lub pis to proponuje spróbować załapać sie na etat do Brukseli wymieniać pampersy ludziom niewiele mlodszym którzy dostali sie na polityczna emeryturę z list 2 partii wyżej wymienionych . Jest jeszcze opcją ze pan z wiosny jest to powiem szczerze ze mężczyzna który jest za wiosna to bd niedługo sam nosił pampersy bo zwieracze przedstawicieli szlachetniej orientacji seksualnej chyba szybciej puszczaja od tych przyjemności niż 77 letniemu Korwinowi

Indy, ostudź głowę bo aż paruje z niej. Jeszcze kilka dni temu otwierając stronę Onet.pl można było przeczytać przeprosiny za pomówienie. Przepraszającym był nie kto inny jak właśnie Onet!
Póki co to wygląda mi to na aferę szytą nie nićmi a powrozem! Słowo przeciw słowu. Onet, opozycja no i Ty srają ze szczęścia w gacie, że ktoś pierdnął na tego czy tamtego. Onet to taki Pudelek, tylko na większą skalę.
Opozycja cieszy się, że ma pole manewru w oskarżeniach Ziobro. Bo albo stał za tym, a przede wszystkim wiedział o tym, a o ile nie wiedział to jaki z niego gospodarz skoro nie wie co się u niego na podwórku dzieje?
No ale niech się barany cieszą jeszcze to 50 kilka dni, bo po tym czasie będzie coś w rodzaju - musimy przeanalizować naszą kampanię wyborczą i dlaczego ponieśliśmy aż taką porażkę..

Uprzedzam Twoje wywody po tym co napisałam.
Jarek może kazać zdymisjonować każdego ze swojej partii a nawet rządu, i tylko mu to przyniesie chwały.
1, że do wyborów jest kilkadziesiąt dni!
2. że pokazuje tym, że jest twardym i bezkompromisowym władcą!
Kumasz o co w tym wszystkim chodzi, Indy?

Ira ... weź tylko pod uwagę, że opozycja nie ma aż takich ambicji aby wybory wygrać ... ich zwycięstwem już będzie brak większości pis w parlamencie, upoważniającej ich do samodzielnego rządzenia. Szanse na egzotyczne koalicje parlamentarne ... jak poprzednio z tą nieszczęsną Samoobroną czy Ligą Polskich Rodzin już się raczej nie powtórzą ... szczególnie po wchłonięciu tej przystawki Kukiza przez PSL ... i to już wystarczy aby ukazać prezesa i pis jako partię niezdolną do rządzenia. A w międzyczasie nadciągnie spowolnienie gospodarcze ( w Niemczech czy we Włoszech już jest) więc pojawią się problemy ze spięciem budżetu, itp i trzeba będzie podnosić podatki. No tu opozycja będzie się mogła nie zgodzić i wówczas rząd będzie miał mega poważny problem, albo i zgodzić ( w co osobiscie wątpię) mówiąc - zobaczcie jak oni rządzą, jak oszukują, narozdawali nieswoich pieniędzy i teraz co? syf i zapaść i niespelnione obietnice, itp,itd ... Na to gra opozycja, a takie akcje jak ten nasz pocieszny latający marszałek, to ich latające taxi, czy akcja z tym hejtem, spod znaku Ministerstwa Sprawiedliwości, bardzo temu służą aby pis nie miał już tej większości. Poczekaj jeszcze dwa tygodnie - usłyszysz o kolejnej bulwersującej sprawie która znów im uszczknie jakiś procencik. Procent poparcie w dół tu .. procencik tam i się nazbiera a mieć 40% mandatów w parlamencie a 50,1% to jest jednak mega duża różnica. Bo tu naprawdę nie chodzi obecnie o to żeby opozycja miała większość w parlamencie, nie teraz - tu chodzi głównie o to aby pis już nie miał większości ... i wszystko wskazuje na to, że tak właśnie się stanie ...

Mirko, ja tam tylko od jednego faceta usłyszałam, że jego partia nie jest anty PiS. Lider PSL to powiedział. Reszta to co rusz, macha złowrogo do kamer i odgraża się, że wybory wygra.
Co do tych ostatnich afer to mam swoje zdanie.
Nie było precyzyjnych przepisów lub była w nich luka i każdy korzystał z tego samolotu ile się dało. Teraz to się upierdoliło i będzie spokój.
O hejterach mam również swoje zdanie.
Nie uważasz, ze śmierdzi to na milę jakąś prowokacją?
Nikt w zasadzie nie wie dokładnie kim jest ta Emilka? Najpierw tak się deklarowała w pomocy, by oczernić tych sędziów, później to wypływa na wierz i to przed wyborami, by na końcu bardzo głęboko żałować...no coś mi tutaj nie hallo. Daję se cycka obciąć, że jest to sprawa jakiś ludzi z opozycji, którzy to przygotowali na poczet wyborów. Ci o zdrowych zmysłach, a nawet ci bez zmysłów, wiedzą, że w sieci nic nie ginie. Jakoś nie dociera do mnie to, że jakiś minister i to z resortu sprawiedliwości, nie zdawał sobie sprawy z tego, że pisząc sobie w necie o sprawach wagi państwowej, będzie pozostawiony w spokoju i nic nie wypłynie. Dymisje kończą w zasadzie sprawę więc czekam na kolejną aferę.
A tak w ogóle to obiecałam sobie, że w sprawach polityki nie będę zabierała głosu o ile może to nadszarpnąć naszą więź silnej Przyjaźni! Miałam słowo do Invadera i je wyraziłam, nic ponad.
My stoimy chyba po różnych stronach, ale żadna Partia i żaden przywódca nie jest wart tego, by zmienić nasze relacje, które uważam za najlepsze jakie tylko mogą być w całym okresie jakim się znamy!
Pozdrawiam Cię Mireczko, a to co napisałam do Invadera potraktuj jako zwykłe szczypanie go po jajkach. :)

Irka ... z kimś mądrym to zawsze fajnie pogadać. Nawet jak ma inne zdanie. A gdzie jest nakazane aby zgadzać się we wszystkim ...

Co do lotów to uważam, że w sumie i bardzo dobrze się stało. Weźmy takiego marszałka Senatu Karczewskiego. Okazało się, że trzecia osoba w państwie polskim jest koszmarnie dyskryminowana! No jak zaczęła się ta cała zawierucha z tymi rodzinnymi przelotami Kuchcińskiego … no wielka qrna 'haja', że żona leciała samolotem. No akurat samolot leciał pusty w tym samym kierunku w którym żona Kuchcińskiego akurat chciała sobie polecieć, no to się kobieta zlitowała i dala kapitanowi uprosić i wsiadła … i zaraz ten krzyk. Marszałek senatu też sobie przypomniał, że przecież i jego rodzina leciała tym samolotem na wczasy! No to facet w te pędy do kasy poleciał i chciał uczciwie zapłacić … widział jak Prezes potraktował Kuchcińskiego … więc zaraz wyciągnął te kilka stówek i prosi żeby mu dokument KP wystawić ( Kasa Przyjmie). No a tu okazało się - że nie można!. No dacie wiarę! Nie ma takich przepisów żeby za to brać kasę od marszałka. No ja uważam że to wielka granda jest! … no każdy Polak może sobie kupić kiedy chce bilet lotniczy, w tym Ryanair, Lufthansie czy innym Locie a marszałek nie może. Uważam, że to skandal jest …

A na poważnie - wyborcy oceniają też spójność słów i działań. Pamiętaj, że tak jak z autostradami i tymi stadionami które wybudowano - już Polacy uważają, że one zawsze były. Tak samo będzie i z 500+, już wkrótce zapomnimy kto je dał i znajdą się i tacy co przysięgną, że to jeszcze za Jaruzelskiego wprowadzili. Bo pamięć wyborcy trwa do kolejnej obietnicy. Nie dziw się PSL, że mówią, że nie są antypisowcy - oni też mają doradców i sondaże, a te zawsze wskazują : zgoda i koncyliacja zawsze działa, a na drugim miejscu nieśmiertelna służba zdrowia. Pamiętasz prezesa który po wygranych wyborach powiedział: zapominamy i bierzemy się do pracy, zero rozliczeń itp. I od czego zaczęli? od tej fajnej sejmowej debaty o tym zlotym mercedesie i tym, że jakiś minister kupił na służbową kartę kredytową wędzoną rybę za 14,60 PLN. Do dzisiaj jakoś nie widać jakoś tych szumnie zapowiadanych procesów sądowych. Tak - zgoda to świetna i sprawdzona strategia. Palikot pokazał, że walka ludzi bawi do czasu ale w dłuższej perspektywie zniechęca.
A Prezydent który mówił, że jest prezydentem wszystkich Polaków i jego urząd zawsze będzie otwarty a kim się stał? notariuszem prezesa. Myślisz, że jakby mówił w kampanii ze będzie tylko prezydentem zwolenników pis to by go wybrali? Wątpię bardzo ...

A kwestia afer polega na czymś innym - zastanów się kto opozycji to wszystko przynosi na tacy, podaje dane, cyfry, daty, numery telefony i kopie rozmów na Whatsappie? ... nad tym się zastanów. Zastanów się jak to jest, ze ktoś z rodziny nagrywa prezesa w jego siedzibie i to upublicznia. Historia parlamentaryzmu na świecie zna przypadki zniechęcenia do władzy i zmianę preferencji wyborczych. Po prostu często jest tak, że po osiągnięciu określonego poziomu ekonomicznego ludzie zaczynają już bardziej zwracać uwagę na poziom moralny ... a z tym w pisie nie jest jednak najlepiej, nawet jeśli przekupuje się hierarchów kościelnych aby mówi co jest moralne a co nie. Jakby nie patrzeć zapowiada się bardzo ciekawa kampania wyborcza ...

Sweety, baranico, przecież napisałem kim jest Emilka 😂😂😂

Czekajcie aż suweren wyjdzie na ulicę, może nie w obronie sądów bo to już było ale za całokształt, wtedy będzie się dymić.
Instrukcja HEAD jest jasna i czytelna dla wszystkich poza PIS,
Teraz napisali, że rodziny nie mogą latać, zajebiscie 😂😂A kochanka czy 14latka z rzeszowskiego burdelu może? Czy tepoglowi będę pisać kolejną instrukcję?
Kaczyński jak napisałaś? Mąż stanu? 😲😂😂

Milfurio zapomniałaś o Senacie, jak tam PIS nie będzie miał większości to może się pakować 😲😂a wszystko na to wskazuje, stąd np Brejza kandyduje do Senatu a nie Sejmu, to pewniak.

W obronie sądów ktoś wyjdzie na ulice invader?
Chyba tylko żydzi ;-).
Są one tak skompromitowane od 1945 roku, że nawet gdyby ktoś ich wszystkich (niemal) rozstrzelał ...nie byłoby protestów.
Afera aferę goni, seryjni samobójcy grasują. W więzieniach wieszają się skazani. Jak się czyści oborę to cały gnój należy wyrzucić ...a nie go perfumować ;-). Natomiast Kuchciński i paru innych? Jak ludzie w walonkach dorywają się do władzy trzeba to wliczyć w koszty.

Napisałem, że nie w obronie sądów 🤔

Rzeczywiście ;-). W kontekście jednak poglądów jakie reprezentujesz chciałbyś by ich broniono?
Niestety. Może wielu chciałoby porażki PIS ...ale dopiero po wywaleniu tej skostniałej i skorumpowanej bandy. Dlatego dotąd dokąd tych różnych Gejsztorów nie wyśle się na emeryturę PIS może spać spokojnie...wygra KAŻDE wybory.

Pelle, wymiana sędziów i byłych aparatczyków powinna nastąpić w 1989 czy 1992 a teraz? Na kogo chcesz ich wymienić?
Na tych od Pana Zbyszka? Którzy z miernych sędziów rejonowych poszli w ministry czy do SN? Na tych co teraz lecą na zbity pysk za działalność stricte bolszewicka, za próbę skompromitowania tzw opornych sędziów, którzy okazali się nieprzekupni i wierni swojej służbie?
Kto ma decydować kto odejdzie a kto za nich? Pan Zbyszek czy Kaczor czy Mateuszek Klamczuszek?

Nikt nie jest święty. Każdy coś ma za uszami...szczególnie w kontekście oceniających z różnych opcji. Jedno jest pewne prawo dało dupy na przestrzeni tych 64 ostatnich lat.
A Morawiecki? To intelektualista w przeciwieństwie do sprzedajnej bandy aferzystów z PO czy chłoporobotników jak ś.p. Lepper

Morawiecki? Ten co kupił działkę od klechow, ten co lata tam samolotem?
Moim zdaniem to zły premier na usługach Kaczora, 2 godz czekał w aucie aż go ten stary pierdola przyjmie.

Takie życie ;-). Premier od zawsze był na usługach partii. Ten dla odmiany przynajmniej jest inteligentny. I mniej się zbłaźnił niż powiedzmy E. Kopacz.

Inteligentny prezydent całuję Rydzyka po rękach? 😲

A premier... no tak 😂😂

Musisz zrozumieć, że nie wypadało mu publicznie całować go w dupę, ale nie naśladuj go w tym i nie krępuj się ;-)

A co tu pisać? Sam nie masz takich? Nikomu nie wysyłałeś?
Homo sum, humani nihil a me alienum puto.

Ech, czy ja jestem z PIS czy może Sędzią KRS, czy znam Emi? 🤔😂

Rzecz jest w tym, że nie możemy mieć prezydenta na miarę Putina np.
Musi to być jakiś agent, notoryczny pijak, albo jałopa.
Ktoś kim można kierować szantażując go. Ewentualnie jakaś marionetka. Posiada za dużą władzę, by ośrodki decyzyjne z pogranicza służb specjalnych, Kościoła, mafii czy sfer biznesowych na to pozwoliły. Nie mamy wykształconych demokratycznych metod głosowań ...by to zapewnić.
Każdy szef partii może dowolną kanalię powołać do Sejmu poprzez przyznanie mu wysokiego miejsca na liście wyborczej. Również kandydowanie z innego obwodu niż własny ułatwia manipulację..

Tak Pelle, masz rację ale skoro już nie stać nas na kogoś na miarę Putina to miejmy kogoś kto ma szacunek w świecie i szerokie znajomości a kimś takim jest właśnie Tusk.
Kaczyński by chyba wscieklizny dostał gdyby to się stało 🤔

Niewiecie jakie to szczęście że znalazłem tą grupę . Nic lepszego już mnie nie spotka. Widzę w grupie jest nawet "płomienny szermierz demokracji " który wstydzi się za prezydenta Dude. Myślę że wstydzić sie nie ma za bardzo z czego podobnie jak być z czegoś dumnym , taki nie szkodliwy i nie pożyteczny. Martwi mnie tylko twoje logiczne myślenie . Wiem ze w PO to norma ale przedstawię ci co mnie martwi i mam nadzieje ze odpowiesz a nie bd chciał mnie usuwać. Mowie do cb panie invader. Pierwsza kwestia to jak można mówić ze Duda wstyd a stawać (nie czytałam wszystkiego czy tak uważasz ale domyślam się ze tak popierając po ) za bolkiem Wałęsą i nie wstydzić sie za niego . A druga sprawa : jak możesz głosować na partie promujaca LGBT i podobne dewiacje i pisać ze wstyd że jak Duda faceta pocalował faceta. Może sie kochają a ty mówisz ze wstyd . Językiem twojej partii :szerzysz mowę nienawisci , faszysta ,homofob i jeszcze tacy jak ty wyzywali biednych geji w Białymstoku . Jeszcze raz bardzo sie cieszę ze tu trafiłam i mam nadzieje ze nie wyciszycie mnie w debacie blokując czy wywalajac za opinie . Gdybyś nie wyskoczył z tym wstydem to wiedział ze z twojej strony mi to nie zagrozi bo Demokracja to twój sztandar ale ze calowanie faceta to wstyd wg ciebie to chyba jesteś niestaly w poglądach wiec pewności nie mam . Na koniec gdybyś już zaczął pisać ty pisowcu... To wymarz bo nie ma sensu dla mnie to banda socjalistów. Widziałem ze w grupie tez jest piękna pani fanka pisu z którą dyskusja Bd również ciekawa. (Piękna to żaden chamski sarkazm) ale że to grupa polityczna nie Bd rozwijał moich upodobań

Sweety, wyłącz TVP info i weź się do roboty 😡😂

No to faktycznie z choinki się urwał. Choć to dość inteligentny facet.
O pegasusa należało pytać parę lat temu. Spektakularne sukcesy zatrzymań ściganych od lat listami gończymi policja zawdzięcza właśnie jemu. A nawet to jakim środkiem komunikacji ktoś dwa lata temu jeździł i jakie buty kupił w markecie.

Przecież PISlam ma w dupie konstytucję, liczy się to co powie ten krasnal z Żoliborza, on jest ponad wszystkim, Słońce Narodu kurwa mać.

Każdy ma w dupie Konstytucję ...PO też miał. Nie usiłował jej zmieniać? Konstytucja jest klatką na "lisa". Gwarantem, że lis nie narozrabia w kurniku. I każdy "lis" jest za zmianą tej klatki na taką bez prętów krat ...z której będzie mógł robić wypady do kurnika.
Konstytucję (prywatyzacja Lasów Państw.) Usiłowano zmienić ją w 2015 r. głosami PSL i PO. Wcześniej w 2000 roku też usiłowano to zrobić rozszerzając uprawnienie NBP
Bodaj 5 kadencja w latach 1997–2011 wniosła siedem projektów ustaw mających na celu zmianę Konstytucji RP. I raz się to udało. Proces ustawodawczy zakończył się uchwaleniem ustawy nowelizującej ustawę zasadniczą.
Więc luzik invader "lisy" zawsze będą kombinować.
Szczególni te ze słomą w gumofilcach ...czyli tzw. posły ze wsi będą w tym szczególnie aktywne. Sprawy "kilometrówek" czyli ryczałów za przejazdy samochodem w ilościach takich, że łączny czas zasiadania posła za kierownicą rozszerzał całą dobę do 28 godzin. To kiedy spał i pracował ten poseł? Przeloty samolotami, diety poselskie, fałszywe rachunki za biura i hotele, prostytutki w Sejmie, pijaństwo, burdy ...to typowy dzień posła .-). I dziwisz się próbom zmiany Konstytucji?

Czemu pytasz skoro znasz odpowiedź?

Może to dzisiaj są standardy a ja idealista, myślę, że to źle a może to tak teraz każdy robi, może kradzież u elit jest dozwolona, może to mu się po prostu należało...

Nie jesteś idealistą tylko koniunkturalistą ...na ile zdążyłem poznać ;-
).
Kradną niemal wszyscy. Polacy mają w tym bogatą tradycję.
Okradali króla, władze rozbiorowe, Niemca, komunę (bo nasze) i będą kraść ...bo tak mają. Szczególnie politycy. Po co pchają się do Sejmu?

I kradzież zawsze pojmowali jako walkę. Okradać Niemca, komunę to była walka, a nie złodziejstwo ;-).
A teraz ...gdy usprawiedliwienie trudno znaleźć po prostu "należy im się". Za ciężką pracę, prestiż i ...bycie elitą. W PIS podoba mi się to, że złodziejstwo piętnują ( gdy się wyda) a nie zamiatają pod dywanik jak robiła to ekipa Ryżego. On nic nigdy nie wiedział ...bo zawsze grał w tym czasie w piłkę ;-)

Inv, co też takiego się stało, że nagle obudził się w Tobie idealizm w związku z tymi kilometrówkami? Te kilometrówki są starsze od PiS-u, bo nie było jeszcze PiS-u, a już były kilometrówki, więc to nie na Nowogrodzkiej je wymyślono. I chyba jeśli korzysta się z nich z umiarem, to nie ma w nich niczego złego. Tylko co to jest umiar? To może zrobię teraz to co najbardziej lubię czyli pobawię się liczbami. Ale spokojnie, bo nie będzie rachunku różniczkowego czy logarytmów, nawet pierwiastków nie będę wyciągał, a ograniczę się jedynie do mnożenia i dzielenia. Piszesz, że Kuchciński w okresie sprawowania funkcji marszałka pobrał 6600 złotych kilometrówki. Nie wiem ile wynosi ta kilometrówka, ale za reżimu Tuska to było 83 grosze za kilometr. Jeśli stawka jest taka sama to wychodzi, że Kuchciński przejechał 7950 km. Marszałkiem był 45 miesięcy czyli wychodzi 177 km miesięcznie. On jest z Przemyśla czy z tamtych rejonów czyli ze stolycy ma do domu 350 km. Wychodzi, że raz na 4 miesiące (czyli trzy razy w roku) jechał na kosszt sejmu swoim autem do domu i z powrotem. Trzy razy w roku to nie jest za często, nawet jest to dość rzadko, więc chyba w tym przypadku można mówić o umiarze w korzystaniu z tych kilometrówek...

A jak to wyglądało po drugiej stronie barykady? Taki Sikorski bodajże w 2011 roku wyciągnął z sejmu za kilometrówki ponad 26 tysięcy złotych. Nie przez 45 miesięcy, a przez 12 miesięcy 2011 roku. Czyli musiałby przejechać swoim autem 32 tysiące km. On z Warszawy do tego swojego dworku pod Bydgoszczą ma 300 km. Nawet gdyby co tydzień czyli 52 razy w roku jeździł w te i we wte do Bydgoszczy i z powrotem, to jeszcze by mu trochę brakło do tych 32 tysięcy. A przecież on wtedy był szefem MSZ i całodobowo był obslugiwany przez BOR. I oni go wszędzie wozili. Dociekliwi dziennikarze ustalili nawet, że gdy Sikorski w tym swoim dworku miał ochotę na pizzę, to tę pizzę dowożono mu samochodem BOR-u. To gdzie on te 32 tysiące km wyjeździł? Tu chyba o umiarze nie może być mowy. I jakie spotkały Sikorskiego nieprzyjemności z powodu tych kilometrówek? Żadne. Jeszcze kilka lat był ministrem, a potem w nagrodę, że tyle tysięcy kilometrów przejeździł swoim autem to zrobili go marszałkiem sejmu. I gdzie był wtedy Twój idealizm Inv? A może spytasz Sikorskiego o te kilometrówki na Twitterze?

Sneer, czegoś nie rozumiesz. Kiedyś było tak albo jeszcze inaczej. Pamiętam jak był tzw audyt ministrów PIS, gdzie pokazów grzechy, ba co tam grzechy, przestępstwa minionej ekipy, miały pójść zawiadomienia do prokuratury i co? Ano nic, koniec, punto.
Był czas by rozliczyć poprzedników z tego co złe, ze zlodziejstwa a nie teraz samemu kraść i mówić, tamci robili to samo, to chyba nie tędy droga, co?
Miało być lepiej ale oprócz rozdania ludziom ich pieniędzy, to co jest lepsze?
Nie odwoluj się do przeszłości, mogliście rozliczać, naprawiać, usprawnić.
Teraz tworzycie algorytmy, jak zachowywać się w internecie to ad afery hejterskiej, jak i z kim latać, to ad afery Kuchcinski Travel.
To teraz sneer, może napisać instrukcje, którą ręką się podcierać? Którą ręką prezes pozwoli?
A może zwyczajnie, ton się nam po prostu należy???

To jest myśl invader ...z tym podcieraniem ;-).
Zakazać lewą ręką !

Nie, to jest takie wista wio, łatwo powiedzieć a jak prezes każą lewą albo na wzór islamistow, chodzić do wychodka z butelką wody?

No nie wiem, Na Syberii też się spotkałem z dziurą w podłodze i wężykiem. Miał taką końcówkę z zaworem na ściskanie jak wąż do podlewania trawnika. I nie było to u islamistów ...ale u prawosławnej rodziny. Myślałem, że należy tym spłukać miejsce nad którym się kuca. Okazało się jednak, że nie o to głównie chodzi.
Patrzono na mnie jak na dzikiego co przyjechał z Afryki gdy zapytałem o tą oryginalną toaletę ;-). Czy potem np. w zimie wychodzą z mokrą dupą na mróz już nie pytałem ;-)

Wątki skatologiczne pominę, bo tak średnio mnie interesują, ale Wy panowie sobie nie żałujcie. I jak oceniać polityków nie porównując ich do poprzedników? Znasz lepszy sposób? I gdzie Ty masz to złodziejstwo PiS-u? Tyle tego jest, że jak masz podać przykład, to podajesz...kilometrówkę. A jak już się faktycznie coś takiego zdarzy to jest wypalane żywym ogniem. To chyba jest lepiej, co?

Skoro polityk PIS wie, że polityk PO pobierał kilometrowki nie jeżdżąc swoim samochodem to powinien wiedzieć, że to jest złodziejstwo? Bo przeciętny Kowalski tego nie zrobi bo go wywalą z roboty i skażą w Sądzie za oszustwa.
To druga osoba w państwie tego nie wie? Przypuszczam, że wie ale jest tak pazerny i nieuczciwy, że wyciąga łapę i kradnie, bo inaczej tego nazwać nie można a jak reporterka pyta, dlaczego kradnie to jest zdziwiony, że ktoś go śmie pytać dlaczego jest złodziejem?

No bo nie jest ;-).
Złodziejstwo zależy bowiem od kwoty.
Tak mniej więcej do 1 mln.tak to się określa podlega karze.
Od miliona w górę jest to już biznes i każda średnio rozgarnięta papuga potrafi podopiecznego uwolnić od odpowiedzialności.
Od 10 mln. to polityka i jest legalizowana ustawami tak by była legalna.
1. Przykład złodziejstwa - kobieta, która nie zaplaciła za paczkę słodyczy dla dziecka.
2. Przyklad biznesu - Raje podatkowe i zakup suwenirow, czy towarów na faktury firmowe.
3. Przykład polityki - afery. Hazardowa, alkoholowa czy zakup F-16.

Inv, czy ja Cie dobrze zrozumiałem? Skoro polityk PiS wie, że polityk PO pobrał kilometrówkę, która mu się nie należała, to zlodziejem jest...polityk PiS! To mi chciałeś powiedzieć?

Invader ... to wszytko tylko sematyka ... czy nazwiesz to złodziejstwem czy kradzieżą. To w opinii tych miłościwie nam obecnie panujących tylko taki inny sposób redystrybucji dochodu narodowego ... czysta semantyka. Dla inteligentnych rzecz jasna i czytelna, dla głupich powód do zachwytu na geniuszem tych co tak 'redystybuują' ...

Nie Sneer, źle zrozumiałeś. Skoro mieliście wiedzę, że Sikorski brał kasę za kilometry to czemu nic nie zrobiliście?
Ale taki Kuchcinski myśli po co go ścigać jak można zrobić to samo?
I przytulić te grosze 6600 zł.
Złodziejem jest każdy kto wyciąga łapę po pieniądze, których nie zarobił a należą do kogoś innego w tym przypadku do suwerena.

Nieporozumienie invader ;-).
Złodziejem jest ten kto wkłada rękę do cudzej kieszeni. Zabiera bez płacenia towar w sklepie, lub nie oddaje państwu należnych podatków.
Wystarczy nagranie z kamery, świadek lub odnalezienie przy nim rzeczy zawłaszczonej. I idzie po krótkiej rozprawie do wiezienia.

W przypadku biznesu nie istnieje pojęcie złodziejstwa chyba ...że ktoś nie ma odpowiednich znajomości, dobrego prawnika lub podpadł wyżej stojącemu w hierarchii zawłaszczania ;-).
W polityce jedynie zmiana władzy na opcję wrogą poprzedniej może spowodować określenie działań zawłaszczających jako złodziejstwo.
W każdym innym przypadku jest to korzystanie z dobrodziejstw stanowiska, lub w najgorszym przypadku niekaralne nadużycie władzy.
Przykładem owe obiadki liderów PO na których szczerze mówili co sądzą o przygłupach, którzy ich wybrali i pozwolili za to płacić pieniędzmi rządowymi (czyli ...naszymi z podatków).
Jest jeszcze jeden przypadek gdy złodziejstwo( czyli zawłaszczenie w sklepie rzeczy mało wartościowej) nie jest złodziejstwem. Chodzi o to gdy kradnie sędzia lub policjant. Nawet sędziowie potrafią ukraść kilogram kiełbasy lub wiertarkę ;-).
Wtedy jest to kleptomania pomroczna. Czyli nieuświadomiona. Uzyskuje się zaświadczenie od psychologa sądowego i sprawa na tym się kończy.
Pczywiscie kleptomania pomroczna jest chorobą elit ;-).
Tzw. pani Kowalska na nią nie choruje.

Masz racje pellegrino z tym zlodziejstwem i wyciaganiem z kieszeni . Nie będę sie długo rozpisywał bo rano muszę wstać i ciężko pracować po to by kieszonkowy złodziej zabrał mi (ostatnio 2300 ) zmuszając mnie do skladki na emerytury której za 40 lat pewnie nie dostane, dobrze jeszcze Bd jak dla cb starczy . Jeszcze ten złodziej kara mnie za to ze pracuje podatkiem dochodowym i nagradza nim nierobów za to ze siedzą w domu . 500 zl chyba płace zdrowotnej (nie pamiętam ) tylko po to ze jak mnie bolaly plecy przez prace do specjalisty miałem wizytę z kilka miesięcy . plecy przeszły ale 2 dni przed wizyta ojca zaczęły boleć to chociaż poszedł za mnie . I z tym robili nawet problem. A dodam jeszcze ze was klamalem z tym podatkiem bo młody jestem i udało mi sie rok załapać bez . Dziękuję ci Marszalku Kaczyńscy za to ze mnie nie każesz za prace. Szkoda ze te tylko ludzi do 26 roku życia i przed wyborami .. Konkurencja rośnie bo PO już popiera 500+ taka zmiana poglądów u nich jak u pana co chciał Tuska kilka dni wcześniej na forum.
. Tak to PO krzyczy tolerancja i stop mowie nienawiscy. Ale jak trzeba obrazić wstrętnego Dude to już wstyd ze calowal faceta w reke. Ale to nie było homofobiczne raczej tylko normalne stwierdzenie W DZISIEJSZYCH CZASACH HOMOFOBIA POLEGA NA TYM SAMYM CO ANTYSEMITYZM. HOMOFOBEM NIE JEST TEN KTO NIE LUBI GEJÓW TYLKO TEN KOGO NIE LUBIĄ GEJE . A ciebie na to lubią to sobie pozwalasz .
. PO maja teraz nowe pomysły socjalne bo sie skapneli wkoncu ze jak z narodem sie podzielisz to możesz kraść swobodnie. Tylko ze już chyba mało osób znowu zaufa złotoustym folksdojczom z platformy

Za dużo zbędnego gadania.
Problem Polaków nie polega na tym, że kogoś nie lubią ...albo właśnie lubią - choć większość jest innego zdania.

Rzecz w tym iż to uzewnętrzniają.
Nadmiernie uzewnętrzniają. Można to zrozumieć w polemice, bo każdy ma inne zdanie i je prezentuje. Jednak zupełnie zbędne są manifestacje takich poglądów bez żadnej przyczyny i potrzeby. Tu na "Zb" i w życiu realnym. A szczególnie przez partie polityczne.
Jak ktoś organizuje pochód ...obowiązkowo musi być kontrmanifestacja.
Dla mnie to są przepychanki tłumoków. Polaczkowo po prostu ....znane szeroko w świecie. "Rejtanizm", "don Kichoteria", i "Soplicowo" ...by nie być w tyle za lansowanym ostatnio przez MilFurię pismaczym słowotwórstwem ;-)
I kto by nie rządził ...Polacy będą narzekać.
Mnie tam obojętne ..byle nie Kościół i nie PO. Pierwsi to przygłupiaste oszołomy za to bardzo pazerne, a drudzy dorobkiewicze bez krzty honoru.

Po pis psl, sld....jest taka wspólna partia do której wszyscy należą i nazywa się władza. Ten cały teatr związany z nienawiścią pisowców czy nienawiścią po.....chłopcy w telewizji obrzucają się gównem a po godzinach idą razem na wódeczkę i dziewczynki. Ci bardziej "zakonspirowani" na młodych chłopców.

500+ jest genialne. W życiu nie sądziłem że można rozwiązać jednym programem problem ubóstwa. I rozwiązał: trudno nazwać ubogim kogoś kto ma buty za 500 zł i telewizor za 7 000. No zostali jeszcze bezdomni ale walić bezdomnych bo i tak nikt nie zauważa jak umierają.

Po 2 roku funkcjonowania 500. Statystyka pokazała nieskuteczność programu w zakresie wali ze spadającą ilością urodzin. Co robimy?
Rozszerzamy 500 żeby ukryć statystykę. Nie wiem kto w tym ministerstwie/ doradcach pracuje ale to jest znajomość politologii i matmy poziom profesorski.

Więc problem ubóstwa rozwiązany. Co prawa stworzyło to nowe problemy z wyuczoną bezradnością na czele. Następnie to pewnie rozwiążą problem głodu i bezrobocia. Każą głodnym zjeść bezrobotnych.

Konszalony to banda czworga. Pis udowodnił to ze należą do jednej bandy z Po obietnicami wyborczymi w 2015 r .Spełnili te by lud ich pokochał na tyle slepo by już nie musieć juz doprowadzić do odpowiedzialności jak obiecali ziomeczkow z Po za wszystkie afery. To jest jedna banda a ich różnica jest taka tylko ze jedni to socjaliści z krzyżem w zebach a drudzy z tęcza aby głupi lud mi wrażenie demokratycznego kraju i myślał ze ma wybór

Pelle, jesteś bardzo negatywnie nastawiony do swojego narodu w którym koegzystujesz.
Co byś proponował, jak miałby wyglądać ten wg Ciebie polski porządek,
W tym co piszesz widzę nostalgie i tęsknotę za czasami słusznie minionymi. Dlatego przychylnym okiem patrzysz na poczynania tego krasnala z Żoliborza, taki PRL bis.

Sprawa 500 plus będzie trudna do utrzymania bez podnoszenia w przyszłości podatku czy podniesienia wieku emerytalnego.
Trzeba pamiętać, że z rządami nie jest tak, że zaczynają od zera.
PISlam trafił na niezgorszy stan kasy po rządach PO, szereg rozpoczętych inwestycji, autostrad, obwodnic itd
Naprawdę współczuję tym, którzy będą rządzić gdy koniunktura będzie hamować, gospodarka zwalniać.

A teraz wybory i trzeba wybrać a nie pierdolić, że nie idę bo wszyscy kradną.
Trzeba ponieść odpowiedzialność za swój kraj, za swój wybór a nie chować głowy w piasek, obudzić się po wyborach i snuć fatalistyczne wizję.
Pelle jak Ci coś nie pasuje wyjdź na ulicę, manifestuj swoje poglądy, protestuj gdy dzieje się źle. To się nazywa patriotyzm.

Manifestowanie że nie ma w Polsce demokracji po przegranych wyborach demokratycznych nazywasz patriotyzmem czy może wynoszeniem polskich spraw na parlament europejski i proszenie o sankcje dla własnego kraju . Ja osobiście nie lubię pisu ale jak widze hipokryzje PO które krytykuje z początku (słusznie) np 500 + albo 13 dla emerytów to juz nagle sami są zwolennikami byle by dostać się do koryta. Jeśli chodzi o 13 dla emerytów krzyczeli ze nie ma kasy na to ale jak juz wybory sie zbliżała to chcą już co roku rozdawać . Ale nie patrz na to tylko wybieraj dalej DEMOKRATO

500 + to pestka. Weźmiemy kredyt jak amerykanie i po sprawie. Zadłużmy się u Jowisza.

Michaił Jewgrafowicz Sałtykow-Szczedrin powiedział że jak politycy mówią o patriotyzmie to będą kraść. Wolałbym czasy w których nie robi różnicy na kogo zagłosuje bo i tak będą dbali o moje interesy a nie o odwieczną dysputę kto jest bardziej polski czy patriotyczny.

Z takich nowszych newsów z tego tygodnia:

Jest taki gość Mariusz Kamiński. Koordynator polskich spec służb. To jest ciekawa postać i ciekawy news. Jego 29 letni syn za pośrednictwem NBP został członkiem banku światowego (pensja głodowa bo 150 000$ rocznie, tax free) - to jest, tak jakby się ktoś z was zastanawiał, instrukcja obsługi jak dać łapówkę w białych rękawiczkach facetowi co za jaja trzyma ABWerę.
Otóż nasz bohater podczas afery na srebrnej prześwietlił cały majątek prezesa w 4 godziny.
A teraz do puenty: na wyposarzeniu ministerstwa znaleziono oprogramowanie pozwalające na szpiegowanie obywatelów własnego kraju (maile, rozmowy telefoniczne słowem wszystko) - w tym miejscu tylko pozdrowię E.Snowdena. Oczywiście ministerstwo i spec służby skomentowały że oni to przecież używają tego tylko w uzasadnionych przypadkach więc kamień z serca.

PRL'owska cenzura skryta w sieci. Trochę się nie dziwię nostalgicznemu wydźwiękowi wypowiedzi Pelle'go. Kiedyś od razu było wiadomo czym było "przyjście z bratnią pomocą". Dziś strach zdefiniować bycie patriotą bez dostania obelgą w ryj ;)

Podaj mi przykład tych spraw i jakich sankcji i kto się domagał, ok?

Bo mam nadzieję, że nie masz na myśli skargę PIS do PE na własny kraj, że nie dał koncesji Rydzykowi na telewizję, tak?

Mówisz o Tym Kaminskim skazanym przez Sąd na 3 lata więzienia? Który obecnie rządzi MSW, to są wysokie standardy PISlamu.
Skoro przestępcy zasiadają na tak eksponoanych stanowiskach to możemy liczyć na to, że Macierewicz zostanie premierem a potem prezydentem a wtedy ulaskawi się Misiewicza i kabaretu ciąg dalszy.

Zaczne od 2 odpowiedzi. Duda nie miał prawa go ułaskawiać bo nawet nie otrzymał wyroku o ile dobrze pamietam . Sam za to powienien odpowiedziec. Ale że teraz przestępca rządzi to co ci przeszkadza skoro Chlebowski tez teraz kandyduje . Chyba ze ci z PO moga to patrioci ..Jeśli chodzi sankcje to mialo miejsce jakoś 1, 5 roku temu rozwine wypowiedź jutro by niczego nie pomylić i doczytać dokladnie (nie w tvpis które już bardziej manipuluje niż tvn ) by zobaczyć twoje samozaoranie lub przemilczenie w odpowiedzi. Nie bronie pisu bo to dla mnie tacy sami zlodzieje jak reszta bandy czworga . A Do tego socjaliści . Ale przynajmniej ich inteligencja pozwoliła im na zdobycie władzy jak i pewnie utrzymanie . A że w po przewodniczątcym jest idiota który przez cała kadencje krytykuje (i słusznie ) rozdawnictwo pisu ale nagle przedstawia program jeszcze bardziej socjalistyczny przed wyborami i go zapomina w radiu to kiepsko . Ale muszę przyznać ze macie u siebie wybitnych polityków . 5 z pzpr dostało sie z waszych list Pe .Innego referencje siegają ponad 100 bramek w ekstraklasie a największej gwiazdy od was referencje polegają na tym ze zabili jej męża a w swoim płomiennym przemuwieniu ostatnio płacze Tiemermansowi że to wina pisu który promuje mowe nienawiści . Mogła dodać że w sumie i tak mu dużo mu nie zostało tylko że na wolności przez. Jej obecnych kolegów partyjnych ktoŕzy chcecili (słusznie ) go posadzić w więzieniu .

Zupełnie niepotrzebnie mnie identyfikujesz z PO, w którym miejscu bronię ludzi, którzy zlamali prawo?
Przyznasz, że jest różnica między kierowaniem resortem silowym a kandydowaniem do parlamentu.

http://youtu.be/oJ4q7Lgyzio

Oj Ilu, Ilu … sojusz tronu z ołtarzem trwa w Polsce od czasów Bolesława Chrobrego, który zamiast beatyfikować Mieszka I, aby trwale wskazać miejsce kościoła jako podległego monarsze, wygnał z kraju jego żonę Odę i swoich przyrodnich braci i zaimportował tych dwóch psychopatycznych świętych: Wojciecha, którego swoi pobratymcy wygonili za herezje, no i Stanisława, szpiega niemieckiego. Kościół przetrwał komunistów i przetrwa pewnie jeszcze kilkadziesiąt kolejnych rządów, które dobrze wiedzą, że nadal masz w Polsce masy ludzi dla których nie ma niedzieli bez mszy świętej, wśród nich - ogrom tych którzy zaczynają swój dzień powszedni od mszy świętej i całkiem dużo tych którzy … jak pisze Pilch - zaczynają dzień od kielicha, a sporo z nich od jednego i drugiego … Prędzej doczekasz się opłatka w wersji beztłuszczowej ‘light’ czy hostii o smaku papryki czy może nawet księdza zadeklarowanego geja niż tego, że ktoś spróbuje kościół w Polsce … jak piszesz … okiełznać

Miro ...jest prosta technika sprawdzenia siły boga ....czy też bogów.
Bo byli i tacy co tworzyli z nich sitwę na wzór KC PZPR. Najczęściej rodzinną ;-).
Stosowano ją w Chinach za czasów dynastii Quin. To było jeszcze zanim zanim w Palestynie bezrobotni mesjasze zaczęli nawracać każdego ...kto tylko chciał ich słuchać. Modne było zwłaszcza, by ci bogatsi dzielili się wszystkim z biednymi ...czyli głosicielami tych prawd. Chlebem rybą, a nawet własnym płaszczem.
Z jakichś niezrozumiałych dla mnie powodów ci biedni słuchali ich chętnie. Bogaci jacyś głusi byli na te objawione prawdy ;-). I robili im "kęsim" ...w taki czy inny sposób.
Otóż Chińczycy zamykali takiego pobożnego głosiciela prawdy w grocie i zamurowywali z niej wyjście. Po miesiącu czy dwóch (zależy czy mieli kolejnego do sprawdzenia) jaskinię otwierano.
I możesz mi wierzyć albo nie ....żadnemu jego bóg nie pomógł ;-)
Zakładali, że istnieją trzy możliwości.
1. Jego Bóg istnieje i go uratuje.
2. Jego bóg nie istnieje i sam się o tym przekona.
3. Jego bóg istnieje, ale ma go w tzw. dupie więc jest problem ich dwojga. Niech się rozliczają miedzy sobą. W życiu pozagrobowym ma się rozumieć.

I wyobraź sobie Miro wyleczyli naród z zabobonów.
Od 2300 lat nie teistów w Chinach !
Mam na myśli rodowitych Chińczyków , bo jakiś napływowy element może się trafić w postaci islamistów czy chrześcijan.
Owszem istnieją u nich światopoglądy. Od konfucjanizmu po buddyzm
ale boga osobowego nie uświadczy..

Co to znaczy prywatna wypowiedź? On ją wygłosił u cioci na imieninach w gronie najbliższej rodziny czy może jednak w publicznym miejscu w Sieci? I on jest sędzią, więc obowiązują go pewne rygory w zachowaniu. I jak on nie chce się im poddawać, to niech zrzuci sędziowską togę. A wypowiedź jest oczywiście skandaliczna i obrażająca naród żydowski...

Definicja szowinizmu jest dość jasna?
Dudzicz nie nawoływał do prześladowania, ani żadnych działań przeciw żydom.
A opinię ma prawo mieć jaką chce ...choć dowodzi ona braku tolerancji i jest tendencyjna. Niemnie nie złamał prawa.
Chyba, że sama krytyka i opinia niechętna narodowi wybranemu już łamie prawo Twoim zdaniem?

– Polska jako naród współpracowała z nazistowskim reżimem, który zabijał Żydów w czasie Holokaustu - to jest publiczna wypowiedź premiera Izraela B. Netanjah.

Został ukarany, albo choćby upomniany?
A wygłosił jawne i publiczne pomówienie jako przedstawiciel władz Izraela.

Nie złamał prawa toteż nie siedzi w więzieniu. Ale złamał, że tak to ujmę dobre obyczaje. Bo jest sędzią i powinien mieć nieposzlakowaną opinię. A to co napisał jest obrażaniem innego narodu. Zwykły obywatel może sobie na coś takiego pozwolić, sędzia nie powinien. Tyle o tym panu. A Netanjahu? Nie słyszałem o takiej jego wypowiedzi, ale jeśli rzeczywiście padła, to ambasador Izraela w Warszawie powinien się z tego gęsto tłumaczyć. Wiesz, że tak nie było? I on jest politykiem, więc ukarać go mogą albo jego polityczni przełożeni, ale jako premier to chyba niewielu takich ma nad sobą, albo wyborcy w wyborach. Nasz premier kiedyś w Monachium też wygłosił dość kontrowersyjną, choć moim zdaniem niestety prawdziwą, opinię o Żydach i też spotkała się ona ze sprzeciwem w Tel Awiwie. Politycy różne rzeczy gadają, zresztą od tego są. A sędziowie są od orzekania, a nie od wypisywania szkalujących inne narody bredni w internecie...

Bredzisz.
To jedyny komentarz jaki przyszedł mi do głowy po tym co napisałeś.
Jak na osobę, która biegle posługuje się google dziwne to jest -;).
Usprawiedliwiasz głowę Izraela w wypowiedzi publicznej w Polsce
na uroczystym otwarciu jakiegoś muzeum, a ganisz prywatną wypowiedź pod pseudonimem gdzieś w dyskusji sieciowej?
Mimo, że niemal tyle żydów mieszka w Polsce co w Izraelu?

Zamiast na klęczkach tu się przyczołgać ..ten były terrorysta wygłasza takie rzeczy publicznie u nas?
Wiele zawdzięczamy tej rasie, bo naród to raczej nie jest. Przynajmniej w sensie historycznym. Zresztą rasa też nie.
Ale tu jest Polska i za wypowiedź, która wypełnia w pełni określenie szowinizm powinno się karać. A święte krowy czy to w jarmułkach czy kieckach nie powinny oczekiwać specjalnego traktowania.

Przecież ja niczego nie usprawiedliwiam. I wcześniej nie słyszałem o tej wypowiedzi, więc nie wiem gdzie i kiedy ona padła. I kto niby miałby go karać? Polski wymiar sprawiedliwości? Przecież premiera izraela jak przebywa w Polsce chroni pewnie immunitet dyplomatyczny, to jak Ty byś chciał go karać? Ochłoń Pelle. I co Ty masz z tym google? Umiem się tym posługiwać, ale wątpię czy jest to biegła umiejętność...

Sneer
Ale wpisać "Netanjahu, wypowiedź antypolska, muzeum" znaleźć potrafisz? Tak się składa, że ten sędzia też ma immunitet więc tez mu można skoczyć -;). Mało tego ...dożywotni jak to sędziowie u nas.
Ja do google nic nie mam. Zauważyłem tylko, że wykorzystujesz z niego fachowe cytaty, których zdajesz się nawet nie rozumieć ;-).
Fizykę mam na myśli.
Jestem ciągle humanistą i demokratą i przeciwnikiem wszelkiego szowinizmu. Jednak bez uprzywilejowania jakichś kast i wykorzystywaniu przez nie prawa z racji tego, że w tej grupie zawodowej stanowią dominującą pozycję.

Pewnie bym potrafił coś takiego wpisać, ale żeby to zrobić musiałoby mnie to interesować. A wypowiedzi premiera Izraela na tematy historyczne jakoś szczególnie mnie nie interesują. I nie wiem jakie ja fachowe cytaty wykorzystuję? Skoro twierdzisz, że jakieś wykorzystuję, to pewnie tak jest, chociaż ja żadnego konkretnego cytatu sobie nie przypominam. No ale mam Ciebie, więc zawsze mnie oświecisz w tym temacie. Ty w ogóle Pelle dużo o mnie wiesz. Pewnie też się świetnie orientujesz jaki mam kolor gaci? Bo ja nie wiem, musiałbym sprawdzić...

Zawsze zdawało mi się, że figury przedstawiające sprawiedliwość mają zasłonięte oczy z pewnego powodu. Jak sędzia wydaje takie oświadczenia nawet w charakterze prywatnym w internecie to chyba nie do końca zrozumiał co ma ze sobą reprezentować.

Ludzie to chyba są źli bez względu na to czy byli obrzezani. Więc takie ganienie ze strony sędziego praktykującego prawo......no ja bym oczekiwał więcej rozwagi?

A co Żydów to za chwilę się z nimi będziemy bili o to, że to Polacy a nie oni są tak naprawdę narodem wybranym.....

Fakt jest faktem, że sędzia nie powinien publicznie ujawniać swoich prywatnych opinii. Ale to, że My Polacy jesteśmy narodem wybranym, to chyba nikogo nie trzeba przekonywać.

Co prawda to prawda ;-).
4 miliony gastarbeiterów z Polski w samej Europie mówi samo za siebie. Kto by tyrał na zmywaku, wywoził śmiecie, czy wysadzał na nocnik zdziecinniałych staruszków ...gdyby nie Polacy.
Bez wątpienia zostaliśmy wybrani do prac nie wymagających kwalifikacji i żadnych niemal umiejętności ...bo:
Najtańsi, najgłupsi, zawistni i pazerni.
I tak pozostanie jeżeli zamiast religii w szkołach podstawowych nie będziemy nauczać podstaw logiki, filozofii czy języka angielskiego.
Jako równoległego z językiem polskim. Oraz podstaw programowania i WT (wiedzy technicznej).

I przy okazji (do poprzedników) Czy kto wymaga od sędziego pozytywnego wypowiadania się o Rosjanach ? Musi skazywać na 2 lata wiezienia każdego kto spali kukłę ruskieg?
W świetle prawa żyd nie jest w niczym od niego lepszy.
Tym bardziej, że kibuce w Izraelu bardziej przypominają ruskie kołchozy niż obecna Rosja ZSRR.

Zbliżają się wybory. Służby śledcze TVN i TOK FM są w pełnej gotowości. Spoufalanie się Banasia z półświatkiem i sferą mafijną było błędem. Głownie jednak informacyjnym. Jeżeli nie zgłosił tego "służbom" może mieć problemy. Ale już wiadomo - po wyborach.

Afery z kotem prezia nie będzie. Na każdym drzewie na Żoliborzu siedzi zapewne agent z lornetką i kamerą sprawdzając z kim kot się komunikuje i czy przypadkiem nie wynosi czegoś tajnego z domu.
Np. gówienka. Mogą być w pobliżu koty tych z PO albo ...odpukać ruskie. Żartów nie ma.
A wybory są formalnością. Pytanie tylko czy PIS wygra z taką przewagą, by nie musiał tworzyć koalicji?
I taką, by przeforsować zmiany w Konstytucji?

Też się Ruskich nie boję. W razie jakby co, to razem z Jankesami pogonimy ich na Kamczatkę...A z tym NIK-iem to śmieszna sprawa. I potem się totalni dziwią, że stają na głowie, a i tak mają o 20% mniej od pisiorów. I tak dobrze, że w ogóle ktoś jeszcze chce na nich zmarnować swój głos. Teraz sobie przypomnieli, że prezes NIK-u powinien być jak żona cezara. Dziwne, że nie pamiętali o tym jak sami wybierali prezesa i wybrali faceta umoczonego w liczne przekręty i ustawiane konkursy, dla którego jedyną szansą na uniknięcie odpowiedzialności karnej jest to, że lemingi wybiorą go do sejmu i znowu będzie go chronił immunitet...

no widać, że ławka tych pisowskich 'fachowców' to już mega króciutka ... jak na kogoś, kto ma stać na czele Najwyższej Izby Kontroli stawiają tak 'umoczonego' faceta ... no ale to są właśnie te standardy dobrej zmiany ... nachapać się, ulokować swoich i dorobić do tego filozofię uczciwości, jak co to kościół katopojebski i ta banda tych pedofilii chętnie pomoże ... a rzeczony pan wcześniejszy prezes NIK, jak tylko postawiono mu te dęte zarzuty to wystąpił do Marszałka Sejmu, o zdjęcie go z tej funkcji. No ale latający były marszałek nie miał pewnie czasu, bo bardziej go rajcowało latanie tym cudnym samolotem, za pieniądze podatników na narty,. na te małolaty do tej agencji towarzyskiej w Rzeszowie i na otwarcie kolejnej izby pamięci. No to poczekał pan dawny prezes na orzeczenie sądu, który - jak zobaczył, te na kolanie przygotowywane oskarżenie - to nie zostawił na nim suchej nitki i od razu odesłał je do prokuratury o uzupełnienie ... no ale pisowska prokuratura, jak i ta ich cała reforma systemu sądownictwa, to już nawet nie żenada ... więc jakoś dziwnie ucichli. Pewnie dalej czekają na instrukcje z góry ...

A co Ci się w tej decyzji Kongresu nie podoba? Byli tacy jak ten strażnik żyrandola, który uważał, że polscy piloci polecą na wszystkim, nawet na wrotach od stodoły, ale jego to mało kto traktował poważnie. I chyba dobrze, że będziemy mieli najlepszy sprzęt. A te maszyny to absolutny top w lotnictwie. Jankesi przewidują, ze będą te samoloty użytkowali aż do 2070 roku, czyli przez najbliższe pół wieku. I pewnie będą państwa, które też będą miały te maszyny, ale lepszych nie będzie miał nikt. I to jeszcze bardzo długo. Bo myśliwce 5 generacji potrafią stworzyć tylko Amerykanie. Inni są daleko w lesie i to się szybko nie zmieni. To Pelle w czym problem?

Wiadomo. Nimfomanka _i_Furiatka też, oraz kuracja_seksem.
Ony i Krys zapewne mają za dużo wpisów na Forum.

Na to wygląda :)

O cudownie ! Turcy za te 60 mld. $ od Amerykanów właśnie ich ostrzelali w Syrii. Ciekawe, że bez efektu ;-). Demonstracja, czy taki sprzęt kupili od USA iż nawet w coś tak dużego jak baza wojskowa trafić nie potrafili? Swoją drogą ciekawostka. Amerykanie twierdzą, że z Syrii się wycofali ;-). Może kraje im się pomyliły?

Ech Pelle widzę, że mierzi Cie ta amerykańska obecność w Syrii. Pewnie, po co oni tam pojechali! Nie było ich tam to Państwo Islamskie kwitło, a jak tylko się tam pojawili, to po ISIS zostały wspomnienia. Ale Pelle w Syrii są nie tylko znienawidzeni Amerykanie, ale również uwielbiani przez Ciebie Rosjanie. I też mają swoje osiągnięcia. Gdy Jankesi podstępnie zwalczali islamistów, to Kacapy bohatersko zabijali tysiące cywilów, w tym mnóstwo dzieci, w Aleppo. A jak trzeba było to nawet użyli tam broni chemicznej. Ruskie tak się tam rozochocili, że nawet zaatakowali Amerykanów. Ale to akurat nie był najlepszy pomysł, bo Jankesi w niecalą godzinę rozpieprzyli całą tę zbieraninę rosyjskich najemników z grupy Wagnera. Tak, że z walką z uzbrojonym i wyszkolonym przeciwnikiem Rosjanie jeszcze sobie nie radzą, ale w zabijaniu syryjskich cywilów i dzieci osiągnęli już najwyższy poziom i mistrzowski kunszt....

Sneer lawiranctwa to jednak w seminarium musieli Ciebie uczyć. W normalnych szkołach nie ma tego w programie.
Ruscy są w Syrii, ale nie zapewniali jak Trampek, że ją opuścili właśnie. Pamiętasz to ? Słyszałeś? O to tylko chodzi ...o prawdomówność godną polskich polityków ;-))).

A wiesz czemu nasi politycy kłamią ZAWSZE ...choć czasami powiedzieć prawdę byłoby logiczniej? Bo za łgarstwo wszyscy im mogą skoczyć na pędzel. Natomiast gdyby któryś powiedział prawdę bardzo ławo podłożyć mu "świnię" o zdradzie tajemnicy państwowej.

A gdzie tam w seminarium! Tam to podobno jedynie uczą jak owieczki strzyc z kasy. Jeśli już to tutaj się tego nauczyłem. Ale miałem niedoścignionego mistrza w tej dziedzinie. Może kojarzysz jego nick? Niejaki Il Pellegrino...
I Pelle wyjść w 5 minut, to potrafi jakiś zbiornikowy playboy z kurwidołkowej gwiazdy. A w polityce międzynarodowej jest to nieco bardziej skomplikowane. I chyba musi odbywać się stopniowo. I nie wiem co tam opowiadał Trump, ale on ma za chwilę u siebie wybory, więc musi mówić tak żeby wyborcy go znowu wybrali. Ale nawet jesli on ogłosił wycofanie wojsk, to chyba oczywiste jest, że dotyczy to głównych sił, a doradcy, wsparcie lotnicze czy jakieś jednostki specjalne i tak pewnie tam zostaną...

Ta ....nadał byś się może na jego doradcę ;-).
Gdyby to był nawet Rusek nie mówiąc o europejczyku, napisałby "planujemy stopniowo wycofać wojska z Syrii". Byłoby to dyplomatyczne i nic nie znaczące.
A konflikt narasta.
W tej sytuacji możemy się spodziewać kolejnej pielgrzymki polskiego rządu do USA z błaganiem na klęczkach, że my zastąpimy im Turcję. Wybudujemy lotniska i poligony by tylko Przyjechało ich tu z pół miliona.
Za te samoloty, których czas przeminął jak rycerskiej zbroi zapłacimy blisko 1000 $ na każdego. Z niemowlakami włącznie.
I gówno z tego będziemy mieli. Tak jak z tych obecnych F-15.

Bzdury piszesz. Samoloty są jak zbroja? Przecież siły powietrzne to podstawa współczesnego pola walki. I mając F-35 będziemy w awangardzie, a nie w ogonie NATO. Nawet Niemcy będą za nami daleko w lesie. Bo Niemcy w końcu też będą musieli kupić te F-35. Na razie Merkelowej takie słowa nie przejdą przez gardło, ale Merkelowa niedługo odejdzie, a Niemcy będą wycofywać swoje Tornada i czymś je będą musieli zastąpić. I wtedy kupią F-35. Oni je dopiero kupią, gdy my będziemy już je mieli. Bo nie ma lepszego samolotu i przez najbliższe pół wieku nie będzie, bo Amerykanie przewidują, że F-35 będzie w służbie do 2070 roku. F-35 to jedyny myśliwiec V generacji i to się jeszcze długo nie zmieni. Kiedyś może Chińczycy stworzą własny, ale to jeszcze daleka melodia przyszłości. Zresztą bazując na rosyjskich silnikach mają mnóstwo problemów. A Rosjanie skompromitowali się z tym swoim SU-57. Czyli samolotem przyszłości jest F-35. I my go będziemy mieli jako jedni z pierwszych. I jakie my mamy F-15? Bo z F-16 mamy dużo pożytku. Zresztą prawie całe NATO na nich lata. Gdyby nie te nasze Jastrzębie to do patrolowania przestrzeni powietrznej nad krajami bałtyckimi musielibyśmy używać MIG-ów 29, które nadają się tylko do umieszczenia w Muzeum Lotnictwa w Krakowie...

Obudź się Sneer ..żyjesz jakimiś urojeniami.
Samoloty F-35 od kilkunastu lat są wykrywane przez wszystkie wojskowe radary. Państwa mają do dyspozycji Haarpy, lasery, i sprzęt przeciwlotniczy trochę inny niż za czasów II w.św. ;-).
Patrolowanie owszem i jest to jedyne ich zastosowanie.
W wypadku USA, które atakują zwykle arabusów i bambusów na ich terenach owszem są przydatne ...bo jak inaczej mieli by ich ostrzeliwać rakietami?
Natomiast kraj który (podobno) obawia się napaści ten sprzęt jet nieefektywny. A za 10 lat jak je dostaniemy nadawać się będzie tylko do muzeum. Wojna przyszłości będzie elektroniczna i biologiczna. A ataki konwencjonalne tylko z platform wojskowych na orbitach. Stamtąd rakiet leci 5-10 minut a nie 2 godziny.
Samoloty za 1 mld. $ ? Dobrze się czujesz?100 dronów atakujących z wysokości 30-50 m. niewykrywalnych przez radary
narobi 10 razy więcej szkód niż F-35. Nawet jeżeli się przedrze przez linie obronne. I 100 razy taniej !

Czyli co, technologia stealth to jest mit i amerykański wymysł? Weź Ty Pelle już może nie czytaj tej kacapskiej propagandy, bo ona Ci robi sieczkę z mózgu. Skądinąd całkiem niegłupi facet, a w niektórych kwestiach to jesteś naiwny jak młode cielę. Wojna przyszłości? Pelle zejdź z tej orbity na ziemię, bo orbita to jest dla Amerykanów i Chińczyków, a nasza ewentualna wojna rozstrzygnie się gdzie indziej. Jak wyobrażam sobie taką hipotetyczną wojnę z Rosją, bo innego przeciwnika nie sposób sobie dla nas wyobrazić? Jeśli nie mamy F-35, to po wtargnięciu Rosjan na nasze terytorium rzucamy przeciw nim wszystko co lata czyli Jastrzębie wsparte przedpotopowymi SU-22, a osłonę dają im muzealne MIG-i 29. Jeśli z takiej akcji wróci jakiś nasz samolot, to będzie cud. Bo Rosjanie mają bardzo wydajną OPL. Też bez przesady, bo w Syrii ich S-400 nie wykrył lecącej im nad głowami rakiety, ale jednak ta ich OPL jest całkiem dobra. Bo mają właśnie S-400, mają S-300 na gąsienicach, mają te wszystkie Buki, Tory, Tunguskie, Pancyry, przenośne Igły i po starciu z tym wszystkich nasze lotnictwo zostałoby zmasakrowane. Musielibyśmy liczyć na odsiecz sojuszników....

A mając trudno, a praktycznie wcale niewykrywalne F-35 najpierw to one wzbijają się w powietrze uzbrojone w rakiety antyradarowe, bomby kierowane, może małe drony. I dziesiątkują ruską OPL. I dopiero potem do akcji wkraczają nasze F-16, wtedy to może nawet te MIG-i mogłyby się jeszcze na coś przydać. Widząc, że odparliśmy pierwsze rosyjskie uderzenie, prezydent USA ogłasza wysłanie do Polski silnego kontyngentu i upomina europejskich sojuszników żeby też ruszyli dupy, bo na razie to tylko Czesi i Węgrzy udzielili nam wsparcia. Jeszcze kraje bałtyckie, ale to w symbolicznych rozmiarach. Na dniach na Bałtyk ma wpłynąć amerykański lotniskowiec "Nimitz" z między innymi 70 F-18 Super Hornet na pokładzie. Na wieść o rosyjskich problemach Chińczycy gromadzą wojska przy Syberii, a Turcy przy Kaukazie. W Czeczeni wybuchło powstanie, a Gruzja wznowiła wojnę z Rosją. Następca Putina biorąc to wszystko pod uwagę z podkulonym ogonem prosi rząd w Warszawie o zawarcie rozejmu. I to wszystko dzięki dalekowzrocznej decyzji sprzed kilkunastu lat o zakupie F-35. O, tak to widzę..

Chyba naczytałeś się za dużo kościelnej fantastyki utopijnej ;-).
Takiej z konkursu dla ministrantów.
Myli Ci się lokalna wojenka z konfliktem globalnym w którym ma zginąć w/g ostrożnych prognoz 0,5 mld. ludzi. O ile uda się opanować skutki ataku biologicznego i broni chemicznej.
Jeżeli nie ...to może się okazać, że światło samo zgaśnie. Dla wszystkich.
Zadałeś sobie pytanie dlaczego usrajcy nie siedzą jeszcze na Syberii, choć marzą o tym wszystkie ich korporacje?
To sobie może zadaj. W Internecie jest wszystko ...choć raczej nie na polskich stronach. U nas to są tylko serwisy kościelne i pornograficzne.

Sweet wnioski słuszne choć komentarz nieco mylący.

Wielu ludzi ...wśród nich i ja zagłosowało na PIS. I będzie on samodzielnie tworzył rząd. Ale to po prostu wybór mniejszego zła. Nie widzę (i ponad 50 % głosujących) niczego złego w U.E. Gdyby nie ona, euro i dolar kosztowałyby jak przed laty ...około 100 zł.
To unijne dotacje trzymają nas na "wzroście". Rozumiem też wsparcie dla Kościoła, bo bez niego mniejszości narodowe nie dopuściłyby do reformy sądownictwa i T.K. Ale Kościół to chyba nie Rydzyk ?
Od kiedy to w niebiosach istnieje klika i tzw. "droga służbowa" ?
Co to za modlenie się do Maryi, Jezusa czy Papieża skoro jest JEDEN Bóg ? To jest szamaństwo, a nie wiara !
I nie zawadziłoby biskupów zaciągnąć na "dołek" i przekonać ich, że coś im się popie....o. Oni są od celebracji mszy i modłów, a nie polityki. Jeżeli któremuś po "dyskusji" na dołku wysiądą nerki ..to też nie szkodzi ...Bóg przywróci zdrowie szczerym, a na miejsce oszołomów są tysiące innych ;-).
A kolejna próba zaostrzenie prawa antyaborcyjnego będzie tego wyznacznikiem.
-------
No, a teraz Sweet czekamy. Czy "carte blanche" dla PIS zostanie wykorzystane do naprawy błędów okrągłostołowych, czy zawłaszczaniu władzy i budowy nowej kliki.
Niebawem wybory prezydenckie. Ich wynik przesądzi o tym czy J.Kaczyński to sprawny administrator, czy ...marionetka w rękach kolejnych czekających w kolejce do "koryta" i ...hierarchów kiecowych. Wierzę w jego szczerość, ale nie w wielu z tych, którzy działają w jego imieniu.

Powiem Wam kochani Dziuplacy, ze ja to w wyborczy wieczór bardziej niż na ogłoszenie wyników czekam na późniejsze analizy i komentarze. Oczywiście obowiązkowo na TVN24. Ubaw mam wtedy gwarantowany! Wczoraj też mnie nie zawiedli, bo z tego co mówiły tam mądre głowy można wysnuć kilka wniosków:
1) PIS wcale nie wygrał. Bo Prezes nie miał zadowolonej miny. Tradycyjnie uśmiechnięty od ucha do ucha był Grzesiek Schetyna czyli to chyba Platforma wczoraj wygrała.
2) Opozycja wykonała w kampanii kawał ciężkiej roboty, spotykali się z ludźmi i widzieli jak ludzi przekonują ich argumenty. Gdyby kampania potrwała tydzień czy dwa tygodnie dłużej, to przekonaliby do siebie jeszcze więcej ludzi i pewnie by wygrali. A jak kampania potrwałaby miesiąc dłużej, to dotarliby do wszystkich Polaków, pewnie i do moich drzwi też by zapukali i wtedy PIS prawdopodobnie do Sejmu by nie wszedł uzyskując wynik poniżej progu wyborczego.
3) Nie było równych szans. No niestety nie było, bo równe szanse to były 4 lata temu, gdy wszystkie główne telewizje czyli TVN, Polsat i TVP wchodziły w dupę Platformie. Teraz robiły to tylko TVN i w mniejszym stopniu Polsat, więc szanse nie były równe.
4) Chociaż w 2015 roku zwycięzcy mieli mniejszą przewagę niż teraz i mimo tego ich obóz okazał się monolitem, to teraz na pewno będzie inaczej i jak Ziobro wprowadzi do parlamentu kilkunastu posłów, to on będzie rozdawał karty i decydował o stanowiskach w rządzie. Dlaczego tak mam być? No jak to dlaczego? Bo tak by chciały mądre głowy występujące w TVN24!
5) PIS będzie miał bardzo ciężką sytuację, bo do Sejmu dostała się Konfederacja. I ta garstka konfederackich oszołomów ma być rzekomo wielkim zagrożeniem dla PIS-u.
6) I PIS to krótko mówiąc ma przejebane, bo jednorazową ich wygraną można było tłumaczyć wypadkiem przy pracy czy otumanieniem społeczeństwa, ale oni odważyli się sięgnąć po całą pulę drugi raz z rzędu. Mądrym głowom to się nie mieści w tych ich mądrych głowach jak te pisiory mogły być tak bezczelne!
7) I w ogóle to nic się nie stało, Polacy nic się nie stało, bo już za cztery lata, już za cztery lata....no chyba, że jednak dopiero za 8 lub za 12 lat.

No tak. W zasadzie słusznie to ująłeś Sneer.
Choć prez. Kaczyński rzeczywiście minę miał kwaśną. Ząb go bolał czy liczył na więcej?
Ja bym tylko dodał, że Polska ma bogatą tradycję w "samobójstwach" politycznych. Wypadek na polowaniu Sekuły, samobójstwo Leppera, zastrzelenie Papały i w mnóstwo innych.

Natomiast bohaterowie Afery Taśmowej czują się wprost znakomicie. Dla mnie to numer 1 porażki P.O. Nawet samobójstwa politycznego nie było. Dla nich to normalka.
Do tego prywatyzacje, "czyściciele kamienic" i babsko Walec- Gronkiewicz w tle. A skoro "rura była niedrożna" gówno nie spłynęło i P.O wygrać nie mogła. Głosowali na nich ci co w tym "gównie" siedzieli i ich ...rodziny ...oraz wspierający ustawę 447.
----------------
W sumie to dziwne, bo PIS najchętniej obciągnął, by każdemu usrajowi. Tymczasem przeciw ustawie są ci którzy dotąd najbardziej mnie mierzili ...czyli ci z Kukiz, od zakonnika Rydzyka, Janusza Korwina-Mikki, Liroy'a i Kaji Godek, narodowcy.
Ale się nawyrabiało !
Ciekawe co PIS z ta "żabą" teraz zrobi? A Prezio w szczególności?
Kukiz bodaj jako jedyny wniósł projekt ustawy „zabezpieczającej przed roszczeniami” popaprańców zza oceanu. Im się chyba tam w Bostonie wydaje, że ich przygłupiaste wyroki są wiążące nad Wisłą ?

Pelle, ta Ustawa nie ma praktycznie żadnego znaczenia międzynarodowego. Ona została uchwalona na potrzeby wewnętrznej polityki amerykańskiej i nie ma się czym podniecać. Konfederacja żeby zaistnieć wałkuje ten temat, ale PIS robi właśnie to co powinien zrobić czyli ignoruje temat i nie komentuje tego. I prawidłowo, bo takiego tematu nie ma. On istnieje tylko w chorych konfederackich głowach...

Mirko, nie ma utraconego senatu. Jest tylko utrudnienie w 'klepnięciu' jakiejś ustawy. Nawet jak PiS stworzy jakąś ustawę, to Senat może ją odrzucić i trafia z powrotem do Sejmu, a tam z kolei PiS może tę decyzję odrzucić bo po prostu ma większość. Jedyne co PiS straci to czas, a z racji, by to wszystko było zdrowe, to dobrze się stało. Ma być walka na noże i kabaret, bo wtedy będzie wesoło.:)

Co do słabego zwycięstwa to ja osobiście tak nie uważam. Dane mówią same za siebie. Zdobyć zwycięstwo to jedna sprawa, ale utrzymać je, a na dodatek zwiększyć poparcie to już nie byle kozak potrafi. Można więc krzyknąć niczym ten pedałek, który rządził Słupskiem - Zrobiliśmy to!

Irko, to jednak nie całkiem tak prosto jak piszesz ... Senat ma 30 dni na decyzje czy przyjmuje i śle do prezydenta, czy odsyła do Sejmu do poprawek, czy odrzuca w całości ... a to znaczy, że nie będzie już ustaw wrzucanych ad hoc, podpisywanych na kolanie, bez słuchania senatorów i tej całej karykatury i naigrywania się z parlamentaryzmu. Po drugie większość bezwzględna, która jest wówzcas w sejmie potzrebna - przy tej stosunkowo małej różnicy głosów wymagać bedzie bardzo dużej dyscypliny w pisie ... a często jest tak, że któryś poseł poleci na otwarcie bacówki, inni gibają się na mszy u ojca Rydzyka, jeszcze inny poseł zachoruje, inny będzie akurat bił żonę ... no i nie będzie go w Sejmie, a wówczas pojawi się kłopot i ustawa przepadnie ... to jednak może być utrudnienie i ja bym go aż tak nie bagatelizowała

Irko, co do zwycięstwa ... to jednak ponad 900 tys Polaków 'więcej' zagłosowało na szeroko rozumianą opozycję, czyli wypowiedziało się przeciw. I nie przyjmuj tego Moja Droga, że ktoś odbiera im prawo do rządzenia - Absolutnie NIE! Mają pełne konstytucyjne prawo rządzić - ale nie mają prawa demolować kraju! Temu wyborcy dali wyraz nogami i swoimi głosami ... a że PIS skorzystał tu z tzw. premii jedności - którą daje algorytm D'Hondta to już inna sprawa ... To też dzięki temu algorytmowi, i wpływowi ilości głosujacych - nie udał się Jaroslawi ten 'hat trick' z poprzednich wyborów - gdy te jakieś niecałe 19% głosujących dało Pisowi większość w parlamencie. Przynasz jednak, że ten 'suweren' to jednak zdecydowanie się skurczył w liczbach bezwzględnych ...

To wszystko wiem i opisałam ogólnie. Odłoży się to wszystko w czasie. Mobilizacja obowiązywać będzie nie tylko PiS ale i tę drugą stronę. Tam też może ktoś zachorować lub po prostu zachlać. Jak to wszystko wyjdzie w praniu, zobaczymy jak PiS złoży pierwszy projekt ustawy. Tak czy siak. Szybkie forsowanie ustaw na pewno się upierdoliło, a przy dyskusjach będzie się można nieźle ubawić lub...zdrzemnąć.

Mirko, tak został skonstruowany ten algorytm, że PiS ma większość i nic już tego nie zmieni. A to, że kilka partii ma swoich wyborców i połączenie ich w jedną całość przeciwko jednej dało większą ilość głosów, nic tutaj też nie zmieni. To zupełna odwrotność tego co się stało kiedyś z Becią. 27:1 pamiętasz? Tam wtedy wszyscy odtrąbili przegraną dla tej jednej. Dzisiaj jest podobnie, z tym, że ta większość niestety przegrała, chociaż ja uważam, że Becia wtedy wygrała.

Jedno na pewno jest pewne. Polski rząd będzie gnębił Niemców o zadość uczynienie za II wojnę, a Bruksela będzie musiała w końcu zacząć się liczyć z naszym krajem. Światowe media już nie piszą o Polskim rządzie w tonacji rozrabiaków. Zaczynają się zastanawiać czy aby PiS nie ma racji..

Sweet, odrzucenie poprawek Senatu przez Sejm to jedna możliwość, ale jest też inna czyli "przekonanie" do siebie któregoś z opozycyjnych senatorów. Zdaje się, ze wystarczy wyciągnąć opozycji tylko jednego czy dwóch i ja już tam widzę kilku kandydatów. Moim faworytem do zmiany barw klubowych jest pewien senator z Ziemi Lubuskiej. Ale zobaczymy.
I PIS w 2015 poparło 6 milionów wyborców. Wydawało się, że PIS doszedł wtedy do ściany i więcej głosów jedna partia nie da rady zdobyć. Ale Prezes pokazał, że dla niego nie ma rzeczy niemożliwych i PIS brawurowo tę ścianę przebił zdobywając wczoraj poparcie 8 milionów Polaków! I wcale bym się nie zdziwił gdyby za 4 lata i ta ściana padła...

A problemy opozycji wcale się nie kończą, one dopiero się zaczynają. Bo za chwilę wybory prezydenckie. Od dawna wiadomo kogo wystawi PIS. Kandydata sprawdzonego, lubianego i z doświadczeniem na tym stanowisku, który nie kompromituje się jak Komorowski, nie jest nałogowym alkoholikiem jak Kwachu i sklecenie paru poprawnych zdań nie stanowi dla niego takiego problemu jak dla Wałęsy. Poza tym on jest wykształcony, zna języki i ma atrakcyjną żonę. Można go wsadzić w samolot i wysłać gdziekolwiek bez obaw, że narobi obciachu. Bo on się nie potyka nawalony o nagrobki i nie robi z siebie błazna wchodząc na krzesło i udając szoguna. To czego chcieć wiedzieć od kandydata na Prezydenta? A kogo ma opozycja? Tusk jest tchórzem, więc nie wystartuje. Liderem Platformy jest Schetyna, ale wystawienie jego to jak strzał w stopę, bo on już na starcie jest przegrany. To kto, Kidawa- Błońska? No ta przynajmniej ma odpowiednią prezencję, ale jak Grzesiek przeżyje to, że znowu ktoś inny jest ważniejszy od niego? Na lewicy jest trzech z ambicjami. A wśród chłopów naturalnym kandydatem jest Kukiz, który 5 lat temu uzyskał rewelacyjny wynik, ale jak to zniesie drętwy Władek i inne peeselowskie aparatczyki? Dlatego przewiduję, że gdy pan Duda będzie spokojnie prowadził kampanię i powiększał swoją przewagę, to na opozycji będą tarcia, niesnaski i kłótnie. Ale potem będzie znowu wieczór wyborczy i znowu mądre analizy i komentarze, że gdyby to i tamto, to wynik byłby inny i w ogóle za pięć lat to już na pewno pokażemy tym wstrętnym pisiorom...

Patryk J. z Dambonia(dzielnica Opola), powiedział prawdę. Opozycja bardzo ułatwiła wygraną PiSowi...miał chłopak rację. Schetyna skutecznie zatapia ten statek, a moim zdaniem pociągnie go w ogóle na dno. Tylko jeszcze troszkę czasu potrzeba. No chyba, że odda ster Budce a ten wespół z Kidawą jakoś polatają te dziury i nie pójdą na dno. Zobaczymy jak to będzie?, mawiają ci ślepi...

Irko. Absolutnie tak - jak pisałam ... mają demokratyczny mandat do rządzenia i tego nie kwestionuje nikt mądry. No i Ty też masz jak najbardziej prawo uważać, że Broszka cudnie wówczas wygrała . Wspomnę, że prezes Jarosław też tak uważał ... i z pięknym bukietem kwiatów na lotnisko z cała świtą zajechał. Osobiście uważam, iż bardzo źle się stało, że dla uczczenia tego pięknego moralnego zwycięstwa, tej swoistej 'Victorii brukselskiej' nie ustanowiono wówczas jakiegoś święta narodowego ...

Mirko, lubię Twój sarkazm, ale Jarek zachował się wtedy jak gentleman. Upiekł kilka pieczeni za jednym zamachem.
Przyjechał z kwiatami jako szef partii do kogoś kogo wysłał, by nas reprezentował.
Jako facet do kobiety.
Jako ktoś kto daje poczucie bezpieczeństwa, nawet jak jego posłaniec dostał lanie.
Tak postępują tylko wielcy...
Ma też w dupie to, że krążą o nim dowcipy i jest pierwowzorem wielu memów.
Jakim strategiem jest Jarek, przekonali się wszyscy wczoraj.

Ten kulejący starzec, odtańczył na nosie całej tej opozycji nic innego jak kankana.XD

No jak bym tak na 4 lata do przodu nie dywagowała w tym bardzo, bardzo zmiennym świecie ... co cztery lata wymienia się w Polsce ok 1,5 - 1,6 mln glosujących ... biologia zabiera starych ... ot, choćby ostatnio śp. Kornel Morawiecki - który chyba też miał plany parlamentarne ... i tak szybko odszedł. To biologiczne odświeżanie elektoratu przyprowadza nam do urn młodych ... a ci nie patrzą kategoriami 'Wina Tuska', dziadek z Wermachtu ( what's on fuck ten Wermacht - prędzej powiedzą ) nie odglądają TVPIS, nie rajcuje ich kościół ani geotermia ojca Rydzyka ... a już zupełnie nie ci politycy, śpiewający te kościelne pioseneczki, z wyrazem radości na twarzy jak imigrant z Erytrei gdy dopłynał na tej swojej balii do Lampeduzy.
Zupełnie mnie nie zdziwi jak już za dwa lata śladu po Platformie nie będzie a pojawi się zupełnie 'coś politycznie innego' ...

Wyjaśniło się kwaśna mina prez. Kaczyśkiego podczas komentarza powyborczego. Ambicją jego i celem było wygranie wyborów tzw. "większością konstytucyjną". Wydało się to w kontekście zarzutów K. Wyszkowskiego wobec Jacka Kurskiego.
Celem PISu była ZMIANA KONSTYTUCJI.

Być może nie chodziło tylko o wprowadzenie tzw. "wartości kościelnych" do najwyższego prawa, ale coś jeszcze.
Np. usunięcie zapisu o rozdziale Kościoła od państwa i uczynienie z nas już oficjalnie kraju wyznaniowego. Być może też zmiana nazwy Kraju z Polski na "Protektorat Watykanu", albo "Ziemskie Królestwo Jezusowe. Może nawet "Unia biskupstw".
W każdym razie całkowity zakaz aborcji bez względu na wszystko.
Rozszerzenie roli rodziny z jednoczesnym ograniczenie praw wobec LGBT oraz ograniczenie legalności zgromadzeń. Być może też zalegalizowanie "pomocy państwa" Kościołowi, zakaz badań prenatalnych i in vitrio.
Co to Sądu N. nie mam uwag. Tam po prostu należy wprowadzić oddział specjalny i wyprowadzić to całe towarzystwo.

Kwaśna mina prezesa mogła być związana bardziej z tą nieobecnością Smutnej Broszki ... no cóż, dowiedziała się, że zostanie szczęśliwą babcią ... bo jej synek, nie dość, że nie objął przydzielonej mu parafii ... to jeszcze ze wszystkich owieczek, które miał w założeniu 'paść' ewangelią - pokochał jedną szczególnie bardzo, jak mówią ci co znają sprawę bliżej - szesnastolatkę. Jak będzie wnuk płci męskiej na to imiona jak nic Jarosław Lech ... a jak wnuczka? ciekawe ...

Sweet, ależ to jest oczywiste dla każdego kto patrzy na sytuację bez antypisowskiego zacietrzewienia. I to z kilku powodów. Pan Zbyszek już był poza PIS-em i przekonał się, że poza PIS-em on praktycznie politycznie nie istnieje. Prezes dał się młodemu wyszumieć, posmakować tej politycznej samodzielności i pozwolił mu wrócić. Ale drugiej szansy pewnie już by mu nie dał. Poza tym on może sobie mieć tych 18 posłów, tylko ilu w razie czego poszłoby za nim? Połowa? Jedna trzecia? Pojedyńczy posłowie? A reszta wybrałaby pewnie lojalność wobec Prezesa. Bo bez PIS-u nieuchronnie grozi im polityczny niebyt. A z PIS-em mają okazję tworzyć być może coś wielkiego. Przecież tak na dobrą sprawę my nie wiemy w jakich czasach żyjemy. To oceni dopiero historia. Być może za 50 czy 100 lat nasze prawnuki bedą się uczyły w szkołach, że te nasze czasy to był początek pięknej karty w historii Polski. Bo czy ten piechur, który leżał w 20 roku w okopach pod Radzyminem miał swiadomość, że tworzy historię? Szczerze wątpię. On po prostu walczył z bolszewicką zarazą. Albo ci bracia mojej babci, którzy walczyli w Powstaniu Wielkopolskim czy mieli swiadomość, że są bohaterami? Też nie. Walczyli o rodzinną ziemię, żeby mogli żyć w kraju rządzonym przez rodaków, a nie pod germańskim butem. To dopiero późniejsze pokolenia odpowiednio oceniły ich postawę. Dlatego Ziobro nie ma żadnego wyboru, bo alternatywą dla niego jest polityczny niebyt. Kiedyś Kwaśniewski w przypływie szczerości powiedział, że w Polsce jest tylko dwóch prawdziwych polityków, Kaczyński i Ziobro. Jeśli ten drugi rzeczywiście nim jest, to chyba doskonale zdaje sobie sprawę ze swojej roli i pozycji. Tak że TVN-owskie psy mogą sobie szczekać, a pisowska karawana i tak pojedzie dalej...