poziom zadowolenia...+100 do zajebistości:))) rozbiłam bank;)
Nieustająco zadowolona:-)
życie jest jak transwestyta. Niby ładne, piękne, a tu ch*j.
Obudziłam się w Polsce.
Język rosyjski, tylko w Biedronce.
Jestem bardzo zadowolona.
jestem wręcz rozanielona;)
Mamy mieszkanie (w kredycie), stary samochód, parę różnych pierdół. Nie jeździmy na wakacje na Karaiby ale jestesmy szczęśliwi bo mamy siebie, rodzinę i przyjaciół z którymi możemy się spotkać i pośmiać. Szlak nas trafia jak ktoś zaczyna narzekać a już zupełnie jak nie ma czego narzekać. Ale pamietajcie, jest takie powiedzenie (moja mama tak mówiła) "krowa która dużo ryczy mało mleka daje...." Pozdrawiamy wszystkich nienarzekajacych :-)
Bardzo zadowolona :-)
narazie malo powodow do zadowolenia ale kto wie
super hiper zadowolona:))))))))))
absolutnie kocham swoje życie! a jeszcze bardziej w nim siebie samą ... i bardzo mi z tym dobrze ... a jedyne co bym zmieniła w drugim życiu to żebym umiała jeszcze grać na saksofonie
ja pierdolę - jak cudownie żyć w kraju szczęśliwych ludzi i z Dudą:))))
Mnie do szczęścia brakuje jedynie w totka wygrać
Puść los ... ;-)
To stracę :)
ja wygrałem trójkę!!! A co kurwa - zabawa trwa:)
To na pół szczęśliwy jesteś :)
w całości:)
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.