Przyglądam się... Czasem się dziwię, czasem zastanawiam, ale najczęściej zachwycam się szczerze :)...
Samą ideę swingu. Pożądanie ponad ostrożność. Fajerwerki w głowie, kiedy największą rozkosz dzieli się z innymi :). I nie musi to być koniecznie full swap - wystarczy np. kochająca się para pozwalająca innym żeby po prostą ją oglądali (to też dzielenie się swoim pożądaniem i seksualnością z innymi, wcale nie mniej inspirujące :).
Chętnie popatrzę, dołączę, do tych którzy chcą dzielić ekstatyczne doznania... :)
Jeśli tematycznie to by Andrew Blake (sprawdźcie! polecam ;)
"Największą rozkoszą nie jest sam sex, ale pasja, która mu towarzyszy."
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.