myszka_1967
kilka lat temu leciałam do USA takim samolotem...przyznam, że połowe lotu bałam się ogromnie i bardzo bolała mnie głowa...lądowanie nad Nowym Jorkiem to była masakra, gdy samolot robił półkole, a mi było niedobrze...teraz z perspektywy czasu ciesze się, ze leciałam samolotem, zobaczyłam Nowy Jork:)...to niezapomniane przeżycie :)
12 lat temu