Pod niebem błękitnym, co sięga aż do Rzymu,
erotyzm w nas kwitnie, bez żadnego wstydu,
bez lęku, bez jutra, tylko w tym momencie,
gdy czuję Twoje „serce”, rosnące w mojej ręce.
Niech trwa chwila, w której czas się zgubił,
na włoskiej ziemi, gdzie Eros nas poślubił.
Bo to nie tylko Włochy, to także wspaniały cud,
że w Twoich ramionach znalazłam swój azymut…. 🥰