Bieszczadniki
Ostatnia impreza to przypominała klubo kawiarnię niż swimgers club , większość pań przyszła się pokazać a ich partnerzy przebierali nogami żeby gdzieś umoczyć lecz strach przed partnerkami im nie pozwalał tego zrobić o godz 2 było już po imprezie
Para • miesiąc temu
Realnapara007
Na tyle ludzi zawsze znajdzie się kilka osób które w danej chwili woli patrzeć i pic drinki niż się bawić i zamiast robić to samo wystarczyło iść do pokoju dla par lub na sofę tam zabawa w kilka par była na porządku dziennym jak i w pokojach na pierwszym piętrze a my bawiliśmy się do samego końca choć po pierwszej zabawie w czasie picia drinkow i odpoczynku przez chwile prawie popadliśmy w ten nastrój ze znajomymi lecz wystarczyło że nasi chłopcy przeszli się po klubie by znaleźć kilka par bawiących się na sofie do których szybko dolączyliśmy choć w pokoju dla par też była ostra zabawa w tym czasie wiec to zależy od każdego z nas w jaki nastrój popadniemy i co będziemy robić dlatego trzeba pamiętać w jakim celu każdy z nas tam jest czy żeby siedzieć przy barze i pić drinki i obserwować czy poznawać nowych ludzi i się z niektórymi dobrze bawić.
Para • miesiąc temu
poczatkujacy8991
W większej części klubu faktycznie tak było. W pokoju dla par bawiliśmy doskonale i tam ludzie doskonale wiedzieli po co przyjechało tej nocy. W większości klubów zauważyliśmy że pary najczęściej się chowają w zamykanych pokojach, lub przychodzą popatrzeć
Para • miesiąc temu
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.